|
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 3 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Raspig
Dołączył(a): Pt gru 02, 2005 12:47 Posty: 3
|
 Związek małżeński
Witam serdecznie.Za[pytałem sie o to samo ale do dziś nie dostałem odpowiedzi.Byc może niepotrafiłem jej znaleź w odpowiedziach.
Mianowicie chiałbym coś od was moi drodzy się dowiedziec na temat związku małżeńskiego z świadkiem jechowym.
Mianowicie bardzo kocham Pana Boga ale czasem sie zastanwaiem czy on mnie nie odrzuci jeżeli zrobie cos co jest a raczej może być nie po jego myśli.
Otóż już niedługo żenię się bo jeszcze w tym miesiącu z dziewczyną która bardzo kocham i wiem że jestem kochany przez nia bardzo mocno.Ona jest świadkiem jechowym nie od urodzenia lecz od 6 roku zycia,teraz ma 23 lata.Normalnie byla ochszczona itp.Ale to wszytko sie zmienilo gdy jej rodzice przeski na swiadkow jechowych.Teraz nam jest dobrze idziemy na wiele komromisów.Ale czy w przyszłości niek nie bedzie mych dzici palcem wytykał tego sie troszeczke boje.Ale nawracając do tematu czy Pan Bóg mi to wybaczy że poslubie osobe z innej wiary niż moja.Ja nigdy nie bede świadkiem Jechowym a ona nigdy katoliczką. Taka jest naszu umowa porozumienie.
Ae czy mam powody do obaw czy Pan Bóg w momencie sadu ostatecznego mnie przyjmie do siebie ją czy nasze dzieci wiem ze teraz pisząc to poniosło mnie i oddalilem się w bardzo daleką przyszłość ale o tym terzeba mieć świadomość.Bardzo bym chiał dac chest naszemu synkowi któey jest w planach-nie w rdodze zaznaczam!!!Lecz w planach pobiieramy sie zmiłośći do siebie!
Bardzo proszę o mądre i bardzo poważne odpowiedzi.
Z góry wszytkim dziękuje.
Bede bardzo wdzięczny jak sie tez wypowiie na ten temay jakiś ksiądz badz teolog.
Pozdrawiam
Raspig
|
N gru 11, 2005 15:48 |
|
|
|
 |
zakochanyaniolek
Dołączył(a): Wt wrz 27, 2005 15:08 Posty: 63
|
 Re: Związek małżeński
Jaki to będzie ślub? Cywilny, katolicki, czy u świadków Jehowa?
To bardzo dobrze że myślisz o przyszłości, jesteś człowiekiem rozważnym.
|
N gru 11, 2005 17:08 |
|
 |
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
No i masz problem, wyobrażam sobie, współczuję.
Sama nie wiem, jak z tej opresji wyjśc. Przepraszam, ale nie poradzę tu nic.
Ty idziesz w zaparte, ona też. Nawet nie widzę tu kompromisu???
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
N gru 11, 2005 19:54 |
|
|
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 3 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|