Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 10:47



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Kim jest "ortodoksyjny katolik"? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 23, 2006 8:35
Posty: 13
Post Kim jest "ortodoksyjny katolik"?
W mediach często można usłyszeć takie właśnie sformułowanie...
Czy słowo "ortodoksyjny" uważacie za pozytywne/negatywne?
Kogo ono określa?
kogoś kto chodzi do kościoła?
odmawia codziennie różaniec?
jest przeciw aborcji?
...
Jesteś ortodoksyjnym katolikiem?


Pn lip 10, 2006 18:12
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Ortodoksyjny ma dla mnie wydźwiek zdecydowanie pozytywny. Ortodoksyjny katolik to wierny nauce Kosciola


Pn lip 10, 2006 18:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 15, 2006 14:03
Posty: 10
Post 
Ortodoksja oznacza ścisłą wierność doktrynie, dogmatowi, zwłaszcza religijnemu. Oznacza ona rygorystyczne przestrzeganie jakiegoś kodeksu zasad.

Moim zdaniem określenie to jest nacechowane pejoratywnie.
Biore tu pod uwage kilka wzglegów.
- Brak przystosaowania do czsów wspólczesnych.
- Mały zakres tolerancji.
- Wąskie horyzonty.
- Przyjmowanie doktryny jako pewnki, zauważmy że wątpliwości w kwesti wiray najczęściej wiąża się z głąbokimi przemysleniami na jej temat.
Natomiast przyjmowanie wszstkiego jako pewnik świadczy albo o głebokiej wierze lub o brak umiejetności analitycznych.

To tyle...

_________________
Like toy Soldier....


Pn lip 10, 2006 20:07
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Faktycznie, dzisiaj ortodoks ma pejoratywny wydźwięk. Ale samo w sobie to jest to pojęcie jak najbardziej pozytywne.


Pn lip 10, 2006 20:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 23, 2006 8:35
Posty: 13
Post 
ok, Ale jakie cechy będzie posiadał "ortodoksyjny katolik" (bigot?) od człowieka głębokiej wiary?
Oboje mogą wykonywać te same praktyki religijne...
Może to kwestia odpowiedniej świadomości tego co się robi? No ale co w ytakim razie z wierzącymi prostaczkami, których tak wychwala ewangelia?


Pn lip 10, 2006 21:00
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Ortodoksyjny to własnie głęboko wierzący i wierny doktrynie. Wbrew pozorom, nie jest to fanatyk religijny. Ostatnio ortodoks zmieniło troche znaczenie, ale oznacza to "prawowierny" Wszyscy chyba wiemy kto to jest człowiek prawowierny
Przykład: zwolennicy herezji arianizmu byli heterodoksyjni, czyli głosili coś niezgodnego z nauką Kościoła. Z kolei przeciwnicy arian byli ortodoksyjni - wyznawali słuszną wiarę.
Ortodoksyjny jak widać nie musi mieć powiązania z głęboko wierzący; chociaż najczęściej sie z tym łączy, to nie jest to konieczne


Pn lip 10, 2006 21:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32
Posty: 988
Post 
ortodoksja to jak najbardziej cecha pozytywna, to traktowanie wiary na serio, jeśli sie wierzy to naturalne jest że wypełnia się nakazy tez wiary, bo inaczej wiara staje sie dodatkiem, a nie istotą życia.

Ortodoksja to nie znaczy zamknięcie się na nowoczesność i kopiowanie wzorców, ortodoksja to zachowanie istotty wiary plus jest prakttykowanie w sposób świadomy, czyli z uwzględnieniem przemian.

