Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 17:34



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 148 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona
 Kryzys Kościoła 
Autor Wiadomość
Post Re: Kryzys Kościoła
bramin napisał(a):
Moglbym prosic o wyjasnienie co Autor mial na mysli?

Widziałeś film "W imię..." Szumowskiej?
https://www.youtube.com/watch?v=wu9rh2ZGq64

To tylko film, ale czy nie tak wygląda rzeczywistość?
W moim przekonaniu kryzys rodziny to pikuś w porównaniu do kryzysu człowieczeństwa. A kościół zatracił człowieczeństwo. O czym już zostało napisane w temacie o pedofilii.

bramin napisał(a):
Na jakiej podstawie twierdzisz, ze przyjmuje sie klerykow aby personel mial prace?

Logiki. Każde seminarium ma rację bytu, dopóki jest nabór. Nie ciekawią Cię statystyki seminariów diecezjalnych dotyczące ilości studiujących kleryków?
Są takie miejsca na polskiej ziemi, gdzie na pierwszy rok nie było przyjęć, bo nikt się nie zgłosił.
A jak sam dobrze wiesz, są takie miejsca na świecie, gdzie pozamykano nie tylko kościoły, ale i seminaria. Zatem, czyż jedno nie idzie w parze z drugim?

bramin napisał(a):
Znasz procedury i kryteria dotyczace przyjmowania kandydatow do seminarium?

Matura, dobre zdrowie. Z pewnością przeszkodą jest impotencja. Ogólnie jest nim powołanie. Tylko do czego?
A jakie inne kryteria masz na myśli? Ciekawe co musi sobą reprezentować kandydat na księdza?


Cz paź 24, 2019 19:06
Post Re: Kryzys Kościoła
Z drugiej strony:
https://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,4 ... 80143.html


Cz paź 24, 2019 19:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4586
Post Re: Kryzys Kościoła
Cytuj:
Myślę, że chodzi o kryzys związany z bylejakością seminaryjnej formacji duchowej, która jest pokłosiem m.in. pedofilii w polskim kościele.



Poklosie w jezyku polskim oznacza
1. «wynik, rezultat jakiejś działalności»
2. «kłosy pozostałe na ściernisku po żniwach».

Wedlug Twojej logiki bylejaka formacja seminaryjna jest wynikiem, rezultatem pedofilii w polskim Kosciele.

Sa dwie mozliwosci: albo sie przejezyczyles (mam nadzieje) albo nie wiesz o czym piszesz.
Ja prosilem Cie o wyjasnienie Twojej wypowiedzi a nie podsylanie mi filmu. Bede mial czas to film ogladne.

Believing napisał(a):
bramin napisał(a):Na jakiej podstawie twierdzisz, ze przyjmuje sie klerykow aby personel mial prace?Logiki. Każde seminarium ma rację bytu, dopóki jest nabór. Nie ciekawią Cię statystyki seminariów diecezjalnych dotyczące ilości studiujących kleryków?


Nie, nie ciekawia mnie bo znam to srodowisko i przez jakis czas zajmowalem sie formacja seminaryjna.

Mowiac krotko:nie obraz sie ale Twoje wywody nijak sie maja do rzeczywistosci.
Przeczytaj sobie Ratio studiorum dla polskich seminariow, jakis regulamin seminaryjny lub po prostu kryteria przyjmowania kandydatow do seminarium diecezjalnego lub do zakonu/zgromadzenia zakonnego, te rzeczy mozna latwo znalezc.

Kazdy widzi, ze jest kryzys w Kosciele, kryzys powolan i kryzys formacji seminaryjnej ale zaden biskup ani wyzszy przelozony zakonny nie przyjmuje kandydatow tylko po to aby prace mial personel seminaryjny (rektor, wychowawcy, ojcowie duchowni itp.) bo to bylby strzal w kolano. No badzmy powazni.

Believing napisał(a):
Matura, dobre zdrowie. Z pewnością przeszkodą jest impotencja. Ogólnie jest nim powołanie. Tylko do czego?A jakie inne kryteria masz na myśli? Ciekawe co musi sobą reprezentować kandydat na księdza?


Matura, dobre zdrowie fizyczne i psychiczne, dojrzalosc psychiczna/emocjonalna, zycie sakramentalne, wlasciwa motywacja(chec sluzenia Bogu i ludziom), chec pracy nad soba, nad swoimi wadami i slabosciami, akceptacja celibatu itp. Darujmy sobie natomiast te impotencje.

Masz racje z tym kryzysem czlowieczenstwa. Mozna to roznie rozumiec ale domyslam sie o co Ci chodzi.

Podpisuje sie tez obiema rekami pod tym co napisala @Ircia, ktora nie utozsamia sie z Kosciolem, jest na zewnatrz, patrzy z dystansu ale niektore jej uwagi sa bardzo trafne.


Cz paź 24, 2019 22:43
Zobacz profil
Post Re: Kryzys Kościoła
bramin napisał(a):
Poklosie w jezyku polskim oznacza
1. «wynik, rezultat jakiejś działalności»
2. «kłosy pozostałe na ściernisku po żniwach».

Wedlug Twojej logiki bylejaka formacja seminaryjna jest wynikiem, rezultatem pedofilii w polskim Kosciele.

Według mojej logiki, formacja seminaryjna (bylejakość pozostawmy, by nie urazić tych, którzy ją świadczą), może prowadzić do różnorakich rezultatów. Jednak na moje nieszczęście, doświadczam kapłanów, takich, jakich Bóg stawia na mojej drodze. Teraz przyszła myśl - po co mi właśnie takich stawia?

Celibat jest zmorą duchowieństwa. Pewnie też samotność. Stąd kochanki, nieślubne dzieci, homoseksualiści i pedofile. A za tym wszystkim biskup jak ojciec, który o wszystkim wie, o wszystkich się troszczy. Zarówno o grzeszników jak i o przestępców. Sam w swoim zakłamaniu stając się jednym i drugim. Wybacz mocne słowa, ale tak to wygląda z mojej strony prezbiterium.
Z księży diecezjalnych znam tylko jednego, który pasuje do obrazu Dobrego Pasterza. Czy to wystarczy? Bogu starczyło, więc i mi powinno. Smutno mi że tak nie jest.

bramin napisał(a):
Sa dwie mozliwosci: albo sie przejezyczyles (mam nadzieje) albo nie wiesz o czym piszesz.

Przykro mi, ale ani jedno, ani drugie. I staram się napisać tak, abyś i Ty mógł zrozumieć, ten żal, który jest w moim sercu.

bramin napisał(a):
Ja prosilem Cie o wyjasnienie Twojej wypowiedzi a nie podsylanie mi filmu. Bede mial czas to film ogladne.

Nie musisz go oglądać. Myślę, że nie potrzebujesz. To Twój świat i sam wiesz najlepiej jaki jest.

bramin napisał(a):
Mowiac krotko:nie obraz sie ale Twoje wywody nijak sie maja do rzeczywistosci.

Zapomiałeś dodać, że Twojej rzeczywistości.

bramin napisał(a):

Matura, dobre zdrowie fizyczne i psychiczne, dojrzalosc psychiczna/emocjonalna, zycie sakramentalne, wlasciwa motywacja(chec sluzenia Bogu i ludziom), chec pracy nad soba, nad swoimi wadami i slabosciami, akceptacja celibatu itp. Darujmy sobie natomiast te impotencje.

Powiedz mi proszę, co zostało z chęci służenia Bogu i ludziom, po święceniach kapłańskich? Gdzie są Ci księża, którzy jako klerycy tak wiele pracowali nad sobą swoimi wadami i słabościami, tak wiele służyli Bogu i ludziom akceptując celibat, czystość?

Czy zastanawiałeś się kiedyś nad różnicami w formacji seminaryjnej diecezjalnej a zakonnej? Z pewnością muszą być, jakieś niuanse. Kiedyś wpadł mi w oko artykuł, że do seminariów zakonnych idą ludzie z pochodzeniem inteligenckim a do seminariów diecezjalny z chłopskim. Sam dobrze wiesz, że zakony są bardziej rygorystyczne niż księżowskie parafie. Może warto zastanowić się nad różnicami, albo chociaż przemodlić tak szczerze?

bramin napisał(a):
Masz racje z tym kryzysem czlowieczenstwa. Mozna to roznie rozumiec ale domyslam sie o co Ci chodzi.

Wiesz, czasami jest tak, że lepiej by było nie mieć racji.

Dziękuję Ci, że zechciałeś poświęcić mi czas na rozmowę, o tym, czego nie potrafię zaakceptować w kościele diecezjalnym jakiego doświadczam.

