Czy gdyby nie powiedzieć dziecku, że za sprawą umysłu nie może przesuwać przedmiotów, to potrafiłoby to?
Najczęściej jest tak, że gdy o czymś się nie mówi traktujemy to jakby to nie istniało. Czy w tym wypadku może się tak zdarzyć?
Czy świadczyłoby to o tym, że człowiek został stworzony na obraz Boga?
Człowiek wykorzystuje bardzo małą część swojego muzgu. Możliwe więc, że prócz wszystkich sześciu zmysłów mamy tagże inne.
Prawdopodobne bardzo jest to, że potrafimy o wiele więcej niż byśmy mogli sobie wyobrazić.

A zgadzam się z Tobą w pełni droga wiedxmo. Mamy więcej niż fizyczne zmysły. A dzieci na ogół mają całkiem nizełe predyspozycje do okazywanie różnych talentów. Nie mają jeszcze tak "utwardzonego" poglądu i nie mają tak wmówione, że tego a tego się nie da. Jest też tak, że im wcześniej ktoś zaczyna interesować się "tymi" sprawami to lepiej mu wychodzi (właściwie to tak jest ze wszystkim). I są też ludzie, którzy wykorzystują troszkę więcej mózgu (telekineci lubv telepaci) lub starają się te umiejętności rozwijać (i faktycznie potrafią więcej niż wielu ludziom może to przyjść do głowy).

Nie wnikam w ezoterykę.Ja szóstym zmysłem nazwałbym serce.Sercem poznajemy to co jest niedostępne pozostałym pięciu zmysłom.

Sprawa jest bardzo prosta. Sam fakt wiedzy lub jej braku nie ma wpływu na rzeczywistość. A wszystkie 7., 8. itd zmysły, telepatie etc. to jest godna pożałowania jedna wielka bzdura.

Człowiek używa ok.10% mózgu A telepatia istnieje.człowiek jest równiez ciałewm fizycznym z promieniowaniem,falami,wibracjami.Aurę ludzka już dawno sfotografowano specjalna techniką fotograficzna.

Futer a jak wyjaśnisz kiedy 2 osoba wie dokładnie o czym myślimy (telepatia)?Napewno nie jest to żaden zbieg okoliczności... albo kiedy umiera 2 osoba to w tym czasie zatrzymują się wszystkie zegarki, gaśnie światło przynajmniej na kilka minut (przykład z zycia wzięty)???Przecież telepatia może byc także darem od boga, darem ducha świetego (w religii inaczej się określa tego typu zjawiska, nie pamiętam niestety jak-moderatorzy napewno będą wiedzieli

Ate
człowiek faktycznie jest nie tylko "mięsem", ma duszę a ona jak wiemy ma nieograniczone możliwości, jest niematerialna

.Haunebu III skoro serce rozpoznaje, to czego nie widzą ludzkie zmysły to znaczy, że człowiek ma 6 zmysł i jak słusznie ate zauważyła człowiek korzysta 10% mózgu, a to znaczy, że drzemie w nas jakaś nadprzyrodzona część

Matko kochana! Do jasnej anielki!
- Skorpiony zabijające się własnym jadem.
- Zez który zostaje przy walnięciu w plecy.
- Śmierć w męczarniach po wypiciu zimnego po czereśniach.

To wszystko nic.

W porównianiu z najpopularniejszym, najszerzej przytaczanym

I zupełnie nieuzasadnionym mitem

O tych (autocenzura) 10% mózgu.

Nie wiem co za debil wymyślił ten mit, ale w sumie musiał wykazać się połączeniem debilizmu i geniuszu, bo jest to tak chwytliwe, że ludzie to przekazują (mem).

Ludzie, pokażcie mi źródło naukowe (jedno) tego poglądu. (PubMed stoi przed Wami otworem).

TO JEST BZDURA!!

(a nie żadne "słusznie zauważył").

to jest mozliwe bo może nastąpic skret kiszek


to także jest możliwe.... u marionetek

A teraz muszę przyznać (niestety) rację zefciowi odnośnie mózgu:
, ale telepatia i inne zdolności istnieją. Oto link potwierdzający opinie zefcia o rzekomych niewykorzystanych obszarach mózgu:
http://www.ewolucja.org/d5/d52-7.html
z trudem i wielkim bólem przyznaje ci rację...

To nie takie trudne. Jak 2 osoby się znają, to znają także swój sposób myślenia.

Serio?
A w jakim promieniu?
biorąc pod uwagę jak często ktoś umiera na swiecie, to mamy jedną wielką dyskotekę, zwłaszcza w szpitalach, czego nie udało mi się zaobserwować...




Nieograniczone? potrafisz dać jakiś przykład tych nieograniczonych możliwości duszy?

Oooo, dziękuję za informację o pochodzeniu tego mitu. Nie wiedziałem do tej pory. Co zaś do telepatii, dotychczas jej istnienia nie stwierdzono przy użyciu metod statystycznych.
Ja jestem człowiek romantyczny i dla mni miło by było, gdyby w przyszłości różne obecnie uznawane za nadprzyrodzone zdolności udało się stwierdzić i wyjaśnić. Ale wychodzi tu jedynie romantyzm mojej natury, a nie rozum czy wiara.

Sa zmysły te ponadliczbowe...Mnie jak śni sie ktos bardzo bliski to na drugi dzien jest u nas...

Tak, tak zefciu, skorpiony wclae nie zabijają się w żadnej sytuaccji. Czyli udokumentowane, nagrane przypadki czegoś takiego to jeden wielki fotomontarz? Cholera, wiedziałem, że te gnojki z National Geographic chcą mi naściemniać.
Co do tych 10% nie będę się wypowiadał bo szkoda gadać.

zmysły dotycza ciala ludzkiego
to my ustalamy jak i co nazwiemy

te 10% rzeczywiście powala na kolana
moim zdaniem wykorzystujemy 100% mózg
gdybysmy tego nie robili mielibysmy do czynienia z niedokrwieniem tej częsci mózgu "niewykorzystywanej] [- np 23% czy jak ate podała nawet -90% ! ]
ale ten stan zowie się nienormalnym i potocznie nazywamy takiego delikwenta chorym

gdyby dziecko przyzwyczaić od urodzenia do tego, że coś potrafi...
to tak jakby dziecku powiedzieć jesteś bogaty możesz podróżować po świecie gdzie tylko chcesz
gdy się zderzy z rzeczywistością okazać się będzie mogło, że sobie nie poradzi [problem go przerośnie]
może popełni nawet samobójstwo
nie inaczej będzie z dzieckiem któremu wtłucze się do głowy, że potrafi lewitować albo co innego
współczuje dzieciom których rodzice w ten sposób je potraktują

Oczywiscie ,ze mózg cały pracuje,zachodza tam funcje tzw.chemia mózgu ale do myslenia człowiekowi wystarcza 10%,a mógłby więcej ale doba za krótka...