Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr kwi 24, 2024 0:15



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Zakres słowa: bliźni 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Zakres słowa: bliźni
Człowiek jest jedynym gatunkiem który kłamie. Jak pies kogoś nie lubi to pokazuje to, jak lubi pokazuje. Koty to w ogóle nie nienawidzą, tylko albo się boją albo kogo lubią. Natomiast człowiek może nienawidzić a udawać że kogo lubi.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So sie 17, 2019 19:38
Zobacz profil
Post Re: Zakres słowa: bliźni
Koty nie nienawidzą i albo lubią albo się boją??? To ja znam i takie, które są złośliwe. Może i ze "strachu", ale patrząc tobie w oczy, potrafia np nasikać tam, gdzie nigdy tego nie robiły normalnie.
Fakt: nie kłamią.


So sie 17, 2019 20:01

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1443
Post Re: Zakres słowa: bliźni
IrciaLilith napisał(a):
Dla mnie moimi bliźnimi są wszystkie czujące istoty bez wyjątków

Powiedz Ircia, jaki jest sens wyciągania pojęcia z kręgu zupełnie innego, niż odwołującego się do czujących istot - mianowicie z kręgu judeochrześcijańskiego, i poszukiwania dla niego zakresu znaczeniowego niezależnie od tego kręgu. "Bliźni" pochodzi z Biblii, a tam za takiego uznawano tylko i wyłącznie człowieka. Nie wiem, czemu chcesz to pojęcie analizować niezależnie od powyższych uwarunkowań.

To pojęcie zresztą jest niepotrzebne, jeśli Biblia nie jest wyznacznikiem i azymutem Twojej duchowości. A nie jest. Z tego, co wiem, masz inne źródła duchowości. Po co Ci więc pojęcie "bliźni"?

Podstawowe uczucia i przeżycia duchowe to miłość i współczucie. Oczywiście dotyczą one niemal wszystkich istot. Piszę "niemal", bo mam wątpliwości, czy dotyczą one także pająków, bakterii i wirusów. Ale pająków nie krzywdzę, z tym, że odczuwam niesmak na ich widok.

Ale przy tych naturalnych doświadczeniach (miłości i współczuciu) pojęcia "bliźni" i cała doktryna religijna są niepotrzebne. Te doświadczenia są naturalne, ich źródłem jest intuicja i bezpośrednie doświadczenie.


So sie 17, 2019 21:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Zakres słowa: bliźni
nolda napisał(a):
IrciaLilith napisał(a):
Dla mnie moimi bliźnimi są wszystkie czujące istoty bez wyjątków, ale z dyskusji które się toczą na forum wynika, że chyba sporo osób nawet nie zalicza pod to pojęcie wszystkich ludzi...
Jeśli wykluczasz jakieś grupy… ? Jeśli rozszerzasz na inne istoty …?


Bliźni, … grupy, istoty czujące, wykluczanie, rozszerzanie…

Puścić . Let-go to głębokie zrozumienie zjawiska, że jesteśmy częścią jednego istnienia. Nie możemy sobie pozwolić na oddzielne ego; jesteśmy jednym ze wszystkimi. A wszystko jest ogromne. Twoje zrozumienie pomoże ci iść z całością, dokądkolwiek zmierza. Nie masz celu oddzielnego od całości, a całość nie ma celu. Nigdzie się nie wybiera. Zrozumienie puszczania pomaga ci być tutaj, bez żadnych celów, bez pomysłu osiągnięcia, bez konfliktu, walki, wiedząc, że walka ze sobą jest po prostu głupia.
Kochaj bliźniego = kochaj siebie.


Dla mnie oczywistym jest, że na pewnym poziomie jesteśmy Jednością ze Wszystkim, natomiast zawężenie pojęcia bliźniego do istot czujących moim zdaniem ma sens, ponieważ jednak traktowanie tak kamienia czy opakowania po jogurcie jest po prostu bez sensu.


Swołocz- Złota reguła etyczna jest uniwersalna i ponadkulturowa, natomiast w naszym kręgu kulturowym jest znana jako : Kochaj bliźniego swego jak siebie samego. W praktyce ja i moi bliźni to to samo, o tyle to jak ludzie zawężają to pojęcie i dlaczego zwyczajnie mnie interesuje. Dla mnie na pewno podchodzą pod to wszystkie istoty czujące, więc oczywiście każdy człowiek bez wyjątku.

Czy inny człowiek może coś zrobić aby przestać być bliźnim? Może być bliźnim złośliwym, nielubianym, niebezpiecznym, odtrąconym, znienawidzonym, ale czy może przestać być bliźnim?
Czy można kogokolwiek wykluczyć z grona bliźnich, których mamy kochać a tym samym szanować jak siebie samego? Może mamy prawo nie szanować jego poglądów, nietolerować jego zachowań, ale nadal traktować jak ukochanego brata, któremu cokolwiek by zrobił i tak pomożemy w potrzebie nie licząc na zapłatę?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


So sie 17, 2019 21:56
Zobacz profil
Post Re: Zakres słowa: bliźni
Elbrus napisał(a):
Czy ten, dzięki któremu nie wzrastam, nie jest moim bliźnim?


Cytuj:
Myślę, że okazane miłosierdzie prowadzi do wzrostu.

Nie tylko okazanie miłosierdzia, ale często ludzie w obliczu zła, jakie prezentują inni, sami usilnie unikają powielania podobnych zachowań. I to też stanowi wzrastanie.

Kael napisał(a):
Stawia ona jednak wszystkich miłośników praw kościelnych, świeckich i (wybranych) biblijnych przed straszną dla nich prawdą, że Bóg woli niewiernych (albo wiernych inaczej - bo takimi byli Samarytanie) "wrogów narodu wybranego", którzy machają ręką na czystość czy nieczystość (rytualną) i po prostu pomagają potrzebującym niż najczystszych rytualnie, wiernych prawu do ostatniej joty i kreski, wybranych do służby świątynnej.
I jak tu takiego Boga pojąć i Go zadowolić?

Nie tyle machają, co życie drugiego człowieka stawiają wyżej ponad rytuały.
Synkretyczna religia żydów i przybyszów Samarii zakazywała kontaktu z krwią skutkującym nieczystością. Wszyscy trzej panowie napotykający rannego narażeni byli na nieczystość, ale to właśnie pogardzany przez Żydów Samarytanin życie postawił ponad zakaz religijny.


N sie 18, 2019 7:44
Post Re: Zakres słowa: bliźni
Kael napisał(a):
I jak tu takiego Boga pojąć i Go zadowolić?

Czy można Boga pojąć? A tym bardziej, czy można Go zadowolić?

Kael napisał(a):
Stawia ona jednak wszystkich miłośników praw kościelnych, świeckich i (wybranych) biblijnych przed straszną dla nich prawdą, że Bóg woli niewiernych

A sam Jezus, jakim był: gdy uzdrowił w szabat, gdy jadał z celnikami i prostytutkami?
Widać gołym okiem różnicę pomiędzy prawem Boga, a prawem kościelnym. Które z nich jest pierwsze dla bliźniego?

IrciaLilith napisał(a):
Dla mnie oczywistym jest, że na pewnym poziomie jesteśmy Jednością ze Wszystkim

Jak rozumiesz pojęcie Jedności ze Wszystkim?
Czy to oznacza że jesteś jednością z psem, mrówką, rybką, górą, rzeką, ziemią?
W moim przekonaniu mówisz o koegzystencji.

Alus napisał(a):
ale często ludzie w obliczu zła, jakie prezentują inni, sami usilnie unikają powielania podobnych zachowań

W takim układzie lewita i kapłan także okazali miłosierdzie, bo nie podjęli zła jakim byłoby udzielenie pomocy?
Myślę, że miłosierdzie wymaga stanowczej postawy. Nie bierności.


N sie 18, 2019 8:49
Post Re: Zakres słowa: bliźni
Alus napisał(a):
ale często ludzie w obliczu zła, jakie prezentują inni, sami usilnie unikają powielania podobnych zachowań

Cytuj:
W takim układzie lewita i kapłan także okazali miłosierdzie, bo nie podjęli zła jakim byłoby udzielenie pomocy?
Myślę, że miłosierdzie wymaga stanowczej postawy. Nie bierności.

Rytualne "zło", podobne do zła jakim było łuskanie kłosów przez uczniów Jezusa, czy uzdrowienia w szabat, ponad którym stoi przykazanie miłuj bliźniego swego...


N sie 18, 2019 9:33

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Zakres słowa: bliźni
Believing mówiąc o Jedności ze Wszystkim, odnoszę się do moich poglądów zbliżonych do wiary w byt analogiczny do Brahmana, ale w praktyce dla osób o innych poglądach może być to rozumiane jako koegzystencja, jako istnienie mojego ciała i umysłu w ramach ogromnej sieci współzależności, bo cokolwiek zrobię złego lub dobrego komukolwiek w dłuższej perspektywie prawdopodobnie w takiej czy innej formie do mnie powróci, dlatego krzywdzenie innych jest praktycznie krzywdzeniem siebie, a krzywdzenie siebie krzywdzeniem innych.

