Przeczytałeś wstęp? - po prostu wypisałam wszelakie cechy Boga z jakimi się spotykałam podczas różnorodnych dyskusji, generalnie chodziło mi o to aby parę osób wybrało te cechy z którymi się zgadza i można by było porównać listy, chociażby zobaczyć czy listy ateistów będą względnie do siebie podobne i czy listy osób wierzących będą zbliżone (teoretycznie jeśli wierzą w tego samego Boga powinny być prawie identyczne). Ja nie wybiorę bo obecnie jestem na poziomie wiem że nic nie wiem przynajmniej w tej kwestii.

Jako że mam kilka obrazów Boga, a jeden już przedstawiłem Tobie na PW, to teraz pora na (mój) wariant (dwójmyśleniowo-)katolicki ? (Ach,jakże w tym modelu nagle wszystko staje się prostsze):

- Bogiem z Biblii ( łącznie z wizją z ST lub bez niej): TAK
- Bogiem z Koranu: NIE
- bogiem pisanym przez wielkie B, czyli Bogiem wielkich religii monoteistycznych: TAK
-bogiem o konkretnym imieniu do którego są przypisane konkretne atrybuty: TAK
-bogiem z jakiegoś świętego pisma, mitologii, podania, legendy: TAK
-bogiem do którego odnosi się konkretna religia/ wyznanie: TAK

NIE

TAK

NIE

Nie wiem

TAK

Nie wiem

TAK

NIE

TAK

NIE

TAK

NIE

Trudno powiedzieć, skoro jest małe "b", to pewnie w pewnym sensie tak. ("Bogami/bogami jesteście").

TAK

Nie wiem

TAK

Niezupełnie. Pozostawił takie konkretne kwestie w gestii Kościoła.

Niezupełnie. Służy do robienia dzieci oraz małżeńskiego zjednoczenia - obu tych rzeczy występujących naraz.

Niezupełnie. Pozostawił takie konkretne kwestie w gestii Kościoła.

Nie wiem.

Nie wiem

TAK

Nie wiem.

NIE

Tak, o ile zastąpimy słowo "coś" słowem "Ktoś"

NIE

TAK

-nie posiadający inteligencji : Nie wiem
- osobowy: TAK
-nieosobowy : NIE

NIE

Nie wiem

Nie rozumiem

-istniejący: TAK
-nieistniejący-: NIE
-realny: TAK
-nierealny: NIE
-rzeczywisty: TAK
-nierzeczywisty: NIE
- z brodą lub bez Nie wiem

NIE

-jest wszechmocną miłością: TAK
- jest świadomością, z której zbudowany jest cały świat: Nie wiem
- jest pierwotną świadomością będącą przyczyną wszystkich innych świadomości, spoiwem łączącym te świadomości w sieć informatyczną, oraz gwarantem tego, że warto żyć wiecznie: Nie wiem

NIE

TAK

NIE
-coś co nie jest obiektem ani materialnym ani wymyślonym: Chyba tak

Nie wiem

Nie wiem.

- bezpostaciowy : Nie wiem
-jest jednocześnie daleko i blisko, : TAK
-jest zarazem duży i mały. : Nie rozumiem

TAK

-można go symbolicznie przedstawić pod dowolną postacią: Nie wiem

Serio prostsze ? Może po prostu drugi system masz z lekka niedopracowany
Zauważ też że one wcale nie są tak bardzo różne... Zauważ w jakich momentach pojawiły się różnice.

MIŁOSIERNY <3

Jak tak dalej pojdzie to Ircia dostanie zawalu.
Zalozyla taki piekny watek i wiekszego balaganu chyba nigdzie nie ma.
Podejrzewam, ze glownym punktem spornym i jednoczesnie podstawowa cecha Boga chrzescijanskiego jest:
"Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg".

Robaczku, nie jest tak źle, wątek nawet nadal krąży wokół tematu cech Boga, więc nie ma co marudzić na bałagan

Robaczku a co sądzisz o określeniu : Nikt nie jest Dobrem, tylko Bóg ?

Co znaczy tylko Bóg jest źródłem wszelkiego dobra.

Zależy co dla kogo znaczy słowo Bóg, a co słowo Dobro...
I jak interpretujemy opowieść o drzewie poznania dobra i zła...

Bog to Bog
Zeby bylo podobne do wuj to wuj to i w jednym i w drugim przypadku mozemy sobie (kazdy inaczej)
okreslac znaczenie roznych wyrazow ale nie wiem czy bede mial racje jezeli napisze, ze tak do konca to potrafimy okreslic znaczenia roznych pojec tylko w matematyce.
Nastepnie okreslenie kazdego pojecia domaga sie wzorca tego pojecia.
Poniewaz juz wiemy ze Bog to Bog wiec Bog to Dobro.
I mnostwo innych pojec.

Tak mi sie skojarzylo dlaczego Bernadeta w Lourdes nie uslyszala - jestem Niepokalanie Poczeta,
tylko jestem Niepokalane Poczecie. Moze na tej samej zasadzie Bog to Dobro.

Ciekawy trop Robaczku, poszukaj więcej takich sytuacji oraz pomyśl jaka jest różnica między Bóg jest Dobrem a Bóg jest dobry, oraz Bóg jest Miłością a Bóg kocha/miłuje, jestem Prawdą i Życiem a jestem prawdziwy i żywy...

Jak napisał L.Tołstoj dobro rodzi się wtedy, gdy ludzie zapominają o sobie, dobro jest przeciwieństwem grzechu, dobro uszlachetnia.
Źle, egoistycznie pojęte dobro rodzi frustrację, bunt, niszczy psychikę, a co za tym idzie zdrowie fizyczne człowieka. I tyczy to zarówno tych, którzy czynią zło, jak i tych, którzy tego zła doświadczają.

Alus - zgadzam się, z tym że jeszcze pytanie jak kto rozumie to kim jest... Bo to tylko pozornie proste pytanie...

Dla mnie dobro to przeciwieństwo zła, a grzech to złamanie zasad mających pomagać rozróżniać dobro od zła, jeśli coś raz jest za grzech uważane a potem nie, czy na pewno jest to złe?

Może prawdziwe zło to coś ponadczasowego i ponadkulturowego? Może jednak chodzi o krzywdzenie siebie, bo to co określa się jako zachowania egoistyczne to raczej krzywdzenie siebie, brak zrozumienia własnych potrzeb niż Prawdziwe dbanie o siebie i wynika to z braku zrozumienia kim się jest i jak bardzo jest się powiązanym z wszystkim co uważamy za nie siebie...

Ja się ostatnio zastawiam czy Bóg jest fajny? W sensie czy da się Go lubić...Kiedyś wydawało mi się, że ma poczucie humoru, ale teraz to nie wiem...Np. taki obraz jaki się wyłania z "Dzienniczka" św. Faustyny to tak średnio bym Go polubiła jakby był osobą...Za bardzo wymagający...Mówiła też o tym Matka Teresa:"(...)i czasem jest mi trudno się uśmiechać do mojego małżonka, Jezusa, ponieważ On może być bardzo wymagający - czasami”."

Teresse - może zostaw na jakiś czas ten 'Dzienniczek' i skoncentruj się na samodzielnych poszukiwaniach i to nie tylko intelektualnych, kurcze jak mi się tak udał eksperyment polegający na założeniu że Bóg istnieje że mi poznikały sprzeczności wewnętrzne, teraz tylko dogranie detali to zapewne jak dasz Bogu szansę aby się odezwał to się odezwie, tylko bez oczekiwań, po prostu nawiąż relację z pełną otwartością, polecam 'zlecanie' interpretacji Biblii, szczególnie fragmentów które wydają się skrajnie chore i absurdalne, tak abyś miała praktycznie pewność że sama nie potrafisz sobie objaśnić sensu - wtedy efekt jak ten sens sam się pojawi jest naprawdę konkretny

Jak nie chce Ci się spać to weź tą listę cech Boga i opracuj własną zgodną z tym co czujesz, nie z wiedzą ale z intuicją, z sumieniem...