Na głowie ma kraśny wianek,
W ręku zielony badylek,
A przed nią bieży baranek,
A nad nią leci motylek.
Na baranka bez ustanku
Woła: baś, baś, mój baranku!
Baranek zawsze z daleka.

Mówi Wam to coś?

Wasze święto obchodzone jest w czasie gdy słońce wchodzi w znak Barana i to nie jest przypadek

Kult baranka miał w czasie wiosennego przesilenia na astralnym krzyżu
(jest to skrzyżowanie się ekliptyki i równika. Obecnie, a także przed wiekami znajdowała się w tym "krzyżu" konstelacja Panny) nie tylko triumfujące słońce, które odniosło właśnie zwycięstwo nad potęgami ciemności; nie tylko niebieska iskrę, czyli boga Agni (znany nick na tym forum ), ale także samego Barana w postaci gwiazdozbioru o tej nazwie.

Mamy zatem trzy, nawarstwiające się kulty: kult słońca, kult boga Agni i kult Barana, po łacinie: Agnus. (Wizerunek barana, tak zwane "agnuski", lane z białego wosku, święcone z wielką pompą przez papieża w wielkim tygodniu, w roku swej inauguracji, potem co siedem lat i w roku jubileuszowym. Dawniej dodawano do wosku okruchy relikwii, chryzmę, oleje św., itp. Klemens VIII (1592-1605) powierzył wykonanie agnusków cystersom kongregacji fulieńskiej, przy kościele św. Pudencjany w Rzymie. A jak poważnie Watykan traktował te okruchy wosku, dowodzi kara ekskomuniki nałożona na tych, którzy owe agnuski pomalują lub pokryją... złotem! (bulla Grzegorza XIII z 24 maja 1572r., potwierdzona przez Klemensa XI w r. 1716).

Pozdrawiam

Tytuł nie jest mój, post ten wstawiłem do tematu: " Święta" z którego został wydzielony.

Podam odnośnik do chyba przez niektórych tutaj znienawidzonego portalu jakim jest racjonalista.pl. Tam można poczytać o tym Święcie...

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,2721

Pozdrawiam

Ten wierszyk, tu moze chodzić o bardzo starą religię. Wierzyli w nią w czasach kamienia łupanego i za czasów starożytnego Rzymu, a nagle poprostu upadła. Upadła, choć jest jeszcze garstka jej zwolenników. Czytałam o tym. To wiara w niejak Białą Boginię

cytat:
"Jest wielu bogów i mają wiele imion, ale jest jedna wielka, Biała Bogini..."

Sorry, takie bzdury można dzieciom opowiadać, gdyż wszystkie podobne poglądy zostały dawno obalone. Gdyby Chrystus nie zmartwychwstał, nikt nie oddawałby za to życia, a na pewno nie taka liczba osób. Poznaj dzieje Koscioła pierwszych wieków, a zrozumiesz z czego płynęła Jego siła. Własnie ze zmartwychwstania, miłosci i Eucharystii.

Black- niekoniecznie, można umierać za idee abstrakcyjne. To, że ktoś za coś umierał nie jest żadnym dowodem...
Co do świąt, to sporo jest zaczerpniętych z pogaństwa... Taka metoda nawracania, żeby było łatwiej to przejmiemy ich święta.

1-którego kamienia?
2-jaka to książka była- tytuł i autor?
3-jakie dowody przytaczał na poparcie swojej teorii?

Często święta chrześcijańskie tworzono w takie dni gdy poganie obchodzili swoje święta a to dlatego żeby łatwiej im było przejśc na naszą religie np. Dziady a póżniej Swięto zmarłych ; Symbole wielkanocne też zostały z tego zaczerpnięte ( kurczaczki pisanki itp) . Ale sama Wielkanoc jest obchodzona w pierwszą niedziele po pierwszej wiosennej pełni księzyca . A ma to związek tylko i wyłącznie z żydowskim świętem Paschy( które właśnie się w tedy obchodzi ) w czasie której odbyła sie męka Jezusa

Gosciu, strona racjonalisty wszystkim jest tu znana i jaki jest cel istnienia tej strony tez wiekszosc sie orientuje.

Gościówa, to jest fakt historyczny i zdrowy racjonalizm by się tutaj przydał bo odrzucanie faktów historycznych ze względu na wiarę jest trochę infantylne. Już nawet mi na religii gdy byłem szkrabem siostra mówiła, że kiedyś w te dni kiedy jest wielkanoc odbywały się święta pogańskie, i że z tymi jajkami to od nich jest, i że symbolika kurcząt też od nich, i że też mieli cośtam (nie pamiętam:P) z barankami. Oczywiścia Twoja wielka wiara nakaże Ci zaprzeczyć ale mnie to już niewiele obchodzi. Jak chcesz odrzucać prawdę potwierdzoną na koszt mżonek to Twoja sprawa.[/img]

Kto tutaj chce czmukolwiek zaprzeczać?]
Jajko to symbol nowego zycia...poprzez śmierć i Zmartqwychwstanie Chrystusa, ukazało sie ludziom Nowe Zycie. Nie widze w tym niczego zdrożnego, ze chrześcijaństwo przejeło te symbolikę.

Co do baranka...no cóz, widac, ze naprawde byłes kiepskim uczniem i niezbyt uważnie słuchałes katechetów. Ten symbol jest bardzo widoczny w Biblii....dla chcacego nic trudnego, ale ty nie chcesz...w końcu jestes tylko i wyłacznie zwierzęciem z gatunku homo sapiens

Czy gdziekolwiek powiedziałem, że zaprzeczam także chrześcijańskim korzeniom symboliki baranka albo jajka? Naucz się czytać ze zrozumieniem proszę. Zaprzeczać chce Lucyna. Ja doskonale wiem, że symbole niektóre pogańskie były także symbolami chrześcijańskimi i również nie widzę nic złego w przyłączeniu ich do pewnych świąt lub przejęcie nektórych symboli przez chrześcijaństwo. Ale jeżeli ktoś jest zbyt dumny, żeby uznać, że nie wszystkie symbole jego świąt mają 100% pochodzenia chrześcijańskiego to mnie troszeczkę irytuje. A wigilijne sianko zapytam zadziornie :d??

A mnie się zawsze wydawało, że Pascha to święto żydowskie a nie pogańskie. Widocznie Żydzi świętują Paschę w zimie czy na jesieni. Kto wie, co tam mądremu panu z racjonalisty chodziło po głowie.

No, jednak Pascha pierwotnie była świętem z okazji przejścia z jeden pory w drugią, można wlaściwie powiedzieć swiętem wiosny. Zaś składanie ofiary z baranka nie było pomysłem wyłącznie na okolicznośc wyjścia z Egiptu.

Pascha obchodzona była i jest czternastego dnia miesiąca Nisan.
Do IV wieku chrześcijanie na zachodzie i wschodzie obchodzili Zmarchwystanie w innych terminach, na zachodzie w pierwszą niedziele po 14 Nisan, na wschodzie dokładnie 14 Nisan.
Symbol Baranka odnosi sie do przymierza Boga z Mojżeszek kiedy to krew baranka uratowała Żydów przed plagami, na Golgocie krew baranka to Nowe Przymierze któe ratuje nasze życie przed śmiercią (wiecznym potępieniem).