Szczęść Boże.

Czy kapłan może robić problem z przyjęciem komunii na klęcząco ? Mam wewnętrzną potrzebę przyjmowania Komunii Świętej w ten sposób a boję się że kapłan może odmówić udzielenia Eucharystii w ten sposób....

Mozw odmowic ze wzgledow praktycznych.
Twoja taka czy inna pobozna postawa niczego Komunii sw nie przydaje, a moze przeszkadzac innym i zaklocan rozdzielanie Komunii sw.

Jezeli musisz ukleknac, to polknij Komunie sw po ukleknieciu w lawce.

Dziękuje za informację!

No nie można zbyt bardzo po uklęknięciu w ławce. Powinno się przyjąć Komunię przy księdzu, z tej prostej przyczyny, że księża boją się, że wierny Komunię wyniesie gdzieś tam...

A gdyby ustawić się na końcu kolejki ?
Wtedy chyba nie powinno być problemów technicznych z przyjęciem Komunii na klęcząco ? Czy się mylę...

To zależy od Twoje parafii. Sam musisz zaobserwować jak przyjmować Komunię na klęcząco w ten sposób, żeby nikomu nie przeszkadzać. Myślę, że to dobry pomysł, żeby ustawić się na końcu.

A przez pierwszych tysiąc lat chrześcijaństwa, komunia była na stojąco do ręki, i jakoś nikt się nic nie bał, że ktoś coś wyniesie.
Co to się zmieniło? ludzie są teraz dużo gorsi niż kiedyś? i już nie można ich normalnie traktować, bo są na niższym poziomie, od swoich poprzedników?

Ja tego nie napisałem. Z moich obserwacji wynika, że księża się boją. Być może wynika to z tego, że uważają Eucharystię za coś najważniejszego i najświętszego. Wzajemne zaufanie jest potrzebne, ale jednocześnie... po co narażać księdza na niepotrzebne emocje?

1500 lat temu nie było emocji? widać czasy się zmieniły, to pokolenie(przyjmujące komunie do ust na kolanach) musi wymrzeć, dopiero wtedy będzie spokój, bo tutaj kwestie wiary czy religii, nie mają większego znaczenia, to są zwyczaje i obyczaje przekazywane od pokoleń, ludzie boją się zmian, bronią tego co kiedyś było, bronią swoich przyzwyczajeń, nawet jakby komunia była przyjmowana na leżącą, z 30 kilogramowym krzyżem na plecach, to i tak ludzie by tego bronili, w końcu mój ojciec tak robił, dziadek też tak robił, niby dlaczego ja mam to robić inaczej.

W niektórych kościołach zdarzało się, że grupy tradycjonalistycznych katolików przyjmowały komunię na klęcząco "demonstracyjnie" i słyszałem o jendym przypadku, w którym proboszcz takie przyjmowanie zakazał. Nie wiem, jak tam w Twojej parafii to wygląda, ale zakładam, że jeżeli Ty nie będziesz robił problemów, to i ksiądz problemów robił nie będzie.

Ja tam preferuję formę przyklęknięcia i przeżegnania się przed przyjęciem komunii, ale to funkcjonuje, jak jest, nazwijmy to, "kolejka do Eucharystii". Widziałem już kościoły, w których funkcjonowały różne formy obok siebie, i współczuję nieco księżom. Jeden chce do ręki, inny do ust, jeden stoi, drugi klęczy, a ksiądz musi uważać, żeby przez nieopatrzność opłatka nie upuścić.



Poza tym taki aspekt. Nie wiem, na ile przejmujesz się obecnością koronawirusa w Polsce, ale sporo ludzi z tego powodu przestawia się na przyjmowanie komunii do ręki. Nie chcę teraz zaczynać dyskusji, czy to lepsze czy gorsze, ale Twój ksiądz może preferować jedną z tych form także z tych powodów. A klęczenie i "do ręki" to raczej nie jest kompatybilne, technicznie niby się da, ale podejrzewam, że "z potrzeb wewnętrznych" odpada. Z "do ust" tego problemu raczej nie będzie.

U mnie zwyczajnie proboszcz powiedział(jakieś 5 lat temu, może nawet więcej) że teraz komunia będzie do ust na stojąco, i jakoś każdy się dostosował, nie było problemów, oczywiście zdarzały się przypadki że ktoś chciał komunie do ręki, ale ksiądz był nieugięty, i nigdy na ręke nikomu nie dał.
Tutaj też widać że kościół się zmienia, bo jak byłem bardzo młody, to mi się wydawało, że msza zawsze tak wyglądała, jak wygląda, i nigdy to się nie zmieni, a tutaj się jednak zmieniło, kiedyś klęczało się na środku kościoła, czekając na komunie, teraz wszyscy stoją w kolejce.

Zgodnie z obowiązującym w Kościele prawem, kapłan nie może odmówić Komunii świętej osobie, która chcę ją przyjąć np. na klęcząco.W instrukcji Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów "Redemptionis Sacramentum" z 25 marca 2004 r. czytamy:

"Przy udzielaniu Komunii świętej należy pamiętać, że „święci szafarze nie mogą odmówić sakramentów tym, którzy właściwie o nie proszą, są odpowiednio przygotowani i prawo nie zabrania im ich przyjmowania”. Stąd każdy ochrzczony katolik, któremu prawo tego nie zabrania, powinien być dopuszczony do Komunii świętej. W związku z tym nie wolno odmawiać Komunii świętej nikomu z wiernych, tylko dlatego, że na przykład chce ją przyjąć klęcząc lub na stojąco. (Instrukcja "Redemptionis Sacramentum" nr 91).

Źródło: https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/ko ... 32004.html

Czy uważasz, że przez pierwsze tysiąc lat, nie przyjmowano Komunii świętej do ust ?

Zastanawiam się, komu ma służyć prawo Kościelne, instrukcje tradycje itp. Przez kogo zostały ustanowione i w jakim celu. Dochodzę do wniosku, że prawo jest pisane i wprowadzane w życie przez tych którym ma służyć. Wprowadzane jest przez tych którzy mają władzę i siłę by je wprowadzić.
Jak się do niego odnieść, użyję parafrazy: Co Boskie oddaj Bogu, a co Kościoła oddaj Kościołowi.

Różnie z tym bywało, ale wtedy komunia do ręki była czymś normalnym, dzisiaj jest inaczej, ludzie dostali jakiejś głupawki, papież może udzielać komunii na rękę, i to jest ok, ale jak proboszcz by spróbował zrobić to samo, to już jest świętokradztwo, to już go szatan opętał.