W temacie, który został zamknięty, zaistniała kwestia narodowości Pana Jezusa (temat dotyczył czegoś innego, ale to się tam pojawiło tuż przed jego zamknięciem - nie mogłem już wtedy tam się wypowiadać).
Chciałbym w nowym temacie podjąć ten wątek (osoba, która tam się wypowiedziała, pozna, że to do niej się odnosi i będzie mogła tu zabierać głos, a nie tylko pisząc do mnie prywatne wiadomości, co ma miejsce, ale czemu by forumowicze tego mieli nie czytać...?).
Możemy wspólnie nad tym się zastanowić, aby padła odpowiedź na tytułowe pytanie: Czy Jezus, żyjąc na ziemi, należał do jakiejś narodowości? A jeśli tak, to do jakiej?...
Zapraszam do wypowiedzi (najlepiej z jakimś uzasadnieniem swego stanowiska)

Był Żydem,
ksiądz Międlar mówił że dlatego, by się bardziej uniżyć

Pozwolę sobie zacytować (z kontekstem, by ktoś nie zarzucił, że coś wyrywam z tekstu; używam Przekładu Dosłownego, by nie było jakiegoś zarzutu niewiarygodności) poniższe zdania, z których w moim pojęciu jednoznacznie wynika, że Pan Jezus nie był bez żadnej narodowości; owszem - miał swoją ludzką narodowość i był w konkretnym narodzie jego obywatelem, jako Człowiek z krwi i kości (oczywiście wcześniej i później, gdy był i jest w niebie, to żadna tam narodowość nie ma znaczenia, ale na ziemi jest inaczej - tutaj każdy gdzieś przynależy, a Jezus się we wszystkim, z wyjątkiem grzechu, do nas, ludzi upodobnił...).

Oto teksty:
Rz 1,1-5 DOS (Przekład Dosłowny [NT] [2006])
(1) Paweł, sługa Chrystusa Jezusa, powołany apostoł, oddzielony do ewangelii Boga,
(2) którą już wcześniej obiecał przez swoich proroków w Pismach Świętych,
(3) o Jego Synu, pochodzącym według ciała z nasienia Dawida,
(4) który według ducha uświęcenia został ustanowiony Synem Bożym w mocy przez zmartwychwstanie umarłych, o Jezusie Chrystusie, naszym Panu,
(5) przez którego otrzymaliśmy łaskę i apostolstwo dla posłuszeństwa wiary względem Jego imienia we wszystkich narodach,

Rz 15,11-13 DOS (Przekład Dosłowny [NT] [2006])
(11) I znów: Uwielbiajcie Pana, wszyscy poganie, i niech Go wysławiają wszystkie ludy!
(12) I znów Izajasz mówi: Nastanie korzeń Jessego, który też jest ustanowiony, by rządzić poganami; w Nim poganie będą pokładać nadzieję.
(13) A Bóg nadziei niech was wypełni wszelką radością i pokojem w ufaniu po to, byście obfitowali w nadziei, w mocy Ducha Świętego.

Hbr 7,12-16 DOS (Przekład Dosłowny [NT] [2006])
(12) Przy zmianie kapłaństwa z konieczności dochodzi przecież do zmiany Prawa.
(13) Ten zaś, o którym mowa, należał do innego plemienia, z którego nikt nie służył ołtarzowi;
(14) bo wiadomo, że nasz Pan pochodzi z plemienia Judy, a o kapłanach z tego plemienia Mojżesz nic nie powiedział.
(15) I jest to tym bardziej oczywiste, że na podobieństwo Melchisedeka pojawia się inny kapłan,
(16) który stał się [nim] nie według nakazu Prawa [dotyczącego] cielesnego [pochodzenia], ale mocą niezniszczalnego życia.

Ap 5,3-6 DOS (Przekład Dosłowny [NT] [2006])
(3) I nikt w niebie ani na ziemi, ani pod ziemią nie mógł otworzyć zwoju ani do niego zajrzeć.
(4) I bardzo płakałem, że nie znalazł się nikt godny otworzyć zwój ani do niego zajrzeć.
(5) Wtedy jeden ze starszych zwrócił się do mnie: Przestań płakać! Oto zwyciężył Lew z plemienia Judy, korzeń Dawidowy, aby otworzyć zwój i siedem jego pieczęci.
(6) I zobaczyłem Baranka jakby zabitego, stojącego między tronem i czterema stworzeniami oraz między starszymi. Miał On siedem rogów i siedmioro oczu, które są siedmioma duchami Boga rozesłanymi na całą ziemię.

Ap 22,16-17 DOS (Przekład Dosłowny [NT] [2006])
(16) Ja, Jezus, posłałem mojego anioła, aby o tym wszystkim złożył wam świadectwo dla zborów. Ja jestem Korzeń i Ród Dawida, Gwiazda jasna, poranna.
(17) A Duch i Panna Młoda mówią: Przyjdź! I kto słyszy, niech powie: Przyjdź! Kto jest spragniony, niech przychodzi, kto chce, niech weźmie wodę życia za darmo.

Czy ktoś z forumowiczów (a szczególnie ten forumowicz, który do mnie PW piszesz) ma wątpliwości, o jaką narodowość tu chodzi, do której nasz Pan Jezus Chrystus należał, gdy realizował na ziemi plan zbawienia?!...

Jeśli uznamy prawo ustanowione przez człowieka, które będzie mówiło, że dziecko, którego ojciec jest znany lub NN przybiera narodowość matki, to najprawdopodobniej (jeśli nie popełniono zapisów w księgach) zgodnie z tym prawem ludzie będą Jezusa mieli za Żyda. Zgodnie z zasadą ustanowioną również przez ludzi: Lex retro non agit (z łac. prawo nie działa wstecz), Jezus Żydem pozostanie.
Gdy spojrzymy jednak z biologicznego punktu widzenia, genotyp Jezusa nie jest już tak prosty. Można by się pokusić na stwierdzenie, że w połowie jest Żydem, a w połowie …?
Zapisy w Ewangeliach były sporządzone przez ludzi, którzy nie mieli dostępu do wiedzy jaką ludzkość posiada dziś. Nie miał jej też Jezus lub ją miał, ale nie był w stanie w sposób zrozumiały przekazać ówczesnym ludziom. Obecnie możemy chyba popatrzeć na narodowość w sposób szerszy. Co niektórzy widzą narodowość jako coś wdrukowane w człowieka przez rodziców. Po latach okazuje się, że dziecko zostało podmienione w szpitalu i z Niemca trzeba robić Polaka, a z Polaka Niemca. Trzeba...?

Natura Jezusa na ziemi była ludzko-boska (ona nie przeminęła po zmartwychwstaniu).
Boski element nie ma narodowości, ale ten ludzki ma swoje umiejscowienie w narodzie żydowskim, a ściślej w plemieniu Judy...
I nic w tym dziwnego; nie trzeba tego negować, czy jakoś tam modyfikować tego, co jest zrozumiałe, bo Jezus urodził się w konkretnym czasie i miejscu na tym świecie... (nie był wyjęty spod prawa, a prawo nadawało Mu, jako Człowiekowi narodowość żydowską; obecnie w niebie ten element narodowy nie ma już znaczenia u Jezusa).
Proste.

Uznajesz zatem, że to ludzie według ustanowionego przez siebie prawa przypisali Bogu obywatelstwo?

Bóg nie ma obywatelstwa.

To cytat z kodeksu napisanego przez kogo?

Z Biblii. [może nie cytat, ale wniosek]

To jak rozumiem Twój wniosek, takie widzi mi się, które chcesz zaaplikować innym? Może wypadałoby w jakiś sposób uwypuklić, że to Twój wniosek. Powiedzmy tak: Uważam, że Bóg nie ma obywatelstwa, jest to mój wniosek na podstawie mojej interpretacji Biblii.

Pokaż mi kogoś, kto twierdzi, że Pan Bóg ma obywatelstwo! Może jeszcze dowód osobisty nosi...?

Jeśli pokażę kogoś kto twierdzi, że Bóg ma obywatelstwo i dodatkowo zobaczysz dowód osobisty, co to spowoduje w Twym umyśle?
Uwierzysz, że jest Polakiem? Czy może wskażesz zapis w kodeksie, z którego korzystasz, zapis mówiący o obywatelstwie, skserujesz i wkleisz, byśmy przeczytali? Byłbym wdzięczny.

nolda, nie za bardzo wiem, o co Ci chodzi... Chcesz czegoś dowieść? (jeśli tak, to podaj tezę, a potem do niej prowadź dowód...)

Próbuję wskazać bezsens twego pytania: Pokaż mi kogoś, kto twierdzi, że Pan Bóg ma obywatelstwo! Może jeszcze dowód osobisty nosi...? Przynajmniej w takim kontekście je postrzegam do tej chwili, a Ty miast udzielisz odpowiedzi nadal pytasz o "numer buta", jak nie mnie to feelka. Odpowiedz, zmieni coś jeśli zobaczysz kogoś kto twierdzi, że Bóg ma obywatelstwo oraz dowód osobisty?

Jeśli to będzie poważny dowód na Boże obywatelstwo (i da się to jakoś jeszcze zweryfikować), to uznam, że On takowe posiada... Na tę chwilę trzymam się tego, że Bóg nie ma żadnego obywatelstwa/narodowości.
A Ty jak uważasz?