Sny... bardzo dziwne sny... :(
| Autor |
Wiadomość |
|
Jenny
Dołączył(a): Pt lut 10, 2006 19:24 Posty: 1
|
 Sny... bardzo dziwne sny... :(
Ostatnio miałam dziwny sen. A raczej obrzydliwy. Poprostu gdy się obudziłam brakowało mi słów, a mój wyraz twarzy chyba doskonale wyrażał moje obrzydzenie. Nie będę opowiadać konkretów. Poprostu mi nie wypada... Powiem tylko, że nie byłam w parze z chłopakiem... Muszę przyznać, że to jest już chyba 3 taki mój sen o ile dobrze pamiętam, ale nie pod rząd i nie... tego typu. Jak się ich pozbyć? I czy mają one jakiekolwiek znaczenie? I czy posiadanie takiego snu jest grzechem? Mama o tym porozmawiać z księdzem? Jestem trochę roztrzęsiona, poprostu nie mogę przestać otym myśleć. nie chcę tych snów... 
|
| Pt lut 10, 2006 20:30 |
|
|
|
 |
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Sen sam w sobie nie może być grzechem - grzech popełnia się świadomie. Można za to się zastanowić, czy taki sen nie wynika z jakichś zachowań czy myśli w ciągu dnia. Jeśli tak jest, to je właśnie należy rozpatrzeć pod kątem grzechu, ale nie sen. No i w takim wypadku wiadomo, co robić, aby sen nie powrócił... A jeśli nic takiego nie ma miejsca - to chyba pozostaje tylko mleko z miodem przed położeniem się do łóżka
Pozdrawiam 
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
| Pt lut 10, 2006 20:42 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
"Setka" przed snem , zapobiega wszelkim koszmarom........stare, dobre i sprawdzone
P.S.
Delikatniejsze podniebienia moga rozcieńczyc sokiem pomarańczowym 
|
| Pt lut 10, 2006 20:47 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Otóż bynajmniej. Oboje się mylicie. Powyższe metody mogą co najwyżej pozwolić na szybsze zapomnienie snu po obudzeniu się. Każdej nocy człowiek śni 3-7 snów (5 to przeciętna liczba), tyle że zapomina je od razu lub tuż po przebudzeniu się.
A co do tematu. Sny są najczęściej formą porządków w umyśle. To przemieszane Twoje marzenia, myśli, pragnienia i lęki. Jeżeli należysz do KK to według Twojego kościoła można by to chyba uznać za grzech bo jest to jakieś odwzorowanie Twoich ukrytych fantazji. Ja bym tego grzechem raczej nie nazwał ale kto by tam słuchał heretyka 
|
| Pt lut 10, 2006 23:42 |
|
 |
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Tak jak pisałam - czyn musi być popełniony świadomie, żeby w ogóle mógł być rozpatrywany pod kątem ewentualnej grzeszności. Sen się nie kwalifikuje. Jeśli jest odzwierciedleniem jakichś zachowań czy myśli, to one grzeszne mogą rzeczywiście być - ale one, a nie sen. To wszystko jest zresztą wyżej...
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
| Pt lut 10, 2006 23:50 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: To przemieszane Twoje marzenia, myśli, pragnienia i lęki.
No cos w tym musi być.....mnie sie sni od pewnego czasu, ze pale na stosie co poniektórych polityków.
Grzechem bym tego nie nazwał, a wrecz dobrodziejstwem....przestałem bowiem pić przed snem  :D:D
|
| So lut 11, 2006 0:00 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Przed snem módl się do Anioła Stróża i do Michała Archanioła.
Pomoże, 100 % pewności.
|
| So lut 11, 2006 1:28 |
|
 |
|
klarowna
Dołączył(a): Śr paź 13, 2004 4:57 Posty: 441
|
Sen jak wiesz jest nagromadzeniem emocji w ciągu dnia, umysł w trakcie fazy REM wyłącza się całkowicie, odpoczywa... niektórzy mają sny prorocze, symboliczne, nieraz sny świadczą o zbliżającej się chorobie (organizm poprzez marzenia senne daje alarm, że coś dzieje sie niedobrego).
_________________
|
| So lut 11, 2006 10:48 |
|
 |
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Beli: Cytuj: No cos w tym musi być.....mnie sie sni od pewnego czasu, ze pale na stosie co poniektórych polityków. Grzechem bym tego nie nazwał, a wrecz dobrodziejstwem....przestałem bowiem pić przed snem Suszę zęby
buahahahahahah 
sen drogi Chaoto nie jest grzechem u nas ani to co się sni i nie mamy na to wpływu natomiast pragnienie i oczekiwanie lub robienie wszystkiego by taki sen był juz w zasadzie myślę, że trąca temat grzechu ale z tym to do kapłana=spowiednika
słusznie dziołchy pisały wyżej to co we dnie to w nocy się przeważnie przysni rozpaprane jakimiś wymysłami...
pod kątem spojrzeć krytycznie na to co uważamy za słuszne bo tu rzeczywiscie może lezeć problem a moze tylko boisz się tego, ze kiedyś odejdziesz od Boga i taka zgodę wydasz przez to na to... byc moze odejście od wiary z tym ci sie kojarzy, może ktoś kogo znasz w ten sosób robił lub uważasz, ze robił i tak to skleciło ci się może filmy?
ale tak ogólnie to póki swiadomie sie nie robi czegoś złego to nie ma sensu sobie głowy tym zawracać no chyba, ze chcesz być psychologiem...
na natarczywe mysli jest dobry sposób: nie myślenie
ale uważać nalezy by sie nie dało to we znaki w innych dziedzinach zycia
bo wtedyyy tooooo byyyydzieeee proooobleeem dopieroooo

_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
| N lut 12, 2006 13:29 |
|
 |
|
wiedxma
Dołączył(a): Pn lut 13, 2006 15:32 Posty: 127
|
 tka, tak..
