Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 21:24



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 273 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19  Następna strona
 Bóg jest Miłością, Drogą, Prawdą i Życiem 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Bóg jest Miłością, Drogą, Prawdą i Życiem
Wybawiony napisał(a):
1. Doskonałe życie nie jest możliwe bez Boga.
2. Można coś "udowadniać" sobie, by poczuć się lepszym od innych.
3. Zarówno Chrystus, jak i Ewangelia jest jak najbardziej uniwersalną Prawdą, przeznaczoną dla każdego człowieka. Przecież przyjęli ją ludzie należący do różnych kultur, religii i narodów.
4.W tym, że wyznawanie określonego systemu wartości oznacza zdolność prowadzenia życia zgodnie z nim.

Powtórzę też to, co wielokrotnie już padło: Bóg nikogo nie wyklucza. To człowiek sam siebie wyklucza z możliwości skorzystania z Bożej łaski z powodu braku pokory.
A pokorą jest zgodzenie się z Bogiem np. w kwestii stanu człowieka i jego możliwości.


Wybawiony, czy chrześcijaństwo ma monopol na Boga?
Czy aby żyć z Bogiem koniecznie trzeba wyznawać religię, którą uważasz za jedyną słuszną?
Sądzisz, że znasz poglądy Boga na temat stanu człowieka i jego możliwości czy może jednak znasz tylko poglądy ludzi, którzy założyli że znają poglądy Boga?

1. Bez Boga w znaczeniu obrazu Boga jaki masz ? Czy w znaczeniu Boga ponad wszelkimi podziałami?
2.Można też wiedzieć, że ta lepszość i gorszość to tylko subiektywne oceny poszczególnych cech i to według arbitralnych kryteriów... Gdy to się wie, kończy się uganianie za aprobatą i chęć odowadniania swojej wartości, bo już się wie, że nie jest zależna od poglądów czyi opinii, a nawet od wyników...
3. Aha, czyli jeśli ktoś nie wierzy w Chrystusa to nie ma dostępu do Prawdy? A może jednak tylko do subiektywnej prawdy religijnej ?
4. Tylko że nie pisałam o wyznawaniu systemu wartości,ale o realizowaniu tych systemów w praktyce, bo wiem że to przepaść.

Gdybym jeszcze miała oczekiwania zapewne było by mi przykro, że zlewasz istotne dla mnie pytania, które powtarzam już w kolejnym poście. Rozumiem, że nie masz ochoty na nie odpowiadać i szanuję to, choć na przyszłość może po prostu napisz to wprost, bo nie potrzebnie je powtarzałam.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Wt cze 11, 2019 20:35
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1427
Post Re: Bóg jest Miłością, Drogą, Prawdą i Życiem
IrciaLilith napisał(a):
Czyli jednak poczułeś tą ekscytację tymi puzzlami? :)

Poczułem chęć rozmowy z Tobą. Warunkiem było ułożenie puzzli. Poza tym interesuje mnie filozofia.
Cytuj:
Hierarchia? A może okrąg? Bóg-> istnienie... taki cykl niekończącego się rozwoju?

Okrąg byłby lepszy. W końcu istnienie nie bierze się znikąd.
Cytuj:
Ciekawie Ci to wyszło, osobiście bardziej podoba mi się druga opcja, a Tobie?

Tak, druga jest chyba lepsza.
Cytuj:
Czy kombinowałeś ze zdefiniowaniem tego? Z dodawaniem czegoś?

Nie definiowałem. Chyba że w myślach, intuicyjnie. Nie przyszło mi do głowy dodawanie, nie jestem zbyt kreatywny.


Wt cze 11, 2019 21:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Bóg jest Miłością, Drogą, Prawdą i Życiem
Zawsze możesz pogadać, albo na forum albo na priva, nie musisz niczego robić ani tym bardziej spełniać jakiś warunków :)

Tak na serio to bardziej chodzi o pojawienie się takiego intuicyjnego zrozumienia niż ściśle rozumowego. Ogarnięcie intelektualne to jak studiowanie mapy- mało ma to wspólnego z doświadczeniem podróży, aczkolwiek bywa dobrym wstępem i może bardzo pomóc dotrzeć względnie bezpiecznie do celu, nie mówiąc o ustaleniu dokąd właściwie chcemy dotrzeć :)

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Wt cze 11, 2019 21:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1373
Post Re: Bóg jest Miłością, Drogą, Prawdą i Życiem
IrciaLilith napisał(a):
- Co dla Ciebie oznacza moralne życie?
- Jakie konkretnie problemy rozwiązało w Twoim życiu przyjęcie Ewangelii? I co tak naprawdę dla Ciebie oznacza przyjęcie Ewangelii?

Moralne życie to zgodność pomiędzy tym co się mówi a tym co się robi, pilnowanie czystości motywacji, stosowanie jednolitych standardów wobec ludzi, brak manipulowania innymi i nieuzasadnionego mniemania o sobie.
Przyjęcie Ewangelii to uwierzenie sercem w poselstwo Prawdy o tym jak to Bóg pojednał ludzi ze sobą w osobie swego Syna, który dobrowolnie stał się ofiarą przebłagalną za nasze grzechy (wszelkie uchybienia wobec Prawa Miłości) oraz o tym, że w Nim obdarował nas wszelką łaską niezbędną do prowadzenia pobożnego życia, które wcześniej, pomimo starań z naszej strony było niemożliwe.

_________________
Wiem, komu zaufałem.


Wt cze 11, 2019 22:28
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1427
Post Re: Bóg jest Miłością, Drogą, Prawdą i Życiem
IrciaLilith napisał(a):
Tak na serio to bardziej chodzi o pojawienie się takiego intuicyjnego zrozumienia niż ściśle rozumowego.

Wieczorem rozmawiałem na messengerze z koleżanką. W spokoju, ukojeniu, wieczornej chłodnej atmosferze widziałem uważnie i spokojnie swoje myśli, uczucia, motywacje. To było wspaniałe uczucie. Było w tym coś absolutnego - absolutne tu i teraz, jedyna rzeczywistość mojej świadomości.

Wieczorem, potem, wyszedłem na niedługi spacer i uświadomiłem sobie, że świadomość jest czymś niesamowitym. To, co wydarza się w świadomości, to co rejestrowane jest przez świadomość. Świadomość to świat. Ale świat - wbrew sugestii płynącej z tej nazwy - nie jest czymś stałym, ale właśnie ciągłym przepływem.

Uświadomiłem sobie, że jestem sam. Każdy jest sam. Świadomość jest pojedyncza, jest jedna, samoistna. I w tym ludzka świadomość - a pewnie i innych istot - jest podobna do absolutu. Absolut też jest jedyny, samoistny, nie ma obok drugiego. Tak samo doświadczanie, świadomość, jest samoistna, nie ma obok drugiego.

Przed wyjściem z domu czytałem na wiki o adwajcie wedancie. Na spacerze uświadomiłem sobie, jaka to potężna i piękna koncepcja. Pewne cechy tej koncepcji są podobne do greckich filozofii. Np. to, że Brahman jest jedynym realnym bytem, przypomina trochę koncepcję jedynie rzeczywistych idei Platona. Z kolei to, że przenika cały wszechświat i jest naturą wszystkich istot - przypomina arche filozofów jońskich.

Takie to intuicyjne rozumienie (a może rozumowe?) pojawiło się dziś u mnie wieczorem.


Wt cze 11, 2019 22:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Bóg jest Miłością, Drogą, Prawdą i Życiem
Wybawiony -Ładna definicja... na pierwszy rzut oka ;)
Nijak z niej nie wynika, że osoby nie bedące chrześcijanami nie mogą tego osiągnąć. Jednolite standardy? Bez uwzględniania uwarunkowań? Choćby wieku i intelektu oraz poziomu świadomości?
Przecież wymaganie od innych tego czego wymagam od siebie byłoby nieludzkie...
Nieuzasadnione mniemanie o sobie... a jak ktoś potrafi uzasadnić te swoje absurdalne mniemania to już ok?
Uzasadnienie nie jest jednoznaczne z oparciem na Prawdzie.
Do tego przyjmuję mniemanie że jestem i nic po za tym, bo reszta to tylko nieuzasadnione zależycie subiektywne opinie i już kolejny element moralnego życia zaliczony?
Co rozumiesz pod pojęciem czystości motywacji? Mnie motywuje poszukiwanie Prawdy? To już czysta motywacja czy może brudna?
Zgodność między słowami i czynami? Brak hipokryzji jest super, ale czy jak ktoś mówi, że jest dupkiem i adekwatnie się zachowuje to prowadzi moralne życie?


Może i pobożne życie w katolickiej definicji pobożności jest niewykonalne bez przyjęcia Ewangelii, ale życie w zgodzie z Bogiem będącym ponad podziałami, życie moralne oparte na złotej regule etycznej nie wymaga uznania, że ktoś umarł za czyjeś grzechy. Więcej- nie wymaga nawet pojęcia grzechu, bo wystarczy pojęcie zła i krzywdy...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Wt cze 11, 2019 23:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Bóg jest Miłością, Drogą, Prawdą i Życiem
Swołocz, po prostu obserwuj. Zadaj sobie pytanie: kim jestem i obserwuj myśli, doznania... nie oceniaj pojawiajacych się konceptów, ew po prostu obserwuj te koncepty... Albo się z tym prześpij :) To układasz, układasz a potem ułoży się samo... Wiesz już wszystko co potrzebujesz, teraz pozwól temu się ułożyć :)

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Wt cze 11, 2019 23:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1373
Post Re: Bóg jest Miłością, Drogą, Prawdą i Życiem
IrciaLilith napisał(a):
Mnie motywuje poszukiwanie Prawdy?
... życie w zgodzie z Bogiem będącym ponad podziałami, życie moralne oparte na złotej regule etycznej nie wymaga uznania, że ktoś umarł za czyjeś grzechy. Więcej- nie wymaga nawet pojęcia grzechu, bo wystarczy pojęcie zła i krzywdy...

Chciałbym, aby motywowało Cię poszukiwanie Prawdy. Byłaby dla Ciebie jeszcze nadzieja...
A tymczasem mam dla Ciebie (tylko) Słowo z Biblii:
Cytuj:
To dążenie niech was ożywia; ono też było w Chrystusie Jezusie. On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej.Dlatego też Bóg go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano[...] i aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem - ku chwale Boga Ojca.

_________________
Wiem, komu zaufałem.


Śr cze 12, 2019 16:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Bóg jest Miłością, Drogą, Prawdą i Życiem
Wybawiony- moją motywacją jest poszukiwanue Prawdy na drodze dowiadczeń, testów, podważania i nie zakładam, że Prawda=tylko i wyłącznie Jezus i Jego przesłanie, Jezus może być drogowskazem do Prawdy.
Palec wskazujący na księżyc nie jest księżycem...
Nadzieja? Zostaw ją sobie skoro ją cenisz, ja wolę realizm plus wytwałość oraz mam specyficzne podejscie do oczekiwań :)

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr cze 12, 2019 16:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1373
Post Re: Bóg jest Miłością, Drogą, Prawdą i Życiem
IrciaLilith napisał(a):
Palec wskazujący na księżyc nie jest księżycem...

Powtarzasz się :)
Jezus wskazuje na siebie i jednocześnie na Ojca.

_________________
Wiem, komu zaufałem.


Śr cze 12, 2019 21:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Bóg jest Miłością, Drogą, Prawdą i Życiem
Wskazuje na Siebie, bo jest świadomy tego kim jest :)
Dzieckiem Boga, tak samo jak Ty. Różnica jest tylko taka, że Jezus zaakceptował to kim jest, a Ty będziesz zapewne jeszcze długo kombinował i szukał Królestwa Bożego poza Sobą. Jezus wyraźnie wskazał w czym rzecz, Budda i mistrz Lao także. Chrystus to stan, do jakiego masz dążyć a nie osoba którą masz tylko czcić. Potrzebujesz darzyć przewodnika czcią? To czcij, ale przede wszystkim idź drogą którą wskazał i odnajdź w Sobie Królestwo Boże... Doświadcz bezpośrednio. Religia ma do tego prowadzić...
Ono jest blisko, dosłownie tu i teraz, choć obstawiam, że wszystko co napisałam uznasz za hetezję. Masz takie prawo. W końcu dążysz do suwerenności w jedności, nawet jeśli obecnie według Ciebie jedno wyklucza drugie :)

Kim jesteś? I na ile o tym decydujesz? Na ile jest to wolna decyzja? Czy jesteś rolami jakie odgrywasz? Czy posiadane poglądy decydują o tym kim jesteś? Czy opinie innych na temat tego kim jesteś mają wpływ na to kim jesteś? A może tylko na to co o sobie myślisz?
Czy to jaki jesteś jest subiektywne czy obiektywne?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr cze 12, 2019 21:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1373
Post Re: Bóg jest Miłością, Drogą, Prawdą i Życiem
IrciaLilith napisał(a):
Wskazuje na Siebie, bo jest świadomy tego kim jest :)

No właśnie. A Ty tego nie przyjmujesz, tylko uznajesz, że Jezus nie jest tym, za kogo się podawał, gdyż takie masz widzimisię. Na dodatek zmyślasz rzeczy na mój temat.

_________________
Wiem, komu zaufałem.


Cz cze 13, 2019 21:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Bóg jest Miłością, Drogą, Prawdą i Życiem
Chodzi Ci o moje stwierdzenie, że dążysz do suwerenności w jedności? Myślałam, że interesuje Cię bycie w jedności z Bogiem z zachowaniem swojej odrębności na poziomie suwerenności...

Hmm... jak rozumiesz słowo suwerenność? Chwilami mam wrażenie, że rozumiesz je negatywnie i może dlatego się nie rozumiemy...

Serio, przemyśl pytania jakie zadałam w poprzednim poście.
Jezus podawał się za syna Boga, z tym że nigdzie nie sugerował, że jest jedynym dzieckiem Boga a Ty nie jesteś jego pełnoprawnym bratem z wszystkimi implikacjami tego faktu... Jezus po prostu zrozumiał kim jest, nie utożsamiał się z tym co ma, ale z tym kim jest. W tym sensie oczywiście jest jedyną drogą do Boga.

Zauważ, że nie podważam boskości Jezusa, ale Twojej też nie, ot taka różnica, że brata i syna Boga uznaję zgodnie z logiką za Boga :) Bez nerwów, czcić nikogo nie zamierzam ;) Ale pełny szacunek dla każdej istoty i owszem... Gdy się wie, że jesteśmy Jednością z zachowaniem odrębności pomysł kochania wrogów jest logiczny.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Cz cze 13, 2019 21:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40
Posty: 2151
Post Re: Bóg jest Miłością, Drogą, Prawdą i Życiem
IrciaLilith napisał(a):


Zauważ, że nie podważam boskości Jezusa,

To czym jest dla Ciebie:boskość Jezusa? Figura retoryczna, mit, megalomania ..


Cz cze 13, 2019 22:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Bóg jest Miłością, Drogą, Prawdą i Życiem
Wynik uznania, że na pewnym poziomie wszystko jest jednym, a Jezus w toku rozwoju uświadomił sobie i w pełni zrealizował swoją boską naturę. Klucz: zrealizował, w przeciwieństwie do nas. Większość niby uznaje, że są dziećmi bożymi, stworzonymi na obraz i podobieństwo, ale po prostu odrzucają implikacje tego faktu.
A Jezus wyraźnie wskazał drogę do życia wiecznego, musisz stracić swoje życie- to z czym się utożsamiasz, aby paradoksalnie je zyskać. Osiagnięcie wiadomości Jezusa jest jedyną drogą...

Gdzie Jezus nakazywał się czcić? Mówił o podążaniu Jego drogą, prawda?

Ja boskość Jezusa załapałam dopiero na etapie dojścia inną drogą do zrozumienia kim jestem, czyli pierwszy krok zaliczony, teraz czas na prawdziwą wędrówkę :)
Aha, wyjątkowo moim przeznaczeniem nie jest skupienie się na doprowadzaniu ludzi do tego etapu, od tego jest mnóstwo ludzi, którzy pokazują drogę i to z każdej tradycji religijnej a także z nurtów nie religijnych, bo przez matematykę też się dojdzie, ale potem aby zrobić następny krok trzeba się cofnąć. Choć być może zawsze trzeba jakby się cofnąć i pozbierać brakujące klocki ;)

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pt cze 14, 2019 12:14
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 273 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL