Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 0:52



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Modlitwa nie działa. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N sie 12, 2018 18:50
Posty: 1
Post Modlitwa nie działa.
Witam. Może zaczne od początku, gdy byłem mały byłem bardzo wierzący, modliłem sie codzień i chodziłem do kościoła (nie z przymusu lecz z przekonania), ogólnie z powodu iż zawsze byłem nieśmiały a może nawet troche aspołeczny - miałem problemy ze znalezieniem znajomych, a w późniejszym czasie drugiej połówki, pamiętam jak ksiądz na katechezie kiedyś powiedział żeby wspominać w modlitwie o prośbach, tak więc ciągle o to prosiłem bym już nie był sam a sobie kogoś znalazł - i wiem modlitwa to nie jest koncert życzeń i jak ktos sie nie modli bezinteresownie to to nie ma sensu ale ja sie modliłem z przekonania a o to tylko prosiłem (codziennie po modlitwie)... no i tak mijały dni miesiące lata, kilkanaście lat i nic sie nie zmieniło w tej kwestii z czasem stałem sie bardziej sceptyczny co do wiary pojawiły się wątpliwości a to że wciąż nikogo nie miałem mimo próśb nie pomagało - a ostatecznie sprawiło że zwątpiłem w to wszystko i od lat nie chodze do kościoła, nie modle sie i daleko mi do tego... dziś już wiem, że modlitwa nie tyle nie działa co nawet nie pomaga, jestem już stary nigdy nie miałem nie mam i mieć nie bede nikogo bliskiego, ja wiem że modlitwa to ma być rozmowa ale co to za rozmowa gdzie druga strona ma cie gdzieś... plan Boży? bzdura jakich mało każdy jest kowalem swojego losu i tyle.


N sie 12, 2018 19:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 08, 2018 19:35
Posty: 235
Post Re: Modlitwa nie działa.
dev1 napisał(a):
a ostatecznie sprawiło że zwątpiłem w to wszystko i od lat nie chodze do kościoła, nie modle sie i daleko mi do tego... dziś już wiem, że modlitwa nie tyle nie działa co nawet nie pomaga, jestem już stary nigdy nie miałem nie mam i mieć nie bede nikogo bliskiego, ja wiem że modlitwa to ma być rozmowa ale co to za rozmowa gdzie druga strona ma cie gdzieś... plan Boży? bzdura jakich mało każdy jest kowalem swojego losu i tyle.


Cześć Stary, ja też już jestem naprawdę stary. Myślę, ze zacząłeś się modlić mając lat 15, 20 i nic, i uszło dalsze kilkanaście i nic... Teraz masz pewnie 30, albo 35 i nie masz nikogo. Ja też byłem nieśmiały i też modliłem się, bym dostał żonę, może nie tę wyśnioną, nie najładniejszą, ale, żeby była dobra, żebyśmy byli ze sobą szczęśliwi. Tylko, że ja starałem się przełamać, bo przecież anioły mi nie przyniosą dziewczyny do łóżka. Jąkałem się ze stresu, uszy mi czerwieniały, ręce się trzęsły, ale próbowałem, bo po drugiej stronie też są nieśmiałe. I dostałem mądrą, dobrą i ładną, którą kocham do dziś, ale Pan Bóg daje w pakiecie krzyżyki, te mniejsze i te większe. Dziękuję Bogu za wszystko, bo czuję, że żyję. No to rusz się, bo "Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie" JP II.


N sie 12, 2018 19:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Modlitwa nie działa.
dev1 napisał(a):
tak więc ciągle o to prosiłem bym już nie był sam a sobie kogoś znalazł




Na jakiej zasadzie to miało zadziałać? Bóg miał skontaktować się z jakąś dziewczyną, i kazać jej ciebie "dev1" podrywać?


dev1 napisał(a):
- i wiem modlitwa to nie jest koncert życzeń i jak ktos sie nie modli bezinteresownie to to nie ma sensu



Daj przykład jakiejś bezinteresownej modlitwy.


dev1 napisał(a):
plan Boży? bzdura jakich mało każdy jest kowalem swojego losu i tyle.




Może w Bożych planach, było to że będziesz sam?



agust napisał(a):
I dostałem mądrą, dobrą i ładną, którą kocham do dziś, ale Pan Bóg daje w pakiecie krzyżyki, te mniejsze i te większe. Dziękuję Bogu za wszystko, bo czuję, że żyję. No to rusz się, bo "Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie" JP II.



To nie lepiej zrezygnować z tego krzyża, i pozostać kawalerem?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


N sie 12, 2018 20:34
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30
Posty: 2000
Post Re: Modlitwa nie działa.
dev1 napisał(a):
le ja sie modliłem z przekonania a o to tylko prosiłem (codziennie po modlitwie)... no i tak mijały dni miesiące lata, kilkanaście lat i nic sie nie zmieniło w tej kwestii z czasem stałem sie bardziej sceptyczny co do wiary

Fajnie, że modliłeś się i prosiłeś, ale żeby Bóg mógł działać w Twoim życiu potrzebne jest działanie. To nie jest tak, że ot modlisz się i któregoś dnia kobieta Cię zaczepia i proponuje kawę, Bóg może postawić na Twojej drodze wiele cudownych i dobrych kobiet, ale to od nas zależy co z tym zrobimy, czy zaczepimy kogoś i uśmiechniemy się, po czym zaproponujemy niezobowiązującą kawę.
Za granicą faceci mają więcej luzu i potrafią podejść do kobiety prawiąc jej komplementy i proponując kawę, gdy tylko idzie sobie samotnie. To nie jest dla niej sygnał, że musi go spławić lub przygotować się na to, że gość ma wobec niej długoterminowe plany, to może być jednorazowa rozmowa przy kawie i wierz mi, wcale nie wyjdzie się na skończonego kretyna, tylko dlatego że ona odmówiła tej kawy lub po kawie przestała się odzywać.
Inną opcją jest zapisanie się do miejsc, gdzie bywają kobiety po pracy np. spotkania z pisarzami, literackie, noce muzeuów, koncerty, różnego rodzaju imprezy rodzinne, parki, zabytkowe miejsca, a nawet samotne wakacje objazdowe. Na takich wycieczkach zawsze są osoby samotne, więc może akurat trafisz na miłość życia i będziesz miał parę dni, aby się przełamać i do niej zagadać.
Gdyby tak kobiety i mężczyźni poprzestawali na modlitwach i czekaniu, aż Bóg im podsunie żonę/męża to mielibyśmy samych samotników. Tak samo jest z każdą dziedziną życia, modlimy się i działamy oddając Bogu kwestię stworzenia takich okoliczności, abyśmy mogli wykorzystać splot przypadków, który został nam dany do budowania naszego szczęścia.
W tym kontekście świetną radę napisał Ci @agust:
agust napisał(a):
Tylko, że ja starałem się przełamać, bo przecież anioły mi nie przyniosą dziewczyny do łóżka. Jąkałem się ze stresu, uszy mi czerwieniały, ręce się trzęsły, ale próbowałem, bo po drugiej stronie też są nieśmiałe.

Nie ma innej drogi, jak praca własna nad sobą, by spełnić swoje marzenia. Gdy przeczytasz historie bohaterów w Biblii natrafiasz na wiele przykładów ludzi, którzy bardzo się bali, czasem tak bardzo, że składali Bogu wypowiedzenie, bo są beznadziejni i przerastają ich sytuacje w których się znaleźli. Bóg za nich nie rozwiązywał problemów, bo wiedział, że nawet jeżeli mają dwie lewe ręce we własnych oczach, to drzemią w nich ukryte pokłady siły, której sami nie są świadomi. Zmagali się jednak z własną niemocą, ze złem, które ciągnęło ich w dół. Dopiero wiara w dobro, także w głębokie pokłady dobra w nas, w to że potrafimy na przekór beznadziei uwierzyć w to, że Bóg może wyciągnąć człowieka z największego bagna niemocy, prowadzi człowieka na właściwą ścieżkę przemiany własnego życia ku dobru. Bóg nie pragnie naszego rozgoryczenia, smutku i frustracji, ale życia w obfitości Jego łask. Nie naruszy jednak naszej wolnej woli, zatem jeżeli nie uwierzymy, że jesteśmy wystarczająco dobrzy, by zainteresować sobą drugą osobę i będziemy unikać relacji z drugim człowiekiem, to Bóg za uszy nas nie pociągnie.

Cytuj:
jestem już stary nigdy nie miałem nie mam i mieć nie bede nikogo bliskiego, ja wiem że modlitwa to ma być rozmowa ale co to za rozmowa gdzie druga strona ma cie gdzieś... plan Boży? bzdura jakich mało każdy jest kowalem swojego losu i tyle.

Czy stary człowiek nie zasługuje na miłość i musi być samotny? Niedawno czytałam o parze 70-latków, którzy opowiadali jak się poznali w kościele parę lat temu. Oboje byli wdowcami, mieli dzieci i wnuki, no i doskwierała im samotność. To są piękne dowody na to, że na miłość nigdy nie jest za późno, tylko ludziom się wydaje, że nie wypada szukać kogoś w pewnym wieku, że pewien etap się zakończył i szkoda zachodu.

Piszesz, że Bóg ma Cię gdzieś, a on jest cały czas przy Tobie. Może się okazać, że przez te wszystkie lata, które dotąd przeżyłeś, podsuwał Ci różne panie, ale z jakiegoś powodu nie nawiązywałeś z nimi kontaktu, bo paraliżowała Cię nieśmiałość. Dobrą wiadomością jest, że nad tym można pracować. Jeżeli chcesz być osobą bardziej towarzyską, wystarczy że będziesz sobie wyobrażał konwersacje z innymi ludźmi, dla naszego mózgu nie ma znaczenia, czy te konwersacja to jedynie nasze wyobrażenia, czy faktycznie je przeprowadzamy, będzie tworzył połączenia neuronowe bez tego rozróżnienia. Wystarczy, że zaczniesz uważnie obserwować rozmowy ludzi wokół Ciebie i wyobrażał sobie, że włączasz się do rozmowy, że prowadzisz z nimi pogawędki, a oni słuchają Ciebie z zaciekawieniem. Takie odgrywanie scenek powoduje, że gdy przyjdzie do prowadzenia konwersacji w realu, mózg podsunie Ci gotowe scenariusze, które będziesz mógł wykorzystać w rozmowie, zamiast tej wielkiej pustki, która blokuje. Ogółem warto zainteresować się rozwojem osobistym, na rynku jest bogata literatura w tym zakresie, oraz znaleźć na Fb profile osób, które się w tym specjalizują, a ich strony są często aktualizowane pod kątem ciekawych treści w tym zakresie. Jeżeli chcesz, mogę na priv podać kilka przykładów. Są również blogi i vlogi, jednym z najpopularniejszych chrześcijańskich mówców jest dominikanin o.Szustak, warto tam zajrzeć. Bóg posługuje się zadziwiającymi narzędziami, by wspierać człowieka, ale robi to najczęściej przez innych ludzi, przez sytuacje z którymi przychodzi nam się zmierzyć, czasem to kwestia zrobienia jednej małej rzeczy, aby działy się rzeczy wielkie.

Robek napisał(a):
To nie lepiej zrezygnować z tego krzyża, i pozostać kawalerem?

Kawaler również nie jest wolny od krzyżyków, tylko są innego rodzaju ;). Nie ma tak lekko.

_________________
Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7


N sie 12, 2018 21:24
Zobacz profil
Post Re: Modlitwa nie działa.
A dlaczego miałaby działać? Co pozwala ci tak sądzić?


N sie 12, 2018 21:28
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Modlitwa nie działa.
Mrs_Hadley napisał(a):
Tak samo jest z każdą dziedziną życia, modlimy się i działamy oddając Bogu kwestię stworzenia takich okoliczności,



W jaki sposób Bóg tutaj działa?

Podaj mi schemat.


Mrs_Hadley napisał(a):
Jeżeli chcesz być osobą bardziej towarzyską, wystarczy że będziesz sobie wyobrażał konwersacje z innymi ludźmi, dla naszego mózgu nie ma znaczenia, czy te konwersacja to jedynie nasze wyobrażenia, czy faktycznie je przeprowadzamy, będzie tworzył połączenia neuronowe bez tego rozróżnienia. Wystarczy, że zaczniesz uważnie obserwować rozmowy ludzi wokół Ciebie i wyobrażał sobie, że włączasz się do rozmowy, że prowadzisz z nimi pogawędki, a oni słuchają Ciebie z zaciekawieniem. Takie odgrywanie scenek powoduje, że gdy przyjdzie do prowadzenia konwersacji w realu, mózg podsunie Ci gotowe scenariusze, które będziesz mógł wykorzystać w rozmowie, zamiast tej wielkiej pustki, która blokuje. Ogółem warto zainteresować się rozwojem osobistym, na rynku jest bogata literatura w tym zakresie, oraz znaleźć na Fb profile osób, które się w tym specjalizują, a ich strony są często aktualizowane pod kątem ciekawych treści w tym zakresie.



A jakie masz rady dla ludzi którzy odezwą się do dziewczyny, a z drugiej strony nic! dziewczyna nic nie odpowiada, i się odwraca i się oddala.

Masz rady jak prowadzić tego typu rozmowy?


Mrs_Hadley napisał(a):
Kawaler również nie jest wolny od krzyżyków, tylko są innego rodzaju ;). Nie ma tak lekko.



A więc jednak "agust" niepotrzebnie tutaj straszy! bo czy jest żona czy jej nie ma, to i tak jest krzyż.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


N sie 12, 2018 22:01
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30
Posty: 2000
Post Re: Modlitwa nie działa.
Robek napisał(a):

W jaki sposób Bóg tutaj działa?

Podaj mi schemat.

Modlisz się, oddając sprawy Bogu. Weźmy na to, że chodzi o żonę. Chodzisz do różnych miejsc i spotykasz różnych ludzi, a Bóg tak kieruje Twoim życiem, że w Twoim otoczeniu pojawiają się kobiety, z którymi mógłbyś stworzyć szczęśliwą rodzinę. Od Ciebie zależy inicjatywa, czy zagadasz i coś zrobisz czy nie.

Cytuj:
A jakie masz rady dla ludzi którzy odezwą się do dziewczyny, a z drugiej strony nic! dziewczyna nic nie odpowiada, i się odwraca i się oddala.

Masz rady jak prowadzić tego typu rozmowy?

Może nie dosłyszała, bo delikwent ze stresu mówił w zakresie takich częstotliwości, które usłyszy co najwyżej pies? ;).

A poważniej, podałeś za mało danych wyjściowych, aby cokolwiek doradzić.

Cytuj:
A więc jednak "agust" niepotrzebnie tutaj straszy! bo czy jest żona czy jej nie ma, to i tak jest krzyż.

Panie Borat, @agust nie straszy, tylko mówi jak katolik do katolika, jak w chrześcijaństwie sprawy się mają. Dobry to człowiek, więc myślę, że w arkana katolicyzmu chętnie Pana wprowadzi :).

_________________
Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7


N sie 12, 2018 22:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Modlitwa nie działa.
Mrs_Hadley napisał(a):
Modlisz się, oddając sprawy Bogu. Weźmy na to, że chodzi o żonę. Chodzisz do różnych miejsc i spotykasz różnych ludzi, a Bóg tak kieruje Twoim życiem, że w Twoim otoczeniu pojawiają się kobiety, z którymi mógłbyś stworzyć szczęśliwą rodzinę. Od Ciebie zależy inicjatywa, czy zagadasz i coś zrobisz czy nie.



Na jakiej zasadzie kieruje moim życiem? co takiego robi?

Cytuj:
A jakie masz rady dla ludzi którzy odezwą się do dziewczyny, a z drugiej strony nic! dziewczyna nic nie odpowiada, i się odwraca i się oddala.

Mrs_Hadley napisał(a):
A poważniej, podałeś za mało danych wyjściowych, aby cokolwiek doradzić.



Nie spotkałeś się nigdy ze sytuacją, że dziewczyna ignoruje faceta który się do niej odzywa?
Widze że masz troche takie podejście do podrywania jak w tych filmach na youtube, które pokazują w jaki sposób prowadzić rozmowe, dzięki której to rozmowie można zrobić dość dobre wrażenie na dziewczynie, i to wrażenie bedzie aż tak dobre, że nawet z tego jakiś związek ma być :mrgreen: a film trwa koło godziny.

I ten instruktarzowy film zaczyna sie od tego, że facet odzywa sie do dziewczyny, wypowiada w jej kierunku pierwsze zdanie, i ta dziewczyna coś na to odpowie, i na podstawie tego co odpowie, trzeba w umiejętny sposob dalej prowadzić konwersacje, żeby wyszła bardzo fajna owocna rozmowa.

No ale jak nic nie odpowie? co wtedy? w tym filmiku o podrywaniu, nic o tym nie ma.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


N sie 12, 2018 22:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 08, 2018 19:35
Posty: 235
Post Re: Modlitwa nie działa.
Mrs_Hadley napisał(a):
Panie Borat, @agust nie straszy, tylko mówi jak katolik do katolika, jak w chrześcijaństwie sprawy się mają. Dobry to człowiek, więc myślę, że w arkana katolicyzmu chętnie Pana wprowadzi :).


Rozwaliłaś mnie Mrs Hadley tym zdaniem, a tak na poważnie: umówisz się na kawę? :D

Mrs_Hadley napisał(a):
Inną opcją jest zapisanie się do miejsc, gdzie bywają kobiety po pracy np. spotkania z pisarzami, literackie, noce muzeuów, koncerty, różnego rodzaju imprezy rodzinne, parki, zabytkowe miejsca, a nawet samotne wakacje objazdowe. Na takich wycieczkach zawsze są osoby samotne, więc może akurat trafisz na miłość życia i będziesz miał parę dni, aby się przełamać i do niej zagadać.
Gdyby tak kobiety i mężczyźni poprzestawali na modlitwach i czekaniu, aż Bóg im podsunie żonę/męża to mielibyśmy samych samotników. Tak samo jest z każdą dziedziną życia, modlimy się i działamy oddając Bogu kwestię stworzenia takich okoliczności, abyśmy mogli wykorzystać splot przypadków, który został nam dany do budowania naszego szczęścia.


Robek i Dev1, ja zaproponowałem Mrs kawę i jak nie pęknie ze śmiechu, bo ja mam 70, to się zgodzi.
Dobra rada bywać tam gdzie chodzą dziewczyny, kobiety, czytać książki - niekoniecznie same romanse i będzie o czym gadać. A jak się zapomni języka w gębie, to można po prostu poczęstować ją jabłkiem, albo poprosić o gryza od niej. Tylko nie zaczepiaj takich, co idą na Giewont w szpilkach, albo ciągle patrzą w smartfona i mają słuchawki w uszach, bo sukcesu nie będzie.

[edytowano 1x... poprawiono cytowanie. M.]


Pn sie 13, 2018 8:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Modlitwa nie działa.
agust napisał(a):
Robek i Dev1, ja zaproponowałem Mrs kawę i jak nie pęknie ze śmiechu, bo ja mam 70, to się zgodzi.
Dobra rada bywać tam gdzie chodzą dziewczyny, kobiety, czytać książki - niekoniecznie same romanse i będzie o czym gadać.



Do najbliższej księgarni mam kilkadziesiąt kilometrów, więc nie stać mnie żeby kursować aż tak daleko.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pn sie 13, 2018 10:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 08, 2018 19:35
Posty: 235
Post Re: Modlitwa nie działa.
Robek, przecież są księgarnie wysyłkowe, a biblioteki w każdej gminie. Na Onecie, ani na smartfonie się nie wykształcisz... Jak będziesz wszystko kontestował na spotkaniu z dziewczyną, jak na tym forum, to zaręczam, że ucieknie. Dziewczyny, to w większości mądre stworzenia...

Dzięki M. (Małgosia?)za poprawki, bo stary czasem coś nie dowidzi.


Pn sie 13, 2018 10:54
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 17, 2015 22:00
Posty: 101
Post Re: Modlitwa nie działa.
Mrs_Hadley napisał(a):
Tak samo jest z każdą dziedziną życia, modlimy się i działamy oddając Bogu kwestię stworzenia takich okoliczności, abyśmy mogli wykorzystać splot przypadków, który został nam dany do budowania naszego szczęścia.
Nie naruszy jednak naszej wolnej woli,

@Mrs_Hadley: dobrze napisałaś, wirtualna kawa dla Ciebie :kawa:
Doszedłem do podobnych wniosków: Bóg dał nam wolną wolę również w kwestii korzystania z Jego pomocy. Najlepsze efekty daje połączenie modlitwy z własnym działaniem. W odpowiedzi na modlitwę otrzymamy szansę - np. na skutek przypadkowego zbiegu okoliczności znajdziesz się w miejscu gdzie spotkasz kogoś odpowiedniego. Reszta zależy już od nas.


Wt sie 14, 2018 19:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Modlitwa nie działa.
agust napisał(a):
Robek, przecież są księgarnie wysyłkowe, a biblioteki w każdej gminie. Na Onecie, ani na smartfonie się nie wykształcisz... Jak będziesz wszystko kontestował na spotkaniu z dziewczyną, jak na tym forum, to zaręczam, że ucieknie. Dziewczyny, to w większości mądre stworzenia...



Nawet się o to pytałem, i jedyna biblioteka w mojej gminie, znajduje się w szkole podstawowej, i nie jestem znawcą w tym temacie, ale czy ja mogę legalnie chodzić sobie po terenie szkoły? korzystać z tej szkolnej biblioteki? podrywać gimnazjalistki? bo przecież starczych dziewczyn w tej szkole to nie ma.
I na co mi te książki? co tam jest takiego w tym wszystkim?


Dżery napisał(a):
W odpowiedzi na modlitwę otrzymamy szansę - np. na skutek przypadkowego zbiegu okoliczności znajdziesz się w miejscu gdzie spotkasz kogoś odpowiedniego. Reszta zależy już od nas.



Przypadkowy zbieg okolicznosci, jest czymś co się dzieje samo z siebie, tutaj Bóg nie ma nic do tego.
A jak mówisz "reszta zależy od ciebie" to już jest wszystko :mrgreen: zbiegi okoliczności i własne decyzje, jakaż to pomoc ze strony Boga!

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Śr sie 15, 2018 0:17
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 17, 2015 22:00
Posty: 101
Post Re: Modlitwa nie działa.
Robek napisał(a):
Przypadkowy zbieg okolicznosci, jest czymś co się dzieje samo z siebie, tutaj Bóg nie ma nic do tego.

A co to znaczy "samo z siebie"? I dlaczego tak kategorycznie twierdzisz "Bóg nie ma nic do tego"?
Zjawiska, które dla nas wydają się być losowe, wcale nie muszą być takie dla Boga. Moim zdaniem przypadek to wręcz idealne narzędzie do ingerowania w nasze życie, bez pozbawiania nas wolnej woli.


Śr sie 15, 2018 10:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Modlitwa nie działa.
Dżery napisał(a):
Robek napisał(a):
Przypadkowy zbieg okolicznosci, jest czymś co się dzieje samo z siebie, tutaj Bóg nie ma nic do tego.

A co to znaczy "samo z siebie"? I dlaczego tak kategorycznie twierdzisz "Bóg nie ma nic do tego"?
Zjawiska, które dla nas wydają się być losowe, wcale nie muszą być takie dla Boga. Moim zdaniem przypadek to wręcz idealne narzędzie do ingerowania w nasze życie, bez pozbawiania nas wolnej woli.



Samo z siebie, czyli przez przypadek, a Bóg nie ma nic do tego z tej przyczyny, że jeśli by chciał żebym kogoś w sowim życiu spotkał, czyli jaką dziewczynę, to by musiał jej dać znać żeby do mnie przyszła, zadzwonić, czy wysłać sms, albo ewentualnie przemówić do niej bezpośrednio.
No i jakoś nie słychać o tym, żeby ktoś opowiadał że to Bóg do niego przemów, wskazał z kim ma zakładać rodzinę, więc zapewne takie rzeczy się nie zdarzają.


No i o jakich zdarzeniach losowych mówisz? daj jakiś przykład?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Śr sie 15, 2018 12:48
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL