Czy warto kontynuować nowennę pompejańska
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Czy warto kontynuować nowennę pompejańska
Odmawiałem już dwie nowenny pompejańskiej w intencji uratowania związku. Dzisiaj rozstaliśmy się z dziewczyną a niedawno zacząłem kolejną nowennę w tej samej intencji dopiero drugi dzień skończony. Czy warto odmawiać w tej intencji bo już mam brak ochoty kontynuować, wziąłbym i rzucił to wszystko.
|
So lip 04, 2020 22:56 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy warto kontynuować nowennę pompejańska
Michalqqwq napisał(a): Odmawiałem już dwie nowenny pompejańskiej w intencji uratowania związku. Dzisiaj rozstaliśmy się z dziewczyną a niedawno zacząłem kolejną nowennę w tej samej intencji dopiero drugi dzień skończony. Czy warto odmawiać w tej intencji bo już mam brak ochoty kontynuować, wziąłbym i rzucił to wszystko. Zasadnicze przy każdej modlitwie jest zawierzenie bądź wola Twoja, przy czym wola Boga nie łamie woli człowieka. Jeśli wolą dziewczyny jest zakończenie waszego związku, to Bóg nie zmusi ją do powrotu.
|
N lip 05, 2020 7:00 |
|
|
ga1robe
Dołączył(a): So wrz 05, 2015 19:48 Posty: 418
|
Re: Czy warto kontynuować nowennę pompejańska
Ciekaw jestem jakie było podejście drugiej strony do podjętych modlitw.
|
N lip 05, 2020 8:01 |
|
|
|
|
Mrs_Hadley
Moderator
Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30 Posty: 2014
|
Re: Czy warto kontynuować nowennę pompejańska
Michalqqwq napisał(a): Odmawiałem już dwie nowenny pompejańskiej w intencji uratowania związku. Dzisiaj rozstaliśmy się z dziewczyną a niedawno zacząłem kolejną nowennę w tej samej intencji dopiero drugi dzień skończony. Czy warto odmawiać w tej intencji bo już mam brak ochoty kontynuować, wziąłbym i rzucił to wszystko. "W niektórych wypowiedziach na temat konieczności modlitwy w życiu katolika można usłyszeć, że trzeba się modlić, bo łatwiej wtedy znieść ból brzucha, łagodnieją stresy, bardziej po ludzku przyjmuje się zwierzęcy strach przed śmiercią. Trzeba się także modlić profilaktycznie, bo może kiedyś dosięgnie nas choroba, niezrozumienie otoczenia, porażka, śmierć. W sumie: modlitwa jest dla ludzi podłamanych, przegranych, albo po to, by się uchronić przed takim psychicznym kalectwem. Kiedy trwoga, to do Boga, żeby coś dał, coś tam załatwił, w czymś pomógł, od czegoś uchronił. Trochę tak, jakby modlitwa, a i sam Pan Bóg nawet, pełnił rolę Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Taka wizja modlitwy przystaje wręcz do marksistowskiej teorii: religia to opium dla ludu, powstała na skutek lęku człowieka wobec sił przyrody i zginie w momencie opanowania tej przyrody przez człowieka.
Prawda, że w tych przytoczonych wcześniej sytuacjach życiowych trzeba się modlić, ale nie tylko wtedy, i nie głównie wtedy. Modlitwa ma nam towarzyszyć w życiu jak oddech. "Zawsze się módlcie" (1 Tes 5,17). To coś najbardziej człowieczego ten dialog miłości. I wiele mamy tytułów do modlitwy: jako ludzie w ogóle, jako ludzie grzeszni i odkupieni, już nie słudzy, ale domownicy i dzieci Boga.
Kochające i kochane dziecko rozmawia ze swoim ojcem. Mówi mu o swojej miłości, o podziwie dla niego, przeprasza, że było niegrzeczne, nieposłuszne. Prosi, obiecuje, radzi się, pyta, słucha, odpowiada. Rozmawia ciągle; przy różnych okazjach i bez nich: Osoby kochające się mają sobie zwykle wiele do powiedzenia, a choćby już tylko to jedno: - Jak dobrze, że jesteś…
Wszystko to właśnie stanowi integralną całość naszego stosunku do Boga. Bezinteresownie wychwalamy Majestat Boży, dziękujemy za wszystko, co nam uczynił, przepraszamy za to, co się nie udało, co nam nie wyszło, i prosimy, żeby na przyszłość było lepiej. A także i o to, by rozszerzała się chwała Jego Imienia, stawała Jego wola, przyszło Jego królestwo. I wtedy dopiero będziemy żyć normalnie jak człowiek i modlić się, jak powinien modlić się człowiek-chrześcijanin; zdrowy – nie kaleki."https://biblia.wiara.pl/doc/6389503.Kie ... to-do-BogaPo lekturze ww. artykułu, zadaj sobie pytanie o swoje intencje, z jakimi podchodziłeś do nowenny pompejańskiej. Modlitwa to nie umowa przedwstępna, ja Ci Panie Boże zapłacę godzinami modlitw, a Ty mi załatw sprawę. To nie jest otwieranie Bogu oczu na to z czym mamy problem, bo może On przypadkiem tego nie widzi. Celem modlitwy nie jest zmiana Boga, lecz... nas. Modlimy się o rozeznanie problemu, o to by opatrzność doprowadziła nas do najlepszych rozwiązań sytuacji, z którymi sobie nie radzimy i tak też się stało w Twoim przypadku, tylko trudno Ci się z tym pogodzić. On nas strzeże jak źrenicy oka, jest z nami nawet wtedy, gdy nam się życie sypie, czy wali świat, bo tracimy kogoś, kogo kochamy. Modlitwa jest też dziękowaniem w ciemno, gdy nie widzimy owoców, no może poza figą z makiem, gdyż chodzi tu o zaufanie, że On nas prowadzi przez te ciemności, trudy czy ból, który nam tak bardzo ciąży. Daj sobie czas na przeżywanie rozstania, tyle ile potrzebujesz, jeżeli chciałbyś dokończyć odmawianie podjętej nowenny, przemyśl intencję, gdyż jak słusznie zwróciła uwagę @Alus, pomija wolę dziewczyny bądź Boga, dotyczy wyłącznie Twoich pragnień.
_________________ Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7
|
N lip 05, 2020 19:04 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy warto kontynuować nowennę pompejańska
Michalqqwq napisał(a): Odmawiałem już dwie nowenny pompejańskiej w intencji uratowania związku. Dzisiaj rozstaliśmy się z dziewczyną a niedawno zacząłem kolejną nowennę w tej samej intencji dopiero drugi dzień skończony. Czy warto odmawiać w tej intencji bo już mam brak ochoty kontynuować, wziąłbym i rzucił to wszystko. A może warto pomyśleć o zmianie prośby. Może na taką: o wypełnienie woli Bożej w Twoim życiu. Zastanów się. Modlitwa zawsze przynosi ukojenie.
|
N lip 05, 2020 20:16 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy warto kontynuować nowennę pompejańska
Nowennę narazie odpuszczę. Odmawiałem już dwie nowenny w tej samej intencji. Jak się rozstawaliśmy to było ciężko, trudno mi wytłumaczyć ale myślałem że będzie kłótnia i wypominanie sobie tych lat, ale rozstaliśmy się w zgodzie bez żadnej kłótni. Może jednak trochę pomogły te nowenny. Jest ciężko ale czuję że jakby ktoś był przy mnie i mnie pocieszał. Jak oglądam różne religijne filmiki, czytam książki religijne to wszytko odchodzi i czuję ukojenie.
|
N lip 05, 2020 20:51 |
|
|
Stworek
Dołączył(a): N sty 06, 2019 14:28 Posty: 111
|
Re: Czy warto kontynuować nowennę pompejańska
Moim zdaniem nie warto oczekiwać, że modlitwa coś pozytywnego przyniesie, lecz modlić się "po prostu". Nie oczekiwać, aby potem nie musieć przeżywać rozczarowań, gdy się nie uda, gdy efekt nie spełni naszych oczekiwań. Wielokrotnie modliłem się w ten sposób i nie widzę w tym sensu, aby od Boga oczekiwać spełnienia takich życzeń, nawet jeśli wydaje się, że są one dla Boga, świata, nas z gruntu pozytywne. Lepiej jest modlić się dla samego siebie i dla/za innych, ale bez zobowiązań. Dojrzale podejść do tematu - jeśli Bóg będzie chciał to pomoże, a jeśli nie będzie chciał to modlitwa nie pomoże niezależnie od stopnia jej żarliwości . Najgorsze wyjście moim zdaniem to gdy modlimy się z choćby lekko roszczeniowym nastawieniem, gdy przychodzi rozczarowanie efektami, często kiełkuje w nas poczucie osamotnienia, czasem odsuwamy się od wiary, Boga, modlitwy czy sakramentów. To takie ludzkie i też tego doświadczyłem - mam też wrażenie, że Bóg nie spełnia życzeń, w szczególności nie spełnia tych wygodnych, których byśmy chcieli, woli doświadczać nas niewygodą i cierpieniem aby sprawdzić jak sobie poradzimy, a gdy upadniemy czeka aż zwrócimy się doń ponownie.
|
Wt lip 14, 2020 13:31 |
|
|
Karmela93
Dołączył(a): N sie 16, 2020 13:03 Posty: 38
|
Re: Czy warto kontynuować nowennę pompejańska
Michalqqwq napisał(a): Odmawiałem już dwie nowenny pompejańskiej w intencji uratowania związku. Dzisiaj rozstaliśmy się z dziewczyną a niedawno zacząłem kolejną nowennę w tej samej intencji dopiero drugi dzień skończony. Czy warto odmawiać w tej intencji bo już mam brak ochoty kontynuować, wziąłbym i rzucił to wszystko. Przede wszystkim warto pamiętać, że na modlitwie również potrafi działać szatan, który nienawidzi gdy ktoś zawierza Maryi jakąś intencję. I on prostu przesyła różne zniechęcenia czy sytuacje, w których czujemy, że powinniśmy rzucić tą modlitwę. Ja odmawiam obecnie nowennę pompejańską w intencji moich rodziców. Mój ojciec założył sprawę rozwodową bo po prostu chciałby żyć swoim grzesznym życiem a mamie się to nie podoba. Moja mama nie chce rozwodu i się starają z adwokatką o oddalenie sprawy. Ja też odmawiam nowennę o to aby tego rozwodu nie było. Tego samego dnia, w którym ja zaczęłam odmawiać część dziękczynną nowenny pompejańskiej pani adwokat dostała nowe światło na prowadzenie sprawy, powołała dwóch dodatkowych świadków i ja tutaj akurat dostrzegłam, że to nie jest przypadek, że akurat w tym czasie miało to miejsce. I wierzę, że wszystko potoczy się dobrze.
|
Wt sie 18, 2020 13:28 |
|
|
inga_hp
Dołączył(a): Śr lip 10, 2019 11:46 Posty: 231
|
Re: Czy warto kontynuować nowennę pompejańska
Nie ta to inna dziewczyna. Takie życie.
|
N sie 23, 2020 17:44 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Czy warto kontynuować nowennę pompejańska
Believing napisał(a): A może warto pomyśleć o zmianie prośby. Może na taką: o wypełnienie woli Bożej w Twoim życiu. Zastanów się. Modlitwa zawsze przynosi ukojenie. To Bóg potrzebuje pozwolenie od człowieka, na to by mógł wypełnić swoją wole? jakie to wszystko w tej religii pokręcone
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Pn sie 24, 2020 17:43 |
|
|
Karmela93
Dołączył(a): N sie 16, 2020 13:03 Posty: 38
|
Re: Czy warto kontynuować nowennę pompejańska
[url][/url] Robek napisał(a): Believing napisał(a): A może warto pomyśleć o zmianie prośby. Może na taką: o wypełnienie woli Bożej w Twoim życiu. Zastanów się. Modlitwa zawsze przynosi ukojenie. To Bóg potrzebuje pozwolenie od człowieka, na to by mógł wypełnić swoją wole? jakie to wszystko w tej religii pokręcone On objawia nam swoją wolę w odpowiednim czasie. Ale od nas zależy czy powiemy Mu tak czy też nie
|
Wt sie 25, 2020 9:15 |
|
|
Karmela93
Dołączył(a): N sie 16, 2020 13:03 Posty: 38
|
Re: Czy warto kontynuować nowennę pompejańska
Moi rodzice mieli dziś sprawę rozwodową. Modliłam się nowenną pompejańską by do rozwodu nie doszło.
No i sąd uznał, że rozwodu nie będzie. Dzięki Bogu.
|
Śr wrz 02, 2020 17:20 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy warto kontynuować nowennę pompejańska
Karmela93 Modlitwa daje nam ukojenie, ale nie zawsze ma sprawczą moc jakiej byśmy oczekiwali. Dlatego warto prosić dla siebie o siłę i mądrość, by być gotowym na to, co przyniesie nam życie. W której części Nowenny jesteś - błagalnej czy dziękczynnej? W swoim życiu dane mi było odmówić w całości pompejankę tylko raz i przyniosła obfite owoce, za które odczuwam ogromną wdzięczność Bogu. Za drugim razem nie było mi dane jej skończyć. Ten świat jest tak ułożony, że nie zawsze bywa tak, jak byśmy tego pragnęli.
Niech dobre anioły utulą Cię do snu, a najlepsza z Matek niech czuwa nad Tobą.
|
Śr wrz 02, 2020 19:56 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Czy warto kontynuować nowennę pompejańska
Karmela93 napisał(a): Moi rodzice mieli dziś sprawę rozwodową. Modliłam się nowenną pompejańską by do rozwodu nie doszło.
No i sąd uznał, że rozwodu nie będzie. Dzięki Bogu. Bóg zabronił sędziemu udzielić rozwodu? Believing napisał(a): Karmela93 W swoim życiu dane mi było odmówić w całości pompejankę tylko raz i przyniosła obfite owoce, za które odczuwam ogromną wdzięczność Bogu. Widać że modlitwa pompeliańska, to prawdziwa żyła złota, wystarczy się pomodlić, a Bóg ci we wszystkim pomoże.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Cz wrz 03, 2020 0:07 |
|
|
Karmela93
Dołączył(a): N sie 16, 2020 13:03 Posty: 38
|
Re: Czy warto kontynuować nowennę pompejańska
Believing napisał(a): Karmela93 Modlitwa daje nam ukojenie, ale nie zawsze ma sprawczą moc jakiej byśmy oczekiwali. Dlatego warto prosić dla siebie o siłę i mądrość, by być gotowym na to, co przyniesie nam życie. W której części Nowenny jesteś - błagalnej czy dziękczynnej? W swoim życiu dane mi było odmówić w całości pompejankę tylko raz i przyniosła obfite owoce, za które odczuwam ogromną wdzięczność Bogu. Za drugim razem nie było mi dane jej skończyć. Ten świat jest tak ułożony, że nie zawsze bywa tak, jak byśmy tego pragnęli.
Niech dobre anioły utulą Cię do snu, a najlepsza z Matek niech czuwa nad Tobą. W przyszły piątek kończę dziękczynną
|
Cz wrz 03, 2020 11:02 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|