Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 23:10



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 232 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16  Następna strona
 Przyczyny buntu Aniołów 
Autor Wiadomość
Post Re: Przyczyny buntu Aniołów
IrciaLilith napisał(a):
Ale pierwotnie byli przecież aniołami, prawda, a wię anioły mogą zazdrościć, po prostu jedne to robią inne nie. Pytanie brzmi dlaczego? W przypadku ludzi to czy ktoś zazdrości czy potrafi się cieszyć szczęściem i sukcesem kogoś innego zależy od wielu czynników, ale praktycznie żaden nie pasuje do aniołów, bo to czynniki środowiskowe i psychiczne.


Bóg nie stworzył zaprogramowanego robota, który jest maszyną. Stworzył naturę czystą, piękną i wolną, ale z przeznaczeniem do życia z Nim.
Może taki przykład.. Wyobraź sobie że jesteś tak piękna i tak mądra, że zdecydowanie się wyróżniasz wśród ludzi. Pytanie, co z tym zrobisz? Czy podziękujesz swojemu Stwórcy, że jesteś taka i postawisz go w centrum swojego życia, uznając Go i służąc tym co masz najlepsze dla dobra drugiego człowieka? Czy cały swój potencjał zapragniesz użyć tylko egoistycznie dla siebie. Będziesz się uważała za lepszą od innych, a pycha i samouwielbienie zwyciężą w tobie.
Kiedy anioły zostały poddane próbie, część nie przeszła jej i nie udźwignęły tego, co mają uczynić z woli Stwórcy. Wypowiedzieli posłuszeństwo i stworzyli pod wodzą Szatana alternatywne królestwo - królestwo demoniczne, ciemności i śmierci.


So lis 02, 2019 9:23

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Przyczyny buntu Aniołów
Proteom
Ok, ale na jakiej podstawie przyjmujesz takie założenia?

Zgadza się- mózg i tym samym umysł jest jak komputer to taki, który wyewoluował do realizacji celu przekazywania genów a nie poszukiwania Prawdy, natomiast jest narzędziem, które wybraliśmy w konkretnym celu... Daje też pewne możliwości...

Może zacznijmy od podstaw, czyli od tego co nazywasz złem?

Wiem, że nie każdy, może nawet większość nie ma pojęcia jak definuje Prawdę, ale ich podświadome definicje tym bardziej są fascynujące.
Jeśli ktoś jest świadomy tego, że uważa iż prawdą jest to co uważa za prawdę to znaczy, że już sporo sobie uświadomił. Co śmieszne- obawiam się, że jest to stwierdzenie rdzeniowe w kwestii Prawdy.
Ja też uważam, że Prawa to to co uważam za Prawdę, czyli w moim wypadku : nie moje przekonania, opinie, poglądy, koncepty, tylko Rzeczywistość taka jaka jest, do której nie mam bezpośredniego dostępu, a moje poglądy, jako poglądy są elementami Prawdy. Tak samo jak zdanie: X uważa, że Ziemia jest płaska jest zdaniem prawdziwym, gdy X ma takie przekonanie...

A co sądzisz o uznaniu niewiedzy jako źródła zarówno zła jak i dobra, jako motoru wszelkiego rozwoju.
Jeśli wiesz wszystko o tym co jest, znasz całą Prawdę to czego w takim układzie nie wiesz? Czy wiedzieć a doświadczyć to to samo? Czy po doświadczeniu poziom wiedzy się zmienia?

Alekmichał: jak definiujesz egoizm, bo tak się składa, że świadomie wybrałam bycie egoistką, z tym że jest to egoizm etyczny, czyli uwzględniający moje potrzeby i powiązania z innymi. Zwyczajnie wiem, że moje szczęście zależy od szczęścia innych choćby przez empatię. Krzywdząc jakąkolwiek istotę krzywdzę siebie, wspierając ją działam dla swojego dobra.
Tzw egoizm opierający się na iluzorycznym dbaniu o siebie kosztem innych to nie egoizm, to czysta głupota i nie uwzględnienie swoich potrzeb i sieci powiazań, nawet psychopata jeśli jest dość inteligentny dba o dobre relacje z innymi, choćby dlatego, że to się opłaca, nigdy nie wiesz kto kiedyś będzie przydatny jako przyjaciel i kto kiedyś zyska moc konkretnego zatrucia życia jako wróg.

Każdy jest inny, wyjątkowy- nie ma lepszych i gorszych w sensie obiektywnym, można jedynie na określonej osi porównawczej lokować się dalej lub bliżej, ale nie świadczy to o naszej wartości a jedynie o przydatności w danej kategorii. Niemowlaki przegrywające w większości kategorii nie są przecież mniej wartościowe niż super inteligentni, super urodziwi, super bogaci, super wysportowani itd dorośli. To co mamy nie określa naszej wartości. Cechy charakteru i osobowość też uważam za to co jedynie mamy. Jeden wypadek z metalowym prętem i to się może zmienić. Relacje też nie są dane raz na zawsze. Gdy się odkryje kim jesteśmy a co jedynie mamy/ czego doświadczamy ocenianie w kategoriach lepszy-gorszy, bardziej-mniej wartościowy odpada, choć zostaje kategoryzowanie sytuacyjne, bo nadal uważam się zdrowy, silny i wysportowany facet będzie lepszy do wniesienia kanapy niż ktoś nie posiadający tych cech, ale nie ma to znaczenia w sensie ogólnym i nie sprawia, że niemowlak czy staruszek wymagający opieki są obiektywnie mniej wartościowi. Przydatność do czegoś czy wartość rynkowa nie ma nic wspólnego z wartością z perspektywy Boga, tam zawsze jest to wartość nieskończona...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


So lis 02, 2019 9:48
Zobacz profil
Post Re: Przyczyny buntu Aniołów
IrciaLilith napisał(a):
Alekmichał: jak definiujesz egoizm, bo tak się składa, że świadomie wybrałam bycie egoistką, z tym że jest to egoizm etyczny, czyli uwzględniający moje potrzeby i powiązania z innymi. Zwyczajnie wiem, że moje szczęście zależy od szczęścia innych choćby przez empatię. Krzywdząc jakąkolwiek istotę krzywdzę siebie, wspierając ją działam dla swojego dobra.
Tzw egoizm opierający się na iluzorycznym dbaniu o siebie kosztem innych to nie egoizm, to czysta głupota i nie uwzględnienie swoich potrzeb i sieci powiazań, nawet psychopata jeśli jest dość inteligentny dba o dobre relacje z innymi, choćby dlatego, że to się opłaca, nigdy nie wiesz kto kiedyś będzie przydatny jako przyjaciel i kto kiedyś zyska moc konkretnego zatrucia życia jako wróg.


To twój wybór. Musisz jakiś czas poczekać na owoce i sama ocenić czy był dobry. To dyskusja nie kończąca się, wydaje mi się, że już odpowiedziałem na przykładzie demonów..
W przypadku osobowości egoistycznej będzie to poczucie wyższości i samouwielbienia, a w tle fałszywie pojmowana wolność. Czy samo stworzenie może powiedzieć, że samo zna się lepiej na pojmowaniu wolności niż jego Stwórca? Nie sądzę.
Nie możemy rozcieńczać egoizmu i mówić, że jest jakiś etyczny. Chociaż człowiek całe życie uczy się, doświadcza i pracuje nad swoją osobowością, to powstaje pytanie, czy dotrze do mądrości? Jeśli nie, może być tak, że świat bez Boga zniszczy go i zostawi jak znoszone ubranie.
Wg mnie lepiej stanąć nagi przed Bogiem i powiedzieć, że nic nie wiem, pomóż mi zobaczyć więcej, ty jesteś moim centrum.


So lis 02, 2019 10:37

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Przyczyny buntu Aniołów
Jak definuijesz egoizm?- dla mnie to o prostu dbanie o swoje dobro, troska o swoje szczęście. Jeśli rozumie się, że osobiste szczęście jest powiązane ze szczęściem i rozwojem innych istot, że krzywdząc innych krzywdzimy siebie, jeśli przestrzega się złotej zasady etycznej jest to egoizm etyczny, jeśli zaś uważa się, że można coś zyskać krzywdząc innych, nie wspierając ich jest się egoistą naiwnym, bo to na dłuższą metę nie prowadzi do pełnego szczęścia a do wiecznej walki z wrogami, których się niepotrzebnie narobiło. Nie chodzi o krótkotrwałą przyjemność, ale o długofalowe szczęście.

Bóg jest w nas, a my w Bogu, ale jesteśmy dziećmi Boga a nie samym Bogiem. Bóg jest Źródłem Wszystkiego...

Jesteśmy tu gdzie jesteśmy i doświadczamy aby poznać dobro i zło. Bez poznania czym jest zło, bez doświadczenia zła wiedza o dobru jest tylko teoretyczna...

Aha- rozróżniasz egoizm od egocentryzmu? Jak definiujesz ego?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


So lis 02, 2019 11:30
Zobacz profil
Post Re: Przyczyny buntu Aniołów
Egoizm kojarzył mi się zawsze negatywnie jako walka o swoje korzyści nie patrząc na dobro innych.
Dbanie o swoje dobro, o swoje szczęście ok., ale na jakim fundamencie i w jakim stylu? Poznawanie dobra, tak. Tylko jak poznam dobro, nie znając tego, który jest samym Dobrem. Poznawanie zła, po co? Jest takie powiedzenie, „nie dotykaj złego, bo uszczkniesz coś z tego”. Na świecie z powodu wyboru zła zabiło się wielu inteligentnych ludzi.
Jeśli uważamy, że jesteśmy dziećmi Boga, to najpierw należy Go uznać za swojego Ojca i nauczyć się respektować Jego Prawo. Tu nie ma miejsca na hipokryzję.
Co to znaczy, że Bóg jest źródłem wszystkiego? Bóg jest źródłem dobra. Złe projekty tworzą demony, a urzeczywistniają je ludzie. Pierwsza przyczyna zła, to szatański podszept „..Będziecie jak Bóg znający dobro i zło..”. To Szatan zepsuł Bogu Jego stworzenia i pokierował je w kierunku zła. Stworzenie uległo, wszedł grzech i od tego momentu nastąpiła dysharmonia w naturze ludzkiej, weszła śmierć.
Bóg nigdy zła nie stworzył, Jego zamysł od całej wieczności, to dać się poznać ludziom, pozwolić się umiłować i żyć z nimi.

Myślisz, że celem życiowym człowieka jest poznawanie dobra i zła i doświadczanie tego?
Przyjacielska rada.. Z duszą, która jest własnością Boga nie można eksperymentować i robić co się nam podoba. Ona powinna czerpać z Boga zgodnie z Jego wolą, a nie deformować się doświadczając zła.


So lis 02, 2019 21:05

Dołączył(a): Pn kwi 22, 2019 21:43
Posty: 213
Post Re: Przyczyny buntu Aniołów
IrciaLilith napisał(a):
Jesteśmy tu gdzie jesteśmy i doświadczamy aby poznać dobro i zło. Bez poznania czym jest zło, bez doświadczenia zła wiedza o dobru jest tylko teoretyczna

Ale co oznacza "doświadczenie zła"? Bo rozumiem, że można poznać dobro... ale poznać zło?
Jak niby chcesz poznać, czy mówiąc jeszcze gorzej, "doświadczyć" zła?
Przecież to jest niemożliwe!

Wychodzi ze wzoru, że zło jest "skażone". A mówiąc nieco metaforycznie, zło jest jak czarna dziura, której, rzecz jasna możesz doświadczyć, ale... no właśnie, to bilet w jedną stronę.

Może stąd właśnie ta cała Biblijna metafora z drzewem poznania, i zakazem Boga co do "poznania" zła...? :?

proteom napisał(a):
(Aniołowie) Wolni są od ograniczeń materii

Raczej są ograniczeni w tej kwestii. Człowiek, drogi kolego, jak "mówi" Biblia,
"jest podobny Aniołom", czyli tak jak oni posiada nieśmiertelną duszę, a na dodatek, posiada również życie materialne... krótkie, bo krótkie, ale zawsze. Zatem Aniołowie nie są "wolni" od materii, ale są jej pozbawieni! ;)
1:0 dla człowieka.

proteom napisał(a):
są wolni od wszystkich ograniczeń związanych z mózgiem

Ha ha ha! A to jest naprawdę dobre.
Zatem skoro człowiek ma mózg, to oznacza, że po śmierci staje się... bez-mózgiem!?
A Aniołowie to czym myślą, skoro nie mają mózgu?
...może eterycznym mózgiem? :?
Bre he he!

proteom napisał(a):
wolni od grzechu i skutków grzechu

A no... Lucyfer i 1\3 populacji Aniołów jest tego najlepszym przykładem!
Czapki z głów!

...normalnie tak są wolni od grzechu, że czytamy w 2 Liście Piotra:
Piotra 2-4.
"Jeżeli bowiem Bóg aniołom, którzy zgrzeszyli, nie odpuścił, ale wydał ich do ciemnych lochów Tartaru, aby byli zachowani na sąd"

proteom napisał(a):
Prawdziwie wolne stworzenie żyje w Prawdzie, a oni mieli do niej bezpośredni dostęp - my pod tym względem jesteśmy upośledzeni

Aha, one mieli!? A wy nie mieli!?
A Nazarejczyk, Biblia i tym podobne rewelacje to co niby jest? Nie jest to "Twój" dostęp do prawdy!?

Chłopie, zastanów się choć chwilkę co piszesz, bo na każdym kroku zaprzeczasz sam sobie!

W tej kwestii, Biblia nie pozostawia wątpliwości, "dostałeś" znacznie więcej "prawdy" niż Aniołowie.
2:0 dla człowieka!

Andy72 napisał(a):
Chodzi o dobrych aniołów

Heh, "no i masz babo placek"...
Czyli byli również źli Anieli?

A ja nieskromnie odnoszę takie wrażeni, że po prostu, ludzie mają ogromne problemy ze zrozumieniem prostej zasady, że dobro i zło są tak prozaicznie... względne.

_________________
Don't try to fix me I'm not broken
Hello, I'm the lie living for you so you can hide...


N lis 03, 2019 1:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1373
Post Re: Przyczyny buntu Aniołów
Dobro i zło są względnie z ludzkiego punktu widzenia. A że na dodatek każdy człowiek widzi inaczej, to nic dziwnego, że ludzie nie mogą się że sobą dogadać. Bóg jednak widzi ciągle tak samo i Jego ocena jest obiektywnie doskonała, bo inna być po prostu nie może. Dlatego to u Niego znajduje się mądrość.
Znamienne w historii zerwania owocu z drzewa poznania jest dla mnie to, że ludzie, po złamaniu Bożego zakazu, nie zrobili najbardziej wydawałoby się oczywistej rzeczy, a mianowicie nie przeprosili Boga za swój czyn, żałując za niego, nie poprosili też o wybaczenie.

_________________
Wiem, komu zaufałem.


N lis 03, 2019 8:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Przyczyny buntu Aniołów
alekmichał napisał(a):
Egoizm kojarzył mi się zawsze negatywnie jako walka o swoje korzyści nie patrząc na dobro innych

Ok, po prostu definiujesz egoizm jako próbę dbania o swoje korzyści nie zważając na dobro innych. Piszę 'próbę' , bo na dłuższą metę to nie działa, choćby dlatego że tworzenie sobie wrogów jest przeciwieństwem dbania o siebie.


Cytuj:
Co to znaczy, że Bóg jest źródłem wszystkiego? Bóg jest źródłem dobra. Złe projekty tworzą demony, a urzeczywistniają je ludzie. Pierwsza przyczyna zła, to szatański podszept „..Będziecie jak Bóg znający dobro i zło..”. To Szatan zepsuł Bogu Jego stworzenia i pokierował je w kierunku zła. Stworzenie uległo, wszedł grzech i od tego momentu nastąpiła dysharmonia w naturze ludzkiej, weszła śmierć.
Bóg nigdy zła nie stworzył, Jego zamysł od całej wieczności, to dać się poznać ludziom, pozwolić się umiłować i żyć z nimi.

Kiedy pojawia się światło, to możemy powiedzieć, że tam gdzie go brakuje jest ciemno.
Kiedy pojawia się ciepło, to możemy powiedzieć, że tam gdzie go brakuje jest zimno.
Tak samo jest ze Wszystkim, Wszystko jest, a Niczego nie ma, ale względem czegość możemy mówić o istnieniu braku czegoś, o niczym.
Z dobrem jest identycznie. Zło jest brakiem dobra. Nie oznacza to jednak, że możemy uznać, że skoro jest brakiem to nie ustnieje. Brak bogactwa/dobrobytu to bieda i jest jak najbardziej realna.
Serio- nie zrozumiesz czym jest fgdhikuj jeśli nie doświadczysz braku tego czegoś... Nie zrozumiesz czym jest dobro nie mając doświadczenia zła. To paradoks Wszystkiego, bo gdy stworzysz Wszystko to pojawia się brak tego Wszystkiego i to w całej skali... i nowe Wszystko powinno obejmować także ten brak, a gdy obejmnie to cała nieskończona gra zaczyna się od nowa...

Cytuj:
Myślisz, że celem życiowym człowieka jest poznawanie dobra i zła i doświadczanie tego?
Przyjacielska rada.. Z duszą, która jest własnością Boga nie można eksperymentować i robić co się nam podoba. Ona powinna czerpać z Boga zgodnie z Jego wolą, a nie deformować się doświadczając zła.

Nie tylko doświadczenie i zrozumienie czym jest dobro i zło, ale także przemiana tzw zła w dobro. Przejście od niewiedzy do mądrości, rozświetlenie mroku, przemiana strachu w rozwagę...
Czekaj- Jak chcesz uniknąć doświadczania zła? Nie mówię, że masz zło wspierać, ale bez zrozumienia czym jest i na czym się opiera trudno będzie zastąpić je dobrem...

Co uważasz za złe? Ale obiektywnie złe, nie tylko subiektywnie, złe niezależnie od miejsca, czasu, sytuacji czy punktu widzenia.
Jeśli uważasz z jakiś przyczyn punkt widzenia Boga, Jego subiektywną ocenę za obiektywną to podaj przykłady i powiedz dlaczego tak uważasz i czy Bóg osobiście to Tobie potwierdził.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


N lis 03, 2019 14:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Przyczyny buntu Aniołów
IrciaLilith napisał(a):
Kiedy pojawia się światło, to możemy powiedzieć, że tam gdzie go brakuje jest ciemno.
Kiedy pojawia się ciepło, to możemy powiedzieć, że tam gdzie go brakuje jest zimno.
Tak samo jest ze Wszystkim, Wszystko jest, a Niczego nie ma, ale względem czegość możemy mówić o istnieniu braku czegoś, o niczym.
Z dobrem jest identycznie. Zło jest brakiem dobra. Nie oznacza to jednak, że możemy uznać, że skoro jest brakiem to nie ustnieje.

Możemy. Mylisz Irciu istnienie rzeczywiste z potencjalnym.


N lis 03, 2019 16:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Przyczyny buntu Aniołów
Feelek- to może podaj swoje definicje istnienia, istnienia rzeczywistego oraz istnienia potencjalnego. W mojej klasyfikacji typów istnień jest ich znacznie więcej, oraz doszłam do irytującego mnie wniosku, że o rzeczywistości obiektywnej nie wiem totalnie nic... Może Twój punkt widzenia mi pomoże to ogarnąć.
Dla mnie zło, ciemność, wszelkie braki to istnienia doświadczane niematerialne.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


N lis 03, 2019 16:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Przyczyny buntu Aniołów
Np. posiadanie rodzinny to dla Ciebie dobro, zło byłoby utratą tego dobra. Dobro jest rzeczywiste, bo istnieje, a zło tylko potencjalne, bo go nie ma. Naprawdę uważasz, że trzeba doświadczyć zła, by wiedzieć, że jest złem?


N lis 03, 2019 17:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Przyczyny buntu Aniołów
Nie koniecznie trzeba doświadczać bezpośrednio, jeśli masz wystarczająco dużo danych aby przeprowadzić symulację w umyśle doświadczenie takiej symulacji wystarcza, ale do tego potrzebujesz pewnej ilości danych, musisz mieć świadomość takiej opcji oraz możliwość doświadczania tzw negatywnych emocji.

Zauważ, że po utracie rodziny poczucie samotności, tęsknoty, puski, żalu, złości, smutku itd nie byłyby potencjalne ale jak najbardziej realne. Ból psychiczny po takim wydarzeniu byłby potencjalny czy realny.
Istotne jest to jak co oceniamy, bo dobro i zło to kwestia oceny danego doświadczenia, wydarzenia, odczucia...

Czasem coś wydaje się złem a gdy tego doświadczysz z szerszej perspektywy okazuje się być czymś cennym i pozytywnym, wręcz źródłem znacznie większego dobra.

Wielu ludzi ocenia ból jako coś złego, ale gdy wie się jak wygląda życie ludzi, którzy bólu nie czują ocena się zmienia i wiadomo, że ból jest nieprzyjemny, ale to że coś jest nieprzyjemne nie znaczy, że jest złe. Tak samo to co przyjemne nie musi być dobre.

Ocena w kategoriach dobre-złe przebiega na wielu poziomach i często daje sprzeczne wyniki...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


N lis 03, 2019 18:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Przyczyny buntu Aniołów
zefciu napisał(a):
Ale ten bunt przecież się samoogranicza. Dwulatkowie nie uciekają z domów. Nastolatkowie zresztą też tego nie robią, o ile w domu nie dzieje się coś złego.


Jakby co to nastolatkowie mogą z domu uciekać, a już aniołowie nie mogą?

proteom napisał(a):
Aniołowie byli doskonale dobrzy w ramach swej anielskiej natury. Absolutnie dobry jest tylko Bóg, bo jest sam dla siebie zródłem wszystkiego: Dobra, Prawdy, Piękna. Aniołowie, jak i wszyskie byty stworzone korzystają z tego Boskiego Żródła.


To co mówisz ucina jakąkolwiek dyskusje, bo jeśli bunt jest grzechem, natomiast anioły nie mogły popełniać grzechów, to z tego powodu cała sytuacja z tym buntem jest niemożliwa.
I wyjaśnij mi czym się różni "doskonała dobroć" od "absolutnej dobroci"?

IrciaLilith napisał(a):
Kiedy pojawia się światło, to możemy powiedzieć, że tam gdzie go brakuje jest ciemno.
Kiedy pojawia się ciepło, to możemy powiedzieć, że tam gdzie go brakuje jest zimno.
Tak samo jest ze Wszystkim, Wszystko jest, a Niczego nie ma, ale względem czegość możemy mówić o istnieniu braku czegoś, o niczym.
Z dobrem jest identycznie. Zło jest brakiem dobra. Nie oznacza to jednak, że możemy uznać, że skoro jest brakiem to nie ustnieje. Brak bogactwa/dobrobytu to bieda i jest jak najbardziej realna.
Serio- nie zrozumiesz czym jest fgdhikuj jeśli nie doświadczysz braku tego czegoś... Nie zrozumiesz czym jest dobro nie mając doświadczenia zła. To paradoks Wszystkiego, bo gdy stworzysz Wszystko to pojawia się brak tego Wszystkiego i to w całej skali... i nowe Wszystko powinno obejmować także ten brak, a gdy obejmnie to cała nieskończona gra zaczyna się od nowa...


Wydaje mi się że felek ma racje, bo co to za pomysł, że zło jest brakiem dobra? to jak w jakimś domu już nikt nie mieszka, i nie ma tam dobra, ponieważ nie ma tam ludzi którzy mogliby coś dobrego w tym domu zrobić, więc w tej sytuacji, w tym domu jest zło? każdy pusty dom to zło?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


N lis 03, 2019 19:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Przyczyny buntu Aniołów
Robek- jak definujesz Dobro? Dlaczego uważasz, że gdy nie ma ludzi mogących czynić dobro nie ma Dobra?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


N lis 03, 2019 20:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Przyczyny buntu Aniołów
IrciaLilith napisał(a):
Istotne jest to jak co oceniamy, bo dobro i zło to kwestia oceny danego doświadczenia, wydarzenia, odczucia...

Zgadza się. Czyli przyczyną buntu aniołów był brak odczuwania dobra, co przekłada się na odczuwanie zła.


N lis 03, 2019 20:48
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 232 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL