Witam! jestem zatwardziałym grzesznikiem u spowiedzi świętej byłem tej szczerej z 30 lat temu przez ostatnie te 30 lat chodziłem do spowiedzi świętej rzadko spowiadałem sie z tych grzechów które chciałem się wyspowiadać nigdy nie spowiadałem sie z grzechów najcięższych śmiertelnych byłem świadomy tego przyjmowałem świętokradzką komunię świętą.Chcę się nawrócić pojednać się z Panem Bogiem wiem ze tylko w ten sposób moge to zrobić poprzez szczerą spowiedż świętą.Chodzę uczestnicze co niedziela we mszy świętej ale jak mam pójśc do konfesjonału mam lęk boję się.Ostatnio odmawiam różaniec modle się o dobrego spowiednika czuje potrzebe nawrócenia wyspowiadania się ale nie moge sie odważyć na to zeby sie wyspowiadać

Brak Ci odwagi, a nie pomyślałeś, że może Ci zabraknąć czasu?

A może pomożesz trochę opatrzności i zapytasz się o dobrego spowiednika. Dobry spowiednik to taki, ze strony którego, gdy wyznajemy grzechy, czujemy współczucie, a nie potępienie. Ja Ci nie pomogę, bom syzmatyk, ale może ktoś na forum da Ci namiary. To może Ci pomóc się ośmielić.

Oczywiście dobrze, że się przygotowujesz do tego modlitwą. Pamiętaj, że Bóg chce Twojego nawrócenia, więc da Ci odwagę, jakiej potrzebujesz, jeśli poprosisz.

Polecam franciszkanów lub dominikanów.

Nie lękaj się, pamiętaj, że Pan jest miłosierny i wybacza winy słabych. Księża są od tego aby ci pomagać nie oceniać. Pamiętaj, że nie ma co się lękać miłości Pana ponieważ jest ona nieskończona i przedziwna dla każdego.