Prawo "posla bez zadnego trybu", prawo prezydenta lamiacego Konstytucje...

Prawo do nieposluszenstwa prawu ustanowionemu (izolacja) w imie szczytnych, pisowskich idealow (odwiedzenie grobow wybranych zmarlych w dowolnym terminie).
Ale moga to robic tylko namaszczeni przez prezesa. Normalny obywatel moze spijac smietanke z ust prezydenta, ktory jak Trump, nawoluje do lamania prawa, a potem chce niepokornych zmuszac sila, do jego przestrzegania.
Glupi uwierzy.

Owszem wypomniałem bo w błąd mnie wprowadził bankier.pl i nie wiedziałem że urzędujący prezydent nie musi ujawniać swego majątku.
A Ty dlaczego wcześniej wypomniałaś to samo Dudzie?

Zwyczajnie pomyliłam go z Morawieckim (chodziło mi o nieprawdziwe zeznanie) i kiedy się zorientowałam, Ty wyjechałeś z Komorowskim.

Te słowa wypowiedział Duda, ale nie było to na zakończenie Mszy św. i od razu przyznał się do błędu i przeprosił za to na łamach Rzeczypospolitej.

No i pudło.
W sumie to dla mnie nudny temat kto tam co ma ale zaspokajam ciekawość:

https://bip.kprm.gov.pl/kpr/oswiadczeni ... IECKI.html

Aluś wcale nie twierdzi, że Duda powiedział te słowa na zakończenie Mszy św., ale ża ta pieśń była śpiewana na zakończenie Mszy św.

Nie, nie pudło. A co z hektarami kupionymi os Kościoła?

To niech przytoczy jakiś link bo tak na słowo to trudno uwierzyć i konkretnie kto- wierni? politycy? a może biskupi?

Taka ciekawostka odnośnie wartości:
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... HqFvfqXXCE

A skąd ta pewność że to co donosi Gazeta Wyborcza to czysta prawda? Piszą tam że tą sprawą zainteresowała się ABW w 2006 roku!!! i co dopiero teraz odgrzewają? Rozumiem że wcześniej PO nic nie udało się tu ustalić bo za mało czasu było.

No nie wiem czy to taka ciekawostka ponieważ akurat Trzaskowski ma wybitne szczęście do takich zdarzeń które mają miejsce podczas kampanii.

Trzeba przyznać że to zdarzenie dobrze udokumentowane filmikiem.

Pomógł trzy dni temu wymienić kobiecie koło w samochodzie co potwierdza zdjęcie osobiście przez niego udostępnione na facebook:

Pojawiły się też cenne uwagi byłego ministra poprzedniej ekipy aby nie pobrudzić sobie koszuli na przyszłość:

"Zachowanie polityka Platformy Obywatelskiej nie uszło uwadze byłego wicepremiera. „Rafał przed robotą podwija się mankiety” – stwierdził Janusz Piechociński na swoim profilu na Twitterze".
https://auto.wprost.pl/aktualnosci/1032 ... kiety.html

Jak wiemy w poprzedniej kampanii na urząd prezydenta Warszawy to właśnie Trzaskowski osobiście zakleił taśmą szybę:

"Rafał Trzaskowski od wczoraj robi furorę jako "złota rączka", która naprawi wszystko za pomocą taśmy. Polityk PO zakleił uszkodzoną szybę w drzwiach mieszkania warszawianki, którą odwiedził w ramach akcji "Otwarte Drzwi dla Warszawy". Dziś kandydat na prezydenta stolicy otrzymał podziękowania od kobiety, która jest mu też wdzięczna za "cudowne ocalenie".
https://natemat.pl/247157,wybory-w-wars ... laczce-kod

Dobrze że Pan Trzaskowski stał się kandydatem na prezydenta bo dzięki dzięki ciekawym zbiegom wypadków będzie mógł pomóc jak największej liczbie osób a jak wiemy do drugiej tury pozostało jeszcze sporo czasu i sporo okazji.

No popatrz. Ustawka. Ciekawe, gdzie znalazł takiego idiotę, który zgodził się rozbić samochód na autostradzie mając w środku malutkie, trzymiesięczne dziecko?
Co do podwiniętych rękawów: przecież to normalny odruch. No, ale można przyczepić się do wszystkiego. Nawet narazić własną rodzinę na smierć, aby dodać procentów kandydatowi na prezydenta

Ale ja nie mówiłem że ta pomoc przy tym wypadku to ustawka. Uważam że wcześniejsze dwa około wyborcze przypadki to zostały użyte w celu wypromowania siebie.
Ja np bardzo bym zle sie z tym czuł jakbym wlepiał na swoim facebook zdjęcia które miałyby dowodzić jaki to ja jestem pomocny dla innych.
Też wymieniłem komuś koło ale nawet nigdy by mi nie przyszło do głowy aby komukolwiek komuś się tym pochwalić bo to taka normalna rzecz.
Naprawdę trzeba się koniecznie afiszować?
No to kolega z partii przyczepił się do do Trzaskowskiego aby podwiną rękawy przy wymianie tego koła.

Co do wypadku to każdy kierowca wie że jest prawny obowiązek udzielenia pomocy osobom w wypadku i jeśli tego nezrobisz to grozi ci
nawet do trzech lat więzienia. Art 162 KK za nieudzielenie pomocy.
https://www.arslege.pl/nieudzielenie-pomocy/k1/a193/

Tymczasem gazeta.pl tak to przedstawiła:

"Trzaskowski nie miał wypadku, ale wysiadł z auta i (pomógł - red.) małemu dziecku w wypadku samochodowym. Wszystko widziałem z odległości 10 metrów"

Ja naprawdę nie widzę w tym nic nadzwyczajnego myślę że to normalne że w takich sytuacjach trzeba pomóc.

Mamy też Dudę który pomagał znosić wózek z dzieckiem ze schodów czy też pomógł rodzinie z niepełnosprawnym dzieckiem.

Na mnie jednak wrażenie robi Hołownia który poświęcał się jeżdżąc na misje do Afryki i się tym nie afiszował.
Znajoma Irlandka która jezdziła na misje do Nigerii opowiadała mi o różnych niebezpiecznych sytuacjach jakie tam przeżyła i że 50% wolontariuszy wraca do kraju z jakąś infekcją. Jej mąż przez taką infekcję w ogóle nie może już normalnie funkcjonować a ona musi teraz w domu robić wszystko.
W końcu to: błogosławieni cisi albowiem...
Mnie na przykład nie byłoby na to stać.

Dzisiaj musisz sie umiec sprzedac. Duda jest znany glownie z "ratowania Hostii".
No i, jak mozna bylo i w tym watku przeczytac, ludzie chca znac kandydata "na wylot".

A Holownia jest dobry w akcjach spolecznych (akcje w Afryce tez utrzymuje ze zbiorek, ktore musza byc przeciez znane), ale jako kandydat na prezydenta budzi we mnie mieszane odczucia, choc rozumiem jego motywacje.

Polacy i tak dopiero raczkuja w auto-promocji. Amerykanie to prawdziwi mistrzowie, ale tam jest tez taka kultura, ze kazdy sam opowiada publicznie o swoich sukcesach, zeby wszyscy wiedzieli, jak on jest niezbedny dla swiata i firmy. Inaczej nie masz szans, ze ktos ciebie dojrzy i doceni.

Proszę bardzo - "oni" wedle Dudy, to zdefiniowani przez Brudzińskiego "komuniści i złodzieje".
https://twitter.com/skrupulatny/status/ ... 5923751936

Jakież to obiektywne, ni grama fanatyzmu, pisać kpiące elaboraty o nie lubianym Trzaskowskim, a nie wiedzieć i nie słyszeć pogardliwych wypowiedzi urzędującego prezydenta.