Po wycieczce w Medjugorje (też miałam cuda i tez te od demonów) skończyła się moja wiara praktyczna—jest na 0( nie ważne teraz kogo wina).
Ważne że znalazłam ten artykuł http://nowina.christian.net/fatima.htm

I to jest logiczne :
Po1 Bóg jest w 3 osobach, bo nie jest egoistą i tym bardziej nie dba o wywyższanie się w przeciwieństwie do szatana
Po2 wielbiąc szczególnie Maryję –faktycznie zapominamy o modlitwie do samego Chrystusa.

Wniosek: powinniśmy odrzucić cuda, bo nie są one nam potrzebne do wiary w Jezusa .
Jeśli ktoś ma inne zdanie –słucham, tylko Proszę bez zbędnej agresji, nienawiści

Moim zdaniem tekst z tej strony jest tendencyjny i nie jest zgodny z przekazem kosciola katolickiego.
Cuda moze nie sa nam potrzebne bo cala prawda sie wypelnila przez Jezusa, ale poszerzaja one nasz depozyt wiary. Kosciol ma wladze nad rozstrzyganiem co jest cudem a co nie. Wynika to z dzialania Ducha swietego w kosciele.

podaj mi choć jedną rzecz, która się nie zgadza z tym co napisales
ten artykuł własnie opiera sie na poszukiwaniu zgodnosci z P.Ś

i szczerze-czy nie jest dla ciebie logiczny??

+doznałeś kiedyś cudów??

+kościół też może się mylic, a Pismo Świete -nie

Każdy katolik powie Ci, że się mylisz, a papież poświadczy to 'ex cathedra'

dobrze, ale dlaczego Ty filippiarz podobnie jak gimlas -nie podajecie konkretnych argumentów.

Wy tylko twierdzicie, że się myle-poproszę choć jeden argument dlaczego +przypominam słowa typu "kosciol ma racje, katolik powie ze sie myle"-to zadne argumenty.

Proszę o jakiś argument, który da mi do myślenia.

Hej, to był żarcik z tymi katolikami...
Nie przeczytałem tego co podlinkowałaś, tekst na tej stronie jest po prostu długi i nieciekawy...
A co do
Brzmi jak tautologia. Oczywista oczywistość. Z zastrzeżeniem do "Bóg jest w 3 osobach, bo nie jest egoistą" - jakieś nielogiczne, co to ma do rzeczy?

Przykre, ale często jednak prawdziwe. Modlitwa to rozmowa z Bogiem. Ale to też właściwie jest oczywistość. Ostatnio była dyskusja na ten temat...

Słabe założenia, słabe wnioski. Dałoby się podyskutować na taki temat ale nie przy takich założeniach. Powiedz coś od siebie, powiedz co Ty uważasz, z nudnym artykułem nie chce mi się rozmawiać...

Jesli Orchidea go zacytowala, to znaczy, ze raczej uwaza go za interesujacy. Skoro uwazasz go za nudny i nieciekawy to wystarczylo o nim nie wspominac, a nie - pokazywac swoja wielka wyzszosc.

Po1 własnie te podany artykuł jest bardzo ciekawy-długi ale czyta się go migiem-bo konkretny, bez lania wody.
Po2 kiedyś byłam bardzije wierzaca praktykująca –pojechałam do Medjugorje-tam doświadczyłam wielu cudów włącznie ze spotkaniem demona (skrótem jedno :byłam bardzo, bardzo,..wysoko w górach i gdy chciałam klęknąć do modlitwy przed krzyżem , z za niego wyszedł mi biało-czarny kot-a ja oczywiście głupia i lubiąca zwierzaki zamiast się pomodlić poszlam głaskac miauczącego wciąż kota-uspokoił się jak go poglaskałam , potem mi znikł +gdy podeszłam do kolejnego krzyza się modlic –kot znów zaczął mi miauczec z innego miejsca ale tym razem nie obruciłam się na niego, lecz pomodliłam a on przestał , po modlitwie się obruciałm –nie było go i ble ble inne cuda….)
Po Medjugorje kompletnie przestalam nawet odmawiać modlitwy w domu itd.-odsunełam się masakrycznie – i fakt tam jest kult Maryji, dopiero teraz zrozumiałam dlaczego na pewnej górze to Maryja!!!!ma swoją śliczna figurkę, otoczona małym ogródkiem a krzyż i Jezus są zniszczone!!!!,w obskurnym miejscu i to przed Maryją wszyscy klękają!!!
Dzis znalazłam ten artykuł +gdzie niegdzie widziałam jak ludzie silną uwage przywiązują do tych róznych wisiorków itp. Co im się albo pozłociły albo inne –nie mówią o Jezusie tylko fascynują się tymi rzeczami.

Po4 zrozumiałam, ze skoro Bóg wcale nie dązy do jakiegoś objawiania się (Chrystus nie uczynił żadnego cudu, aby udowodnić swoje boskie pochodzenie. Odmówił, gdy kusił Go w tej sprawie Szatan (Mt.4:3-6). Nie usłuchał, gdy faryzeusze prosili Go o znak potwierdzający Jego boskie pochodzenie, aby mogli w Niego uwierzyć)-bo wiara ma być wiarą, A nie udowodnioną wiarą (łatwą wiarą)
I wiele innych dowodów (można mówic i mówic) to po co się tym zajmowac, nad tym się skupiać?-praktycznie to czyni 99% złego niż dobrego.
A tak odrzucając cuda, skupiamy się bardziej na wierze, na Bogu , na Jezusie

Orchidea
Piszesz o wielbieniu Maryi, co jednak nie ma miejsca. Uwielbienie nalezy sie wyłącznie Bogu w trojcy jedynemu. A ludzie maja duzy szacunek i milosc do Maryi i prosza ja o modlitwe wstawienniczą a nie modlitwe do niej. Maryja zostala nam dana za matkę, co potwierdza sam Jezus tuz przed smiercią.. Ta szczegolna milosc do Maryi nie wynika wiec z niczego ale ma oparcie ewangeliczne. W Polsce wielkią miloscia otacza sie Maryję i jest to zrozumiale bo w naszej historii wielokrotnie zwracalismy sie do niej o matczyną opieke i nigdy nas nie zawiodła.

Czy ludzie modlac sie do Maryi zapominaja o Jezusie? Nie sądze. Wadaje mi sie ze trzeba sobie uswiadomic kim jest Jezus Chrystus a kim Maryja a wtedy nie bedzie zadnych watpliwosci. A dlaczego sa cuda? z cudami to jest roznie bo niektore to moga pochodzic od szatana a nie od Boga. Z tego co wiem to wlasnie w Medjugorje szatan przybieral postac Maryi i podawal sie za nią. Dlatego tak wazne jest rozeznanie. Chrzesciajnie wierza w slowa Jezusa ze Duch swiety, Duch Pocieszyciel bedzie prowadzil Kosciol, który nie zblądzi. Dlatego Urzad nauczycielski kosciola:Papiez i biskupi prowadzenie duchem swietym moga orzekac o tym czy cos jest cudem czy nie jest. A dlaczego sa cuda? Moze Bog w ten sposób przypomina ludziom o swojej obecnosci, ze dziala i jest ciagle z nami.

Kościół nadal nie wypowiedział się ws cudów z Medjugorje.

I chyba nieprędko to zrobi.

Rozumiem, przepraszam.
Nie mam ustalonego stanowiska jeśli chodzi o cuda, niemniej uważam, że jest to śliska materia. Myślę, że sceptyzm w przypadku cudów jest jak najbardziej wskazany.

Myśle, że się troszkę zagubiłaś. Twoja opowieść jest przesycona okultyzmem - spłycasz i deprymujesz pojęcie zła. Miałczący kot jako demon - dla mnie jest to niepoważne. Prawdziwe zło doprowadza do takich rzeczy jak holokaust. Nawet miliard miałczących kotów nie doprowadziłoby do takiej zbrodni....
Z drugiej strony wiara w prymitywny okultyzm i mistycyzm, "czarne koty", były już kiedyś przyczyną niejednej tragedi... Kojarzysz 'Malleus Maleficarum'?

To prawda, ewngelia miłości jest największym cudem. Reszta nie jest już tak istotna, magiczne sztuczki nie są dowodem boskości...

Witam,
Polecam artykul do przeczytania na temat Medjugorie

http://kosciol.wiara.pl/index.php?grupa ... 4726&katg=

Cuda, to dla mnie pozytywna odpowiedz Boga na nasze modlitwy. Oprocz tego sa zjawiska niewytlumaczalne, ktore mozna "poznac po owocach", ze od Boga nie pochodza.

Orchideo nie można odrzucać wszystkich cudów.Są bowiem też prawdziwe cuda.Natomiast fałszywe cuda (te od demonów) należy odrzucać. Ale teraz pytanie. Jak rozeznawać ? Czy wystarczy tu kierować się nauką Kościoła i Pismem Świętym ?

I tak dodam.Nie mówię,że cuda są niepotrzebne,ale najważniejsza jest zawsze wiara. Nie można ograniczać się do doświadczeń ekstazy i radości ale skupić się na modlitwie.