Dlaczego dziś przykazania są tak ważne kto o tym pamięta jak wytłumaszyć ludziom bez zbędnych wykładów ich sens

Gdyby pilkarze wyszli na boisko nie przestrzegajac zadnych przepisow, gra zaminilaby sie w koszmar. Tak samo jest z przykazaniami.

Przykazania pomagaja nam w zyciu i chronia nas. Nie sa one dane nam jako ograniczenie wolnosc ale po to aby zyc jej pelnia.

Właśnie - podstawa. To nie jest ograniczenie wolności, zniewalanie... One mają pomagać i prowadzić. Wskazywać drogę do tego, co dore, a odsuwać od tego, co przynosi i powoduje zło.

Myślę, że nieprzestrzeganie przykazań prowadziło by do zguby ludzi. Pozabijali by się nawzajem... mówiąc najprościej i istnienie gatunku człowiek, zakończyło by się równie szybko co zaczeło.

no dobra alej jak najprośniej wytłumaczyć ichsens młodymludziom

A ja jestem ciekawa jak pogodzić je zcodzienością szarością zwykłe człowieka często osamotnionego izagubionego???

Niekoniecznie... Większość, nawet zadeklarowanych chrześcijan, nie przestrzega przykazań. A świat dalej się kręci.

No ale gdyby księża ukazywali je w innym nieco świetle a nie ciągle straszyli potępieniem i piekłem myślę ze właściwy ich obraz tez swoje robi ?

Racja np niektórzy mówią iż sexs przedmałzeński jest złem a mało który znajdzie mocne argumenty by uzasadnić dlaczego.

Nie przyponminam spobie aby nasz proboszcz powiedział kiedyś jakie kolwiek od siebie sensowne kazanie na temat dekalogu w życiu współczesnego człowieka oczywiście bez straszenia piekłem potępienia ba on nigdy od siebie nie powiiedział kazaniajakiekolwiek no może raznaruskirok najczęściej woli czytować arkytuły ztygodników katolickich.

Każdy jednak to uważniej przyjrzy się dekalogowi uderzy go tam to ze więszkośc przykazań zaczyna się od nie otóż to tradycyjna moralność zbudowana jest na zakazach
co to ma wspólnego z wolnością???

Delakolg to prawa ktorych powinno sie przestrzegać. W społeczeństwie tez amsz pewnego rdozaju prawa ktorych przestrzegasz i jesteś wolny. Dekalog rozni sie tym ze jezeli złamiesz jedno z 10 to to ze ten kto je ustanowił potrafi wybaczyć i nie dizesz do wiezienia

Może i było to dobre gdyby zamiast straszyć piekłem czy potępieniem spróbowali to wytłumaczyć i użyli innych argmunetów

Dobrze, ale mnie interesuje dlaczego niektóre przykazania można nagiąć a inne nie. Bo na przykład "nie zabijaj" jest kategorycznym przykazaniem (nie i już) a tu wszędzie mogą wyniknąć sytuacje że jednak można: obrona konieczna, obrona ojczyzny (na wojnie). "Nie kradnij" również jest bezwzględne ale gdy jesteś głodny to możesz ukraść (wprawdzie ratujesz swoje zdrowie a może i życie ale łamiesz przykazanie).
Czyli jak to jest? Przykazania są kategorycznymi zakazami a mimo to człowiek zawsze jakieś usprawiedliwienie znajdzie/wymyśli, więc po co je przestrzegać? Po co w ogóle są? A może są tylko takim szkieletem wokół którego powinniśmy wybudować normy i żyć zgodnie z nimi? Co powiecie?

Ale to jest dobre tłumaczenie, bo jeśli ludzie nie będą żyli według tych przykazań to prędzej czy później zgotują sobie piekło na ziemi. Zabijaj, cudzołóż, kradnij, kłam i zazdrość, a w końcu zniszczysz siebie i innych.