Witam z całą stanowczością muszę odpowiedzieć że nie istnieje. Postaram sie Ci wytłumaczyć dla czego nie istnieje.
Zacznę od tego że chrześcijaństwo ma dopiero 2000lat i nie muszę chyba udowadniać wszystkim że tak jest, jeżeli chodzi o różne wiary to wiadomo z historii że od zawsze występują różne wiary, oczywiście z czasem pojawiały się nowe i tutaj pragnę zauważyć że każda nowa wiara zapozyczala jakieś rytuały ze starej wiary a dzialo sie to dla tego zeby prości ludzie za mocno nie odczuwali tych zmian i to jest kolejny dowód na nie istnienie Boga.Nastepnym dowodem jest brak dowodu na istnienie ale i brak dowodu na nie istnienie Boga. Człowiek jest nie spójny i brak tej spójności powoduje że naturalnie stara się iść w życie wieczne które obiecuje każda religia na świecie, ludzie nie są w stanie przyswoić myśli że nasza droga odbywa się tu i teraz, a co do braku spójności to jest bardzo prosta sprawa: pierwsze zdanie bierze się z rozumu drugie zaś z emocji i tutaj występuje nie spójność człowieka bo nawet w jednej wypowiedzi potrafi przedstawić dwie płaszczyzny. Wiara jest potrzebna dla ludzi by oswoić się ze śmiercią, bo boimy się przyznać przed samymi sobą że po śmierci nic nas nie czeka

A skoro po śmierci nie ma nic, to skąd niby lęk przed śmiercią?

Śmierć osobnika danego gatunku uniemożliwia mu dalsze przekazanie swojego materiału genetycznego, i w ten sposób przedłużenie gatunku. Lęk przed śmiercią jest więc naturalnym hamulcem przed unicestwieniem i w ten sposób niezrealizowaniem powyższego

W jaki sposób fakt posiadania potomstwa kasuje lęk przed śmiercią?

W jaki sposób fakt posiadania potomstwa kasuje lęk przed śmiercią?

Co do pytania tytułowego. Zależy jak opisany Bóg. Np. Bóg protestantów czyli Bóg małostkowy i zazdrosny, nie będacy Bogiem wszechmogącym(czyli takim gdzie kult świętych ma odbierać coś z boskości Boga), a jak w przypadku Boga Kalwina oszust. Nie istnieje. To samo tyczy się Boga islamu. Bóg ten jest infantylny i zaprzecza sam sobie. Przez co jest kompletnie nie wart czczenia. Tacy Bogowie na pewno nie istnieją. Za to Bóg chrześcijaństwa, ortodoksyjnego i katolickiego istnieje jak najbardziej

Posiadanie potomstwa nie usuwa dalszej możliwości przekazywania swoich genów. Dopóki ta możliwość istnieje, lęk przed śmiercią jest jak najbardziej racjonalny.

Unikasz odpowiedzi na moje pytanie

Ja tam sprawę istnienia lub nie istnienia Boga rozwiązalam na poziomie definicji, bo od tego jak kto definuje istnienie i jakie cechy kto przypisuje Bogu zależy odpowiedź na to pytanie.

Poza tym, jak napisałem, nie tylko możliwość posiadania potomstwa powiązana jest z lękiem przed śmiercią, ale sam fakt wykształcenia się ewolucyjnego tego lęku spowodował, że osobniki go posiadające zaludnili ziemię i wygrali w procesie ewolucyjnym

Czy ty Go nazwiesz ortodoksyjnym katolickim, muzułmańskim, protestanckim, przydasz lub ujmiesz Mu przymiotów, nic nie zmienia - ON JEST JEDEN - ponad Twoimi klasyfikacjami.

Swołocz- standardowo istnienie jest to koncept nałożony na doświadczenie i w związku z tym uważam, że wszystko co jest w jakikolwiek sposób doświadczane istnieje, a umownie dzielę istnienia plus minus według sposobów doświadczania ich.