Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 23:20



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Czy jesteś optymistą czy pesymistą? 

Jaki jest Twój stosunek do życia??
najczęściej jestm optymist(k)ą 45%  45%  [ 38 ]
najczęściej jestem pesymist(k)ą 19%  19%  [ 16 ]
trudno mi to określić, wszystko zależy od sytuacji 36%  36%  [ 31 ]
Liczba głosów : 85

 Czy jesteś optymistą czy pesymistą? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 29, 2004 12:36
Posty: 427
Post Czy jesteś optymistą czy pesymistą?
Witam wszystkich odwiedzających to wspaniałe forum.
Pomyślałam sobie że fajnie byłoby sprawdzić jakie mamy nastawienie do życia.
Szczerze powiem że ja częściej bywam pesymistką ale staram się z tym walczyć :biggrin:
Pozdrawiam

_________________
Wiara jest to pewność bez dowodu.
Obrazek


Pt wrz 17, 2004 20:08
Zobacz profil
Post 
Jestem zdecydowanym i niepoprawnym optymista.
Malo jest takich rzeczy, ktore sa w stanie wprowadzic mnie w "dolek" psychiczny.
Jedna z takich rzeczy moze byc na przyklad: niespodziewany brak zimnego piwa w ulubionym pubie i pobliskich sklepach, w momencie gdy temperatura powietrza przekracza 20 stopni celsjusza ;)
Reszta jest sprawa do "przeskoczenia" :D:D

pozdrowka :D


Pt wrz 17, 2004 22:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
jestem rasowym pesymista i dołki to mopja specjalność :P

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


Pt wrz 17, 2004 23:44
Zobacz profil
Post 
:biggrin:
realizm, Panie i Panowie, realizm :biggrin:
Nie ma to jak zdrowa ocena sytuacji :p
A tak poważnie, to wolę się nastawić na najgorsze i być miło zaskoczoną niż nastawić się na nie wiem co i się rozczarować. :p
Pozdrawiam


So wrz 18, 2004 10:11
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 02, 2003 11:16
Posty: 381
Post 
Ja jestem optymistą jak ten optymizm przybiera realnych barw :)

_________________
Każdy jest czarodziejem własnego życia !


N wrz 19, 2004 14:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 29, 2004 12:36
Posty: 427
Post 
czy nie wydaje wam się że prawdziwy chrześcijanin powinien mieć wpisany w naturę optymizm niezależnie od tego co sie dzieje????

_________________
Wiara jest to pewność bez dowodu.
Obrazek


Cz paź 07, 2004 16:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt paź 12, 2004 18:06
Posty: 66
Post 
Być może i powinien, ale w codziennym życiu nie zawsze się udaje :( .
Ja raczej jestem realistą z przejawami pesymizmu :-( :-( :-( .
Zdarza się , że czasami patrze na świat przez różowe okulary. :D :D :D, jednak niezbyt często (niestety)!!!!!!


Śr paź 20, 2004 11:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lis 11, 2004 0:53
Posty: 115
Post 
pesymista, to czlowiek, ktory rozglada sie na przejsciu dla pieszych

;)

_________________
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
http://www.apocalypsecartoons.com/fathe ... 1/ft1.html


Wt sty 04, 2005 1:35
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
Łatwiej dostrzegamy rzeczy negatywne niż pozytywne. Ostatnio dość długo jechałam pociągiem. Przysłuchiwałam się rozmowie trzech kobiet. W ciagu 4 godzin podróży nie powiedziały prawie nic pozytywnego. A to mąż chory, a to mało pieniędzy, a to brzydka pogoda, a to dzieci wyjechały itp. itd. Na koniec skomentowały, że to dobrze, że siedziałam z nimi w przedziale, bo dzisiejsza młodzież w ogóle nie myśli o takich sprawach, a dzieki ich rozmowie mogłam się wiele nauczyć :? Ot, zwykła podróż pociągiem i faktycznie można się wiele nauczyć.

Tacy chyba jesteśmy. "My" czyli Polacy... bo Włosi tak nie mają. U nas życie nie jest takie kolorowe i z żadnej strony w taki sposób na nie nie patrzymy. Ja chyba też muszę się tutaj zawstydzić i przyznać, że łatwiej dostrzegam rzeczy negatywne niż pozytywne. Czasem też, gdy zacznę marudzić i narzekać, to mało kto, to zniesie ;)
Ale w sumie raczej jestem optymistką, momentami aż za bardzo. Nie boję się marzyć i to pewnie dzięki temu. Niektórzy mi zarzucają zbyt utopijne spojrzenie na świat. No cóż... :buja:

La vita est bella :D Czy jakos tak ;)

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Wt sty 04, 2005 9:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 16, 2005 20:54
Posty: 7
Post 
Ta to fakt że Polacy to często pesymiści- niestety, ale skoro większość narzeka to uczymy się i też to samo robimy. Ja raczej nie chcem się określać jako pestmista czy optymista bo to zależy od sytacji i od charakteru człowieka , ale wiadomo że bardzo łatwo wprawic ludzi w dobry chumor. Starajmy się cieszyć żeby nie otaczać się smutkiem.


Cz sty 20, 2005 19:30
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45
Posty: 1883
Post 
Oczywiście optymizm i pozytywne nastawienie do życia i ludzi, jakże inaczej?

nie lubię marudzenia, zrzędzenia, po za tym takie postawy raczej nie sprzyjają spokojowi, wprowadzają zamęt i haos,

może jestem fantastą ale dobrze mi z tym, wierzę w Boga, ludzi i pozytywizm, oraz dobro, mimo że już nieraz to stałem od życia i ludzi w .... ale z takim zastawieniem naprawdę żyje się lepiej :D

_________________
Obrazek
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II


N lut 13, 2005 9:15
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2004 17:35
Posty: 1082
Post 
u mnie to tak jak u mufki :) wole sie nastawic na gorsze i rozczarowac sie mega pozytywnie niz na odwrot :)
ale porownujac sie z moim tata to jestem TAKIM optymista ze hoho :D

_________________
Życie jest walką, z której nie możemy się wycofać, ale w której musimy odnieść zwycięstwo.


N lut 13, 2005 10:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 15, 2004 15:31
Posty: 2652
Post 
No najczęściej to jestem pesymistką ale wolę sie nastawić na gorsze i potem cieszyć

_________________
Obrazek Obrazek


N lut 13, 2005 17:22
Zobacz profil YIM
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Moje nastawienie jest specyficzne:
Zasadniczo patrzę na życie optymistycznie, ale w praktyce wygląda to tak, że wolę się nastawić pesymistycznie do czegoś konkretnie, żeby być mile zaskoczoną, a nie nastawić się optymistycznie i się ewentualnie rozczarować. Biorę pod uwagę najgorszą opcję aby być optymistycznie przygotowana nawet na nią a potem się mile zdziwić :)

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Cz lut 17, 2005 21:13
Zobacz profil
Post 
wiecie jest taki dowcip. Było dwóch braci- pesymista i optymista. Swięty Mikołaj zrobił im prezent na gwiazdkę: pesymista dostał kolejkę elektryczną, a optymista końską kupę. Mama sie pyta pesymisty:
M- co dostałeś synu?
P- a tam elektryczną kolejkę, brzydka, duż składania roboty itd (zrzędzi generalnie), Matka do drugiego:
M a ty co dostałeś synu?
O (z szerokim uśmiechem)- ja dostałem konia..., ale uciekł.

Z drugiej strony podobno pesymista to tylko dobrze poinformowany optymista.


N lip 10, 2005 17:42
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL