Teresse witam w świecie kolorowym, gdzie nic nie jest w pełni białe ani w pełni czarne, gdy po prostu nie wybierasz między A lub nie A, bo wiesz że opcji jest znacznie , znacznie więcej....
Fakt że potrafisz dostrzegać argumenty obydwu stron i powiedzieć :'nie wiem', 'z jednej strony tak a z drugiej jednak nie' to moim zdaniem nie problem a ogromny sukces i nie pozostaje mi nic innego jak trzymać kciuki na drodze do obiektywizmu, na tyle na ile ludzki umysł na to pozwala.

Chcę Ci podziękować za kolejną lekcję nieoceniania, bo po wcześniejszych postach gdzie w kółko dawałaś cytaty z świętych odniosłam wrażenie 'beton', a tu dociekliwa poszukiwaczka, ogarnij jeszcze kim jesteś a co doświadczasz i zrobi się mega ciekawie ...

Interpretacja islamska super - serdeczne dzięki ! Interesującą to daje perspektywę, no nie?

@Alus

urywek z debaty:
https://www.youtube.com/watch?v=Slq6KA5alGw - fragment z wyzwaniem do picia trucizny

całość:
https://www.youtube.com/watch?v=rMcBbtRoVFI&t=8119s

PS.Wg @akruka ja tez jestem tłukiem - nie obrażaj go ze sie uzupełniamy

Wiem, znam ten przypis. Tysiąclatka przede wszystkim nie raczy informować czytelników, że nie chodzi tylko o brak lub obecność obecnego tzw. "długiego zakończenia" Marka, ale że oprócz pierwotnego istniały różne zakończenia, z których tak się składa, że przetrwało, przebiło się akurat to jedno. O tym w BT nie ma ani słowa. Po drugie, dość rozbudowane wyrażenie, że "jego styl odbiega cokolwiek od właściwości literackich całej Ewangelii" oznacza w przełożeniu na zwykły język: to nie jest styl autora ewangelii Marka. To zakończenie zostało dopisane później, w innym stylu, innym językiem - czyli dopisał to ktoś inny.

Raczej nie zaprzeczaj ogolnie przyjetej logice. Uklad dwojkowy jest podstawa wszystkiego. Blogoslawienstwo albo przeklenstwo.

Chodzi o to ze jezeli nie A to B lub nie B. Itd. Stad te rozne kolory.

Kwestia gdzie w efekcie doprowadzi człowieka wielorakość opcji......czasem jedynie na manowce.
Szukać należy stale, ale bez jakiegoś stałego fundamentu, jest to jedynie dryfowanie w nieznane...

Zgoda. Jaki z tego wyciagasz wniosek?

No tak twierdzi też David Wood-chrześcijański apologeta: "practically every Bible scholar in the world says it is not authentic" (praktycznie każdy biblista na świecie twierdzi, że nie jest autentyczne. )(zakonczenie Marka).

Jaki z tego wyciagasz wniosek?

Taki żeby nie pić trucizny jak wyzywa mnie muzułmanin

Na razie żaden - nawet Tysiąclatka przyznaje ze coś z tym zakończeniem nie teges...

Robaczku, logika klasyczna ma swoje ograniczenia, ma sens gdy można określić że A = Prawda lub A=Fałsz , nijak nie wskazuje jak to określić, pozwala tylko na logiczne wyciąganie wniosków z danych faktów, nie na określanie na jakiej podstawie coś jest prawdą a co nie.

Zauważ 'Jeśli każdy człowiek jest Robaczkiem a każdy Robaczek ma 20 nóżek' jest Prawdziwe to możemy wnioskować że każdy człowiek ma 20 nóżek - nijak nie mówi jak mam to sprawdzić ,ani czy to się da sprawdzić, no i czy moje założenia są z dupy wzięte czy na czymś oparte. Nóżki mogę policzyć, bo to coś materialnego a i to ma sens tylko gdy nie będziemy wciskać że chodzi o jakieś metaforyczne nóżki, że mamy ustalony desygnat słowa.

Logika odnosi się do faktów, a nie do opinii czy poglądów, w przypadku poglądów nawet niemerytoryczne argumenty bywają dobrymi argumentami, a dowody w postaci subiektywnych odczuć decydującymi dowodami... To co dla jednego jest dowodem nie musi nim być dla drugiego, logika klasyczna nie uwzględnia subiektywności, nie ma opcji typu między 45-55% A to prawda, niby jest rachunek prawdopodobieństwa, ale też jest do kitu, bo ma sens gdy da się obiektywnie określić prawdopodobieństwo, czyli znów gdy to dotyczy faktów nie opinii...

A ustalenie co jest faktem a co opinią to jeszcze inna kwestia.

Co prawda przyjelo sie ostatnio ze kazdy ma prawo do swoich opinii czy pogladow ale nie probuj tego na swojej skorze. Juz dawno napisano - blogoslawienstwo lub przeklenstwo.

Dobra a tak zmieniając z lekka temat to są jakieś proroctwa ze ST (oprócz tych dotyczących Mesjasza), które się spełniły? Coś mi świta upadek Babilonu...Na jakieś stronce przeczytałam

A jezeli tak, to co?
A jezeli nie, to co?

Co tak skromnie? W Biblii jest więcej zdań.

Podejrzewam, że wśród tych, które jeszcze się nie spełniły, pozostaje przesuwanie gór siłą wiary. Najwidoczniej jeszcze się nie trafił na tyle rozgarnięty chrześcijanin, żeby zauważył, że zamiast obchodzić górę dookoła, z wysiłkiem włazić i złazić czy ryć tunel, można po prostu powiedzieć jej, żeby się przesunęła, i gotowe.

Tak po prostu poszukuje Prawdy, rozmawiamy sobie...

Przy okazji wertuje i poznaje lepiej Pismo Święte - za 30 min jest odpust- a za mniej odpust cząstkowy chyba
To godziwe spędzanie czasu, czyż nie?