Klasyka populizmu, sprawdziłem i wiem, że to akurat JK. Ale gdybym nie sprawdził, to miałbym problem, bo pasuje mi to do Lenina, JPII czy nawet Korwina

JK lubił sie posługiwać cytatami z Lenina, praca doktorska naszpikowana jest odwołaniami do myśli Lenina

Gorzej, że nie poprzestaje na teorii

Niedawno Maciej Stuhr czepiał się Domagały za tekst "nie chcę żyć polityką".
Naprawdę było by lepiej gdyby więcej osób wolało nie żyć polityką zamiast "nie jest nam wszystko jedno".
https://nczas.com/2018/12/30/domagala-m ... ywistosci/

A wiesz, że naprawianie świata musisz zacząć od siebie.

Dramat Niemców.
https://wpolityce.pl/swiat/445677-drama ... w-z-polski

Jeszcze chwila, a zaczną się zbiory truskawek i będziemy mieli dramat Polaków.

Z innej beczki - reklama dźwignią handlu
https://koduj24.pl/3-mld-zl-wydaly-spol ... kie-media/

https://www.m.pch24.pl/strajk-kobiet-w- ... Thsd2NDD2U

A w Niemczech postępowcy propagują nadal herezję, kapłaństwa Kobiet. Oby jak najszybciej zostali wyklęci co by nie gorszyli reszty braci i sióstr

Swojej matki też tak nie lubisz?

Quinque powinien z niektorymi polskimi biskupami zalozyc "Kosciol katolicki w Polsce", gdzie wszelkie bezecenstwa beda dozwolone, tolerowane i chronione, byle nie wyszly na jaw. Ale na pewno kobiety nie beda tam mialy nic do powiedzenia. Jeszcze by dobre samopoczucie popsuly.

A w tej akcje nie chodzi (li i jedynie) o kaplanstwo kobiet, ale o zmiane struktur i rownouprawnienie w odpowiedzialnosci za Kosciol. Na razie jest tak, ze wiekszosc czynnych katolikow to kobiety, podstawowe prace od sprzatania, zakrystii przez katechizacje dzieci do animacji zycia w parafiach robia kobiety, ale wszystkie decyzje podejmuja mezczyzni.
Moze Quinque to akurat pasuje, ale kiedy kobiety strajkuja, to nie ma komu nawet wody swieconej dolac czy kwiatow zmienic.

Czy System szykuje prowokacje? Możliwa gruba prowokacja! Grzegorz Braun https://www.youtube.com/watch?v=k3duZ5T-z1Q

Ja tylko przypomnę szanownemu państwu, że kapłaństwo Kobiet zostało uznane za herezję i zostało arbitralnie potępione. I to mnie się nazywa "antykatolickim trollem"

Za herezję? Dokument poproszę!
I ja nigdzie kapłaństwa kobiet nie bronię ani nawet nie chcę. Widać, jak Quinque rozumie tekst pisany.

Gdyby kobiety i to świeckie, jak i świeccy mężczyźni byli w zarządach parafii i diecezji i naprawdę współodpowiedzialni a nie tylko jako kwiatek do kożucha biskupa, to może i w Polsce nie byłoby tylu ukrytych brudów kapłanów. Ale lepiej, że nie mogą zrzucić odpowiedzialności na świeckich.
Jeżeli jednak nie będzie rzeczywistej współpracy i podziału odpowiedzialności (czytaj:władzy) między klerem a świeckimi (niezależnie od płci), to ja to czarno widzę.
Pokolenie młodzieży Kościół właśnie stracił, pokolenie rencistów, co to ostatnią złotówkę do Torunia wyśle, wymiera, a z czegoś żyć trzeba.
Parafia nie jest własnością proboszcza ani biskupa. To wspólnota wiernych, która powinna nią być nawet jeśli proboszcz nie jest na miejscu (a tak i w Polsce niedługo będzie, przy tych liczbach kleryków). Ale ta wspólnota musi powstać i żyć, nawet jeśli proboszcz nie zagania.
Na razie to po prostu w zdecydowanej większości ludzie, którzy przychodzą w niedzielę i święta do kościoła a resztę czasu głowy sobie Kościołem nie zawracają. Owszem, modlą się, sle indywidualnie i uważają, że to proboszcz ma zadbać o wszystko. Tyle, że to "wszystko" to też administracja i zarządzanie majątkiem parafii, no i pewna kontrola decyzji proboszcza. Nie tylko, lepsze czy gorsze, duszpasterstwo.