Moze ktos z was byl u ks egzorcysty w celu modlitwy wstawinniczej!( bo tak to sie chyba nazywa) Ja wlasnie przezylam cos takiego!!Cos niesamowitego!! POdczas tej modlitwy czulam dziwne cieplo, momentami tracilam swiadomosc i mdlalam. Bardzo mi to pomoglo!! MIalam problemy ze snem, nie moglam sobie poradzic z pewnymi zdrzeniami z moej przeszlosci!! Wogle niegdy nie wierzylam ze tak wielka moze byc moc modlitwy, jestem w szoku!! Moze ktos ma podobne doswidczenia i chcialby o tym porozmawiac

Szatan we mnie jest za silny, nie moge iśc do egzroscysty...

A tak poważniej, to fajnie, że Ci pomogło, ale ja podziękuje

no ja raczej też

a jak to wyglądało?

Ja nie mam i chcieć nie chcę.

czy to na pewno był egzorcysta?
czy był to kapłan, który za pozwoleniem biskupa wypełnia taką posługę w diecezji?

pozdrawiam

scriptor vel outsider

to sie cieszę, że pomogla to spotkanie... ja sie poki co nie wybieram, boi nie widze takiej potrzeby, ale jakby co to wiem do kog sie zglosić

Ja nie bylem ani u egzorcysty, bo nie mam problemu z glowa, ani u psychologa, bo sam sobie jestem psychologiem. Jak masz problemy ze snem, to szklanke mleka na wieczor, wiecej ruchu (na przyklad sobie pobiegaj). Jesli chodzi o przeszlosc to najlepsze sa rozmowy z przyjaciolmi, ostatecznie z psychologiem.

Czasem szklanka mleka nie pomaga, ani bieganie... psycholog chyba powinien to wiedzieć... A przeszłość czasem jest bardzo skomplikowana i nie można z nią sobie poradzić w rozmowie z przyjacielem, a i psycholog nie zawsze jest kompetentny (nie obrażając nikogo, ale swoje wiem)...

W takim razie eloise co proponujesz?

Jeszcze na temat egzorcyzmow. Ostatnio miala miejsce niecodzienna historia. W Bulgarii w pewnym klasztorze doprowadzono do smierci pewna zakonnice, z ktorej probowano wypedzic zle duchy, slowem odprawiano egzorcyzmy. Tak oto pozniej bronila sie jedna z zakonnic uczestniczacych w rytuale: " Byla opetana przez zle duchy. Modlilimy sie za nia. Z duchowego punktu widzenia postapilysmy prawidlowo." Bez komentarza.

Tak, tylko jesli z punktu widzenia prawa, bylo tak, ze zakonnica zaczela robic cos, co zagrazalo jej zyciu, rzucac sie po pokoju, uderzac w drgawkach glowa o podloge i nikt nie wezwal lekarza, nikt nie pomogl ofierze, nie przytrzymal jej glowy, nie staral sie unierchomic, lub unieruchomiono ja, a ona w tym czasie zmarla na skutek chociazby wylewu spowodowanego stresem, to to podpada pod bardzo powazne paragrafy. Od nieudzielenia pomocy pospowodowanie smierci. Modlitwa modlitwa, ale lekarz tez potrzebny..

Crosis

Oj, tak bieganie pomaga tylko przez jakiś czas.... , ale żeby od razu do egzorcysty...... ,ja bym nie poszedł....



Hehe....

egzorcysta jest potrzebny tylko w konkretnych przypadkach opętania, jest wiele warunków by uznać osobę za opętaną przez szatana i raczej powinien ttakie badanie przeprowadzić ktoś kto ma o tym pojęcie, najlepiej ksiądz, niekoniecznie egzorcysta. ja nie miałem okazji być u egzorcysty, ale wiem że w przypadku opetania nie ma innego rozwiązania. niektórzy jednak idą do egzorcysty z jakimiś drobnymi sprawami a nie z konkretną sprawą opętania, można by wtedy ująć egzorcystę jako lekarza - im wcześniej się pójdzie z drobiazgiem tym skuteczniej można chorobę wyleczyć, może to dobry sposób by nie zostać całkowicie opętanym. jest jednak bardzo ważna uwaga co do egzorcystów, o której już niektórzy tutaj wspominali : zanim wybierzemy się do egzorcysty trzeba się dobrze zastanowić czy wiemy gdzie go szukać?, teraz jest wielu pseudo egzorcystów - osób świeckich, które się za takich podają (przykłady w programie "nie do wiary") i tak naprawdę nie mają zielonego pojęcia o tym co robią, jakieś seanse spirytystyczne za które przychodzi potem słono płacić, prawdziwym egzorcystą jest zawsze ksiądz wyznaczony przez władze kościoła (biskupa danej diecezji), który jest do tego odpowiednio przygotowany, egzorcyzm to modlitwa kościoła o uwolnienie od szatana, tak więc tylko ksiądz powinien egzorcyzmy odprawiać, nie warto także używać egzorcyzmów jako sposobu na lepsze samopoczucie, to nie jest zabawa ale poważna walka o życie danej osoby, bo można nawet komuś zaszkodzić a nie pomóc, egzorcyzmy trwają czasami bardzo długo i są również bardzo niebezpieczne nie tylko dla samego egzorcysty ale i dla osoby którą się uważa za opętaną, dlatego warto się najpierw nad tym zastanowić, jeśli czujemy obecność zła w swoim otoczeniu to służą do tego egzorcyzmy proste, których mogą używać wszyscy nie chodząc do egzorcysty.
na koniec mogę dodać że warto codziennie się modlić bo to jest jedna z najlepszych broni którą mamy od Boga na walkę ze złem, warto się modlić do Michała Archanioła, on jest także wyslannikiem Boga do walki z szatanem i wierną pomocą dla wszystkich wierzących Bogu.

każdy kto jest zainteresowany odprawianiem egzorcyzmów prostych może postarać się o teksty takiego egzorcyzmu u miejscowego księdza, poszukac w sieci lub w książkach, ja nabyłem taką małą książeczkę w której takowy tekst się znajduje. jest to książka Ks. Mariana Polaka (CSMA) pod tytułem "Walczmy z szatanem" - bardzo dobra dla tych którzy się boją że w swoim otoczeniu mogą się znajdować jakieś złe duchy (demony - jak go zwał, tak go zwał, w każdym razie zło).

pozdrawiam i odwagi, nie bójcie się bo Chrystus jest przy nas i nie dopuści do zniewolenia duszy, nie bądźcie jak św.Piotr na jeziorze Genezaret, kiedy zwątpił w Chrystusa, módlmy sie dużo a zło nie będzie miało dostępu do nas i nie będzie potrzebny egzorcysta

Drogi TOMASZ32 jak czytam to co piszesz, to nie moge uwierzyc, ze zyjesz w XXI wieku. Jesli w to wierzysz, Twoja sprawa. Tylko piszesz o tym jakby to bylo oczywiste. Dodaj moze moim zdaniem... to bedzie przynajmniej przyzwoicie. Nie wiem czy przeczytales do czego moga doprowadzic "zabawy" z egzorcyzmem.

Sama modlitwa nie zabila tej zakonnicy. Chodzilo o postepowanie duchownego,ktory zabranial podania zakonnicy jedzenia i picia,co okazalo sie pozniej przyczyna smierci zakonnicy( przyczyna "opetania" byla schizofrenia,o ktorej wiedzial duchowny jak i wspolsiostry).
Egzorcyzmy w Kosciele Katolickim wygladaja zupelnie inaczej.Przede wszytskim posoby,ktore tego dokonuja maja duze doswiadczenie,ktore pozwala im odroznic chorobe psychiczna od prawdziwego opetania. jesli chodzi o opetanie demoniczne,to na pewno samo egzorcyzmowanie nie powoduje szkod psychicznych czy fizycznych.wrecz przeciwnie -dolegliwosci zostaja oslabione lub calkowicie usuniete.

Książe napisał:


żyję w XXI, ja wierzę w Boga, to co napisałem jest oparte na literaturze a nie na moich wymysłach, tylko jesli chodzi o tych pseudoegzorcystów to jest to mój przykłąd, który tak naprawdę nie jest obcy, bo jak widzę taką osobę w telewizji, która podaje się za egzorcystę a nie jest osobą duchowną to mam wątpliwości co do jej umiejętności, a jeszcze jak zobaczyłem kobietę która przeprowadza jakieś seanse to już całkiem nie wierzę w takie egzorcyzmy. wiele czytałem na temat egzorcyzmów więc napewno wiem co piszę, co nie znaczy że mam we wszystko wierzyć, napewno wiem, że egzorcyzm jest modlitwą kościoła o uwolnienie i tego jestem przekonany w 100%, tym bardziej że było to także zawarte w rytuale rzymskim, książce przeznaczonej dla egzorcystów. chyba takowek książki nie planujesz podważać?

pozdrawiam