Cytuj:
Serafinie ja dołożę jeszcze jedno pytanie: a co ze słowami jednakowo brzmiącymi i do pewnego stopnia jednakowo - przynajmniej w rdzeniu - zapisywanymi w różnych językach, które znaczą coś innego. Na przykład do znudzenia przeze mnie powtarzane: "kochać" i "kochen".
Szukając etymologii słów trzeba być bardzo ostrożnym i wnikliwym, bowiem pozory mogą często mylić. Ewolucja każdego języka rządzi się swoimi prawami i nie wystarczy porównać, jak dane słowa brzmią dziś. Nie mam w tej chwili pod ręką odpowiednich materiałów, żeby dokładnie zanalizować podany przez Ciebie przypadek, ale to akurat jest zbieg okoliczności, że te słowa brzmią podobnie. Trzeba pamiętać, iż z jednego języka do drugiego łatwiej prześlizgują się rzeczowniki, jako nazwy własne czegoś, co jest nowe. Słowo "kuchnia" przywędrowało do nas prawdopodobnie z języka niemieckiego. Po niemiecku "gotować" to kochen, a gotuje się w "Küchen". I tak kuchnia zadomowiła się w języku polskim. Trzeba by tylko sprawdzić, czy Niemcy sami nie zapozyczyli skąś tego wyrazu. Zdarza się nam zapożyczać zapożyczone w innym języku słowa. Tak jest właśnie ze słowem "mebel" wzięte z języka niemieckiego, które trafiło tam z łaciny, a oznacza coś ruchomego.
I jeszcze jedno: zdarza się, iż słowa w różnych językach, które nie są do siębie podobne, de facto wywodzą się od tego samego korzenia. Tak jest np. ze słowem "serce", które wywodzi się z korzenia indoeuropejskiego - tego samego, z którego pochodzi gr. kardia; łać. cor, niem. herz czy ang. heart. Dziwne, ale prawdziwe:).