Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Grzech masturbacji?
Alus napisał(a): Nigdzie Kościół tak nie interpretuje tych słów Jezusa, bo i nie ręce są powodem grzechu masturbacji, jeśli już, to należałoby raczej penisa odciąć. I słusznie. Sam Jezus bowiem wskazał, co należy robić dla Królestwa Niebieskiego: Mt 19,12 napisał(a): Są bowiem eunuchowie, którzy się takimi narodzili z łona matki, i są eunuchowie, którzy zostali uczynieni eunuchami przez ludzi, i są eunuchowie, którzy się sami uczynili eunuchami dla Królestwa Niebios.
|
N sie 05, 2018 13:39 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Grzech masturbacji?
akruk napisał(a): Alus napisał(a): Nigdzie Kościół tak nie interpretuje tych słów Jezusa, bo i nie ręce są powodem grzechu masturbacji, jeśli już, to należałoby raczej penisa odciąć. I słusznie. Sam Jezus bowiem wskazał, co należy robić dla Królestwa Niebieskiego: Mt 19,12 napisał(a): Są bowiem eunuchowie, którzy się takimi narodzili z łona matki, i są eunuchowie, którzy zostali uczynieni eunuchami przez ludzi, i są eunuchowie, którzy się sami uczynili eunuchami dla Królestwa Niebios. Niezdatni do małżeństwa....eunuch to tylko Twoja wersja, bo jeśli z łona matki, to ewentualnie hermafrodyci, a nie eunuchowie. ....
|
N sie 05, 2018 13:49 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8958
|
Re: Grzech masturbacji?
akruk napisał(a): Andy72 napisał(a): seks z samym sobą jest cudzołóstwem Cóż za absurd! Nie można uprawiać większego własnołóstwa niż seks z samym sobą. Masturbacja to wielki grzech przeciwko miłości siebie samego. Przez masturbację zniszczyłem sobie życie.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
N sie 05, 2018 13:50 |
|
|
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Grzech masturbacji?
jumik napisał(a): według której masturbacja stanowi poważne nieuporządkowanie moralne. Jakie szkody wywołuje takie nieupożadkowanie moralne? Andy72 napisał(a): Masturbacja to wielki grzech przeciwko miłości siebie samego. Przez masturbację zniszczyłem sobie życie. Niby w jaki sposób? akruk napisał(a): Alus napisał(a): Nigdzie Kościół tak nie interpretuje tych słów Jezusa, bo i nie ręce są powodem grzechu masturbacji, jeśli już, to należałoby raczej penisa odciąć. I słusznie. Sam Jezus bowiem wskazał, co należy robić dla Królestwa Niebieskiego: Mt 19,12 napisał(a): Są bowiem eunuchowie, którzy się takimi narodzili z łona matki, i są eunuchowie, którzy zostali uczynieni eunuchami przez ludzi, i są eunuchowie, którzy się sami uczynili eunuchami dla Królestwa Niebios. Czyżby amputacja narządów rozrodczych, mogła się stać przepustką do Królestwa Niebieskiego?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
N sie 05, 2018 17:41 |
|
|
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
Re: Grzech masturbacji?
anno napisał(a): Moderatorze jumik, dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz.
Czy jest, oprocz Tradycji, jakiekolwiek biblijne uzasadnienie, z ktorego wynika, ze mamy w tym przypadku do czynienia z grzechem (przekroczeniem Prawa Bozego) ? Nie wiem czy jestem najlepszą osobą, żeby odpowiedzieć na to pytanie, bo nie jestem teologiem. Warto zaznaczyć, że Tradycja przez wielkie T jest całkowicie wystarczającym argumentem z katolickiego punktu widzenia, ponieważ źródłem objawienia jest zarówno Biblia jak i Tradycja. A ten dział jest właśnie do dyskusji z katolickiego punktu widzenia. Ponadto, Biblia nie jest traktowana jako spis wszystkich grzechów i nie powinniśmy jej tak traktować. Tym niemniej, co do Biblii, to jedni powołują się na przykład z Onanem (Rdz 38, 8-10), który marnował nasienie i to nie podobało się Bogu. Raczej z kontekstu jednak wynika, że tym, co nie podobało się Bogu, było nie dawanie potomstwa w tamtej sytuacji (prawo lewiratu). Też można się powoływać na szóste przykazanie. W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy, że "Tradycja Kościoła zawsze uważała, że szóste przykazanie obejmuje całość ludzkiej płciowości." - zapewne m.in. jako nawiązanie do słów Jezusa z Mt 5, 27-28, który rozszerza grzech cudzołóstwa nie tylko na dosłowne traktowanie: "Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa". No i kwestia też tego, co często doprowadza do masturbacji (pożądliwe myśli, pornografia, itd), co samo w sobie jest złe.