Twoim zdaniem CHaoto, mówisz ze przeciętnie ma się 5-7 snów.
Ja potrafię mieć nawet jeden sen na miesiąc. Każda noc to dalsza częśc snu, jednak nie opowiem ci jakie one są.
Krwawe!- to moge powiedzieć.
|
| Wt lut 14, 2006 19:23 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Błąd. Masz 3-7 snów co noc (napisałem tyle, a nie 5-7 ale spoko). Co najwyżej zapamiętujesz jedynie ten sen, którego kontynuacja zdarza Ci się co miesiąc. I nie uwierzę, że masz jeden sen na miesiąc bo byś nie była w stanie tego posta napisać.
|
| Cz lut 16, 2006 10:42 |
|
 |
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
o to czy akurat coś musi sie snić to bym miał watpliwości Chaoto ale poniekąd masz racje osoby które nie śpią choruja cięzko na jakieś z rozumem zwiazane choroby
były takie przypadki radiowiec pewien chciał udowodnić,ze nie będzie jakis czas spac i zaczął po tym wydarzeniu opisywanym swego czasu w gazetach byc kłótliwy w pracy i nieznośny po tym eksperymencie żona go opuściła nawet a miał tak wszystko ładnie poukładane praca dom rodzina i wszystko stracił...
sen jest bardzo potrzebny człowiekowi jak widac ale czy sny  tego Chaoto bym nie był taki na sto procent pewien
ale przytocz jakies fakty naukowe prace profesorów co tak sądza to może poczyam jak będe miec czas sie dokształce 
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
| Cz lut 16, 2006 17:47 |
|
 |
|
sad234
Dołączył(a): So sty 29, 2005 21:19 Posty: 401
|
 Re: Sny... bardzo dziwne sny... :(
Jenny napisał(a): Ostatnio miałam dziwny sen. A raczej obrzydliwy. Poprostu gdy się obudziłam brakowało mi słów, a mój wyraz twarzy chyba doskonale wyrażał moje obrzydzenie. Nie będę opowiadać konkretów. Poprostu mi nie wypada... Powiem tylko, że nie byłam w parze z chłopakiem... Muszę przyznać, że to jest już chyba 3 taki mój sen o ile dobrze pamiętam, ale nie pod rząd i nie... tego typu. Jak się ich pozbyć? I czy mają one jakiekolwiek znaczenie? I czy posiadanie takiego snu jest grzechem? Mama o tym porozmawiać z księdzem? Jestem trochę roztrzęsiona, poprostu nie mogę przestać otym myśleć. nie chcę tych snów... 
.. nie widzę niczego złego w tym, że coś Ci się śni w taki sposób .. nie widzę również niczego złego w tym, że jesteś z tego powodu wściekła .. po prostu .. tak działa prawie każde zdrowe ciało i tak działa prawie każdy zdrowy umysł ..
.. zazdroszczę Ci .. ba .. znam wiele takich osób, które chciałyby często śnić takie sny .. niestety, taki rodzaj snu przechodzi z wiekiem .. i Tobie to przejdzie ..
.. w zasadzie to sama wybierzesz, jakie znaczenie będziesz chciała mu przypisać .. proponuję odczekać jeszcze parę miesięcy, a jeśli dalej będziesz czuła dyskomfort, to zanim pójdziesz do xiędza, spróbuj najpierw u lekarza .. może doktor pomoże ..
_________________ .. and still we laught / and still we run, and still we throw ourselves upon love's boats ..
|
| Cz lut 16, 2006 23:24 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nie podam konkretnych nazwisk bo teraz tegoopracowania już nie mam ale opiszę ten eksperyment. Grupkę ochotników podłęczono do EEG i kiedy tylko ich mózg wchodził w fazę REM byli oni lekko rażeni prądem, na tyle lekko, żeby ich nie obudzić ale na tyle mocno aby przerwać ich sen. Po tygodniu takich eksperymentów ludzie ci miewali halucynacje, słyszeli nieistniejące rozmowy, mieli ogromne kłopoty z pamięcią, a w końcu jeden z nich nie potrafił podać wydarzeń sprzed kilkunastu sekund i zapominał chwilami gdzie i kim jest. Pod dwóch dobach bez przerywania snów wszystko zaczęło wracać do normy.
A co do konieczności snu: po dwówch tygodniach bez snu człowiek umiera 
|
| Pt lut 17, 2006 23:00 |
|
 |
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Chaota Cytuj: A co do konieczności snu: po dwówch tygodniach bez snu człowiek umiera Suszę zęby
no nie za bardzo
to za krótki okres czasu
człowiek jest wtedy osłabiony ale nie umrze
była taka osoba i dosyć długo żyła bez snu
teraz nie potrafię dokładnie powiedzieć
ale coś koło pół roku do półtora
nie pamiętam po prostu ale był dyrygentem w orkiestrze jakieś...
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
| So lut 18, 2006 22:09 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|