Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pogaduszki kawiarniane
W moich są tortury, których by się nie powstydził obóz północnokoreański... I już jesteśmy w Hyde Parku to już w ogóle?
|
Cz lis 08, 2018 20:31 |
|
|
|
|
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9097
|
Re: Pogaduszki kawiarniane
Miało być od razu HP, ale jakiś chochlik namieszał
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
Cz lis 08, 2018 20:33 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pogaduszki kawiarniane
Hehe
|
Cz lis 08, 2018 20:34 |
|
|
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Pogaduszki kawiarniane
Konkretne pytanie : diagnoza F20 z tego wyszła?
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Cz lis 08, 2018 20:39 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pogaduszki kawiarniane
Niestety
|
Cz lis 08, 2018 20:40 |
|
|
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Pogaduszki kawiarniane
Przynajmniej wiesz na czym stoisz, plusem jest to że u wielu osób kończy się na jednym epizodzie.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Cz lis 08, 2018 20:42 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pogaduszki kawiarniane
No ale ja kiedyś w mojej pierwszej modlitwie po nawróceniu prosiłam żeby mieć ciekawe życie i sie spełniło... Po prostu ciężko mi przejść do porządku dziennego nad tymi wizjami religijnymi...
|
Cz lis 08, 2018 20:45 |
|
|
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2734
|
Re: "Choćby ktoś z umarłych powstał" - czyżby nieprawda?
IrciaLilith napisał(a): tak aby nikogo nie krzywdzić Litosci
|
Cz lis 08, 2018 21:20 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Pogaduszki kawiarniane
Robaczku - ja nikomu litości nie okazuję, bo sama litości nie chcę, wolę okazywać szacunek i jeśli potrafię to wsparcie...
Teresse - sama nie miałam tego typu wizji spontanicznie za to po środkach psychoaktywnych i to dużo a z rozmów i z badania psychofarmakologii wynika że to dość podobne jazdy... Podstawa to rozróżnienie co jest czym i pamiętanie że wizje mogą coś przekazywać, ale nie w warstwie dosłownej, ale w metaforycznej.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Cz lis 08, 2018 21:38 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pogaduszki kawiarniane
Ja niestety na trzeźwo miałam te jazdy...m.in w moich wizjach musiałam powiedzieć kalifowi Bagdadiemu, że Mohamet nie istniał na prawdę.... Myślisz, że Bóg mnie za to nagrodzi? Byłam nieźle zesrana...
|
Cz lis 08, 2018 21:43 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Pogaduszki kawiarniane
Nie dziwię się... Prowadziłam i ratowałam wielu niedoświadczonych pschonautów, Ty przeżywałaś to samotnie nie mając kogoś kto by Cię wspierał i objaśniał że to tylko taki super realny sen na jawie, że jesteś bezpieczna itd, serio wiem jaka to różnica... Te same krzywe fazy można odbierać jako ciekawe doświadczenie lub jako najgorszy koszmar, różnica tkwi w poczuciu że faza to tylko faza... Osobiście doświadczałam na fazie pogrzebania żywcem, robaki zjadały mi ciało, mogłam się poruszać, było lekkie światło ,ale moje ciało się rozpadało... Było okropnie, ale miałam świadomość że to faza i że kiedyś się obudzę, fakt faktem musiałam się zabijać kilkadziesiąt razy aby w końcu się ocknąć zlana potem... w łazience. Motywy religijne są mega częste - bywałam wysłannikiem Boga którego skazano na śmierć w ramach odkupienia ludzkości, czuwałam nad Ziemią jako anioł-nadzorca - nie polecam, kombinowałam jak koń pod górkę, aby wypełniali polecenia od Boga który planował koniec świata na 2015 chyba wówczas rok, a oni nic - ile to ja cudów odwaliłam... Często wychodziłam poza czas i przestrzeń, albo do przestrzeni mającej więcej wymiarów - to akurat było super, oraz daje mi spore możliwości wyobrażania sobie rzeczy które wydają się nie do wyobrażenia... Niektóre wizje były po prostu posrane, ale wiele mnie dużo nauczyło, z tym że trzeba do nich podchodzić metaforycznie. Np przerabiałam kolejne demony : strach, wstyd, poczucie winy... potem okazało się że odpowiada to demonom przypisywanym do kolejnych czakr Musiałam się z nimi zmierzyć, a raczej oswoić i to akurat ma ogromne przełożenie na moje życie, ale większość psychodelicznych wizji trzeba traktować jak sny, ciekawe albo straszne przygody bez przełożenia na rzeczywistość...
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Cz lis 08, 2018 22:13 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pogaduszki kawiarniane
Ja tylko mam nadzieję, że Ci za których cierpiałam przynajmniej w niebie mi podziękują... Bo byłam przy śmierci różnych osób i jednej ofiarowałam moje 5 sobót i 9 pierwszych piątków i zasługi mojego życia....i ksiądz i powiedział, że dobra duchowe się mnożą, więc że ofiarowałam za kogoś i dla mnie też zostało...
|
Cz lis 08, 2018 22:35 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pogaduszki kawiarniane
No więc zacznę...kiedyś modliłam się, żebym mogła mieszkać w Warszawie... I wyszłam na balkon a tam tęcza... znak przymierza... Śniłam "Matka Boża, Matka Kościoła: faktycznie na ulicy gdzie miałam dostać pracę był Kościół pod tym wezwaniem... cdn...
|
Cz lis 08, 2018 23:08 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Pogaduszki kawiarniane
Mykam spać i chcę tylko normalne pokręcone sny o lataniu, graniu w kosza na dachu wieżowca...
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Cz lis 08, 2018 23:42 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pogaduszki kawiarniane
Spoko...to skończymy jutro...
|
Cz lis 08, 2018 23:51 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|