Dla wielu osób być może będzie to niezrozumiałe lub absurdalne, ale egoizm etyczny oraz zasada kochania bliźniego jak siebie samego mówią o tym samym.

Co do 'zła' rytualnego - mając wybór zdążyć na ostatnią mszę niedzielną albo zainteresować się facetem śpiącym na ławce, którego zapach to nie tylko niemyte stopy i alkohol, ale także aceton wybór jest chyba oczywisty.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


N sie 18, 2019 10:20
Zobacz profil
Post Re: Zakres słowa: bliźni
IrciaLilith napisał(a):
jednak traktowanie tak kamienia czy opakowania po jogurcie jest po prostu bez sensu.
A traktowanie tak E. coli jest już z sensem…


N sie 18, 2019 11:43

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Zakres słowa: bliźni
Zależy o jakim podgatunku E. coli mowa, bo od tego zależy czy i gdzie warto je mieć, a skąd je wypraszać w jedyny skuteczny i dostępny sposób. Większe rozmiarowo istoty można z zasady wypraszać ze swojego otoczenia w mniej drastyczny sposób, zresztą zaliczenie bakterii do istot czujących jest dyskusyjne.

Moje rozszerzenie pojęcia bliźniego na wszelkie czujące istoty oznacza dążenie do unikania krzywdzenia, któremu da się w względnie prosty sposób uniknąć, czyli np aby nie zabijać komarów po prostu wybrałam stanie się dla nich nieapetyczą, ale nie oznacza to, że będę ciągle patrzeć pod nogi aby czasem nie zdeptać owada, natomiast nie zrobię tego świadomie, chyba że pozbycie się ich jest uzasadnione, np ratowaniem czereśni.
Obowiązuje tu też typowo biologiczna zasada bliskości genetycznej- nie zamierzam z tym walczyć i potrzeby ludzi mają wyższy priorytet niż potrzeby innych istot, gdy nie ma opcji pogodzenia ich z sobą.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


N sie 18, 2019 12:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4590
Post Re: Zakres słowa: bliźni
Alus napisał(a):
Synkretyczna religia żydów i przybyszów Samarii zakazywała kontaktu z krwią skutkującym nieczystością. Wszyscy trzej panowie napotykający rannego narażeni byli na nieczystość, ale to właśnie pogardzany przez Żydów Samarytanin życie postawił ponad zakaz religijny.



Nie chodzilo tu o kontakt z krwia tylko o kontakt ze zmarlym. Jezus opowiada, ze ten napadniety lezal jak martwy. Obawa przed zaciagnieciem nieczystosci rytualnej poprzez kontakt ze zmarlym nie pozwolila im udzielic pomocy.

Uwolnienie sie z tej nieczystosci skutkowalo skomplikowanymi rytualami oczyszczajacymi. Moza o tym poczytac np. w Ksiedze Kaplanskiej.


Postac Samarytanina wystepuje tu na zasadzie kontrastu, sluchacze tej przypowiesci spodziewali sie zapewne, ze pojawi sie jakis zwykly zjadacz chleba ale pojawia sie Samarytanin, ktorego tez obowiazuja przepisy Prawa choc przez Zydow uwazany jest za heretyka.

_________________
ksiądz


N sie 18, 2019 15:05
Zobacz profil
Post Re: Zakres słowa: bliźni
IrciaLilith napisał(a):
Dla mnie oczywistym jest, że na pewnym poziomie jesteśmy Jednością ze Wszystkim, natomiast zawężenie pojęcia bliźniego do istot czujących moim zdaniem ma sens, ponieważ jednak traktowanie tak kamienia czy opakowania po jogurcie jest po prostu bez sensu.

Zawężasz do czujących istot, domniemam, że zaliczysz do nich również istotę która w wyniku wypadku, kalectwa wrodzonego, nieudanej operacji mózgu nie potrafi czuć.
Świat flory i fauny załapie się na miano bliźniego, czy jako nie mieszczący się pod pojęciem istoty, mimo tego że czuje wykluczasz?
Co do kamienia i plastiku, za czasów Jezusa, podobnie przez lud była traktowana flora i fauna. Jedynie mistycy w relacji z rzeczywistością pozamaterialną, pozazmysłową lub transcendentną, wiedzieli, że jest inaczej.
Skoro, jak piszesz „jesteśmy Jednością we Wszystkim”, czemu mamy ją miłować tylko w jakimś w kawałku. Jeśli nie „pokochasz plastiku”, obróci się przeciw Tobie. Zapewne z większą siłą, niż nie jedna istota czująca, wykluczona z grona bliźnich ze względu na kolor skóry, narodowości, wyznania... . ;)
Kamień, nawet nie zdajesz sobie sprawy, że jesteś go w stanie pokochać, lub że go już kochasz. Jako naukowiec przeprowadź eksperyment, podnieś jakikolwiek kamyk z ziemi, noś go kilkanaście dni przy sobie, przyglądaj mu się, pocieraj, głaskaj, pomyśl jak powstał, kiedy powstał, co było potrzebne by powstał … . Potem się go pozbądź i opisz swoje uczucie.


N sie 18, 2019 19:09

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Zakres słowa: bliźni
Nolda, mówię o każdej czującej istocie a nie o istocie posiadającej układ nerwowy, takie określenie ma sens ponieważ zakres owych czujących istot jest zależny od poziomu świadomości danej osoby, a trudno pokochać i dbać o coś czemu nie potrafimy przypisać pewnej formy czucia, reagowania na tą miłość lub jej brak. A co i jak reaguje można sprawdzić eksperymentalnie.
Taką istotą jest każda moja komórka, ale także bakterie które współtworzą mój organizm, narządy i grupy narządów oraz ciało jako całość, oraz ja jako konglomerat ciała-umysłu i duszy. Taką istotą są ciała różnych istot żywych, ale także ich grupy jako całość. Taką istotą jest też planeta jako całość i sądzę, że Ty o tym doskonale wiesz. Czujące istoty zbudowane z innych czujących istot. Tymczasem najbardziej podobne do nas istoty czujące- inni ludzie mają problem z zaliczeniem do grona bliźnich, których należy kochać jak siebie samego choćby wszystkich ludzi bez wyjątków, choćby istot czujących w analogiczny sposób za pomocą umysłów wyposażonych w świadomość...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


N sie 18, 2019 21:01
Zobacz profil
Post Re: Zakres słowa: bliźni
IrciaLilith napisał(a):
Nolda, mówię o każdej czującej istocie a nie o istocie posiadającej układ nerwowy, takie określenie ma sens ponieważ zakres owych czujących istot jest zależny od poziomu świadomości danej osoby, a trudno pokochać i dbać o coś czemu nie potrafimy przypisać pewnej formy czucia, reagowania na tą miłość lub jej brak. A co i jak reaguje można sprawdzić eksperymentalnie.

Co rozumiesz w tym przypadku przez słowo miłość. Czy to coś takiego co istnieje między kochankami, czy może między małżonkami z wieloletnim stażem, a może coś w rodzaju miłości do drużyny której jesteś fanką, bądź kraju, którego jesteś obywatelką. Może miłość do bliźniego jest jeszcze inna.
Piszesz, że trudno pokochać, gdy ktoś nie „reaguje” na nasze uczucia, tak trudno jest kochać miłością bezwarunkową, ale to jedyna, prawdziwa miłość. Kochamy warunkowo, jeśli mnie nie zdradzisz będę cię kochał, jak zdradzisz to przestaję, wyłączam swą miłość i w wielu przypadkach włączam nienawiść ( a czy zdradzi, zawsze można sprawdzić eksperymentalnie).
IrciaLilith napisał(a):
Taką istotą jest każda moja komórka, ale także bakterie które współtworzą mój organizm, narządy i grupy narządów oraz ciało jako całość, oraz ja jako konglomerat ciała-umysłu i duszy. Taką istotą są ciała różnych istot żywych, ale także ich grupy jako całość. Taką istotą jest też planeta jako całość i sądzę, że Ty o tym doskonale wiesz. Czujące istoty zbudowane z innych czujących istot.

Czy wiem, wiedzą tego nie zdefiniujesz i nie przekażesz, tego się doświadcza. Możesz wskazać kto/co nie jest twoim bliźnim, może będzie bardziej proste i zrozumiałe dla innych. ;)


Pn sie 19, 2019 21:05

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Zakres słowa: bliźni
Nolda- dla mnie bliźnim jest każda czująca istota, a powyżej napisałam co dla mnie kryje się pod tym pojęciem.

Co do tego co reaguje na Miłość a co nie nadal sprawdzam, aha, niczego takiego nie dostrzegam, choć te reakcje są bardzo szeroko definiowane ;)

A dla Ciebie co/kto nie jest bliźnim?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pn sie 19, 2019 21:39
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL