Spokojnie Małgosiu nie mam do ciebie o nic pretensji. To co dostałem na maila prawdopodobnie generowane jest z automatu i ja zrozumiałem to tak, że skoro w treści tego maila zostaję odesłany do zefcia, to pewnie on sprawę rozpatrywał. Jest to zasadne, czy nie?

Wprawdzie mnie to bezpośrednio nie dotyczy, lecz uważam, że takie zachowanie Zefcia jest nie do zaakceptowania. Wnoszę do administratora, o wyciągnięcie konsekwencji.

Ok, Padre77, sprawdziłam. Od czasu, kiedy zefciu został moderatorem zgłosiłeś dwa posty, które zostały zamknięte (najwyraźniej była interwencja w sprawie, skoro zamknięto - tego nie sprawdzałam i prawdę mówiąc, nie chce mi się) i owe zgłoszenia dotyczyły userów, a nie moderatorów, więc możliwe, że zamknął je zefciu. Teraz już kompletnie nie rozumiem jaki to ma związek z Twoimi pretensjami do zefcia. Przecież nie zamknął zgłoszenia dotyczącego jego osoby.

Przejrzałem posty z tego czasu i już w sumie nie potrzebuję potwierdzenia z twojej strony, bo zefciu sam stwierdził:
a dotyczyła ona zefcia właśnie, więc twoje twierdzenie, że moderatorzy nie mają dostępu do zgłoszeń na moderatorów przykro mi ale nie jest prawdziwe.

A dostrzegasz kontekst mojej wypowiedzi? Rozumiesz, w jakim tonie została wypowiedziana? To przeczytaj jeszcze raz.

Nie brnij dalej proszę, zostaw to administratorowi.

Kto ma co zostawić administratorowi? Każdą brednią ma się interesować administrator? Jeśli Tulczyn nie zrozumiał moich intencji, to go przeproszę. Podejrzewam jednak, że zrozumiał, bo nie jest do mnie, w przeciwieństwie do george45 uprzedzony.

Proszę ponownie nie brnij. Nazywanie głupcem adwersarza na forum nie jest brednią, a już na pewno nie powinno być tolerowane, gdy robi to Moderator. Proszę nie imputuj mi swych myśli dotyczących uprzedzenia, one są Twoje, w Twoim umyśle powstały.
Ponawiam prośbę do administratora o przeanalizowanie zachowania i Moderatora, oraz wyciągnięcie konsekwencji.

Przepraszam. Założyłem, że zależy Ci na wyjaśnieniu sytuacji. Widzę jednak, że nie chodzi o wyjaśnienie, a o to, by zefciu dostał po łapach. W takim razie pozostaje czekać.

Ja przejrzałam zgłoszenia zamkniete i nie dotyczą one zefcia. Faktycznie były trzy, nie dwa, zgłoszone posty i poszły do śmieci, więc niemożliwe, abyś miał do nich dostęp.

@george45
Zakładanie czyjejś złej woli i wciskanie dziecka w brzuch jest, delikatnie rzecz ujmując, niesmaczne. Nigdy nie powiedziałes do nikogo "ach, ty durniu" na pocieszenie, kiedy dana osoba się czymś martwiła, a sprawa została wyjaśniona pozytywnie?

Małgosiu wysłałem ci pw ale widzę, że cały czas wisi jako do wysłania, więc nie wiem, czy to tylko jakieś przymulenie, czy w ogóle nie pójdzie. Wkleję ci tutaj to co napisałem, bo dla mnie nie ma tam nic tajemnego.

[ciach... sprawa załatwiona. M]

Jesli wiadomość wisi jako "do wysłania" oznacza to, że adresat jeszcze nie odebrał wiadomości, a nie że coś się blokuje

@Małgosiaa
Zdaje sobie sprawę, że mój protest bedzie nieskuteczny, niemniej ...
Nie zgadzam się z ostrzeżeniem. Faktem jest, że cudowne źródełka sa rozrzucone po całej Polsce i wiążą się bezpośrednio z katolicyzmem. Woda z nich ma przywracać wzrok, leczyć rany.
- w miejscowosci Wielkanoc, postawiono kapliczkę, w Wielki Piątek trzeba przemyc twarz dla zdrowia, a oczy aby ujrzec prawdę (tak mówi tabliczka)
- w w kaplicy św. Antoniego w Łagiewnikach w Łodzi, "uzdrawiającej mocy wody są dziesiątki tomów, w których zebrane są podziękowania za uzdrowienia"
- w Poznaniu w podziemiach kościół Najświętszej Krwi Pana Jezusa przy ulicy Żydowskiej jest cudowne xródło pomagające na chorobe oczu, wody trzeba zaczerpnąc w Wielka Sobotę.
- Licheń, cudowne źródełko
Nie, nie ma na to żadnych dokumentów KK a jednak jest to część wiary i Tradycji katolików.
Jeżeli uważasz, że to kpina, to kpisz sama z siebie.

Nie brnij, bo nie jest to żadną częścią Tradycji, co najwyżej tradycji danego miejsca, a ta nie należy do wiary katolickiej. Nie odpowiadam za praktyki ludowe. Rozmawiamy o wierze katolickiej, jakiej naucza Kościół katolicki.
I nie chodzi o źródełka, bo te są i tak samo jak objawienia prywatne nie obligują katolików do wiary w ich moc. Chodzi o szyderstwa, o twierdzenie, że katolicy uważają Boga za dobrą wróżkę spełniającą życzenia i dobrze o tym wiesz.