Czy powinniśmy przejść na wegetarianizm?
Autor |
Wiadomość |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Czy powinniśmy przejść na wegetarianizm?
Zbigniew3991 napisał(a): A może warto nauczyć się gotować? To mi nic nie da, ponieważ nie zarabiam takich pieniędzy, żeby samemu sobie kupować całe jedzenie. Więc jak już mówiłem wcześniej, ewentualnie mógłbym przejść na wegetarianizm, ale nie przejde, bo to za dużo kosztuje.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
So gru 29, 2018 18:22 |
|
|
|
|
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2611
|
Re: Czy powinniśmy przejść na wegetarianizm?
Jestem studentem, zarabiam mało, ale jestem wegetarianinem. Jedzenie bez mięsa nie kosztuje dużo. Mięso jest drogie, a zamiast mięsa kupujesz inne produkty (nabiał, strączkowe i inne).
_________________ MODERATOR
|
N gru 30, 2018 11:42 |
|
|
Kozioł
Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46 Posty: 1795
|
Re: Czy powinniśmy przejść na wegetarianizm?
Zbigniew3991 napisał(a): Jestem studentem, zarabiam mało, ale jestem wegetarianinem. Jedzenie bez mięsa nie kosztuje dużo. Mięso jest drogie, a zamiast mięsa kupujesz inne produkty (nabiał, strączkowe i inne). Ale musiałby sobie sam gotować: garnki, gaz/prąd, kuchenka. A tak, z tego co rozumiem, gorący posiłek ma zapewniony w pracy. Zbigniew3991 napisał(a): Nie stosuję uniku - jestem wegetarianinem. Ponawiam pytanie: co to zmienia w dyskusji? Każdy szuka własnych granic: - jeżeli ktoś z powodów ideowych wybiera semi wegetarianizm, to jest takim wegetarianinem na pół gwizdka i godzi się na krzywdzenie niektórych kręgowców, jakimi sa ryby. - jezeli ktoś jest wegetarianinem (w sensie owolaktarianizm, laktowegetarianizm, owowegetarianizm), to godzi sie na wykorzystywanie niektórych ssaków ( mleko krów, kóz i przetwory z mleka) i ptaków (jaja) i owadów (miód, jedwab) - jeżeli ktoś jest weganinem, to godzi się częściowo na zabijanie roślin (to w końcu tez forma życia: sałata, brokuły, marchew, seler; trzeba je wpierw uśmiercić) - fruktarianizm (o którym wspomniał @Robek) jest tu jedyny w pełni konsekwentny, reszta z punktu widzenia ideowego to półśrodki.
_________________ Metodyści Polska Rada Ekumeniczna
|
N gru 30, 2018 12:06 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy powinniśmy przejść na wegetarianizm?
...a na końcu tego łańcuszka jest antyszczepionkarstwo, bo przecież bakcyle też mają prawo żyć.
To jest trochę takie stawianie się w pozycji Boga i narzucanie sobie moralności Boga, a nawet istoty lepszej od Boga, bo to Bóg w końcu stworzył świat, w którym panuje Wielkie Pożeranie. Otóż wegetarianie są od takiego Boga lepsi.
|
N gru 30, 2018 16:10 |
|
|
Kozioł
Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46 Posty: 1795
|
Re: Czy powinniśmy przejść na wegetarianizm?
ErgoProxy napisał(a): ...a na końcu tego łańcuszka jest antyszczepionkarstwo, bo przecież bakcyle też mają prawo żyć.
To jest trochę takie stawianie się w pozycji Boga i narzucanie sobie moralności Boga, a nawet istoty lepszej od Boga, bo to Bóg w końcu stworzył świat, w którym panuje Wielkie Pożeranie. Otóż wegetarianie są od takiego Boga lepsi. Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. Nie dla wszystkich wegetarianizm to religia.
_________________ Metodyści Polska Rada Ekumeniczna
|
N gru 30, 2018 17:02 |
|
|
|
|
ga1robe
Dołączył(a): So wrz 05, 2015 19:48 Posty: 418
|
Re: Czy powinniśmy przejść na wegetarianizm?
Wegetarianizm jest LOL Wychodzi na to, że ludzie nie mają co robić w życiu, tylko wymyślać teorie o… zabijaniu zwierząt i… roślin. PS Zaczynam przy tym nieźle się bawić.
|
N gru 30, 2018 17:40 |
|
|
Kozioł
Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46 Posty: 1795
|
Re: Czy powinniśmy przejść na wegetarianizm?
ga1robe napisał(a): Wegetarianizm jest LOL Wychodzi na to, że ludzie nie mają co robić w życiu, tylko wymyślać teorie o… zabijaniu zwierząt i… roślin. Tak, to choroba dobrobytu. Chyba po raz pierwszy w historii ludzkości mamy więcej pożywienia, niz możemy zjeść, to nam się w głowie od dobrobytu przewraca. Gdyby przyszedł jakiś kataklizm i nieco ludzi by zmarło z głodu, to wegetarianie szybko by wrócili w swoje miejsce w łańcuchu pokarmowym albo by .... wyginęli.
_________________ Metodyści Polska Rada Ekumeniczna
|
N gru 30, 2018 18:09 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Czy powinniśmy przejść na wegetarianizm?
Zbigniew3991 napisał(a): Jestem studentem, zarabiam mało, ale jestem wegetarianinem. Jedzenie bez mięsa nie kosztuje dużo. Mięso jest drogie, a zamiast mięsa kupujesz inne produkty (nabiał, strączkowe i inne). Jak już wspomniał Kozioł, kwestia kupna jedzenia to nie wszystko, wydaje mi się że najwięcej roboty jest przy gotowaniu zmywaniu. Kozioł napisał(a): jeżeli ktoś jest weganinem, to godzi się częściowo na zabijanie roślin (to w końcu tez forma życia: sałata, brokuły, marchew, seler; trzeba je wpierw uśmiercić) Gadałem o tym z weganami, i tutaj pojawia sie u nich dużo agresji, bo oni poświęcili dużo sił żeby takim weganinem zostać, i oczekują kilku słów pochwały, a nie pretensji o to że zabili marchewkę czy jaką sałatę.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
N gru 30, 2018 18:29 |
|
|
Kozioł
Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46 Posty: 1795
|
Re: Czy powinniśmy przejść na wegetarianizm?
Robek napisał(a): Kozioł napisał(a): jeżeli ktoś jest weganinem, to godzi się częściowo na zabijanie roślin (to w końcu tez forma życia: sałata, brokuły, marchew, seler; trzeba je wpierw uśmiercić) Gadałem o tym z weganami, i tutaj pojawia sie u nich dużo agresji, bo oni poświęcili dużo sił żeby takim weganinem zostać, i oczekują kilku słów pochwały, a nie pretensji o to że zabili marchewkę czy jaką sałatę. To wynika wlasnie z niekonsekwencji. Często chcą się czuć lepsi, czuja się wręcz lepsi od innych "barbarzyńców" a uświadamiasz im, że są w połowie drogi. To musi budzić i budzi agresję, chęć jak najszybszego odparcia tej wizji. A teraz wyobraź sobie takie scisłe połączenie wegetarianizmu z chrześcijaństwem, że możesz usłyszeć: "byłby z ciebie chrześcijanin, gdybyś jeszcze był wegetarianinem". I dyskutuj z takim gdy nie wiesz, który warunek jest dla niego ważniejszy: wiara, czy wegetarianizm.
_________________ Metodyści Polska Rada Ekumeniczna
|
N gru 30, 2018 19:04 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy powinniśmy przejść na wegetarianizm?
Kozioł napisał(a): ErgoProxy napisał(a): To jest trochę takie stawianie się w pozycji Boga i narzucanie sobie moralności Boga, a nawet istoty lepszej od Boga, bo to Bóg w końcu stworzył świat, w którym panuje Wielkie Pożeranie. Otóż wegetarianie są od takiego Boga lepsi. Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. Nie dla wszystkich wegetarianizm to religia. Z pokorną złośliwością domagam się konsekwencji od (post)chrześcijańskiego filozofa (tu: wegetarianina); ot i tyle. Ateistycznych wegetarian... no, to jest takie zwierzę, co nie potrafi zaakceptować świata, w jakim przyszło mu żyć, a nie może nawet zwalić odpowiedzialności za świat na żadnego Stwórcę (którego przecież nie ma). A też nie przyjdzie takiemu do głowy, że gdyby człowiek nie był mięsożercą, toby miał tyle rozumu, co antylopa, boby wyewoluował do warunków, gdzie żeby się nażreć starczy przygiąć łeb ku ziemi. Są jeszcze wegetarianie niechrześcijańscy. Cholera wie, jak ich ugryźć.
|
N gru 30, 2018 19:40 |
|
|
ga1robe
Dołączył(a): So wrz 05, 2015 19:48 Posty: 418
|
Re: Czy powinniśmy przejść na wegetarianizm?
ErgoProxy napisał(a): Ateistycznych wegetarian... no, to jest takie zwierzę To by się zgadzało. Zwykle zjadam mięso z kurczaka, czy świni, które były za życia ateistycznymi wegetarianami. A więc gdzieś ten wegetarianizm w łańcuchu pokarmowym zostaje zachowany.
|
N gru 30, 2018 19:51 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy powinniśmy przejść na wegetarianizm?
A wiesz, tu akurat nie jestem do końca przekonany. Bo ateizm to jest jednak jakieś ustosunkowanie się do problemu Tajemnicy. Czyli najpierw trzeba tę Tajemnicę jakoś postrzegać, potem zrozumieć, co to Bóg, a na koniec umieć Go jeszcze zanegować. Czy kurczak to potrafi?
|
N gru 30, 2018 19:57 |
|
|
Kozioł
Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46 Posty: 1795
|
Re: Czy powinniśmy przejść na wegetarianizm?
ga1robe napisał(a): ErgoProxy napisał(a): Ateistycznych wegetarian... no, to jest takie zwierzę To by się zgadzało. Zwykle zjadam mięso z kurczaka, czy świni, które były za życia ateistycznymi wegetarianami. A więc gdzieś ten wegetarianizm w łańcuchu pokarmowym zostaje zachowany. Po pierwsze nie przypisuj świni cech ludzkich. Po drugie świnia nie wyznaje żadnych idei, więc ani ateista, ani wegetarianinem być nie może. Po trzecie świnia jest wszystkożerna.
_________________ Metodyści Polska Rada Ekumeniczna
|
N gru 30, 2018 19:59 |
|
|
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2611
|
Re: Czy powinniśmy przejść na wegetarianizm?
Kozioł napisał(a): Zbigniew3991 napisał(a): Jestem studentem, zarabiam mało, ale jestem wegetarianinem. Jedzenie bez mięsa nie kosztuje dużo. Mięso jest drogie, a zamiast mięsa kupujesz inne produkty (nabiał, strączkowe i inne). Ale musiałby sobie sam gotować: garnki, gaz/prąd, kuchenka. A tak, z tego co rozumiem, gorący posiłek ma zapewniony w pracy. Zbigniew3991 napisał(a): Nie stosuję uniku - jestem wegetarianinem. Ponawiam pytanie: co to zmienia w dyskusji? Każdy szuka własnych granic: - jeżeli ktoś z powodów ideowych wybiera semi wegetarianizm, to jest takim wegetarianinem na pół gwizdka i godzi się na krzywdzenie niektórych kręgowców, jakimi sa ryby. - jezeli ktoś jest wegetarianinem (w sensie owolaktarianizm, laktowegetarianizm, owowegetarianizm), to godzi sie na wykorzystywanie niektórych ssaków ( mleko krów, kóz i przetwory z mleka) i ptaków (jaja) i owadów (miód, jedwab) - jeżeli ktoś jest weganinem, to godzi się częściowo na zabijanie roślin (to w końcu tez forma życia: sałata, brokuły, marchew, seler; trzeba je wpierw uśmiercić) - fruktarianizm (o którym wspomniał @Robek) jest tu jedyny w pełni konsekwentny, reszta z punktu widzenia ideowego to półśrodki. Co zmienia w dyskusji na ten temat mój wegetarianizm? Przytoczyłeś argument ad personam - co to daje w dyskusji? Jeśli ktoś jest wegetarianinem godzi się na wykorzystywanie niektórych ssaków - to prawda. Jednocześnie sprzeciwia się zabijaniu i zadawaniu cierpienia zwierzętom. To również prawda. Zwróć uwagę na to, że ten pozornie prosty wniosek, że wegetarianie pozwalają na wykorzystywanie zwierząt, jest nie do końca precyzyjny. Nigdy nie kupowałem jajek z ferm, ponieważ sprzeciwiam się zadawaniu cierpienia na owych fermach. Jem jajka, które znoszą kury moich rodziców - wiem, że te kury są traktowane dobrze. Tak samo piję mleko od krów moich rodziców i mam pewność, że tym krowom nie dzieje się krzywda. Jem miód z pasieki mojego wujostwa - wiem, że o te pszczoły dbają. Sprzeciwiam się natomiast zadawaniu cierpienia kurom na fermach, bo to niezdrowe dla kur i dla ludzi, którzy jedzą te jajka. Nigdy nie byłem wojującym wegetarianinem. Spotykam się natomiast ciągle z wojującymi wszystkożercami - niektórzy z nich przy każdej okazji zarzucają mi głupotę i usilnie namawiają do jedzenia mięsa. Ja nikogo nie namawiałem do porzucenia jedzenia mięsa, bo uważam, że takie działania nic nie dadzą. Moi drodzy - nigdy nikogo nie wartościowałem. Być może wynika to z moich doświadczeń - jestem Chrześcijaninem, Wegetarianinem, jestem biseksualny... nie uważam, że to wszystko się wyklucza ani nie uważam, że jestem lepszy. Rozmawiam na te tematy, ale nie propaguję życia homoseksualnego, nie nawracam kogoś siłą na Chrześcijaństwo, nie zabraniam jedzenia mięsa. Przypisywanie komuś negatywnych cech, których ta osoba nie posiada, jest argumentem ad personam.
_________________ MODERATOR
|
N gru 30, 2018 20:46 |
|
|
Kozioł
Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46 Posty: 1795
|
Re: Czy powinniśmy przejść na wegetarianizm?
Zbigniew3991 napisał(a): Zwróć uwagę na to, że ten pozornie prosty wniosek, że wegetarianie pozwalają na wykorzystywanie zwierząt, jest nie do końca precyzyjny. Nigdy nie kupowałem jajek z ferm, ponieważ sprzeciwiam się zadawaniu cierpienia na owych fermach. Jem jajka, które znoszą kury moich rodziców - wiem, że te kury są traktowane dobrze. Ile jesz jajek dziennie? Tzn ile rodzice musza trzymać dla ciebie kur? A co sie dzieje z kurami, gdy przestają znosić jaja? Umierają w przytułku dla kur, czy lądują w niedzielnym rosole? Zbigniew3991 napisał(a): Tak samo piję mleko od krów moich rodziców i mam pewność, że tym krowom nie dzieje się krzywda. Masło, sery? Ile tych krów musi być? Umieraja ze starości, czy lądują potem w rzeźni? Zbigniew3991 napisał(a): Jem miód z pasieki mojego wujostwa - wiem, że o te pszczoły dbają. Każdy pszczelarz drży o swoje pszczoły, co nie zmienia faktu, ze je wykorzystuje. Zbigniew3991 napisał(a): Nigdy nie byłem wojującym wegetarianinem. Spotykam się natomiast ciągle z wojującymi wszystkożercami - niektórzy z nich przy każdej okazji zarzucają mi głupotę i usilnie namawiają do jedzenia mięsa. Ja nikogo nie namawiałem do porzucenia jedzenia mięsa, bo uważam, że takie działania nic nie dadzą. Wystarczy, że inni są wojującymi wegetarianami. Zostajesz oceniony "grupowo". Zbigniew3991 napisał(a): Moi drodzy - nigdy nikogo nie wartościowałem. I znów dostajesz za grupę. Mam bardzo negatywne doświadczenia, a kontaktów z wegetarianami mi nie brakło (jak wspomniałem nie jem mięsa z pewnych względów, szukałem jak wzbogacić swoją kuchnię).
_________________ Metodyści Polska Rada Ekumeniczna
|
N gru 30, 2018 21:03 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|