Dobrze że są jezuici.


Pt paź 25, 2019 18:31
Post Re: Kryzys Kościoła
Believing napisał(a):
Myślę, że chodzi o kryzys związany z bylejakością seminaryjnej formacji duchowej, która jest pokłosiem m.in. pedofilii w polskim kościele.

Napisałeś, że formacja seminaryjna jest pokłosiem pedofilii. Czyli najpierw jest pedofilia (na szczęście jednak nie każdy ksiądz - jak i nie kazdy ojciec/wujek/trener/znajomy - jest pedofilem), a jej skutkiem bylejaka formacja seminaryjna?

Raczej chyba chodzilo ci o to, ze pedofilia jest skutkiem (poklosiem) zlej formacji seminaryjnej?

Zawsze mnie zastanawialo, jak sprawdzana jest dojrzalosc tych mlodych mezczyzn podejmujacych decyzje o celibacie i przystapieniu do swiecen. 25 lat, z domu do seminarium, do kontrolowanego zycia, nahczesciej bez wczesniejszych zwiazkow z kobietami (i nie mam tu na mysli seksu!) I ma odpowiedzialnie decydowac, ze nadtepne 50 lat bez seksu i bez jakiejkolwiek cielesnej bliskosci wytrzyma?
Kiedys zycie bylo krotsze i perspektywa krotsza. A dzis i perspektywa samotnego zycia dluzsza i dojrzalosc sie opoznia. Ja bym naprawde przed swieceniami odyslala na przynajmniej rok w swiat na wlasny garnuszek i wlasne utrzymanie. Zeby poznali realne, samodzielne zycie.
Przeciez kiedy startuja w seminarium to najczesciej sa kompletnie niesamodzielni, nigdy nie musieli troszczyc sie o pieniadze i czesto ani prac ani gotowac nie potrafia.
A potem, na parafii, maja "prowadzic swieckich". Dokad?


Pt paź 25, 2019 20:27
Post Re: Kryzys Kościoła
Kael napisał(a):
Raczej chyba chodzilo ci o to, ze pedofilia jest skutkiem (poklosiem) zlej formacji seminaryjnej?

Dokładnie Kael. Dzięki, że umiałaś to dobrze odczytać.
Chochlik wystukał "która" zamiast "której".
Zdanie powinno brzmieć:
Myślę, że chodzi o kryzys związany z bylejakością seminaryjnej formacji duchowej, której pokłosiem jest m.in. pedofilia w polskim kościele.


Pt paź 25, 2019 20:46
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4586
Post Re: Kryzys Kościoła
No teraz to rozumiem. A Ty upierales sie przy tej wersji.
Dobra, zostawmy to.

Nie jestes pierwsza i zapewne nie ostatnia osoba, ktora jest rozczarowana czy rozgoryczona postawa duchowienstwa.

Believing napisał(a):
Celibat jest zmorą duchowieństwa. Pewnie też samotność. Stąd kochanki, nieślubne dzieci, homoseksualiści i pedofile. A za tym wszystkim biskup jak ojciec, który o wszystkim wie, o wszystkich się troszczy. Zarówno o grzeszników jak i o przestępców. Sam w swoim zakłamaniu stając się jednym i drugim. Wybacz mocne słowa, ale tak to wygląda z mojej strony prezbiterium.


Ameryki nie odkryles, masz racje tylko piszesz to w taki sposob, ze moznaby sadzic, iz w zdecydowanej wiekszosci ksieza maja kochanki, nieslubne dzieci etc. Uogolnianie jest zawsze krzywdzace.
Twierdzisz, ze biskup wie wszystko o wszystkich ksiezach, ze zaglada im do lozka i glaszcze po glowkach za to, ze maja kochanki? Dosc smiala teza.

Believing napisał(a):
Zapomiałeś dodać, że Twojej rzeczywistości.


Masz dowody na to, ze przyjmuje sie kandydatow do seminarium aby personel mial robote?

Jesli nie, to jest to oszczerstwo. Slyszalem juz rozne ciezkie zarzuty i podejrzenia wobec ksiezy, rektorow, biskupow ale tak absurdalnego to jeszcze nigdy nie slyszalem.

Rozumiem, ze jestes rozgoryczony ale jednak trzeba wiedziec gdzie jest granica.

Believing napisał(a):
Czy zastanawiałeś się kiedyś nad różnicami w formacji seminaryjnej diecezjalnej a zakonnej? Z pewnością muszą być, jakieś niuanse.


Tu sie zgodze, sa roznice, sa niuanse. W formacji zakonnej dochodzi tu jeszcze duchowosc, charyzmat zakonu/zgromadzenia no i wiekszy akcent kladzie sie na zycie wspolnotowe i zycie slubami zakonnymi.
Oprocz tego w wielu zakonach jest wieksza demokracja niz w diecezji. Wiec zakonnicy przez wybor wyzszego przelozonego moga wplywac na wiele rzeczy m.in. takze na formacje przyszlych kaplanow czy zakonnikow.

W diecezji biskup przynoszony jest w teczce i z reguly rzadzi diecezja do emerytury.

Powyzsze czynniki nie swiadcza o tym czy formacja zakonna lub diecezjalna jest lepsza czy gorsza.

Kazda ma swoja specyfike, natomiast Ratio studiorum czyli to co klerycy maja studiowac przygotowujac sie do kaplanstwa jest dla wszystkich praktycznie to samo z malymi roznicami bo kazda diecezja czy zakon moze do tego dolozyc jakis przedmiot, praktyke itp.

Nie znam badan socjologicznych , ktore by mowily jaki odsetek mlodych ludzi ze wsi lub ze srodowisk inteligenckich wybiera seminarium diecezjalne lub zakonne. Sa diecezje, gdzie spory procent kandydatow pochodzi ze wsi.

Kael napisał(a):
Zawsze mnie zastanawialo, jak sprawdzana jest dojrzalosc tych mlodych mezczyzn podejmujacych decyzje o celibacie i przystapieniu do swiecen. 25 lat, z domu do seminarium, do kontrolowanego zycia, nahczesciej bez wczesniejszych zwiazkow z kobietami (i nie mam tu na mysli seksu!) I ma odpowiedzialnie decydowac, ze nadtepne 50 lat bez seksu i bez jakiejkolwiek cielesnej bliskosci wytrzyma?


W wielu o ile nie we wszystkich seminariach lub przed przyjeciem do nowicjatu kandydaci maja badania psychologiczne.

Kael napisał(a):
Ja bym naprawde przed swieceniami odyslala na przynajmniej rok w swiat na wlasny garnuszek i wlasne utrzymanie. Zeby poznali realne, samodzielne zycie.


Takie rzeczy chca wprowadzac niektore seminaria w Polsce jak i za granica. W diecezji katowickiej przed laty(nie wiem czy teraz) klerycy mieli roczna przerwe i pracowali fizycznie w ramach praktyki.

_________________
ksiądz


Pt paź 25, 2019 23:07
Zobacz profil
Post Re: Kryzys Kościoła
Bramin, z calym szacunkiem, ale co te badania psychologiczne wykaza? Psychopate? Moze. Dojrzalosc? Watpie. Samokontrole w zakresie seksualnosci? Brak sklonnosci pedofilskich czy homoseksualnych? Raczej na pewno nie.
To sa maturzysci, ktorzy sa przekonani, ze maja powolanie na tyle, zeby isc do seminarium. A testy rozwiazuja od lat. I tak naprawde nie sa dorosli. Moze beda kolo 30tki. 30 lat temu moze i byli w wieku 25 lat, ale wtedy bylo jasne, ze musimy mozliwie szybko sami na siebie zarobic i zadbac o mieszkanie itp, bo rodzice po prostu nie mieli pieniedzy.

Mam takiego maturzyste w domu, widze jego kolegow i widze, ze najlepszym wychowawca, ktory "sprowadza na ziemie" w tym wieku, jest praca wlasnych rak i przejecie odpowiedzialnosci chocby za siebie, swoje ubrania, jedzenie , rachunki.
Dopoki maja jakies wyobrazenia i plany (i bardzo dobrze, ze je maja!) ale bez konkretnej, mozolnej pracy, ktora te marzenia weryfikuje i koryguje, to w swoim wyobrazeniu sa herosami, ktorym np tylko duzych pieniedzy potrzeba, a zarobic mozna tylko male, wiec... praca sie nie oplaca.
Bardzo dobrze, ze rozsadni biskupi wysylaja klerykow w swiat.


So paź 26, 2019 2:40
Post Re: Kryzys Kościoła
bramin napisał(a):
Ameryki nie odkryles, masz racje tylko piszesz to w taki sposob, ze moznaby sadzic, iz w zdecydowanej wiekszosci ksieza maja kochanki, nieslubne dzieci etc.


bramin napisał(a):
Nie jestes pierwsza i zapewne nie ostatnia osoba, ktora jest rozczarowana czy rozgoryczona postawa duchowienstwa.



bramin napisał(a):
Masz dowody na to, ze przyjmuje sie kandydatow do seminarium aby personel mial robote?

Czy w rozmowie dwóch Polaków potrzebujesz twardych dowodów? To nadal rozmowa, czy już przesłuchanie?

Skoro od kandydata do seminarium wymaga się:

bramin napisał(a):
Matura, dobre zdrowie fizyczne i psychiczne, dojrzalosc psychiczna/emocjonalna, zycie sakramentalne, wlasciwa motywacja(chec sluzenia Bogu i ludziom), chec pracy nad soba, nad swoimi wadami i slabosciami, akceptacja celibatu itp. Darujmy sobie natomiast te impotencje.


A formacja dąży do:
http://asd.poznan.pl/seminarium/formacja

To dlaczego i gdzie:
Believing napisał(a):
Powiedz mi proszę, co zostało z chęci służenia Bogu i ludziom, po święceniach kapłańskich? Gdzie są Ci księża, którzy jako klerycy tak wiele pracowali nad sobą swoimi wadami i słabościami, tak wiele służyli Bogu i ludziom akceptując celibat, czystość?


Dlaczego kościół diecezjalny w Polsce tak wygląda? Wszak są to także Twoje owoce. A jak mówi PŚ i o. Ignacy "po owocach ich poznacie".

bramin napisał(a):
Tu sie zgodze, sa roznice, sa niuanse. W formacji zakonnej dochodzi tu jeszcze duchowosc, charyzmat zakonu/zgromadzenia no i wiekszy akcent kladzie sie na zycie wspolnotowe i zycie slubami zakonnymi.
Oprocz tego w wielu zakonach jest wieksza demokracja niz w diecezji. Wiec zakonnicy przez wybor wyzszego przelozonego moga wplywac na wiele rzeczy m.in. takze na formacje przyszlych kaplanow czy zakonnikow.


Jako kapłan diecezjalny wiesz czym się różnią śluby zakonne od święceń kapłańskich.
Podam link do ślubów zakonnych, nie tylko dla własnej wiedzy.
https://www.przewodnik-katolicki.pl/Arc ... by-zakonne

Może ktoś znajdzie rotę ślubowania przy święceniach kapłańskich, bo mi udało się tylko to:
Cytuj:
Temat: Rota ślubowania przy święceniach kapłańskich
Bp podczas święceń pyta: "Czy mnie i moim następcom przysięgasz cześć i posłuszeństwo?" Diakon odpowiada: "Przysięgam."
Co do celibatu, to przysięgę składają kandydaci na diakonów w przeddzień przyjęcia święceń. W kaplicy seminaryjnej przy wszystkich współbraciach.
https://www.goldenline.pl/grupy/Uczelni ... h,2717484/



Idąc za tą wskazówką:
Cytuj:

Witam,
proszę poszukać coś nt. w Obrzędach sprawowania sakramentu święceń wszystkich trzech stopni.
Pozdrawiam!
https://www.goldenline.pl/grupy/Uczelni ... h,2717484/


Odkrywamy ciekawą lekturę:
Cytuj:
III. Trzy stopnie sakramentu święceń
http://www.katechizm.opoka.org.pl/kkkII-2-3.htm


bramin napisał(a):
Nie znam badan socjologicznych , ktore by mowily jaki odsetek mlodych ludzi ze wsi lub ze srodowisk inteligenckich wybiera seminarium diecezjalne lub zakonne.


Może są niejawne jak majątek?
Nie trzeba badań, wystarczy rozmawiać z ludźmi, a Ty zapewne dużo rozmawiałeś z kandydatami i posiadasz wiedzę, choćby z własnego "podwórka". A jak zasięgniesz języka u "kolegów po fachu", to będziesz miał obraz z 41 diecezjalnych seminariów.
Sam widzisz jak niewiele trzeba. Wystarczy tylko chcieć.

Kael napisał(a):
Bardzo dobrze, ze rozsadni biskupi wysylaja klerykow w swiat.

Taką decyzję podejmują prowincjałowie w zakonach. Czy wszystkich zakonach - nie wiem. Znam tylko jeden taki. Idą na rok, po dwóch, bez pieniędzy, tylko z listem uwierzytelniającym.


So paź 26, 2019 8:17
Post Re: Kryzys Kościoła
We wczorajszym Superwizjerze była ciekawa rozmowa dwóch zakonników: o. Siepsiaka i o. Bartosińkiego.
Gdyby ktoś mógł odnaleźć tę rozmowę i podać link, było by to ciekawym punktem widzenia w dalszej dyskusji o kryzysie w kościele.
Mnie udało się tylko tyle, albo aż tyle:


So paź 26, 2019 8:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4586
Post Re: Kryzys Kościoła
Believing napisał(a):
Czy w rozmowie dwóch Polaków potrzebujesz twardych dowodów? To nadal rozmowa, czy już przesłuchanie?


W kazdej dyskusji potrzebuje twardych dowodow. Jak uwazasz, ze to przesluchanie to po co dyskutujesz? Dyskusja to rozmowa na argumenty.

Stwierdziles, ze przyjmuje sie kandydatow do seminarium aby personel w seminarium mial prace. Nie podales na to zadnych dowodow wiec albo to odwolasz albo podasz dowody.
Jesli nie, bede uwazal, ze klamiesz i rzucasz oszczerstwa.

Believing napisał(a):
Dlaczego kościół diecezjalny w Polsce tak wygląda? Wszak są to także Twoje owoce. A jak mówi PŚ i o. Ignacy "po owocach ich poznacie".


Nie wiem dlaczego wyglada tak "Kosciol diecezjalny w Polsce". To nie sa juz moje owoce. Dlugie lata jestem juz za granica.
Poza tym dopuszczanie kandydatow do slubow i (lub) swiecen nie zalezy tylko od tych bezposrednio odpowiedzialnych za formacje ale tez od biskupa, przelozonego wyzszego i gremiow zaleznych od nich.

Believing napisał(a):
Jako kapłan diecezjalny wiesz czym się różnią śluby zakonne od święceń kapłańskich.
Podam link do ślubów zakonnych, nie tylko dla własnej wiedzy.


Jestem kaplanem zakonnym.
A co to ma do rzeczy? Mowimy tu o kryzysie formacji seminaryjnej, ktora obejmuje klerykow seminariow diecezjalnych jak i zakonnikow, ktorzy sa objeci formacja seminaryjna.

Believing napisał(a):
bramin napisał(a):
Nie znam badan socjologicznych , ktore by mowily jaki odsetek mlodych ludzi ze wsi lub ze srodowisk inteligenckich wybiera seminarium diecezjalne lub zakonne.

Może są niejawne jak majątek?
Nie trzeba badań, wystarczy rozmawiać z ludźmi, a Ty zapewne dużo rozmawiałeś z kandydatami i posiadasz wiedzę, choćby z własnego "podwórka". A jak zasięgniesz języka u "kolegów po fachu", to będziesz miał obraz z 41 diecezjalnych seminariów.
Sam widzisz jak niewiele trzeba. Wystarczy tylko chcieć.


Badania socjologiczne robia wydzialy teologiczne jak i rozne swieckie instytuty i nie jest to zadna tajemnica chyba, ze jakas instytucja zleca zrobienie badan na uzytek wewnetrzny.
Nie rozumiem z jakiego powodu takie badania dotyczace pochodzenia kandydatow moglyby byc utajnione.
Aktualnie zajmuje sie czyms innym wiec nie musze chciec i zasiegac jezyka u u kolegow po fachu.

Kael napisał(a):
Bramin, z calym szacunkiem, ale co te badania psychologiczne wykaza? Psychopate? Moze. Dojrzalosc? Watpie. Samokontrole w zakresie seksualnosci? Brak sklonnosci pedofilskich czy homoseksualnych?


Widocznie cos wykazuja. Jest to juiz jakies sito, przez ktore eliminuje sie nieodpowiednich ludzi.


So paź 26, 2019 11:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Kryzys Kościoła
Niby mi nic do tego, ale jakoś żal mi księży z powołaniem do służby Bogu i ludziom, których wykańcza system, a niestety poznałam nie jednego takiego. Przez rodzaj pracy zdarza mi się poznawać różne sprawy o których mało się słyszy. Szczegóły zostawiam sobie, niby nie wiąże mnie tajemnica spowiedzi, nie ma też odpowiednika tajemnicy lekarskiej czy obowiązującej terapeutów, ale serio procedury i skostniałość hierarchii jest ogromnym problemem.
Trudno mi jako niewierzącej cokolwiek sensownego powiedzieć widząc że taki kapłan nie tylko chce się wygadać, ale i coś usłyszeć. Pozostaje zadać pytanie dlaczego wybrał taką drogę i czy te powody są aktualne. Nic lepszego nie przychodzi mi do głowy, choć mam ochotę powiedzieć: rzuć ten system, który Cię blokuje, który stawia przepisy ponad ludzi, ponad to co dyktuje serce i rozum, olej proboszcza któremu przeszkadza, że chcesz robić coś więcej... olej absurdalne procedury i hipokryzję.

Fakt, że moja przybrana córka ma wujka biskupa, który nadaje się na przykład czego biskup robić nie powinien nie ułatwia sprawy.

Ogólnie uważam, że dla dobra Kościoła osoby decyzyjne powinny zacząć zwracać uwagę na to co dostrzega praktycznie każdy patrzący na to z boku, oraz na to co przeszkadza wiernym, bo jak nic się nie zmieni to kryzys będzie się pogłębiać.
Zamiast drążyć przyczyny warto poszukać rozwiązań. Moim zdaniem to przemyślane szkolenia dla księży, aby tym co robią nie zniechęcali ludzi do Kościoła i to zaczynając od wyższej hierarchii, uwzględniając to na czym zależy ludziom, po prostu w końcu uwzględnić opinie wiernych, to co ich boli i irytuje. Czy ktoś kiedyś tak na szeroką skalę zapytał się Was o to? Ja jak słyszę narzekania na Kościół to powtarza się kilka motywów, których uwzględnienie nie wymaga nawet majstrowania przy doktrynie i prawie kościelnym.
Celibat jest problemem, ale to że nikt nie zapytał się samych wiernych czy czasem większość nie jest za zniesieniem celibatu jest jeszcze większym...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


So paź 26, 2019 17:57
Zobacz profil
Post Re: Kryzys Kościoła
bramin napisał(a):
W kazdej dyskusji potrzebuje twardych dowodow.

Owoce pracy formacyjnej są najtwardszymi dowodami. Z tego co pisałeś od kandydatów sporo sie oczekuje i wymaga. Jeszcze więcej na każdym etapie formacji seminaryjnej. To dlaczego są tego takie marne owoce? Dlaczego na przysłowiowy pysk spada liczba seminarzystów na przestrzeni lat.
Za Twojej kadencji formacyjnej ilu było chętnych, 30, 50? Teraz jest 10. Więc zerowa rekrutacja? A gdzie jest po drodze selekcja? Czy przyjmuje się wszystkich jak leci? A ilu z nich kończy seminarium?

https://deon.pl/kosciol/komentarze/cora ... odu,487209
https://olsztyn.wyborcza.pl/olsztyn/7,4 ... iedza.html

Jeśli nie będzie przyjęć nowych kandydatów do seminariów to co się stanie? Czy nie nastąpi ich naturalna śmierć? Co się wtedy stanie seminarium? Przestanie istnieć. A ponieważ wam kapłanom bezrobocie nie grozi, zawsze znajdzie się parafia, która was przygarnie, wyżywi i opierze. A co się stanie, gdy zabraknie parafii, bo ludzie zniesmaczeni kościelnymi skandalami i zgorszeniami przestaną chodzić do kościołów. W ubiegłym tygodniu było liczenie wiernych w kościołach w Polsce. Jak myślisz, jaki procent ochrzczonych katolików uczęszcza na niedzielną mszę? Ilu z nich przystępuje do komunii? Jeszcze mniej niż w poprzednich latach. Obecnie jest to 30%

Z lat poprzednich:
Cytuj:
Według danych przekazywanych do GUS w 2017 roku liczył 32,91 miliona ochrzczonych (w tym 30 807 duchownych), w 10 263 parafiach. Według danych Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego w 2016 w mszach uczestniczyło 36,7% zobowiązanych wiernych, a 16% przystąpiło do komunii.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bc ... i_w_Polsce


Co będzie za kolejne 10 lat?

bramin napisał(a):
To nie sa juz moje owoce

Skandale i zgorszenia w kościele polskim, o jakich dowiadujemy się teraz, czyimi są owocami? Patologicznych rodzin? Kryzysu wiary? Niedorozwoju społeczeństwa? Rodzice ich wyświęcili na kapłanów, a może społeczeństwo?
Paradne!

bramin napisał(a):
Dlugie lata jestem juz za granica.

Rozumiem, że już przeszedłeś dyskusje o zgorszeniach i skandalach w kościele katolickim. A jak do tego podchodzisz to widać tu:
bramin napisał(a):
Nie jestes pierwsza i zapewne nie ostatnia osoba, ktora jest rozczarowana czy rozgoryczona postawa duchowienstwa.


bramin napisał(a):
Ameryki nie odkryles, masz racje tylko piszesz to w taki sposob, ze moznaby sadzic, iz w zdecydowanej wiekszosci ksieza maja kochanki, nieslubne dzieci etc.


Wygląda na to, że dla ciebie taka postawa duchowieństwa jest chlebem powszednim.
Wzrusza cię to jeszcze czy już nie?

Believing napisał(a):
Believing napisał(a):
Powiedz mi proszę, co zostało z chęci służenia Bogu i ludziom, po święceniach kapłańskich? Gdzie są Ci księża, którzy jako klerycy tak wiele pracowali nad sobą swoimi wadami i słabościami, tak wiele służyli Bogu i ludziom akceptując celibat, czystość?

Możesz odpowiedzieć mi gdzie są ci księża, którzy zostali wybrani z sita rekrutacji, a następnie dalszej selekcji. I w pocie i znoju zmagali się podczas seminaryjnej formacji z własnymi słabościami, wadami, by z oddaniem służyć Bogu i ludziom w pełnej akceptacji celibatu i czystości?
Czyżby wyjechali za granice i żyli tam od lat?


So paź 26, 2019 18:55

Dołączył(a): Pn sty 28, 2019 10:17
Posty: 1834
Post Re: Kryzys Kościoła
Jeśli takich ludzi władze kościelne będą bronić i tolerować to nie ma co liczyć na odnowę Kościoła.
https://www.se.pl/wiadomosci/polityka/t ... -iQo1.html


So paź 26, 2019 20:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4586
Post Re: Kryzys Kościoła
Believing napisał(a):
Rozumiem, że już przeszedłeś dyskusje o zgorszeniach i skandalach w kościele katolickim. A jak do tego podchodzisz to widać tu:
bramin napisał(a):
Nie jestes pierwsza i zapewne nie ostatnia osoba, ktora jest rozczarowana czy rozgoryczona postawa duchowienstwa.
bramin napisał(a):
Ameryki nie odkryles, masz racje tylko piszesz to w taki sposob, ze moznaby sadzic, iz w zdecydowanej wiekszosci ksieza maja kochanki, nieslubne dzieci etc.
Wygląda na to, że dla ciebie taka postawa duchowieństwa jest chlebem powszednim.
Wzrusza cię to jeszcze czy już nie?


A jak mam podchodzic do tego? Kupic karabin maszynowy i tych gorszycieli rozstrzelac?

Niewiele wiesz o mnie, nie wiesz jakie pelnilem funkcje, w jakich okolicznosciach i jak dlugo a wyskakujesz mi jak Filip z konopii z pretensjami i zalami na temat kondycji moralnej polskiego duchowienstwa i marnej formacji seminaryjnej.

Wybacz ale nie mam zamiaru wiecej z Toba dyskutowac na te tematy a to nie dlatego, ze bylyby to dla mnie niewygodne tematy czy tematy tabu. Ja nie uznaje swietych krow w Kosciele. Toleruje je tylko na ulicach indyjskich miast.
Natomiast nie toleruje klamstwa i oszczerstwa.

Rozumiem Twoje rozgoryczenie ale to nie upowaznia Cie do rozpowszechniania oszczerstw i klamstw.

Napisales, ze seminaria przyjmuja kandydatow po to, aby personel mial prace.

Drugie oszczerstwo:
Believing napisał(a):
A za tym wszystkim biskup jak ojciec, który o wszystkim wie, o wszystkich się troszczy. Zarówno o grzeszników jak i o przestępców. Sam w swoim zakłamaniu stając się jednym i drugim.
.

Nie podales dowodow na to ani tego nie odwolales wiec dyskusje z Toba uwazam za zamknieta.

_________________
ksiądz


So paź 26, 2019 21:19
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 148 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL