Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 21:27



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 730 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29 ... 49  Następna strona
 Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
Tylko co robić gdy świnia będzie miała potrzebę nie stania się daniem dla Ergo, lub wręcz zamienić się z Ergo miejscami? Czy nadal mamy dbać o jej potrzeby, czy olać?


N lis 03, 2019 20:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
Feelek- co do świni, która chciała być zjedzona to polecam 'Restaurację na końcu świata' z serii 'Autostopem przez Galaktykę', ale tam goścu po tym gdy świnia mu powiedziała, że chce być zjedzona i podała merytoryczne argumenty za jedzeniem jej mięsa stracił na nią apetyt ;)

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


N lis 03, 2019 20:12
Zobacz profil
Post Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
feelek napisał(a):
Chcecie powiedzieć, że taka np. świnia ma potrzebę być zjedzoną?
Nie wiem, czy „ma potrzebę być zjedzoną”. Jednak wyewoluowała do bycia ludzkim pokarmem. Jeśli przestaniemy jeść świnie, gatunek ten wyginie.


N lis 03, 2019 20:17

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
Zefciu- teoretycznie gatunek nie, bo są odmiany chodowane towarzysko, jak psy, natomiast odmiany typowo mięsne są praktycznie zależne od popytu na ich mięso...
Świnie są inteligentne i nawet świnię odmiany mięsnej da się wiele nauczyć, z tym, że gdy miało się świnię robiącą siad, reagującą na imię itd inaczej patrzy się na mięso ;)

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


N lis 03, 2019 20:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
zefciu napisał(a):
Nie wiem, czy „ma potrzebę być zjedzoną”.

Skoro ucieka spod noża to raczej nie.

Cytuj:
Jednak wyewoluowała do bycia ludzkim pokarmem. Jeśli przestaniemy jeść świnie, gatunek ten wyginie.

Masz rację, nie możemy do tego dopuścić.


N lis 03, 2019 20:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
marekrogowicz napisał(a):
Cytuj:
A jaki dowód by usatysfakcjonował marekrogowicz?

Już podałem - dowód akceptowalny dla historyka czyli źródło że coś takiego jak twierdzą ewolucjoniści faktycznie miało miejsce.


Ewolucją nie zajmują się historycy, tylko naukowcy. I dowody w teorii ewolucji są właśnie naukowe, a nie humanistyczne.

Oczywiście wszyscy wiemy, że ten wymóg marekrogowicz nie wynika tylko z upodobania do humanistyki, ale właśnie z przekonania, że skoro przemiany ewolucyjne toczą się dużo wolniej niz procesy historyczne, to takich dowodów w sensie humanistycznym nikt przedstawić nie zdoła. A tu siurpryza, bo czasami jednak ewolucji w wyniku bardzo silnej presji wyboru przyspiesza tak bardzo,że żyjący ludzie mogą ją zaobserwowac bezpośrednio. Liczne tego przykłady można znaleźć w książcę, która pilaster już linkował.

Żeby nie było że nie ma "dowodów"

1. Podział na makro i mikroewolucję nie jest podziałem ilościowym, naukowym, tylko popularnym, arbitralnym używanym w publikacjach popularnonaukowych. Makroewolucja oznacza mniej więcej "zmiany ewolucyjne tak duże, że aż widoczne gołym okiem dla laika" Wbrew pozorom, powstawanie nowych gatunków (czyli specjacja) nie spełnia tej luźnej definicji, bo takie dopiero co oddzielone rozrodczo od siebie gatunki są zwykle wizualnie dla niespecjalisty nieodróżnialne od siebie.

2. Pojęcia "ewolucja" można używać w dwóch niedokładnie pokrywających się znaczeniach. W sensie ścisłym oznacza on dziedziczną zmianę rozkładu cech w populacjach replikatorów (czyli realnie organizmów żywych) pod wpływem mutacji, dryfu genetycznego i doboru naturalnego. Zjawisko to opisuje teoria ewolucji, którą pilaster swego czasu prezentował:

Ewolucja siła przypadku

Ewolucja siła konieczności

Ewolucja w tym sensie została udowodniona,a teoria przetestowana w setkach eksperymentów różnego rodzaj i obserwacjach przyrodniczych

Drugie znaczenie tego słowa, to zwykle dzieje życia na Ziemi. Zakłada się bowiem, że życie to zmieniało się zgodnie z teorią ewolucji, czyli ewolucja (rozumiana według pierwszego znaczenia) była jedynym mechanizmem, który za te widoczne w zapisie paleontologicznym zmiany odpowiada.

Tutaj dowodu w sensie ścisłym nie ma i nigdy nie będzie, bo nigdy się nie da wykluczyć, że nawet, jeżeli większość wykrytych zmian faktycznie ma charakter ewolucyjny, to zawsze mogą się zdarzyć takie, które zaszły w wyniku świadomej ingerencji inteligentnego projektanta. Znane jest wiele gatunków, które w ten sposób powstały, zatem wiadomo że jest to możliwe.

Są natomiast możliwe dowody statystyczne, które dzielą się na trzy główne grupy

- dowody z homologii

Skrzydło ptaka (i nietoperza), ręka człowieka, łapa jaszczurki, płetwa delfina (i ichtiozaura) są zbudowane dokładnie z tych samych kości, ustawionych dokładnie w tej samej kolejności, a jedynie dłuższych, bądź krótszych, szerszych, lub węższych, większych i mniejszych (aż do całkowitego zaniku). W analogii do obiektów rzeczywiście zaprojektowanych, byłoby to odpowiednikiem sytuacji, w której samolot, samochód i łódź podwodna byłyby skonstruowane z takich samych części połączonych dokładnie w ten sam sposób.

- dowody z biogeografii

Gatunki tak podobne do siebie (nie chce używać słowa „spokrewnione”, bo to by nas prowadziło z powrotem do ewolucji), jak niedźwiedź brunatny i niedźwiedź polarny żyją geograficznie blisko siebie, nawet w drastycznie odmiennych środowiskach, natomiast w takich samych środowiskach, ale geograficznie odległych, żyją gatunki bardzo odmienne. Kaktusy rosną na pustyniach amerykańskich, ale nie afrykańskich, czy australijskich. Torbacze i wielkie nielotne ptaki, jak strusie bytują wyłącznie na półkuli południowej. Na wielu wyspach oceanicznych, zestaw gatunków fauny i flory lądowej, do momentu przybycia tam ludzi był o wiele uboższy niż można by się teoretycznie spodziewać w danym ekosystemie. Wreszcie najbardziej drastyczny przykład w postaci Arktyki i Antarktyki. Jeżeli odliczyć gatunki zdolne do transoceanicznej migracji, to w tych praktycznie identycznych pod względem warunków naturalnych środowiskach, nie powtarza się ani jeden gatunek.

- dowody z kladystyki

Gatunki łączą się w rodzaje, te w rodziny, rzędy, czy inne jednostki, zwane też taksonami, mniejsze lub większe. Zawsze jednak ta taksonomia jest kladystyczna, to znaczy jeden takson zawiera się całkowicie w innym taksonie (pewne rozbieżności pojawiają się na poziomie bakterii) i taksony takie nigdy się nie krzyżują. W świecie obiektów naprawdę zaprojektowanych, jak samochody, takie zjawisko nie występuje.

- dowody z paleontologii

Nie chodzi tu o żadne "układanie szkieletów w szereg", tylko o fakt, że kolejność w jakim poszczególne taksony występują w zapisie kopalnym jest zgodna z tym, czego należałoby oczekiwać gdyby ewolucja faktycznie zaszła. Płazy pojawiają się po rybach, a gady po płazach, etc.. Żadnych "królików w prekambrze" nie ma.

Co do możliwego przewidywania przyszłego przebiegu ewolucji, to główny problem nie polega na braku odpowiednich modeli matematycznych, bo te w teorii ewolucji są bardzo dobrze znane i sprawdzone, tylko na braku znajomości danych początkowych, czyli aktualnego stanu wszystkich możliwych genów we wszystkich możliwych populacjach, oraz kierunku i siły wszystkich możliwych składników doboru również we wszystkich istniejących populacjach. Podobne problemy występują w meteorologii, w której przewidzenie pogody na dłużej niż kilka dni do przodu jest praktycznie niemożliwe, chociaż "teoria meteorologiczna" żadnych luk metodologicznych nie posiada. Tym niemniej co nieco oczywiście da się przewidzieć, chociaż nigdy dokładnie


Powstanie upadek i odrodzenie Białej Rasy


Cytuj:
Cytuj:
Nie tylko jest możliwa, ale i dawno temu została udowodniona.To po prostu Marekrogowicz nie rozumie, co to znaczy "dowód".

Ja nie rozumiem? Na 22 stronach wątku nie potraficie przedstawić nawet jednego dowodu który by wspierał teorię ewolucji


Dowodów przedstawiliśmy bardzo dużo. Po prostu marekrogowicz nie rozumie co to jest "dowód" (w nauce, nie w humanistyce)




Cytuj:
To że z muchy wyodrębni się podgatunek czy jak kto woli gatunek nowej muchy


To nie jest jak kto woli. Gatunke różni sie od podgatunku w spośób zasadniczy.

