Feminizm
- to chyba dla wielu kontrowersyjny temat.
Napiszcie,jak wy sie na to wszystko zapatrujecie...


Według mnie...
W obecnych warunkach społeczno-kulturowych trudno jest o pogłębione rozumienie a także o rozwój i ochronę kobiecości, gdyż wiele publikacji, środków społecznego przekazu a nawet instytucji i stowarzyszeń rozpowszechnia naiwne, wypaczone lub zupełnie fałszywe wizje kobiety i jej powołania. Wiele ruchów feministycznych nie szuka prawdy o naturze kobiety i mężczyzny lecz głosi poglądy, które wynikają z przyjętej ideologii lub odpowiadają interesom ich politycznych sponsorów.

Tego typu ruchy feministyczne okazują się anty-kobiece, gdyż nie sprzyjają faktycznemu równouprawnieniu kobiet i mężczyzn lecz nawołują do utożsamiania się kobiet z mężczyznami. Zakładają w ten sposób, że prawdziwym modelem człowieka jest jedynie mężczyzna. Bezpośrednio lub pośrednio zachęcają, by kobiety zrezygnowały z własnej kobiecości i tożsamości i upodabniały się do mężczyzn. W takim kontekście trudno jest odkryć prawdziwe miejsce kobiety w stwórczym i odkupieńczym planie Boga. Mężczyznom trudno jest zrozumieć kobiety a kobietom trudno jest zrozumieć własną tajemnicę i powołanie.

zapraszam do dyskusji...

Niestety droga lauro, moja dyskusja z toba nie ma zadnego sensu i wydaje mi sie ze od wymiany naszych pogladow zadne z nas sie nie ubogaci. Dlaczego? Pewnie dlatego ze mysle tak samo jak ty :)
Pozdrawiam

Byl czas, gdy mnie feminizm wciagnal. Ale nie chlone wszystkiego bezmyslnie. Myslalam, analizowalam i obserwowalam. Dzis moge powiedziec, ze zgadzam sie z Toba. Masz racje. Feminizm jest przeciw kobietom!

Pozdrawiam.

Feminizm jest potrzebny, zeby beton kobiecego ruchu mogl cos z soba zrobic (czytaj: rzeczniczki ds. rownego statusu itp.). Inaczej co by taka Izabela [CENZURA]-Nowacka z soba zrobila?

Tak Pón Boczek tyn świat zrobiyli, że wszystko jest do pory. Bez to momy kura i kokota, kotka i kota, koza i kozła, krowa i byka, itd, itd. A, że Pón Bóg to wszystko z prochu ziymskigo stworzół, to tak samo stworzół i ludzi; chopa i baba. A ze potym ludzie zgrzyszyli, to tyż chop musi "we pocie oblicza swojigo" ze ziymi pożywiynie wyrywać, a baba musi "we bólach rodzić". A nojwiynkszóm gupotom jest jak baba chce "we pocie czoła cosik ze ziymi wycióngnąć", bo chop to już do babskigo łogródka niy wlezie. Choćby niy wiym co robiół a tak we ciąża niy zańdzie, dziecka niy urodzi ani małym cycka dać niy poradzi, bo tam żodnego mlyka u niego ni ma. I tu ni ma co filozofować.

Och....
Jaka zgodność poglądów....
Owieczki beczą jednym głosem stada... przypomina mi to "dyskusje" w Radio Maryja, gdzie zaproszeni "experci" wzajemnie sobie kadzą....
A może? Wsadze kijek w to mrowisko wzajemnej adoracji.... czy wiecie, że gdyby nie akcje sufrażystrek-feministek to do dzis, nie byłoby w kiblach publicznych działu dla kobiet? Bo kultura męska, zakładała, że baba ma w domu siedzieć, i ubikacje dla bab są zbyteczne?
Widzicie, nawet taką niby.... niby drobnostkę...., jak publiczny szalet, feministki musiały wywalczyć !
To tylko mały przykład.... więc oczekuję, że wykażecie się obiektywizmem i wskażecie inne dokonania pozytywne feministek.
czekam.

to zdanie bylo zbyteczne, agni, i w sumie mialo na celu jednynie rozdrażnienie rozmówców - ale znam cie na tyle, że na razie tylko ostrzegam potem bede takie zdania usuwała


a co do sufrażystek, masz rację - wiele im my, kobiety, zawdzięczamy
[co nie znaczy, jak w kazdym przypadku, że współczesne ich następczynie we wszystkim mają rację ]

aczkolwiek chcialabym tu wtrącić jedną rzecz - na co mi ostatnio na czacie ktoś zwrócił uwagę - wszelkie prawa my kobiety miałyśmy - wynikały one z Księgi Rodzaju - że Bóg człowieka stworzył na swój obraz i podobieństwo; mężczyzną I niewiastą stworzył ICH [ludzi] - sufrażystki o te prawa sie upomniały i za to im chwała

Nie znam historii tego zagadnienia, ale zapewne wiaze sie z rozwojem sieci sciekowej. Jeszcze przed 2 wojna swiatowa w wielu duzych miastach(!) pozostalosci pozbywano sie na zasadzie: otwieralo sie okno, krzyczalo "uwaga wylewam!" i wszystko ladowalo na trotuarze. W wielu starych czesciach miast zachowuje sie historyczne korytko na srodku chodnika, gdzie zbieraly sie pozostalosci. Nikt wiec nie mial latwo...

Poza tym, to rownanie wyszlo im srednio. Z reguly czesc dla kobiet jest taka sama jak dla mezczyzn. Uwazam, ze jest to nieporozumienie. Nie wiem z czego to wynika, ale zawsze kobiece ubikacje sa czesciej oblegane niz meskie. Najlepiej o tym wiedza wlasciciele restauracji czy domow weselnych, ktorzy zapewniaja odpowiednie proporcje, aby nie robic zbednego tloku.

;P

Och, podziwiam Twoją tolerancję bezkresną niczym Pacyfik, i wyrozumiałość wielką niczym Olympus Mons wysoki; o Pani... ale pozwolę się nie zgodzić.... albowiem zaprawdę powiadam Ci, że zdanie było potrzebne, bowiem (aliści, azaliż) celna ironia, okraszona humorem jest zaletą rozmowy a nie wadą. Jest nie tylko potrzebna, ale bywa, że i niezbędna.



A teraz już poważnie.
Chcesz mnie na plewy wziąść? Dobrze wiesz, że są 2 opisy stworzenia...
I nawet św. Paweł się nie zgadza z tym co napisałaś wyżej!
Nie mam pod ręką Biblii, więc cytuję z pamięci:
"To nie mężczyzna powstał z kobiety, ale kobieta z mężczyzny, dlatego winna nosić znak poddania"
Wielu doktorów Kościoła pisdało też - przepraszam, ale znów z pamięci:
że mężczyzna został stworzony na podobieństwo Boga, a kobieta nie, więc jest istota ułomną.
Tomasz z Akwinu pisał nawet, w Sumie Teologicznej, o kobiecie jako istocie pośledniejszej i coś tam sugerował, że ma wybrakowaną duszę.

Dodam jeszcze, że specjaliści od czasów przed-chrystusowych - Żydzi, napisali w Starym Testamencie, coś o nieczystości po urodzeniu dziewczynki lub chłopca.... spójrz w Biblię i zobacz na ilość dni nieczystych....

<b>
A przy okazji... jest tu jaki teolog-biblista-judaista?
Bo mam pytanie.....
Jak baba urodziła bliźniaki, chłopca i dziewczynkę, to przez ile dni pozostawała nieczysta?
</b>

1) to był tylko mały, malutki przykład, mający pokazać, że nawet taki "d_uperelek jak kibelek" miejski, musiły sobie baby wywalczyć... a co dopiero np. prawo do głosu w wyborach powszechnych.... sprawdź sobie, od kiedy kobiety mają prawo głosu we wszystkich europejskich krajach - zdziwisz się...

2) to nie na temat, ale jak podrośniesz, to dowiesz się dlaczego żeńskie kible są bardziej oblegane....

agni

Gdybys czasami cos poczytala, to dowiedzialabys sie, ze miejskie szalety istnialy juz w starozytnym Rzymie i to zarowno dla mezczyzn jak i dla kobiet.
Przesada z tym feministycznym "wynalazkiem".........bo nawet nie zdolaly wymyslec funkcji babci klozetowej, gdyz takowa juz w tamtych starozytnych czasach istniala.

Rozmowa na "wysokim" poziomie........typowo feministyczna.

pozdrowka

Zgadza się...
Istniały, i szalety, i łaźnie publiczne.... ale to w pogańskim Rzymie, a nie w katolickiej, a później w katolicko-protestanckiej Europie....

PS. spójrz w skrzynkę, bo odpowiedziałam na Twoje listy.

agni, celna ironia to nie to samo co złośliwość, a ty jetes osobą nie ironiczną, tylko złośliwą więc nie licz na pobłażanie

wiem, że sa dwa opisy stworzenia świata - a wiesz, co to oznacza?
znasz wyjaśnienia egzegetyczne opisu tych stworzeń? jeśli nie znasz, to sie zapoznaj i podyskutujemy o różnicach - ty powiesz, z czym sie nie zgadzasz w podanych opiniach badaczy i uzasadnisz dlaczego, a ja będe cie kontrowała a jeśli znasz, to powiedz, na jakich źródłach twoja wiedza sie opiera, bym ja mogła doczytać - i wtedy o tym porozmawiamy

bo żaden z opisów stworzenia człowieka nie sugeruje - jak tu piszesz - że kobieta jest kims gorszym od mężczyzny

a co do spraw pojmowania kobiet przez ludzi Kosciola czy Żydów - no cóz, jeśli nie dostrzegasz że poglądy ewoluują wszędzie, nawet w Kościele, to nie mam o czym z tobą rozmawiac

Kosciol twierdził równiez, ze to słonce krąży wokół ziemi i że w nerkach ukryta jest dusza cżłowieka - chcesz sie przerzucać cytatami? pisanymi przez ludzi swojego czasu, czyli w Piśmie sw przez Żydów kilka wieków przed Chrystusem?

zapominasz o podstawowym fakcie, ze Kościół ZAWSZE tworzą ludzie danych czasów i ich sposob interpretacji Pisma czy obecności Boga w świecie, w człowieku też, odzwierciedla te poglady

znasz jakieś współczesne dokumenty Kościoła na temat kobiet i ich miejsca na świecie? możesz podać?

2) No wlasnie Techta... mialem nadzieje, ze cos takiego napiszesz. Spoleczenstwo nie doroslo do tego, zeby przestrzen w miejskich szaletach traktowana byla wedlug potrzeb. Maja klapki na oczach, bo ma byc po rowno. Ideologia przyslania im prawde.

1) Ciekawy jestem kiedy prawa wyborcze dostali ci, ktorzy dzis glosuja na Samoobrone. Jakby nie patrzec, Andrzej L. to sama kwintesencja tzw. wolnych wyborow. Swoja droga ciesze sie, ze kobiety maja w tym wspoludzial. Muzulmaninowi kilka zon wrzeszczaloby "dlaczego mezczyzni tak zle wybieraja". A tak, ma chlop spokoj, bo niewiasty sa wspolodpowiedzialne, a poniewaz sa w wiekszej ilosci to wlasciwie ich wina. Bogu niech beda dzieki za prawa wyborcze dla kobiet

Miało być o feminiźmie....
A Elka usiłuje przenieść ciężar wątku na Biblię, a Marek na Leppera i islam...
Cóż...

Może to Was natchnie na rozmowę - filmy o feminiźmie w islamie:

film dokumentalny Wielka Brytania 2003
czwartek
2004-04-29 17:30 Planete
"Prawda o islamie"
W powszechnym przekonaniu islam stawia kobietę w pozycji podrzędnej do mężczyzny. Religia ta jest...więcej »
reż.Rudi Hamid
film dokumentalny Wielka Brytania 2003

czwartek
2004-04-29 18:20 Planete
"Prawda o islamie" (ten sam tytuł, ale to inny film!)
W powszechnym przekonaniu islam stawia kobietę w pozycji podrzędnej do mężczyzny. Religia ta jest...więcej »
reż.Rudi Hamid
film dokumentalny Wielka Brytania 2003
________________________________________

Co prawda to nie o naszym kraju, ale podobieństwo religii katolickiej i islamu, jak też problemy kobiet społeczne i religijne w Polsce i krajach arabskich są tak podobne, że jest to w zasadzie to samo.

Jak obejrzycie, to może skumacie o co mi chodzi.
Bo dyskusja (któraż to już?) o Bilię z Ewką i o Samoobronę z Markiem nie jest dla mnie atrakcyjna.

PS. polecam wam przejrzenie i innych filmów na Planete, bo właśnie ta francuska TV serwuje nam cykl filmów, najróżniejszych, pod wspólnym tytułem:
"Gdzie w tym wszystkim Bóg?"