zauważyłem, iz ostatnimi czasu coraz częściej w powszechnym uzyciu jest epitet "faszysta" "faszyści" "faszystowski"
jako konserwatysta i chadek chciałbym zapytać szanownych forumowiczów co w tym lewicowym nurcie jest aż tak złe, że słowo "faszysta" jest obraźliwym epitetem
nie bardzo rozumiem też różnicę pomiędzy socjalizmem a faszyzmem
oba nurty są lewicowe, monopartyjne, materialistyczne, korporacyjne,
dlaczego jednak "faszysta" a nie "socjalista" jest epitetem?
z góry dziekuję za odpowiedź

scriptor vel outsider

A co tu rozumieć ?

Faszyzm - to Auschwitz i "Żydzi do gazu", a socjalizm to tylko Katyń i "Polacy na Sybir".

Taką matrycę rozumienia (inaczej stereotyp) nam wprasowano i się utrwala. Bo faszystów fizycznie nie ma, a socjaliści w modniejszym wdzianku liberalnym - są. I mają się dobrze.

Chyba tylko dlatego, że uzasadniałaby sensowność zadania Twojego pytania? Bo to pytanie przypomina temat wypracowania "kto jest Twoim idolem i dlaczego właśnie Lenin"

Zarowno Stanislawa jak i Scriptora chcialbym odeslac do encyklopedii.

A Stanislawa szczegolnie, bo dla mnie Auschiwitz = nazizm, a nie faszyzm.

Faszyzm narodzil sie we wloszech i wygladal nieco inaczej niz jego niemiecka odmiana - nazizm.

Dla Stanizlawa, bo albo kolejny raz manipuluje, albo mija sie z prawda - Ktayn to nie socjalizm - to komunizm. Sprawdz prosze definicje bazowe tych dwoch pojec a potem rozne warianty tego, jak ludzie te definicje wprowadzali w zycie i modyfikowali, wypaczali itd. A potem dowiedz sie, jakie te wprowadzenia, modyfikacje i wypaczenia maja nazwy.

Crosis

Zgadzam się z Crosisem. W "Europie" Davies'a jest tabelka z podziałem nurtów komunizmu i innych doktryn.

Zapytam.Czy komunizm = socjalizm,czy jednak socjalizm jest prospołeczny,a komunizm antyspołeczny? Socjalizm kojarzę ze słowem społeczeństwo,a kapitalizm z kapitałem. No właśnie:ze słowem społeczeństwo.Kapitalizm w czasach demokracji,a socjalizm w czasach komunizmu.A czy może istnieć socjalizm w czasach demokracji ? Ciekawe.

Teoretycznie. Nazywa sie to "utopia".

Komunizm mial pokrewne zalozenia z scjalizmem, jednak jego idealy zostaly wypaczone. Wypaczone, zmienione, obrocone przeciwko ludziom. Socjalizm w swojej doktrynie nie zakladal totalitaryzmu.


Crosis

a.... jakieś odpowiedzi na temat ?

co złego jest w tym lewackim nurcie politycznym
bo dlaczego demokracja kojarzona jest fałszywie z socjalizmem to wiem

pozdrawiam
scriptor vel outsider

Jeśli ktoś tu manipuluje, to miano jego "Crosis"
A tych dwu zdanek: nie łaska uwzględnić ? Niewygodne ?
Jak nie rozchodzone buty ?

Stereotyp nie sięga do encyklopedycznych definicji. Dlatego jest bardzo wdzięcznym narzędziem i tworzywem wszelkich manipulacji i pomówień.
Na ten przykład można nazwać kogoś faszystą. I wiadomo kim jest.
Zresztą w stereotypie nazista==faszysta, a socjalista==komunista.
Kto by tam dociekał odcieni ...

Skoro mowa o faszyźmie to wraca kwestia ruchów antyfaszystowskich np.antynazi itp.

Odcienei w tej kwestii sa az nadto widoczne. Poniewaz faszyzm nie zakladal tego, czym emanowal nazizm, a socjalizm z tym, co sie dzialo w komunizmie, a wiec z panstwem policyjnym i dykatutra tez nie ma wiele spolnego. Wrecz nie ma tego w zalozeniach.

Tak wiec to Twoje stwierdzenie: faszyzm = Auschwitz, Katyn = socjalizm jest tutaj manipulacja i podciagnieciem pojec do wlasnego widzimisie.


Crosis

Crosis. TO NIE JEST MOJE STWIERDZENIE. To jest stereotyp, który tkwi w głowie przeciętnego Polaka.
Ja tylko stwierdzam istnienie tego schematu skojarzeniowego i jego powszechne wykorzystywanie - ostatnio coraz częstsze.

Ja nie twierdzę, że ty tych niuansów nie rozróżniasz. Należysz do elity, która jest wrażliwa na właściwe znaczenia słów.
Ja twierdzę, że wielu innych nie rozróżnia i dzięki temu są podatni na robienie im wody w mózgach.
Jak się chce kogoś zdołować, to się go nazywa faszystą. I w słuchaczach jak w dominie, odkrywają się klucze: krematoria, gestapo, getta, palenie synagog ...

Dla mnie nazwanie kogos faszysta to nazwanie kogos skarjnym nacjonalista, cos w ten desen. Ten eipitet wiaze sie dla mnie z pogladami, nieco rasistowskimi, moze tez. Ale juz skojarzenie tego z Auschwitz byloby dla mnie nazwanie kogos niemal zbrodniarzem. Kims, kto nie zdaje sobie sprawy, ile te zbrodnie znaczyly. Kogos, kto nie dostrzega tych tragedii, albo wrecz je popiera.

Dlatego tez skojarzenie, jakie podales, nie wystepuje u mnie. Ani tez w moim calkiem szerokim srodowisku.

Wydaje mi sie tez, ze na ulicy, gdybys zadal pytanie, z czyk kojarzy sie Pani/Panu Katyn, odpowiedz czesciej brzmialby "komunizm" niz "socjalizm".


Crosis