Cytuj:
nie jest dowodem na ewolucjonizm,


Owszem, jest. :) Ewolucja to z definicji dziedziczna zmiana rozkładu cech w populacji replikatorów (organizmów) Powstanie nowego gatunku (a nawet podgatunku) jest taką zmianą bardzo drastyczną. :)


Cytuj:
Cytuj:
Występujace w przyrodzie "projekty" wskazują raczej na głupotę ewentualnego stwórcy

Samodzielne samoreplikujące się organizmy z mechanizmami samonaprawczymi - tak, z pewnością świadczą o głupocie projektanta.


Samo to że Marekrogowicz za każdym posiłkiem ryzykuje udławienie się, świadczy o głupocie ewentualnego projektanta Żaden w miarę sensowny inżynier nie zaprojektowałby dwóch układów (pokarmowego i oddechowego) w taki sposób, że się krzyżują. :)


Cytuj:
Cytuj:
Wręcz przeciwnie. Nie ma dla katolika żadnych przeszkód w uznawaniu teorii ewolucji

Cytaty z dogmatycznego nauczania papieży i soborów pokazują co innego.


Dogmatyczne nauczanie papiezy i soborów pokazuje właśnie to. Żadne odkrycie naukowe (w tym teoria ewolucji) nie może być sprzeczne z Objawieniem. Z definicji. :)

Cytuj:
Herezję ewolucjonizmu przyjęli dopiero moderniści którzy zinfiltrowali Kościół i przejęli jego urzędy koło połowy XX wieku.


Teoria ewolucji nie stanowiła problemu dla żadnego z papieży, którzy sprawowali swoje pontyfikaty po jej ogłoszeniu. Zaakceptował ją jawnie (choć nie wprost) już Leon XIII.




Cytuj:
Cytuj:
Bo informacja we Wszechświecie powstaje przypadkiem ciągle i w dużych ilościach. Wystarczy do tego lokalne obniżenie entropii.

Twierdzisz że może powstawać przypadkowa informacja a potem podajesz przyczynę powstawania tej niby przypadkowej informacji - to obniżenie entropii. Ciekawy ale niepoprawny sposób rozumowania.


Niestety dla marekrogowicz, jak najbardziej poprawny. Zwiększenie informacji i redukcja entropii to to samo - dwie strony tego samego zjawiska. Jak masa i energia.

Cytuj:
Cytuj:
Jak napisał zefciu - specjacja to jest właśnie proces powstania "zupełnie nowego" gatunku.

Pisząc o zupełnie nowym gatunku chodziło mi oczywiście o gatunek innego rodzaju.


Oczywiście :)

Tylko że tak nie działa. Po zajściu specjacji mamy zawsze dwa gatunki tego samego rodzaju i na ogół dla niefachowca w ogóle niemożliwe do rozróżnienia. Dopiero z czasem, pod wpływem różnych presji doboru i dryfu, róznice narastają powstają dwa odrębne rodzaje, rzędy, gromady, etc

Cytuj:
Cytuj:
Po drugie nawet w obrębie klasycznych nauk historycznych już dawno odeszło się od humanistycznego "bazowania na źródłach" i obecnie historia coraz bardziej staje się nauką, a coraz mniej humanistyką.

Owszem, jest wielu historyków-dyletantów którzy piszą swoje opracowania bez oparcia na źródłach lub wbrew nim, tylko że to nie jest naukowe,


Wręcz przeciwnie. Jest, jezeli dowody naukowe źródłom (zawsze przecież stronniczym i subiektywnym) zaprzeczają.

Cytuj:
publikuję w Przeglądzie Historyczno-Wojskowym jakby kto był ciekaw, no i mam na koncie najlepsze jak dotąd opracowanie obrony Zbaraża w 1649 roku. Tak że kto jak kto ale ja znam się doskonale znam się na źródłach historycznych, wręcz żyję nimi.


A pilaster jest najwybitniejszym w Europie wirtuozem fortepianu. :D

Nie wspominając o dwukrotnej nagrodzie Nobla :D

Cytuj:
A zatem nie są przypadkowe, tylko losowe.


ROTFL!!! :D

Ogrom tej różnicy umknął jakoś uwadze pilastra

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Pn lis 04, 2019 10:07
Zobacz profil
Post Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
pilaster napisał(a):
A tu siurpryza, bo czasami jednak ewolucji w wyniku bardzo silnej presji wyboru przyspiesza tak bardzo,że żyjący ludzie mogą ją zaobserwowac bezpośrednio. Liczne tego przykłady można znaleźć w książcę, która pilaster już linkował.
No tak. Tylko że nie ma sensu linkować tej książki, jeśli marekrogowicz a priori nie poda, czego szukamy. Nawet jeśli bowiem (w co wątpię) marekrogowicz książkę przeczyta, to a posteriori wymyśli jakieś kryteria, których te przykłady nie spełniają.

W sumie jednak widać, że marekrogowicz się już skończył. Podanie absurdalnego wymogu, aby dostarczyć zapisków z czasów sprzed wynalezienia pisma wskazuje, że nie potrafi on wymyślić nawet mocno naciąganej koncepcji pseudonaukowej na poparcie swoich doktryn. Zatem teraz raczej będziemy już tylko obserwować z jego strony pracę na męczeński wieniec bana.


Pn lis 04, 2019 10:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
Szczególnie interesująca jest definicja "rodzaju", bo, jako żywo nigdy żaden wyznawca sekty kreacjonistycznej, podać jej nie potrafił. Ani wprost, ani np odróżniając jeden "rodzaj" od drugiego :(

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Pn lis 04, 2019 11:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
Ja mam wrażenie że nawet gatunek definują inaczej tylko nie chcą podać swojej definicji...
O zdefiniowanie przez kreacjonistę ewolucji też bardzo trudno i gdy jakimś cudem definicja pada okazuje się, że z tą naukową nie ma praktycznie nic wspólnego.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pn lis 04, 2019 12:10
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 21, 2019 19:22
Posty: 238
Post Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
Cytuj:
Po zajściu specjacji mamy zawsze dwa gatunki tego samego rodzaju i na ogół dla niefachowca w ogóle niemożliwe do rozróżnienia. Dopiero z czasem, pod wpływem różnych presji doboru i dryfu, róznice narastają powstają dwa odrębne rodzaje, rzędy, gromady, etc

Nie wiem po co były pozostałe wywody skoro chodzi mi właśnie o to - co wyraźnie zaznaczyłem, że dla takich właśnie zmian oczekuję dowodów. Dowodów obserwacyjnych z dziś lub takowych zapisanych w źródłach historycznych.
Specjacja czy podział na rasy natomiast nie jest dla kreacjonisty żadnym problemem, gdyż w Biblii wyraźnie jest mowa o stworzeniu wg rodzaju, a nie gatunku.
Cytuj:
No tak. Tylko że nie ma sensu linkować tej książki, jeśli marekrogowicz a priori nie poda, czego szukamy. Nawet jeśli bowiem (w co wątpię) marekrogowicz książkę przeczyta, to a posteriori wymyśli jakieś kryteria, których te przykłady nie spełniają.

Link mi się przyda, planuję bowiem napisać pracę pod tytułem "Na manowcach pseudonauki" gdzie rozprawię się z wieloma pseudanaukowymi bredniami. Zacznę od tych w polskiej historiografii wojskowej ale chętnie w dalszej przyszłości napiszę też drugą część o ewolucji, heliocentryźmie, wielkim wybuchu, teorii strun itp.
Cytuj:
Ewolucją nie zajmują się historycy, tylko naukowcy. I dowody w teorii ewolucji są właśnie naukowe, a nie humanistyczne.

Nie ma prawdziwej nauki gdzie obserwacje i ich zapiski nie byłyby dowodem.
Cytuj:
Żaden w miarę sensowny inżynier nie zaprojektowałby dwóch układów (pokarmowego i oddechowego) w taki sposób, że się krzyżują. :)

Jakoś w technice wiele rzeczy się krzyżuje (choćby kable), no ale skoro wiesz lepiej od inżynierów.
Cytuj:
Wręcz przeciwnie. Jest, jezeli dowody naukowe źródłom (zawsze przecież stronniczym i subiektywnym) zaprzeczają.

Powiadasz. No to w takim razie proponuję przeczytać recenzje książki "Od Konstantynowa do Piławiec" Damiana Płowego. To jest właśnie jeden z tych autorów co wie lepiej niż uczestnicy wydarzeń:
moja recenzja tej pracy tu:
https://chomikuj.pl/roman.rozynski/rece ... 642659.pdf
Agnieszki Biedrzyckiej tu:
http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Prz ... 013-t14(65)-n3_(245)/Przeglad_Historyczno_Wojskowy-r2013-t14(65)-n3_(245)-s145-156/Przeglad_Historyczno_Wojskowy-r2013-t14(65)-n3_(245)-s145-156.pdf
jest jeszcze recenzja Alberta Borowiaka ale nie on-line o ile mi wiadomo.
Tak właśnie wygląda jak źródła sobie, a historyk sobie.