_________________ Piotr Milewski
|
Pn sie 06, 2018 12:46 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Grzech masturbacji?
jumik napisał(a): Tym niemniej, co do Biblii, to jedni powołują się na przykład z Onanem (Rdz 38, 8-10), który marnował nasienie i to nie podobało się Bogu. Raczej z kontekstu jednak wynika, że tym, co nie podobało się Bogu, było nie dawanie potomstwa w tamtej sytuacji (prawo lewiratu). Owszem, Onan został ukarany za to, że nie chciał przestrzegać prawa lewiratu, czyli przedłużyć rodu swojego brata. Ponadto nie chodziło o masturbację, ale o stosunek przerywany. jumik napisał(a): Też można się powoływać na szóste przykazanie. W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy, że "Tradycja Kościoła zawsze uważała, że szóste przykazanie obejmuje całość ludzkiej płciowości." Być może. Jednak nawet taka teza sama w sobie w ogóle nie wskazuje, które mianowicie zachowania seksualne są naganne, a które nie są. Zapatrywania na to w ciągu wieków nie były takie same jak dziś.
|
Pn sie 06, 2018 13:13 |
|
|
Padre77
Dołączył(a): Pt maja 18, 2018 14:22 Posty: 759
|
Re: Grzech masturbacji?
akruk napisał(a): Być może. Jednak nawet taka teza sama w sobie w ogóle nie wskazuje, które mianowicie zachowania seksualne są naganne, a które nie są. Zapatrywania na to w ciągu wieków nie były takie same jak dziś. Jumik już napisał, które zachowania są naganne: jumik napisał(a): "Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa"
_________________ "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą" (Lk 16,31)
|
Pn sie 06, 2018 14:45 |
|
|
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9097
|
Re: Grzech masturbacji?
Przykro mi akruku, ale to nie jest dział na polemiki osób niewierzących viewtopic.php?f=50&t=10561 dlatego wszystkie posty lądują w koszu.
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
Pn sie 06, 2018 15:19 |
|
|
rozczarowana30
Dołączył(a): N wrz 19, 2010 10:29 Posty: 148
|
Re: Grzech masturbacji?
Proszę przeczytać książkę : Uwolnij się! autor Russell Willingham
|
N sie 19, 2018 15:29 |
|
|
Patryk88
Dołączył(a): Pn paź 22, 2018 22:08 Posty: 3
|
Re: Grzech masturbacji?
Dzień dobry. Chciałbym zadać 2 pytania. Po pierwsze: również miałem problem z grzechem masturbacji, ale przedwczoraj znalazłem banalnie prosty sposób na ten problem. Otóż gdy mam na to chęć to powtarzam w myślach: "Kocham Cię Jezu! Kocham Cię Maryjo!" i naprawdę pomaga! Czasem pokusa ustępuje gdy powiem to tylko raz, czasem muszę to powtórzyć kilka lub kilkanaście razy, albo wspomóc się wypowiedzeniem w myślach modlitwy, ale zawsze działa, choć możecie mi wierzyć, że od tego czasu chęć zmasturbowania się łapie mnie po kilkanaście razy dziennie. Mam jednak jedno "ale". Otóż chęć popełnienia tego grzechu zwykle zaczyna się od napływających do głowy nieczystych myśli. Co prawda opisany przeze mnie sposób tłamsi również te myśli, ale czasem musi chwilę potrwać zanim całkowicie ustąpią. I tu moje pytanie: czy same nieczyste myśli, bez masturbacji, to też grzech ciężki? agust napisał(a): Natomiast dla mężczyzny, wytrysk jedynie do pochwy, a reszta jest grzechem Odnośnie tego cytatu (choć może odrobinę odbiegające od tematu). Wiem, że jeśli mężczyzna nie chce podczas stosunku zadać kobiecie bólu, to nie powinien jej od razu wsadzać członka do pochwy, tylko przedtem ją trochę, że tak powiem, "postymulować" (poprzez pieszczoty). I tu moje drugie pytanie: co jeśli w trakcie stosunku kobieta jeszcze nie jest gotowa by jej wsadzić (nadal potrzebuje "stymulacji"), a mężczyzna jest już tak napalony, że lada moment będzie miał wytrysk? Czy w takiej sytuacji wytrysk poza pochwę też jest grzechem?
_________________ Pamiętaj by jak najczęściej powtarzać Jezusowi i Maryi, że Ich kochasz! Im naprawdę nigdy się to nie znudzi!
|
So lis 03, 2018 6:11 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Grzech masturbacji?
Patryk88 napisał(a): Po pierwsze: również miałem problem z grzechem masturbacji, ale przedwczoraj znalazłem banalnie prosty sposób na ten problem. Otóż gdy mam na to chęć to powtarzam w myślach: "Kocham Cię Jezu! Kocham Cię Maryjo!" i naprawdę pomaga! Czasem pokusa ustępuje gdy powiem to tylko raz, czasem muszę to powtórzyć kilka lub kilkanaście razy, albo wspomóc się wypowiedzeniem w myślach modlitwy, ale zawsze działa, choć możecie mi wierzyć, że od tego czasu chęć zmasturbowania się łapie mnie po kilkanaście razy dziennie. Mam jednak jedno "ale". Otóż chęć popełnienia tego grzechu zwykle zaczyna się od napływających do głowy nieczystych myśli. Co prawda opisany przeze mnie sposób tłamsi również te myśli, ale czasem musi chwilę potrwać zanim całkowicie ustąpią. I tu moje pytanie: czy same nieczyste myśli, bez masturbacji, to też grzech ciężki? Nie chcę Cię zniechęcać, ale przedwczoraj to trochę krótki okres abstynencji... Jak podtrzymujesz myśli dobrowolnie to wg mnie jest grzech ciężki... Drugi problem- nie wiem...
|
So lis 03, 2018 9:32 |
|
|
Patryk88
Dołączył(a): Pn paź 22, 2018 22:08 Posty: 3
|
Re: Grzech masturbacji?
W sumie to masz rację, krótki okres, ale wierzę że z Bożą pomocą uda mi się wytrzymać dłużej, aczkolwiek faktycznie muszę poczekać dłużej by przekonać się czy ten sposób faktycznie zdaje egzamin. I nie zniechęciłaś mnie. A co do myśli to nie podtrzymuję ich dobrowolnie.
_________________ Pamiętaj by jak najczęściej powtarzać Jezusowi i Maryi, że Ich kochasz! Im naprawdę nigdy się to nie znudzi!
|
So lis 03, 2018 10:19 |
|
|
Mrs_Hadley
Moderator
Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30 Posty: 2010
|
Re: Grzech masturbacji?
Patryk88 napisał(a): I tu moje pytanie: czy same nieczyste myśli, bez masturbacji, to też grzech ciężki?