Uważam siebie za katolika ortodoksynego to znaczy jestem swiadom w co i kogo wierzę, jestes świadom co to oznacza i ytraktuję wiarę na serio! Nic ponad to! Nie jestem fanatykiem który wypacza wiarę, wiara jest dla mnie a nie ja dla wiary, wiara ma mi pomoc, jest dla mnie, to moje przeżywanie Boga w pełni indywidualne i w pełni osobiste. Wiara nieortodoksyjna staje się kaleka, nie jest już połączeniem z Bogiem ale jest ludzkim wymysłem, człowiek sam tworzy sobie bóstwo,

_________________
zapraszam na blog Χριστιανος


Pn lip 10, 2006 21:15
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post Re: Kim jest "ortodoksyjny katolik"???????????????
Barney napisał(a):
W mediach często można usłyszeć takie właśnie sformułowanie...
Czy słowo "ortodoksyjny" uważacie za pozytywne/negatywne?
Kogo ono określa?
kogoś kto chodzi do kościoła?
odmawia codziennie różaniec?
jest przeciw aborcji?
...
Jesteś ortodoksyjnym katolikiem?

Też. Wierny doktrynie Kościoła - osoba zgadzająca się z nauką Kościoła pod każdym względem. Pielęgnująca wszystkie tradycje (a nie tylko np. od czasu do czasu chodząca do kościoła).

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pn lip 10, 2006 22:42
Zobacz profil WWW
Post 

Wyrażenie "ortodoksyjny katolik" posiada w debacie publicznej wydźwięk pejoratywny. Jeżeli ktoś używa takiego określenia, to aby powiedzieć, że osoba o której mówi jest nieżyciowa, staroświecka. Wydaje mi się, że takie określenie jest pochodną dyskusji, która toczy się nt. problemów w świecie islamu, gdzie ortodoksyjność religijna wiąże się z wyjątkowo niebezpiecznymi poglądami politycznymi.

Wyrażenie "ortodoksyjny katolik" nie oznacza jednak osoby, która ma wyjątkowo niebezpieczne poglądy polityczne. Ono wyraża raczej właśnie nieżyciowość, staroświeckość. Ufundowali nam je ludzie, którzy raczej nie interesują się religią, a którzy wykorzystali pojęcia używane do analizy sytuacji w świecie islamu, do oceny sytuacji u nas. W istocie więc pojęcie to zaczęło być używane w debacie publicznej do krytyki religii.

Faktycznie natomiast "ortodoksja" oznacza:

Portal Opoka nt. terminu ortodoksja napisał(a):
(gr. „właściwy sąd, prawowierność”) Wiara i nauka uznana przez Kościół za rzeczywiście opartą na Bożym objawieniu w Jezusie Chrystusie. Stary Testament posługiwał się rozmaitymi kryteriami, żeby odróżnić prawdziwych i fałszywych proroków (Pwt 13, 1-7; 18, 21-22; Jr 23, 9-40; 28, 9. 15-17; zob. Mt 7, 15-20). Listy św. Pawła wskazują, jak głęboko rozumiał on konieczność utrzymania prawdziwego objawienia i nauki, jaką on sam razem z innymi przekazywał (Rz 16, 17; 1 Kor 11, 2; 15, 1-11; Ga 1, 6-9). W późniejszych księgach Nowego Testamentu odnajdujemy echo podobnego oddania sprawie nauczania tego, co jest zgodne z pierwotnym objawieniem i co jest mu wierne (1 Tm 1, 3-11; 6, 3-5; 2 Tm 1, 13-14; 4, 3-4; Tt 1, 9; 2, 1; Jud 3). Wyraz „ortodoksja” wszedł do terminologii Kościoła podczas wielkich sporów chrystologicznych i trynitarnych w III, IV i V stuleciu. Na Wschodzie oznaczano nim Kościoły zachowujące łączność z Konstantynopolem i Rzymem w przeciwieństwie do oderwanych Kościołów nestoriańskich i monofizyckich. Kiedy w 842 r. ostatecznie zakończył się kryzys spowodowany obrazoburstwem, ustalono na Wschodzie na pierwszą niedzielę Wielkiego Postu Święto Ortodoksji. W Synodykonie, czyli skrócie postanowień soborowych, jakie czytano tego dnia, litanię prawowiernych nauczycieli i świętych przeciwstawiano wykazowi wyklętych heretyków. Powszechnie przyjęta etymologia wyrazu „ortodoksja” łącząca go z „właściwym oddawaniem czci”, czyli właściwym sprawowaniem kultu, wskazuje, jak bardzo wielki wpływ ma liturgia na prawdę i żywotność nauki w Kościołach wschodnich.



Określenie "ortodoksyjny" uchodzi natomiast w debacie publicznej za pejoratywne. Wydaje mi się, że nie ma istotnego powodu, aby odmawiać ludziom prawa do tworzenia nowych pojęć. Chcą, niech mają. Jakie to jednak ma konsekwencje ?

Konsekwencje są takie, że katolik, który jest w całości wierny katolicyzmowi jest "ortodoksem" (określenie pejoratywne). Natomiast katolik, który jest katolikiem, ale który części istotnych zaleceń moralnych nie przestrzega jest "hipokrytą", a hipokryzja jak wiemy (wiedzą) panoszy się po całym kościele katolickim.

I tak źle, i tak nie za dobrze. Ale to nie mój problem. To problem tych, którzy myślą tak zdefiniowanymi pojęciami.


Wt lip 11, 2006 8:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 08, 2006 16:09
Posty: 85
Post 
Mi się "ortodoksyjny" kojaży zdecydowanie negatywnie. Ortodoksyjni Żydzi, muzułmanie, katolicy...

Kojaży mi się z ślepym przestrzeganiem zasad połączonych z całkowitym brakiem efleksji nad prawdziwością swoich wierzeń, z niemożnością zastanowienia się, z fantyzmem, z nienawiścią, nieufnością i niechęcią wobec wszystkiego innego niż wiara.
Kojaży mi się z oczami pałającymi szaleńczym blaskiem, ak-37, z zamachami bombowymi i moherowymi babciami i miłościwie nam panującymi Kaczorami. Oto z czym mi się kojaży "ortodoksyjny".
A co do mnie to ja już nawet chrześcijaninem nie jestem :)


Śr lip 19, 2006 12:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 13:20
Posty: 1
Post ortodoksyjny
Usłyszałam kiedys takie zdanie:prawdziwie poszukujący katolik powinien balansując na granicy ortodoksji poszukiwac ''wody żywej'', ale jesli granice przekroczy zawrócić! myśle więc , że wiernośc doktrynie jest podstawą, aczkolwiek dlamnie ''odrobinę'' sztywną!

_________________
non omnis moriar...


Śr lip 19, 2006 22:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 08, 2006 16:09
Posty: 85
Post 
To jest po to żebyś się nie zastawiał. Bądź wierny, bo doktryna jest prawdziwa. Nie ma innej prawdy. Jest tak i tyle! Nie wątp bo mozesz zbłądzić. Nie zastanawiaj się bo jeszcze się pomylisz. Ufaj doktrynie bo ją dał sam Pan Bóg :biggrin: A poza nią są tylko kłamstwa i Szatan. A jak się z tym nie zgodzisz to pójdziesz do piekła :lol:
Oto istota mechanizmu działania doktryny.
I przyznam, że mechanizm to skuteczny.


So lip 22, 2006 13:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Czy słowo "ortodoksyjny" uważacie za pozytywne/negatywne?

Jak dla mnie negatywne kojarzy mi się z fanatykiem,kimś ograniczonym,zamkniętym na argumenty...


So lip 22, 2006 13:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32
Posty: 988
Post 
Cytuj:
Jak dla mnie negatywne kojarzy mi się z fanatykiem,kimś ograniczonym,zamkniętym na argumenty...


czy ktoś kto przestrzega prawa jest fanatykiem? Jesli sie nie kradnie, nie zabija, nie oszukuje, po prostu nie łamie sie prawa cywilnego, kranego jest się idiotą? Tak samo jest z religią, ortodoksja to praworzadność!

_________________
zapraszam na blog Χριστιανος


So lip 22, 2006 14:47
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Tylko że taki konserwatyzm w skrajnym podejściu - np. Lefebvre - sprowadza się nie do przestrzegania prawa, ale niedopuszczania do siebie myśli o jakiejkolwiek zmianie (nawet przyjętej przez papieża i sobór).

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


N lip 23, 2006 7:39
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL