Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 12:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 
 Karp symbolem o humanitarne traktowanie ryb 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46
Posty: 1795
Post Karp symbolem o humanitarne traktowanie ryb
Do pewnych rozmyślań nakłonił mnie artykuł Dr Michał Rudy: zabijanie karpia w domu to przestępstwo.

Humanitarne traktowanie ryb, czyli traktowanie ryby jak ... człowieka (bo taki jest pierwotny sens tego sformułowania). W Polsce popularne jest wędkarstwo i praktycznie zawsze złowiona wymiarowa ryba zabierana jest do domu "na stół". Czy teraz każdego wędkarza będzie traktowało sie jak przestępcę? Gdzie jest granica tego obłędu?

Ludzie są wielożerni. Tak nas stworzył Bóg (czy natura, jak kto woli). Nastały bardzo obfite czasy jeżeli wędkowanie, substytut polowania, a niegdyś umiejętność stanowiąca o przeżyciu może zaraz być traktowana jako znęcanie się nad rybami. Mam wrażenie, że za chwile nie będę mógł zrobić sobie schabowego (bo trzeba go zbić) ;).

Czy i jaka wg was jest granica traktowania fauny na równi z gatunkiem ludzkim.

I jak to sie ma do chrześcijaństwa?

_________________
Metodyści
Polska Rada Ekumeniczna


So gru 21, 2019 16:09
Zobacz profil
Post Re: Karp symbolem o humanitarne traktowanie ryb
Zastanawiałem się nad tym w kontekście powieści sci-fi, której pomysł łazi za mną od paru dobrych lat i doszedłem do wniosku, że humanitarnie można i należy traktować takie stworzenia, które są w stanie świadomie przestrzegać prawa. Niekoniecznie ludzkiego; mogą mieć własne kodeksy, oczywiście "ustne", a można też je posługiwania się prawem nauczyć (był swego czasu eksperyment, w którym nauczono jakieś małpki ogoniaste posługiwać się pieniądzem). Jeżeli jednak dane stworzenie daje się wyłącznie tresować do ślepego posłuszeństwa regułom, których ewidentnie nie rozumie, albo rozumie na zasadzie miło-przykro, to wtedy jest to zwierzę i można je zabijać i jeść.

Kozioł napisał(a):
I jak to sie ma do chrześcijaństwa?

Ma się bardzo dobrze, skoro wynika chrześcijanom, że życie nienarodzone należy i trzeba traktować lepiej od narodzonego. Jest to postawa w jakiś sposób spójna z postawą, że przysłowiowego karpia należy i trzeba chronić od przykrości lepiej niż człowieka. Bo karp jest niewinny i płód jest niewinny - ale człowiek, o, człowiek to już jest winny i w związku z tym zasługuje.


So gru 21, 2019 16:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Karp symbolem o humanitarne traktowanie ryb
Kozioł napisał(a):
Gdzie jest granica tego obłędu?

Zakaz zabijania zwierząt.


So gru 21, 2019 16:56
Zobacz profil
Post Re: Karp symbolem o humanitarne traktowanie ryb
Ależ nie. Granicą obłędu jest dokarmianie dzikich zwierząt mięsożernych ekoatywistami. Zaznaczam, że woluntarystyczne.


So gru 21, 2019 17:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46
Posty: 1795
Post Re: Karp symbolem o humanitarne traktowanie ryb
feelek napisał(a):
Kozioł napisał(a):
Gdzie jest granica tego obłędu?

Zakaz zabijania zwierząt.

Od razu do skrajności.

Zakaz jedzenia produktów spożywczych?
Czym nakarmię domowego psa, kota? Psa może i dam radę (to warunkowy mięsożerca) ale co z kotem (bezwarunkowy mięsożerca). skoro Bóg tak ich stworzył, to mam to poprawiać?

I jaka jest granica tego hipotetycznego zakazu. Powiedzmy, że mam dziecko i szczenie. Z jakis powodów głodujemy i nie wyżywię dziecka, szczenięcia i siebie. Szczeniak pulchny, dziecko też, a ja najbardziej. Które z nas ma przeżyć, a które ugotować?