To zależy jak rozumiesz nieczyste myśli. Człowiek miewa myśli erotyczne i same w sobie grzechem nie są, świadczą o tym, że mamy popęd seksualny i ta sfera naszej biologii od czasu do czasu zostaje pobudzona, przykładowo mężczyzna, któremu wpadnie w oko ładna blondynka i ma na jej temat różne fantazje lub kobieta, która ma erotyczny sen o przystojnym brunecie nie grzeszą jeszcze myślą, to przejawy biologicznej seksualności i jako takie nie są czymś, z czym człowiek powinien obsesyjnie walczyć, gdyż skutek będzie odwrotny od zamierzonego. Dominikanie nauczają, że istnieją zasadniczo dwa kryteria rozeznawania czy dana myśl podpada pod grzech: 1. Jeżeli ktoś świadomie szuka wrażeń, które wzbudzą w nim fantazje seksualne. Do tej kategorii zaliczamy oglądanie pornografii czy też bywanie w miejscach, które wywołują silne podniecenie. 2. Gdy ktoś świadomie i dobrowolnie dąży do realizacji pragnień seksualnych, ale napotyka na bariery, które ostatecznie doprowadzają do fiaska całej operacji, przykładowo jeżeli ktoś idzie do klubu po to wyrwać osobę płci przeciwnej i zaliczyć w toalecie numerek, ale coś pójdzie nie tak i ostatecznie do seksu nie dojdzie, mówimy o grzechu myślnym, który polega na planowaniu i podejmowaniu działań zmierzających do realizacji pragnienia. Patryk88 napisał(a): I tu moje drugie pytanie: co jeśli w trakcie stosunku kobieta jeszcze nie jest gotowa by jej wsadzić (nadal potrzebuje "stymulacji"), a mężczyzna jest już tak napalony, że lada moment będzie miał wytrysk? Czy w takiej sytuacji wytrysk poza pochwę też jest grzechem? Rozeznając czy coś jest/nie jest grzechem, nie można popadać w faryzeizm. Szabat ustanowiono dla człowieka, nie odwrotnie, zatem jeżeli intencją było dobro drugiego człowieka, odpowiedź jest chyba oczywista? KK nie mówi o tym, że wytrysk musi się skończyć w kobiece bez względu na okoliczności, w końcu zdarzają się różne sytuacje i zawsze należy uwzględniać dobro drugiej osoby.
_________________ Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7
|
So lis 03, 2018 13:26 |
|
|
Patryk88
Dołączył(a): Pn paź 22, 2018 22:08 Posty: 3
|
Re: Grzech masturbacji?
Wielkie dzięki Mrs_Hadley za rozwianie wszelkich wątpliwości! Bóg zapłać!
_________________ Pamiętaj by jak najczęściej powtarzać Jezusowi i Maryi, że Ich kochasz! Im naprawdę nigdy się to nie znudzi!
|
So lis 03, 2018 13:44 |
|
|
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2611
|
Re: Grzech masturbacji?
jumik napisał(a): anno napisał(a): Moderatorze jumik, dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz.
Czy jest, oprocz Tradycji, jakiekolwiek biblijne uzasadnienie, z ktorego wynika, ze mamy w tym przypadku do czynienia z grzechem (przekroczeniem Prawa Bozego) ? Nie wiem czy jestem najlepszą osobą, żeby odpowiedzieć na to pytanie, bo nie jestem teologiem. Warto zaznaczyć, że Tradycja przez wielkie T jest całkowicie wystarczającym argumentem z katolickiego punktu widzenia, ponieważ źródłem objawienia jest zarówno Biblia jak i Tradycja. A ten dział jest właśnie do dyskusji z katolickiego punktu widzenia. Ponadto, Biblia nie jest traktowana jako spis wszystkich grzechów i nie powinniśmy jej tak traktować. Tym niemniej, co do Biblii, to jedni powołują się na przykład z Onanem (Rdz 38, 8-10), który marnował nasienie i to nie podobało się Bogu. Raczej z kontekstu jednak wynika, że tym, co nie podobało się Bogu, było nie dawanie potomstwa w tamtej sytuacji (prawo lewiratu). Też można się powoływać na szóste przykazanie. W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy, że "Tradycja Kościoła zawsze uważała, że szóste przykazanie obejmuje całość ludzkiej płciowości." - zapewne m.in. jako nawiązanie do słów Jezusa z Mt 5, 27-28, który rozszerza grzech cudzołóstwa nie tylko na dosłowne traktowanie: "Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa". No i kwestia też tego, co często doprowadza do masturbacji (pożądliwe myśli, pornografia, itd), co samo w sobie jest złe. Warto dochodzić tego, dlaczego Tradycja "przez duże T" tak twierdzi. Łatwo o nieporozumienie w sytuacji, w której po prostu coś przyjmujemy, bo ktoś tak powiedział, ale nie wiemy dlaczego. Jeśli rozumiem to, dlaczego mam się nie onanizować, to nie będę się onanizował i będzie mi z tym dobrze. Jeśli nie będe się onanizował, bo Tradycja tak mówi, to nie będę tego robił z obowiązku, ale będzie mi przykro...
_________________ MODERATOR
|
So lis 03, 2018 16:05 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|