Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 18, 2024 8:17



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Czuję się daleko od Boga i nie wiem, jak zbliżyć się do Boga 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 20, 2019 13:53
Posty: 1062
Post Re: Czuję się daleko od Boga i nie wiem, jak zbliżyć się do
equuleuss napisał(a):
Jesteśmy tutaj na wygnaniu, w konsekwencji za grzech pierworodny.


Masz rację i można dopowiedzieć, że koronawirus to także następstwo grzechu pierworodnego.


@Kapral135

W PŚ i nauczaniu KK mamy odpowiedzi na wszystkie nurtujące nas pytania. Bardzo pomocna też jest mistyka katolicka zatwierdzona przez KK.

Musimy sobie przypomnieć kto to jest Bóg by zrozumieć `dlaczego`

Kto to jest Bóg?

Bóg jest to Duch nieskończenie doskonały, Stworzyciel nieba i ziemi. Posiada wszystkie doskonałości. Jest Duchem, to znaczy jest
niewidzialny, nieśmiertelny, nie ma ciała, a ma rozum i wolną wolę.

Niektóre przymioty Boga:
• wieczny - zawsze był, jest i będzie
• wszechmocny - wszystko może uczynić
• niezmienny - zawsze jest ten sam
• mądry - wszystko co robi jest mądre i dobre
• święty - złego nie chce, grzechem się brzydzi
• sprawiedliwy - za dobre wynagradza, za złe karze
• miłosierny - pragnie zbawienia wszystkich ludzi

i
Iz 11,1-9
Przyjście Mesjasza, Króla sprawiedliwego1

111 I wyrośnie różdżka z pnia Jessego2,
wypuści się odrośl z jego korzeni.
2 I spocznie na niej Duch Pański3,
duch mądrości i rozumu,
duch rady i męstwa,
duch wiedzy i bojaźni Pańskiej.
3 Upodoba sobie w bojaźni Pańskiej.
Nie będzie sądził z pozorów
ni wyrokował według pogłosek;
4 raczej rozsądzi biednych sprawiedliwie
i pokornym w kraju wyda słuszny wyrok.
Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika,
tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego.
5 Sprawiedliwość będzie mu pasem na biodrach,
a wierność przepasaniem lędźwi.
6 4 Wtedy wilk zamieszka wraz z barankiem,
pantera z koźlęciem razem leżeć będą,
cielę i lew paść się będą społem
i mały chłopiec będzie je poganiał.
7 Krowa i niedźwiedzica przestawać będą przyjaźnie,
młode ich razem będą legały.
Lew też jak wół będzie jadał słomę.
8 Niemowlę igrać będzie na norze kobry,
dziecko włoży swą rękę do kryjówki żmii.
9 Zła czynić nie będą ani zgubnie działać
po całej świętej mej górze,
bo kraj się napełni znajomością Pana,
na kształt wód, które przepełniają morze.

_________________
1J, 4, 16
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.


Pn lut 03, 2020 22:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 20, 2019 13:53
Posty: 1062
Post Re: Czuję się daleko od Boga i nie wiem, jak zbliżyć się do
A my jesteśmy grzesznikami i coraz bardziej się pogrążamy - niewielu jest sprawiedliwych także w tym momencie na świecie - taka jest smutna prawda

(Wj 33, 7-11; 34, 5-9. 28)
Mojżesz wziął namiot i rozbił go za obozem, i nazwał go Namiotem Spotkania. A ktokolwiek chciał się zwrócić do Pana, szedł do Namiotu Spotkania, który był poza obozem. Ile zaś razy Mojżesz szedł do namiotu, cały lud stawał u wejścia do swych namiotów i patrzał na Mojżesza, aż wszedł do namiotu. Ile zaś razy Mojżesz wszedł do namiotu, zstępował słup obłoku i stawał u wejścia do namiotu, i wtedy Pan rozmawiał z Mojżeszem. Cały lud widział, że słup obłoku stawał u wejścia do namiotu. Cały lud stawał i każdy oddawał pokłon u wejścia do swego namiotu. A Pan rozmawiał z Mojżeszem twarzą w twarz, jak się rozmawia z przyjacielem. Potem wracał Mojżesz do obozu, sługa zaś jego, Jozue, syn Nuna, młodzieniec, nie oddalał się z wnętrza namiotu. A Pan zstąpił w obłoku, i Mojżesz zatrzymał się koło Niego, i wypowiedział imię Jahwe. Przeszedł Pan przed jego oczyma i wołał: "Jahwe, Jahwe, Bóg miłosierny i łagodny, nieskory do gniewu, bogaty w łaskę i wierność, zachowujący swą łaskę w tysiączne pokolenia, przebaczający niegodziwość, niewierność, grzech, lecz niepozostawiający go bez ukarania, ale zsyłający kary za niegodziwość ojców na synów i wnuków aż do trzeciego i czwartego pokolenia". Natychmiast Mojżesz skłonił się aż do ziemi i oddał pokłon, mówiąc: "Jeśli darzysz mnie życzliwością, Panie, to proszę, niech pójdzie Pan pośród nas. Jest to wprawdzie lud o twardym karku, ale przebaczysz nasze winy i nasze grzechy, a uczynisz nas swoim dziedzictwem". I był tam Mojżesz u Pana czterdzieści dni i czterdzieści nocy, i nie jadł chleba, i nie pił wody. I napisał na tablicach słowa przymierza – Dziesięć Słów.

_________________
1J, 4, 16
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.


Pn lut 03, 2020 22:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 08, 2018 19:39
Posty: 619
Post Re: Czuję się daleko od Boga i nie wiem, jak zbliżyć się do
Jeżeli Bóg jest duchem to jak rozpoznają go ludzie którzy trafiają do nieba, po czym oni poznają, że to jest Bóg Ojciec ?
Czy stworzenie świata pełnego cierpienia gdzie np Jezus Chrystus miał wbijane gwoździe w nadgarstki podczas ofiary krzyżowej co powoduje niebotyczne cierpienie jest mądre i dobre ? Bo tak piszesz, że wszystko co robi Bóg jest mądre i dobre, co jest dobrego w cierpieniu ludzi przez tysiące lat ?


Pn lut 03, 2020 22:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 20, 2019 13:53
Posty: 1062
Post Re: Czuję się daleko od Boga i nie wiem, jak zbliżyć się do
Odpowiem Ci prozaicznie jak ja to widzę jako katolik. Człowiek to dusza stworzona przez Boga. Ciało człowieka to jak skafander kosmonauty, który służy na tym świecie do wąchania kwiatków, rozmnażania się, odczuwania bólu, podziwiania krajobrazów stworzonych przez Boga, rozmawiania, słuchania, poruszania się itp.

Bóg na nas patrzy inaczej i w Niebie też inaczej widzimy. W Niebie też jest inna funkcja czasu. A i słoneczka niema tylko świeci Bóg. Można powiedzieć, że Pan Jezus jest także po to w Eucharystii byśmy my ludzie z pewnymi ograniczeniami na tym świecie mogli Go widzieć (fizycznie oczami podczas Adoracji). Na tamtym świecie też jest ciało tylko z materii nieśmiertelnej i służy do egzystencji w Niebie.


Cierpienie towarzyszy nam od narodzin, aż do śmierci. Jest to następstwo grzechu pierworodnego. Dlatego przychodzimy na świat w bólach rodzenia. Pana Jezusa ukrzyżowali grzeszni ludzie.

Ci co są godni by żyć w Niebie nie doznają tam cierpienia. Życie na ziemi to próba - pierwsza chwila życia - w której człowiek musi się określić, czy jest bytem dobrym, czy złym. Za to jest nagroda albo kara. Aniołowie w Niebie też byli poddani próbie i część z nich jej nie sprostała i została strącona do piekła.

_________________
1J, 4, 16
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.


Pn lut 03, 2020 23:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 08, 2018 19:39
Posty: 619
Post Re: Czuję się daleko od Boga i nie wiem, jak zbliżyć się do
Jeżeli w niebie nie ma cierpienia na żadnej płaszczyźnie to dlaczego nie mogło być tak od razu na wieczność ? Przecież Bóg jest wszechmogący a więc mógł od razu stworzyć świat bez cierpienia, jednak wybrał opcję z cierpieniem, dlaczego ?


Wt lut 04, 2020 12:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 20, 2019 13:53
Posty: 1062
Post Re: Czuję się daleko od Boga i nie wiem, jak zbliżyć się do
I tak było do czasu grzechu pierworodnego. Nie było w zamyśle Bożym cierpienia osób stworzonych na podobieństwo Boże - ludzi. To dopiero grzech pierworodny spowodował cierpienie na różnych płaszczyznach.

I początkowo ludzie żyli bardzo długo i tego cierpienia było bardzo mało, ale kolejne grzechy ludzi i oddalanie się od Boga spowodowały, że Bóg ograniczył życie ludzi do 120 lat.

Po prostu wyobraź sobie, że teraz niema cierpienia i jak wielka ilość ludzi byłaby daleko od Boga bo tylko nieliczne jednostki mają wewnętrzną potrzebę poszukiwania Boga. A tak cierpienie powoduje, że większa ilość ludzi ma potrzebę Boga - choćby taką, by uzyskać łaskę uzdrowienia.

_________________
1J, 4, 16
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.


Wt lut 04, 2020 12:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1385
Post Re: Czuję się daleko od Boga i nie wiem, jak zbliżyć się do
@ Kapral 135
A chciałbyś być maszyną, niezdolną do podejmowania świadomych decyzji? Albo chciałbyś żeby zerwanie relacji ze Stwórcą poprzez zignorowanie jego ostrzeżenia nie przyniosło żadnych negatywnych skutków?

_________________
Wiem, komu zaufałem.


Wt lut 04, 2020 13:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 08, 2018 19:39
Posty: 619
Post Re: Czuję się daleko od Boga i nie wiem, jak zbliżyć się do
Bóg mógł stworzyć człowieka z wolną wolą nie będącego maszyną w świecie bez żadnego cierpienia, taka jest prawda, a czemu ? Z prostego względu, bo jeszcze wszechmogący nie ma takiej rzeczy której nie mógłby uczynić.
Grzech pierworodny to bajka dla małych dzieci, żeby jakoś wyjaśnić sprawę a tak naprawdę niczego to nie wyjaśnia. Nie można obarczać ludzi winą na pokolenia, bo to jest niepoważne.


Wt lut 04, 2020 13:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 20, 2019 13:53
Posty: 1062
Post Re: Czuję się daleko od Boga i nie wiem, jak zbliżyć się do
O grzechu pierworodnym wiemy bardzo dużo z mistyki katolickiej - polecam np objawienia stygmatyczki bł. Anny Katarzyny Emmerich. Dotyczył on sexu pierwszych rodziców, który był dokonany wbrew woli Boga. Bardzo dobrze tłumaczy go doktor KK św. Hildegarda z Bingen w dziele "Scivias" wydanym pod Imprimi Potest (XII w.).

_________________
1J, 4, 16
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.


Wt lut 04, 2020 13:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1385
Post Re: Czuję się daleko od Boga i nie wiem, jak zbliżyć się do
Kapral135 napisał(a):
Grzech pierworodny to bajka dla małych dzieci

Dostrzegasz w sobie skłonność do grzechu? Gdyby rodzice ci jej nie przekazali, to skąd by się w Tobie wzięła? A kiedy zgrzeszysz, to jesteś z tego powodu szczęśliwy, czy może cierpisz i to nie tylko Ty sam?

_________________
Wiem, komu zaufałem.


Wt lut 04, 2020 13:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 08, 2018 19:39
Posty: 619
Post Re: Czuję się daleko od Boga i nie wiem, jak zbliżyć się do
Aha czyli z powodu grzechu dwojga ludzi miliardy ludzi przez tysiąclecia cierpią katusze?


Wt lut 04, 2020 21:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Czuję się daleko od Boga i nie wiem, jak zbliżyć się do
Skłonność do tzw grzechu jest oparta o niewiedzę oraz uwarunkowania ewolucyjne i kulturowe. Piszę tzw grzechu, bo to jest uznawane za grzech, za złe zachowanie jest zależne od miejsca, czasu i kultury, nawet jeśli zakaz lub nakaz jest wyrażany tym samy słowem to zmienia się jego zakres znaczeniowy...

Gdy coś z takich czy innych przyczyn uznamy za złe to z zasady pragniemy tego unikać, ale aby było to możliwe potrzebujemy poznać powód takich zachowań czy doznań oraz powód dla którego chcemy tego unikać, gdyż słaby a szczególnie zewnętrzny powód nie daje odpowiednio silnej motywacji. Pragnienie zjednoczenia z Bogiem może być bardzo silnym motywatorem, albo bardzo słabym- wszystko zależy od... przyczyn tego pragnienia, bo to one warunkują moc tego pragnienia, czyli to czy pozostanie to pragnieniem czy konkretntm dążeniem.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


So lut 29, 2020 13:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 08, 2018 20:10
Posty: 417
Post Re: Czuję się daleko od Boga i nie wiem, jak zbliżyć się do
LenaKolinska06 napisał(a):
Kiedy jesteś daleko od Boga, jak zbliżysz się do Boga i jakie słowa będziesz szukać w Internecie, aby znaleźć tę ścieżkę?


"Boże, proszę Cię o pomoc. Ratuj mnie. Błagam, chodź do mnie. Wesprzyj mnie, proszę. I przepraszam za wszystko. Boże, proszę Cię o pomoc..."

_________________
Pokój wam.


Cz mar 19, 2020 0:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn mar 16, 2020 14:24
Posty: 2
Post Re: Czuję się daleko od Boga i nie wiem, jak zbliżyć się do
Powiem na własnym przykładzie.
Kilka lat temu pracowałem za granicą, w pewnym momencie nie dawałem już rady. Na świat przyszła nasza córeczka, żonie było ciężko z dwójką dzieci a ja musiałem tam pracować. Wstawałem rano i nie widziałem w tym wszystkim sensu, a co gorsze nie widziałem innego wyjścia.
Zawsze byłem gdzieś obok Kościoła i Boga i w trudnych chwilach modliłem się do Niego.
Pamiętam że wtedy był okres adwentu, poszedłem do Kościoła, wyspowiadałem się i coś zaczęło się we mnie dziać...
Ja przez tamten okres wciąż myślałem o Bogu, tak intensywnie, że aż mnie głowa bolała. Wszystkie moje troski wypełnił wtedy Bóg:)
Ale jak to bywa z człowiekiem słabym, (a ja nim jestem)nasze relacje znowu zatraciłem.
Teraz bywa różnie, ale zrozumiałem że to jest tylko mój wybór jakie są relacje, bo TATA wciąż jest i czeka.
Myślę, że jeżeli w Twoim sercu zrodzi się takie prawdziwe pragnienie zbliżenia się to TATA Cię poprowadzi.
Pozdrawiam


Pt mar 20, 2020 15:11
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL