Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
Ale to jest żałosne. Podałem powód dla którego odrzucam TE, a Ty wciskasz mi poglądy których nie mam
|
So paź 26, 2019 15:52 |
|
|
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
Przede wszystkim nie rozumiesz co tak na serio mówi TE i jej nie rozumiesz- gdy zrozumiesz to dotrze, że nie ma konfliktu na lini wiara- nauka, jest tylko ma linii chochoły religijne- chochoły naukowe. Bo to że nie rozumiesz TE i atakujesz chochoła sam wielokrotnie udowodniłeś.
Wszyscy mamy wspólną matkę- istnienie mitochondrialnej Ewy jest udowodnione. Jakby serio na ziemię trafili ludzie z raju z większą wiedzą, żyjacy dłużej i trafili na hominidy z którymi mogliby się krzyżować, bo to właśnie ta budowa anatomiczna jest owym 'prochem ziemi' to wszystko się elegancko łączy w jedną całość... Dosłownie nabiera sensu. Może poproś Boga o wizję jak pogodzić Biblię z nauką i Ci pokaże co i jak? Opisanie tego w detalach to bardzo trudne zadanie i podejmę się tylko jeśli uznasz, że przynajmniej przemyślisz taką opcję. Zresztą sama muszę to jeszcze poukładać, bo tak dosłownego ujęcia się nie spodziewałam...
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
So paź 26, 2019 16:11 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
Nie wiem o czym do mnie mówisz. A ta cała mitochondrialna Ewa nie ma nic wspólnego z tą Biblijną, z tą która miała męża i których potomkami jesteśmy
|
So paź 26, 2019 16:14 |
|
|
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
Aha, czyli to że genetycznie pochodzimy od jednej kobiety nie ma znaczenia. Dobrze wiedzieć. Bo wielu zwolenników prawdziwości opowieści o Adamie i Ewie się na ten fakt powołuje, jak ktoś znów to zrobi odeślę do Ciebie i im tłumacz, że to żaden dowód. Widzisz? W czymś się zgadzamy
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
So paź 26, 2019 16:49 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
Czytałem o tej całej Ewie. Przecież naukowcy nie twierdzą że od niej podchodzimy. Zresztą, jak mówiłem. Wiara katolicką wymaga dwójki pierwszych ludzi. Dlatego nic mnie nie przekona do zmiany stanowiska. Dlaczego, ano dlatego że wiara jest dla mnie ważna. A chce pójść do nieba. Nauka wyklucza słuszność mojej wiary dlatego wykluczam naukę
|
So paź 26, 2019 16:59 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
Ps: przeczytaj ten artykuł. Pięknie wszystko wyjaśnia https://salwowski.net/2016/11/03/czy-ew ... dpowiedzi/
|
So paź 26, 2019 17:16 |
|
|
marekrogowicz
Dołączył(a): So wrz 21, 2019 19:22 Posty: 238
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
Cytuj: Wiara katolicką wymaga dwójki pierwszych ludzi. Dlatego nic mnie nie przekona do zmiany stanowiska. Dlaczego, ano dlatego że wiara jest dla mnie ważna. A chce pójść do nieba. Nauka wyklucza słuszność mojej wiary dlatego wykluczam naukę To o czym mówisz, że wykluczasz to pseudonauka. Nauka opiera się na faktach, doświadczeniach, świadectwach, obserwacjach a nie na ssanych z palca dyrdymałach. Nieważne czy takie dyrdymały nazwiemy hipotezą czy teorią naukową z nauką nie ma to wiele wspólnego.
|
So paź 26, 2019 17:22 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
Quinque napisał(a): Czytałem o tej całej Ewie. Przecież naukowcy nie twierdzą że od niej podchodzimy. Zresztą, jak mówiłem. Wiara katolicką wymaga dwójki pierwszych ludzi. Dlatego nic mnie nie przekona do zmiany stanowiska. Dlaczego, ano dlatego że wiara jest dla mnie ważna. A chce pójść do nieba. Nauka wyklucza słuszność mojej wiary dlatego wykluczam naukę Nauka wyklucza możliwość istnienia Boga? co to ma być? skąd pomysł że nauka koliduje z chrześcijaństwem? IrciaLilith napisał(a): Jest to kompatybilne z teorią Wielkiego Wybuchu gdzie początkiem ma być totalnie enigmatyczna i praktycznie bezrozmiarowa (!) osobliwość - serio to się nie kłóci z koncepcją Boga-Stwórcy. Serio- zgadzam się, że wszystko powstało z Nicości za sprawą Boga. Nic tutaj nie jest kompatybilne, bo osobliwość miała swoje rozmiary swoją energie, swoją temperaturę, więc to nie ma nic wspólnego z nicością od Boga. Nie rozumiem po co na siłe chcesz połączyć nauke i religię? rozumiem że w starożytności ludzie nie ogarniali świata który ich otacza, więc potrzebny był Zeus rzucający piorunami, w końcu jakoś to zjawisko trzeba było wyjaśnić, no ale dzisiaj?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
N paź 27, 2019 17:55 |
|
|
proteom
Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40 Posty: 2151
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
Robek napisał(a):
Nic tutaj nie jest kompatybilne, bo osobliwość miała swoje rozmiary swoją energie, swoją temperaturę, więc to nie ma nic wspólnego z nicością od Boga. Osobliwość to punkt o nieskończonej energii i gęstości. Cytuj: Dziś wiemy, że moment początkowy miał miejsce około 13 miliardów 740 milionów lat temu. Wtedy to, zgodnie z ogólnym założeniem Lemaître’a, cała czasoprzestrzeń i zawarta weń materia, znajdowały się w jednym punkcie. Obiekt ten był rozgrzany do oszałamiającej temperatury ponad 10^32, czyli kwintyliarda, stopni Celsjusza. Dla zobrazowania potęgi tej energii, warto sobie przypomnieć, że szacunkowa temperatura wnętrza Ziemi wynosi około 5 tysięcy, a jądra Słonecznego mniej niż miliard stopni. W tym miniaturowym piekle nie obowiązywało jeszcze żadne ze znanych nam obecnie oddziaływań podstawowych, a pojęcie materii nie miało większego sensu. Przestrzeń i czas były nieskończenie zakrzywione, tworząc strukturę przypominającą gąbkę. https://www.kwantowo.pl/2012/10/19/byla ... sobliwosc/
|
N paź 27, 2019 18:39 |
|
|
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 846
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
Quinque napisał(a): A ta cała mitochondrialna Ewa nie ma nic wspólnego z tą Biblijną, z tą która miała męża i których potomkami jesteśmy Na jakiej podstawie mówisz, że biblijna Ewa nie ma nic wspólnego z tą mitochondrialną Ewą? Gdyby mitochondrialna Ewa nie miała męża lub jakiegoś mężczyzny, to nie miałaby potomka i nie mogłaby nikomu przekazać swoich mitochondrialnych genów. Skąd więc masz jej geny, bo przecież wszyscy je mamy? A jeżeli je mamy, to i jesteśmy jej potomkami! Naszkicowano drzewo filogenetyczne naszego pochodzenia od mitochondrialnej Ewy. Możesz takie znaleźć w Wikipedii, pisząc: np. "Mitochondrial Eve" albo "mitochondrial tree". Są na nim wypisane literowe symbole poszczególnych gałęzi, zwanych haplogrupami; tam możesz znaleźć i swoją gałąź, jeśli miałaś już odpowiedni test.
|
N paź 27, 2019 21:03 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
proteom napisał(a): Osobliwość to punkt o nieskończonej energii i gęstości. Cytuj: Dziś wiemy, że moment początkowy miał miejsce około 13 miliardów 740 milionów lat temu. Wtedy to, zgodnie z ogólnym założeniem Lemaître’a, cała czasoprzestrzeń i zawarta weń materia, znajdowały się w jednym punkcie. Obiekt ten był rozgrzany do oszałamiającej temperatury ponad 10^32, czyli kwintyliarda, stopni Celsjusza. Dla zobrazowania potęgi tej energii, warto sobie przypomnieć, że szacunkowa temperatura wnętrza Ziemi wynosi około 5 tysięcy, a jądra Słonecznego mniej niż miliard stopni. W tym miniaturowym piekle nie obowiązywało jeszcze żadne ze znanych nam obecnie oddziaływań podstawowych, a pojęcie materii nie miało większego sensu. Przestrzeń i czas były nieskończenie zakrzywione, tworząc strukturę przypominającą gąbkę. https://www.kwantowo.pl/2012/10/19/byla ... sobliwosc/Z jakiej przyczyny napisałeś pochylonym tekstem "punkt"? przecież dalej w tym co zacytowałeś z kwantowo, to piszą "obiekt" więc ten obiekt tak jak tutaj wcześniej napisałem, miał jakieś swoje rozmiary. Atimeres napisał(a): Na jakiej podstawie mówisz, że biblijna Ewa nie ma nic wspólnego z tą mitochondrialną Ewą? Gdyby mitochondrialna Ewa nie miała męża lub jakiegoś mężczyzny, to nie miałaby potomka i nie mogłaby nikomu przekazać swoich mitochondrialnych genów. Skąd więc masz jej geny, bo przecież wszyscy je mamy? A jeżeli je mamy, to i jesteśmy jej potomkami! Naszkicowano drzewo filogenetyczne naszego pochodzenia od mitochondrialnej Ewy. Możesz takie znaleźć w Wikipedii, pisząc: np. "Mitochondrial Eve" albo "mitochondrial tree". Są na nim wypisane literowe symbole poszczególnych gałęzi, zwanych haplogrupami; tam możesz znaleźć i swoją gałąź, jeśli miałaś już odpowiedni test. "Quinque" raczej nie da się do tego przekonać, w końcu nauka musiałaby udowodnić, że ta mitochondralna Ewa, mieszkała w Raju, a to przecież jest niemożliwe.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
N paź 27, 2019 21:20 |
|
|
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 846
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
IrciaLilith napisał(a): Adam i Ewa opisywani w Biblii jeśli się historię o nich przemyśli na poziomie duchowym ma sens i to konkretny, problemem jest uparte traktowanie ks Rodzaju dosłownie, podczas gdy wyraźnie jest to metafora. Gdy się to uwzględni nagle paradoksalnie można to odnosić do fizycznej rzeczywistości i nie ma sprzeczności z nauką./.../ Adam i Ewa nie tylko istnieli ale nadal istnieją, tylko nie w sensie typowo materialistycznym i dosłownym. Nie, Księga Rodzaju nie jest metaforą, choć są w niej metafory. Pierwsze rozdziały, dotyczące stworzenia świata i ludzi, są tak zwanym "biblijnym poematem o stworzeniu". Jest to więc utwór wyrażający ważne prawdy, ale na sposób poetycki, poprzez obrazy i metafory, także przez rytmiczny układ treści i słow. Metaforą np. są owe dni i noce i kolejnośc dzieł i to, że redaktor oprócz pochwały Boga Stworzyciela i jego dzieł, ułożył paralelę do liturgii świętego tygodnia, zakończonego poświęceniam dnia szabatowego na chwałę Boga. Metaforą jest lepienie człowieka czy to z ziemi czy owego obrazowego żebra; metaforą chuchanie w niego ducha; metaforą jest mówienie Boga, jego przechadzanie się po ogrodzie i poszukiwanie człowieka, wąż i zerwanie owocu, wypędzenie z Edenu itd.itd. Tym metaforom, ich sensom poświęcę chyba inną wypowiedź.
|
N paź 27, 2019 21:41 |
|
|
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 846
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
Robek napisał(a): proteom napisał(a): "Quinque" raczej nie da się do tego przekonać, w końcu nauka musiałaby udowodnić, że ta mitochondralna Ewa, mieszkała w Raju, a to przecież jest niemożliwe. Nie wiemy, w jakim sensie biblijny Adam i Ewa utożsamia się z owymi przodkami genetycznymi. Wielu egzegetów-biblistów wyobraża ich sobie ogólnie jako przedstawicieli ludzkości, choć w kolejnych wierszach Genesis występują także jako konretni ludzi, a ich niby imiona, które poczatkowo są nazwami ogólnymi "człowiek" i "dająca życie", funkcjonuja później jako nazwy osobowe, imiona. Nic nie przeszkadza owego Raju, który jest metaforą i obrazem życia we wspólnocie z Bogiem, przenieść myślą do tych genetycznych prarodziców z czasu około 275 tysięcy lat (w Kamerunie?), kiedy to u praojców współczesnych rozumnych ludzi musiało dojść do powstania życia religijnego (zob. Robin Dunbar, Nowa historia ewolucji człowieka, 2014)
|
N paź 27, 2019 21:58 |
|
|
proteom
Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40 Posty: 2151
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
Robek napisał(a):
Z jakiej przyczyny napisałeś pochylonym tekstem "punkt"? przecież dalej w tym co zacytowałeś z kwantowo, to piszą "obiekt" więc ten obiekt tak jak tutaj wcześniej napisałem, miał jakieś swoje rozmiary.
W artykule nie znalazłem rozmiarów tego punktu. To byt niepojęty. Obiekt ten był rozgrzany do oszałamiającej temperatury ponad 10^32, czyli kwintyliarda, stopni Celsjusza. Dla zobrazowania potęgi tej energii, warto sobie przypomnieć, że szacunkowa temperatura wnętrza Ziemi wynosi około 5 tysięcy, a jądra Słonecznego mniej niż miliard stopni. W tym miniaturowym piekle nie obowiązywało jeszcze żadne ze znanych nam obecnie oddziaływań podstawowych, a pojęcie materii nie miało większego sensu. Przestrzeń i czas były nieskończenie zakrzywione, tworząc strukturę przypominającą gąbkę.
|
N paź 27, 2019 22:24 |
|
|
proteom
Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40 Posty: 2151
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
Cytuj: Można więc przyjąć tezę, iż Bóg stwarzał się świat w dłuższych niż 24-godzinne odcinki czasu sześciu odrębnych etapach czasowych. I w tym jednak wypadku należałoby odróżnić wiek ziemi, która rzeczywiście może być znacznie starsza niż 6 tysięcy lat od wieku ludzkości, która liczy sobie nie więcej niż 10 tysięcy lat. Skąd autor tego artykułu to wie?
|
N paź 27, 2019 22:28 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|