_________________
Metodyści
Polska Rada Ekumeniczna


So gru 21, 2019 17:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46
Posty: 1795
Post Re: Karp symbolem o humanitarne traktowanie ryb
ErgoProxy napisał(a):
Ależ nie. Granicą obłędu jest dokarmianie dzikich zwierząt mięsożernych ekoatywistami. Zaznaczam, że woluntarystyczne.
Na to nie wpadłem, a miałem ku temu przesłanki, wskazówki (pomysł na dokarmianie wampirów przez wolontariuszy ;-) )

_________________
Metodyści
Polska Rada Ekumeniczna


So gru 21, 2019 17:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Karp symbolem o humanitarne traktowanie ryb
Kozioł napisał(a):
Od razu do skrajności.

To logiczna konsekwencja wprowadzenia ustawy o ochronie zwierząt.


So gru 21, 2019 17:48
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2603
Post Re: Karp symbolem o humanitarne traktowanie ryb
feelek napisał(a):
Kozioł napisał(a):
Od razu do skrajności.

To logiczna konsekwencja wprowadzenia ustawy o ochronie zwierząt.


W jaki to sposób ustawa o ochronie zwierząt prowadzi w logicznej konsekwencji do zakazu zabijania zwierząt?
Czy w takim razie Konstytucja, która gwarantuje zakaz niewolnictwa oraz Kodeks Karny, który zabrania niewolnictwa prowadzą do logicznej konsekwencji zakazu pozbawiania wolności przestępcy? To jakim prawem ograniczamy wolność przestępstwom?

Ustawa o ochronie zwierząt zabrania zadawania zbędnego cierpienia zwierzętom i ich niepotrzebnemu zabijaniu, co nie prowadzi do zakazu zabijania zwierząt.

Sprawa obłędu to sprawa błędnych znaczeń i pomieszania pojęć. Traktowanie zwierząt po ludzku polega na tym, że jako ludzie traktujemy zwierzęta z szacunkiem należytym zwierzętom. A możemy traktować tak zwierzęta, ponieważ jako ludzie mamy rozum - ta cecha (posiadanie rozumu) umożliwia nam traktowanie otaczającego świata po ludzku, czyli z korzystaniem rozumu.
W konkretnych przypadkach łowiectwa - problem polega nie na tym, czy się zabija, tylko na tym, jak się to robi - można zabić mniej brutalnie lub bardziej brutalnie, a tym samym człowiek ma wpływ na to, jak bardzo zwierzę odczuwa ból.

_________________
MODERATOR


So gru 21, 2019 22:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 23, 2019 4:23
Posty: 310
Post Re: Karp symbolem o humanitarne traktowanie ryb
Musimy jako ludzie wziąć odpowiedzialność za zwierzęta, za ich ciężki los i starać się go poprawić.


N gru 22, 2019 7:11
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 05, 2015 19:48
Posty: 418
Post Re: Karp symbolem o humanitarne traktowanie ryb
Proponuję wprowadzić rytuał wypuszczania karpi (ocalonych ze stołu świątecznego) do wody. I po problemie.


N gru 22, 2019 9:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Karp symbolem o humanitarne traktowanie ryb
Zbigniew3991 napisał(a):
W jaki to sposób ustawa o ochronie zwierząt prowadzi w logicznej konsekwencji do zakazu zabijania zwierząt?

Dokonując wykładni prawa poprzez wnioskowanie a minori ad maius.


N gru 22, 2019 10:19
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2603
Post Re: Karp symbolem o humanitarne traktowanie ryb
feelek napisał(a):
Zbigniew3991 napisał(a):
W jaki to sposób ustawa o ochronie zwierząt prowadzi w logicznej konsekwencji do zakazu zabijania zwierząt?

Dokonując wykładni prawa poprzez wnioskowanie a minori ad maius.


No właśnie za pomocą tego samego rozumowania wykazałem powyżej, że wobec naszej Konstytucji i Kodeksu Karnego powinniśmy zlikwidować więzienia. Chyba nie o to chodzi, prawda? Gdyby zasady rozumowania były takie proste, że wystarczałoby użyć prostej zasady i podać łaciński zwrot, zbędne byłyby pięcioletnie studia prawnicze i studia filozoficzne.

_________________
MODERATOR


N gru 22, 2019 12:21
Zobacz profil
Post Re: Karp symbolem o humanitarne traktowanie ryb
Zbigniew3991 napisał(a):


Sprawa obłędu to sprawa błędnych znaczeń i pomieszania pojęć. Traktowanie zwierząt po ludzku polega na tym, że jako ludzie traktujemy zwierzęta z szacunkiem należytym zwierzętom.

problem polega nie na tym, czy się zabija, tylko na tym, jak się to robi - można zabić mniej brutalnie lub bardziej brutalnie, a tym samym człowiek ma wpływ na to, jak bardzo zwierzę odczuwa ból.


Tygrys, pantera czy niedźwiedź nie okaże człowiekowi należytego szacunku i nie zabije ''humanitarnie'' bacząc aby nie wywołać niepotrzebnego bólu.

Człowiek polując zazwyczaj starał się celnie strzelić, rzucić włócznią, zadać cios, po prostu. W obronie swojego życia przez zwierzem nie pytał co chwila - drogi tygrysie, czy to cię bardzo boli?

Nad napisał(a):
Musimy jako ludzie wziąć odpowiedzialność za zwierzęta, za ich ciężki los i starać się go poprawić.


Musimy wziąć odpowiedzialność za ciężki los ludzi i starać się go poprawiać. Świat zwierząt rządzi się swoimi prawami. My mamy sobie budować świat dla siebie z uwzględnieniem Bożego prawa a nie oparów absurdów co niektórych ludzkich umysłów.

Kozioł napisał(a):
Humanitarne traktowanie ryb, czyli traktowanie ryby jak ... człowieka


Jakby asteroida uderzyła w planetę Ziemia i spowodowała zimę nuklearną, to szybko ocalałym zmieniłyby się priorytety i pozostałaby walka o przetrwanie, polowanie na zwierza w celu zapewnienia sobie pokarmu i futer.

W innych regionach świata ryby to podstawa przetrwania, podstawa pokarmu. Jest tyle głodu i biedy / nędzy na tym świecie, nie chcą karpia to niech dadzą te ryby ludziom którzy bardziej ich potrzebują aby przeżyć kolejny dzień.

Ale jaśnie panowie kawior pochłaniają a przecież trzeba rozpruć jesiotra aby go pozyskać. I to im nie przeszkadza jak nie przeszkadza im gotowanie żywego homara. Lub jak to zrobiła pewna dzielna kobieta Francuzka, wyrywając temu stworzeniu szczypce / łapy na żywca i na żywca go krojąc.


Pn gru 23, 2019 16:48

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2603
Post Re: Karp symbolem o humanitarne traktowanie ryb
No właśnie cały Twój post, equuleuss, jest pełen sprzeczności. U nas jest taka bieda, że aż ludzi na karpia nie stać? No pod choinką to aż lawina, a na choince bogactwo. Tymczasem nie chodzi o porzucenie zakupienia karpia, tylko zabicie karpia w odpowiedni sposób, a do tego nie trzeba pieniędzy. Jeśli kogoś stać na karpia, to stać go również na takie przyrządzenie karpia, żeby nie cierpiał zbyt długo.

Z jednej strony katolicy podnoszą: człowiek różni się od zwierząt, człowiek jest stworzony na podobieństwo Boga, człowiek ma rozum. Z drugiej equuleuss pisze: bądźmy jak tygrysy i lwy. No to się różnimy od tygrysów i lwów, czy mogę założyć harem i tłumaczyć, że lew ma pięć partnerek jednocześnie?

Nie jesteśmy w stanie wojny. Żyjemy w bardzo dobrych warunkach w porównaniu z PRL-em, czasem I Wojny Światowej i II Wojny Światowej. Warunki podczas wojen i stanów wyjątkowych są bardzo różne od stanów dobrobytu, a my żyjemy w dobrobycie, o czym świadczą markety oblegane o tej porze. Dopóki więc w ziemię nie uderzyła asteroida, to są warunki takie, jakie są i nie trzeba drzeć obrusów z ołtarzy na bandaże. A może nie? Po co produkować bandaże...

_________________
MODERATOR


Pn gru 23, 2019 19:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 14 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL