wypadaloby mi pierwszej sie z Wami podzielic. Mam pierwsze pomysly, co prawda nie sa jeszcze specjanie pomyslowe, ale wszystko jeszcze przede mna. Wiec co juz mi Duch sw podpowiedzial:
-rozmowa z rodzicami, nie jakas wyszukana, ale takie po prostu przebywanie razem, bo ostatnio czesto w moim domu jest tak ze zwykle siedze w swoim pokoju, a wiem ze oni woleliby mnie miec czesciej dla siebie.
- usmiech - on wnosi wiosne. Szczegolnie dobre jest w nim to ze nie zajmuje miejsca, ze jest zarazliwy i sprawdzony w wielu warunkach.
- dziekuje, prosze, przepraszam - w moim domu trzeba te slowa odswierzyc, ale wszedzie sa mile widziane. W kraju w ktorym mieszkam, bardzo zadko mozna uslyszec "prosze", wiec wrzuce je do mojego slownika.
- zagadam do sasiadow - z moja niesmialoscia bedzie trudno, ale moim nowym sasiadom z pewnoscia bedzie razniej gdy sie z nimi zapoznam.
Na dzis mam tyle, ale mam nadzieje na wiecej, na cos hojniejszego i bardziej wykwintengo.