Autor |
Wiadomość |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: A co jeśli...
robaczek2 napisał(a): Ja mysle ze Leibnitz to wszystko przeanalizowal. A on to mial leb - nie to co inni naprawiacze swiata. A tak wogole - chcac zmodyfikowac A aby bylo A' spowodowalabys brak A - ladnie to tak pozbawiac swiat A? No jasne że to dobrze przeanalizował, bo świat bez głodu, nowotworów, chorób genetycznych, byłby dużo gorszy od obecnego.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Pt kwi 19, 2019 19:38 |
|
|
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: A co jeśli...
Dokładnie. Kobiety byłyby wkurzone jakby mogły mieć dzieci bez absurdu okresu i bolesnego porodu, istoty czujące tęskniły by za wszelkiego rodzaju chorobami i niedostatkami, brak pasożytnictwa i wkorzystywania innych też byłby czymś strasznym. Do tego jakby tak ograniczyć ilość katastrof naturalnych to też byłoby zapewnie dużo gorzej. Nawet tak drobna zmiana jak nowy ząb w miejsce usuniętego też potwornie popsułaby ten najdoskonalszy ze światów?
Andy, niektórzy kochają samotność. To kwestia tego jak się czujesz sam ze sobą. Ja lubię przebywać w gronie bliskich mi osób, lubię dyskutować, ale najszęśliwsza jestem gdy po prostu medytuję, a to robi się samemu...
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Pt kwi 19, 2019 21:00 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8958
|
Re: A co jeśli...
subadam napisał(a): Zastanawiales sie Andy kiedys co naprawde robi cie szczesliwym ? Może poczucie braku samotności?
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
So kwi 20, 2019 11:34 |
|
|
|
|
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2736
|
Re: A co jeśli...
Robek napisał(a): nowotworów, chorób genetycznych No i ladnie to tak pozbawiac lekarzy pracy. Albo ograniczac dochody dentystow zajmujacych sie implantami "nowy ząb w miejsce usuniętego". I pozbawiac zatrudnienia gornikow, hutnikow, transportowcow i kogo tam jeszcze bioracych udzial w procesie wytwarzania tych implantow.
|
So kwi 20, 2019 12:48 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8958
|
Re: A co jeśli...
Świat wydaje nam się zły, bo nie widzimy całość. Całego planu.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
So kwi 20, 2019 13:57 |
|
|
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: A co jeśli...
Andy72 napisał(a): Może poczucie braku samotności? A co w tej samotności jest takiego złego? co ci sie w niej nie podoba? robaczek2 napisał(a): No i ladnie to tak pozbawiac lekarzy pracy. Albo ograniczac dochody dentystow zajmujacych sie implantami "nowy ząb w miejsce usuniętego". I pozbawiac zatrudnienia gornikow, hutnikow, transportowcow i kogo tam jeszcze bioracych udzial w procesie wytwarzania tych implantow. Masz tutaj całkowitą racje, w końcu dzieciak który zmarł w wieku 2 lat, z powodu choroby genetycznej, jest czymś koniecznym, bo gdyby nie on, to kogo by ci lekarze leczyli? komu grabarz by groby kopał?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
So kwi 20, 2019 14:11 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8958
|
Re: A co jeśli...
Robek napisał(a): A co w tej samotności jest takiego złego? co ci sie w niej nie podoba?
"Samotność to taka straszna trwoga". Co prawda nie potrafię wyobrazić sobie że nie ma Boga.. i "wódka to nie wszystko można bez niej żyć" itd.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
So kwi 20, 2019 14:49 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: A co jeśli...
Andy72 napisał(a): "Samotność to taka straszna trwoga". Co prawda nie potrafię wyobrazić sobie że nie ma Boga.. i "wódka to nie wszystko można bez niej żyć" itd. Siedze teraz w samotności sam przed komputerem, i jakoś mi ta samotność nie przeszkadza, natomiast ból czy głód jest czymś co bardzo przeszkadza, więc w tej sytuacji nie rozumiem skąd pomysł na to żeby mówić że samotność to coś najgorszego?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
So kwi 20, 2019 15:00 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8958
|
Re: A co jeśli...
Głodny jesteś teraz? Ja wczoraj miałem głód i czułem frustrację mimo przepięknej pogody. Czy naprawdę nie przeszkadza Ci samotność? Wciąż narzekasz na życie a potem piszesz że samotność Ci nie przeszkadza.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
So kwi 20, 2019 15:10 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: A co jeśli...
zefciu napisał(a): Czyli Ty byś rzeczywistością sterowała ręcznie? Czy też umiałabyś zaprojektować takie prawa natury, żeby „niedoróbek” nie było? Zefciu-kun, jak pisałem tutaj https://ateista.pl/showthread.php?tid=1 ... #pid713527 Bóg mógł stworzyć bardzo dobry świat któremu mógł później nadać dowolność
|
So kwi 20, 2019 15:59 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: A co jeśli...
Andy72 napisał(a): Czy naprawdę nie przeszkadza Ci samotność? Wciąż narzekasz na życie a potem piszesz że samotność Ci nie przeszkadza. Źle się wyraziłem, samotność może i troche mi przeszkadza, natomiast chciałem zwrócić uwagę na to, że są dużo gorsze rzeczy od samotności.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
So kwi 20, 2019 19:14 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8958
|
Re: A co jeśli...
Dlatego nie zamieściłem pełnego cytatu z Dżemu: owszem, najgorsze są związane z brakiem zdrowia,potrafią być tak potworne że włosy stają dęba. Ale podobno najgorsze z tego wszystkiego jest piekło, i można powiedzieć że w piekle jest samotność, w niebie brak samotności w piekle jest kłamstwo i wirtual, w niebie Prawda i realność niezwykła
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
So kwi 20, 2019 19:18 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: A co jeśli...
Andy72 napisał(a): Dlatego nie zamieściłem pełnego cytatu z Dżemu: owszem, najgorsze są związane z brakiem zdrowia,potrafią być tak potworne że włosy stają dęba. Ale podobno najgorsze z tego wszystkiego jest piekło, i można powiedzieć że w piekle jest samotność, w niebie brak samotności w piekle jest kłamstwo i wirtual, w niebie Prawda i realność niezwykła Zdecyduj sie "Andy" czy gorsza dla ciebie jest samotność? czy może jednak jakiś wyjątkowo silny ból? Powiem że ponownie źle sie wyraziłem bo to co powiedziałem wcześniej że "samotność mi nie przeszkadza" w jakimś stopniu może być prawdą, bo jak poczuje głód to musze coś zjeźć, głód bedzie przeszkadzał dopóki czegoś nie zjem, natomiast jak siedząc przed komputerem zdałbym sobie sprawe że jestem samotny, to wskakuje na youtube, odpalam jaki fajny śmieszny filmik o wypadkach samochodowych i od razu poprawia mi sie humor, i ta samotność już mi nie przeszkadza.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
So kwi 20, 2019 19:31 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: A co jeśli...
Jeśli w niebie nie ma samotności to dla mnie byłoby to piekło... Czymś innym jest poczucie osamotnienia, które ma dużo wspólnego z odrzuceniem, brakiem akceptacji i niezaspokojonymi potrzebami emocjonalnymi, a czymś innym samotność. Można być obok ludzi i być osamotnionym, ale można po prostu lubić odkrywać samego siebie i uwielbiać samotność. Andy, nigdy nie wybrałeś się na długą samotną wyprawę? Przebywanie samemu z sobą ma wiele zalet.
Brak samotności? Może w kiblu też samotność jest czymś złym? Samotność to nie to samo co poczucie osamotnienia, czyli odczuwanie braku towarzystwa, którego się pragnie, ale nie zawsze chcemy towarzystwa. Ja czasem ogarniam sobie kilka dni samotności i to totalnej, także bez kontaktów przez neta, bez filmów i książek, które są namiastką towarzystwa i jest to wspaniały czas. Andy, Ty podczas takich dni miałbyś przecież jeszcze Boga, skoro uważasz go za realny byt, który zawsze Ci towarzyszy kiedy to doświadczyłeś samotności i uznałeś, że jest czymś strasznym? Boisz się samego siebie? Nudzisz się sam ze sobą?
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
So kwi 20, 2019 23:59 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|