Pn lis 04, 2019 18:45
Zobacz profil
Post Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
marekrogowicz napisał(a):
heliocentryźmie
Co to jest heliocentryźm?
Cytuj:
Jakoś w technice wiele rzeczy się krzyżuje (choćby kable), no ale skoro wiesz lepiej od inżynierów.
Kable się krzyżuje, ale przecież układ pokarmowy i oddechowy nie tyle są skrzyżowane, ile mają wspólny odcinek. Ciężko znaleźć inżynieryjne uzasadnienie dla takiego rozwiązania.


Pn lis 04, 2019 19:44

Dołączył(a): So wrz 21, 2019 19:22
Posty: 238
Post Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
Cytuj:
Kable się krzyżuje, ale przecież układ pokarmowy i oddechowy nie tyle są skrzyżowane, ile mają wspólny odcinek. Ciężko znaleźć inżynieryjne uzasadnienie dla takiego rozwiązania.

Ciężko czy nie, działają na tyle sprawnie że ma to sens. W technice również inżynierowie starają się by niektóre części czy urządzenia spełniały więcej niż jedną funkcję. Gdzie ty tu widzisz problem ? Chyba nie jesteś inżynierem ?


Pn lis 04, 2019 20:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
Ilość zadławień z powodu takiego rozwiązania jest problemem. Takie rozwiązanie jest zasadne przy założeniu ewolucyjnym a przy założeniu istnienia kreatora wskazuje na jego niekompetencję. Z szacunku dla Boga nie widzę go w roli kreatora istot, które względnie sprawnie działają, są wystarczająco dobre, ot na ocenę dopuszczającą- przejść przejdzie, ale do bardzo dobrze jest daleko.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Wt lis 05, 2019 0:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
marekrogowicz napisał(a):
Cytuj:
Po zajściu specjacji mamy zawsze dwa gatunki tego samego rodzaju i na ogół dla niefachowca w ogóle niemożliwe do rozróżnienia. Dopiero z czasem, pod wpływem różnych presji doboru i dryfu, róznice narastają powstają dwa odrębne rodzaje, rzędy, gromady, etc

Nie wiem po co były pozostałe wywody skoro chodzi mi właśnie o to - co wyraźnie zaznaczyłem, że dla takich właśnie zmian oczekuję dowodów.


No to przecież dostał marekrogowicz dowody W wielkich miastach wiele odrębnych gatunków, nie tylko owadów, ale nawet i ...ptaków, powstało w ciągu mniej niż ...200 lat I co? Oczywiscie nadal udaje, że "żadnych dowodów nie ma" :D


Cytuj:
Specjacja czy podział na rasy natomiast nie jest dla kreacjonisty żadnym problemem, gdyż w Biblii wyraźnie jest mowa o stworzeniu wg rodzaju, a nie gatunku.


Przypomina pilaster, że ani marerogowicz, ani żaden inny wyznawca sekty kreacjonistycznej nadal nie zdefiniował, co to jest "rasa", "gatunek", "rodzaj".

btw Specjacja to podział na gatunki, nie na rasy.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt lis 05, 2019 7:31
Zobacz profil
Post Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
marekrogowicz napisał(a):
Ciężko czy nie, działają na tyle sprawnie że ma to sens. W technice również inżynierowie starają się by niektóre części czy urządzenia spełniały więcej niż jedną funkcję. Gdzie ty tu widzisz problem ? Chyba nie jesteś inżynierem ?
Jestem. Ale po tym, jak Ty zacząłeś opowiadać niestworzone historie nt. swoich kompetencji, to głupio mi takie wyznanie publicznie czynić.

W inżynierii, jeśli czynimy coś suboptymalnie, to musi to mieć jakiś sens. Nie wystarczy powiedzieć „działa na tyle sprawnie, że ma sens”. Trzeba jeszcze uzasadnić takie rozwiązanie jakąś inną korzyścią, która rekompensuje poświęcenie. W tym przypadku ciężko podać taką korzyść. Ale oczywiście dyskusja z Tobą o tym nie ma sensu. Ty bowiem wierzysz, że taka korzyść na pewno istnieje i nawet jeśli jej nie znamy, to poznamy. To właśnie wskazuje na nieweryfikowalność, a tym samym – nienaukowość „inteligentnego projektu”.


Wt lis 05, 2019 7:50
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 730 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29 ... 49  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL