Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 22:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 349 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 24  Następna strona
 buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
Swołocz napisał(a):
Wiara w tym sensie, że dowody są słabsze, ale jednak są. Kiedy zastanawiasz się, czy przyjąć jakąś religię, analizujesz Ewangelie, analizujesz inne pisma Nowego Testamentu, i badasz, czy wskazują one na wiarygodność, czy to rzeczywiście się mogło stać i z jakim prawdopodobieństwem. Podobnie analizujesz wszelkie objawienia, np. Maryjne, i zadajesz sobie pytanie, czy są wiarygodne, czy stanowią dowód w wystarczającym stopniu.

Więc to nie jest tak, że wiara jest na niczym nie oparta.


No właśnie że wiara nie jest na niczym oparta, bo to jest jedynie wiara.
Na tej zasadzie której proponujesz, gdzie dziesiątki tysięcy ludzi widziało wiele objawień Maryjnych, więc to jest prawda, setki tysięcy ludzi widziało UFO, więc to też jest prawda, tysiące ludzi widziało jednorożca, więc to też będzie prawda.

białogłowa napisał(a):
Dziecko małe wie, choć w słowa ubrać nie potrafi, że coś może być obiektywnie prawdą, pomimo tego, że nie jest się w stanie tego zweryfikować, lub można zweryfikować częściowo. Jak na załączonym wyżej przykładzie ukochanej,


Po raz kolejny powtarzam, że nie ma sposobu żebym ponad wszelką wątpliwość, udowodnił że moja ukochana była mi wierna, więc to cały czas jest kwestia wiary, więc nie wiem czemu mówisz że jest inaczej?

bramin napisał(a):
To wersja light buddyzmu (niektórzy nazywają to "buddyzm-instant"), skomercjalizowana, zeuropeizowana,


Nie trzeba z tym aż tak przesadzać, bo medytacja razem z Buddyzmem, to pewien pomysł na życie, co z tego że to jakaś głupota? bo jeśli nasz sposób na życie, nie stanowi zagrożenia dla innych zwierząt i ludzi, to możemy go bez problemu realizować, choćby nie wiem jak był kretyński i bezsensowny, każdy niech robi co chcę.

Osobiście to ja w tej medytacji nie widzę sensu, bo to trzeba wiele godzin medytacji i to przez wiele lat, a to wszystko w dość niewygodnej pozycji, kręgosłup by mi tego nie wytrzymał.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Wt lip 14, 2020 17:50
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1427
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
IrciaLilith napisał(a):
Moim zdaniem w praktyce nie ma większego znaczenia jaką drogę rozwoju duchowego wybierzesz- podstawa to zaangażowanie i wytrwałość oraz możliwość akceptacji podstawowych założeń. Mi z tego powodu chrześcijaństwo odpadło, ale wcale nie uważam go za złą czy gorszą drogę. Jeśli podszedłbyś do tego na serio, zaangażował się na maxa oraz znalazł aktywną wspólnotę , której członkiem potrafiłbyś się poczuć to moim zdaniem te upragnione zmiany na poziomie umysłu zajdą, chyba że jednak pragniesz nie tyle co zmian na poziomie umysłu co oświecenia- tego chrześcijaństwo nie ma w 'ofercie'.

W katolicyzmie odrzuca mnie zafiksowanie się na punkcie grzechu i winy. Robienie tych rachunków sumienia, w których mogło wyjść, że mogłem jeszcze coś więcej zrobić, że coś zaniedbałem - a jeżeli tak, to po spowiedzi z tego grzechu muszę się poprawić, czyli już nie zaniedbywać. I może powstać neurotyczny ciąg pragnienia, by nie zaniedbywać w przyszłości i przesadne myślenie o swoich zaniedbaniach.

Natomiast w buddyzmie Diamentowej Drogi trudnością dla mnie jest przestawienie się zupełnie z Jezusa jako "schronienia" - do schronienia, jakim ma być lama tybetański (XVI Karmapa). To odejście od Jezusa jest trudne, bo jawi się on od dzieciństwa jako osoba bardzo dobra i kochająca - najbardziej kochająca. I jako jedyna zapewniająca bezpieczeństwo duszy.
bramin napisał(a):
Oni chyba byli takimi buddystami jak ja jestem hinduski bramin.
Mówiąc krótko, wystarczy mieć dobry towar, zajarać i masz oświecenie jak znalazł :D . Po co się męczyć, wysilać, dobry kontakt z dilerem to podstawa.
Taa, dom był przesiąknięty czym innym.

Myślę, że nie doceniasz wagi doświadczenia psychodelicznego. Doświadczenie to owszem jest przemijające i nie może stanowić trwałej podstawy (w sensie powtarzania) drogi duchowej, ale na pewno może stanowić jakiś punkt odniesienia i próbę znalezienia kierunku, w którym umysł powinien podążać. Nie chce mi się wierzyć, że nie zetknąłeś się z publikacjami, które serio zajmują się związkiem doświadczeń mistycznych ze środkami psychoaktywnymi. Podobieństwo tych wywołanych "sztucznie" do tych spowodowanych długoletnią praktyką jest uderzające. Zastanawiam się, czy słyszałeś o doświadczeniach prof. Stanislava Grofa z użyciem substancji psychodelicznych. Np. pisze on - to jeden z wielu przykładów - że chiński buddysta przyjął od niego pewną dawkę LSD i doświadczył - jak to opisał - prawdziwej nirwany, która przeszła wszelkie jego oczekiwania i dotychczasowe doświadczenia. Później to przeżycie opisał w książce.
Tak więc sprawa doświadczeń psychodelicznych nie jest taka oczywista, jak opisujesz. Owszem, nie może być to droga, ale samo clue, samo sedno doświadczenia dużo mówi w ogóle o doświadczeniu duchowym.
Cytuj:
Diamentowa Droga to jakieś nieporozumienie.
To wersja light buddyzmu (niektórzy nazywają to "buddyzm-instant"), skomercjalizowana, zeuropeizowana, a założyciel podejrzewany o zażywanie narkotyków, molestowanie seksualne swoich uczennic, sianie nienawiści wobec muzułmanów, nietolerancję wobec innych religii, rasizm, sekciarskie podejście w ośrodkach Diamentowej Drogi, kontakty z radykalnie prawicowymi ekstremistami, wytaczanie procesów sądowych przeciwko blogerom i krytykom itd.

Nie wiem, co masz na myśli, że ta wersja buddyzmu jest skomercjalizowana. Zeuropeizowana jest rzeczywiście, zgodnie z założeniem lamy Olego, że na Zachód należy przenieść esencję nauk buddyzmu, z pominięciem niepotrzebnych naleciałości kulturowych. Założyciel nie zażywa narkotyków - zażywał je w młodości, co opisał w książce "Moja droga do lamów" [obecnie: "Buddowie dachu świata"]. Ma inne podejście do seksu niż nasze zachodnie purytańskie, więc dopuszczam możliwość, że mogło dochodzić do kontaktów seksualnych między nim a uczennicą - za obopólną zgodą dorosłych osób. Co do muzułmanów - jego stosunek w tej kwestii jest wynikiem współczucia wobec kobiet źle traktowanych w tej kulturze. O rasizmie nie słyszałem. Ośrodki Diamentowej Drogi przyjmują określony typ ludzi - radosnych i samodzielnych, a przy tym - jak wyraża się lama Ole - nie mających problemów z seksem. O radykalnie prawicowych ekstremistach nie słyszałem. O procesach tak - o jednym wytoczonym Gazecie Wyborczej i wygranym.
Cytuj:
Chciałeś po pól roku mieć jakieś efekty? :lol: Żeby do czegoś dojść trzeba praktykować wiele lat.
I obojętnie czy mówimy tu o buddyjskiej czy chrześcijańskiej medytacji.

No ale musi być już jakiś nieco krótszy okres, kiedy można ocenić, że coś zaczyna działać czy nie. Inaczej nie ma energii do motywacji.


Wt lip 14, 2020 22:24
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1427
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
Przepraszam, że post pod postem, ale dopiero niedawno znalazłem w internecie potrzebny artykuł.

W wyborze chrześcijaństwa przeszkadza mi pogląd neurobiologów, że tzw. padaczka skroniowa mogła być odpowiedzialna za nawrócenie i inne wizje św. Pawła. Czyli że nie było to nic nadprzyrodzonego, tylko coś biologicznego.

Tutaj artykuł, gdzie wypowiada się na ten temat prof. Jerzy Vetulani. Twierdzi, że za takie wizje odpowiedzialna jest część mózgu zwana wyspą:

https://www.miesiecznik.znak.com.pl/710 ... oja-wyspe/


Wt lip 14, 2020 23:02
Zobacz profil
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
Swołocz napisał(a):
W wyborze chrześcijaństwa przeszkadza mi pogląd neurobiologów, że tzw. padaczka skroniowa mogła być odpowiedzialna za nawrócenie i inne wizje św. Pawła. Czyli że nie było to nic nadprzyrodzonego, tylko coś biologicznego.
Ale przecież Apostoł Paweł to nie jest jedyny chrześcijanin w historii.

Cytuj:
Tutaj artykuł, gdzie wypowiada się na ten temat prof. Jerzy Vetulani. Twierdzi, że za takie wizje odpowiedzialna jest część mózgu zwana wyspą:
Już w starożytności wiedziano, że można wizje mistyczne wywołać sztucznie. Więc nic tutaj nowego nie odkryto. W jaki sposób Bóg posługuje się mózgiem ludzkim w rzeczywistych wizjach, tego nie wiem.


Śr lip 15, 2020 7:26
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4586
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
Robek napisał(a):
Nie trzeba z tym aż tak przesadzać, bo medytacja razem z Buddyzmem, to pewien pomysł na życie, co z tego że to jakaś głupota? bo jeśli nasz sposób na życie, nie stanowi zagrożenia dla innych zwierząt i ludzi, to możemy go bez problemu realizować, choćby nie wiem jak był kretyński i bezsensowny, każdy niech robi co chcę.


Proszę nie nazywać buddyzmu głupotą, to ze, w ramach danej religii pojawiają się pewne trendy i nadużycia to inna sprawa. Możesz mieć swoje zdanie ale obowiązuje Cię szacunek do innych religii.

Robek napisał(a):
Osobiście to ja w tej medytacji nie widzę sensu, bo to trzeba wiele godzin medytacji i to przez wiele lat, a to wszystko w dość niewygodnej pozycji, kręgosłup by mi tego nie wytrzymał.

Trzeba siedzieć z wyprostowanymi plecami, wtedy możesz medytować nawet wiele godzin dziennie.

Swołocz napisał(a):
W katolicyzmie odrzuca mnie zafiksowanie się na punkcie grzechu i winy. Robienie tych rachunków sumienia, w których mogło wyjść, że mogłem jeszcze coś więcej zrobić, że coś zaniedbałem - a jeżeli tak, to po spowiedzi z tego grzechu muszę się poprawić, czyli już nie zaniedbywać.

Nie, nie ma zafiksowania, trzeba stanąć w prawdzie, trzeba się doskonalić. Jak ktoś widzi w chrześcijaństwie tylko fascynację grzechem to chyba nie do końca zrozumiał jego istotę.

Swołocz napisał(a):
Myślę, że nie doceniasz wagi doświadczenia psychodelicznego. Doświadczenie to owszem jest przemijające i nie może stanowić trwałej podstawy (w sensie powtarzania) drogi duchowej, ale na pewno może stanowić jakiś punkt odniesienia i próbę znalezienia kierunku, w którym umysł powinien podążać.


Nie doceniam i zdecydowanie odrzucam bo to jest bagno a ja nie chce babrać się w bagnie.

Swołocz napisał(a):
Nie chce mi się wierzyć, że nie zetknąłeś się z publikacjami, które serio zajmują się związkiem doświadczeń mistycznych ze środkami psychoaktywnymi.


Zetknąłem się, owszem ale moja reakcja była jak wyżej. To nie ma nic wspólnego z autentycznym przeżyciem mistycznym obojętnie jak je nazwiemy (doświadczenie Boga, Absolutu, Pustki, Oświecenie, Satori itp.). Na jakimś poziomie eksperymentalnym to co próbują badać neurolodzy to wszystko są pewne teorie lub hipotezy.
Żaden mistrz duchowy w hinduizmie, chrześcijaństwie, buddyzmie, sufizmie nie będzie traktował poważnie "mistycznych" doświadczeń osiąganych za pomocą trawki czy innych dragów.
Powstaje tylko efekt "zrytej bani" i nic więcej.

Swołocz napisał(a):
Ma inne podejście do seksu niż nasze zachodnie purytańskie, więc dopuszczam możliwość, że mogło dochodzić do kontaktów seksualnych między nim a uczennicą - za obopólną zgodą dorosłych osób.

Wykorzystanie zależności nauczyciel-uczeń a to jest karalne.

Swołocz napisał(a):
Co do muzułmanów - jego stosunek w tej kwestii jest wynikiem współczucia wobec kobiet źle traktowanych w tej kulturze.

Wyraźna wrogość i agresja wobec muzułmanów. Współczucie wobec kobiet? Zarzucają mu właśnie pogardę wobec kobiet.
Nie będę się tutaj dalej nad tym rozwodził bo jest wiele publikacji na ten temat. W Niemczech Buddyjska Unia chciała go wywalić, nie wiem czy do tego doszło czy Diamentowi sami odeszli.

Swołocz napisał(a):
W wyborze chrześcijaństwa przeszkadza mi pogląd neurobiologów, że tzw. padaczka skroniowa mogła być odpowiedzialna za nawrócenie i inne wizje św. Pawła. Czyli że nie było to nic nadprzyrodzonego, tylko coś biologicznego.
Tutaj artykuł, gdzie wypowiada się na ten temat prof. Jerzy Vetulani.


Skąd Vetulani może wiedzieć o sw. Pawle, o jego wizjach? Przebadał go? Poddał obserwacji?
Na podstawie krótkiego opisu nawrócenia pod Damaszkiem? I później z jego listów, gdzie wspomina w paru słowach, ze objawił mu się Jezus? A może na podstawie wizji artystycznej Caravaggio, który namalował Pawła lezącego na ziemi i olbrzymi koński zad?
Bądźmy poważni.

_________________
ksiądz


Śr lip 15, 2020 22:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 935
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
Swołocz napisał(a):

Tutaj artykuł, gdzie wypowiada się na ten temat prof. Jerzy Vetulani. Twierdzi, że za takie wizje odpowiedzialna jest część mózgu zwana wyspą:

https://www.miesiecznik.znak.com.pl/710 ... oja-wyspe/


Trochę obok tematu, ale jednak nie do końca... Teoria o mannie z nieba wygląda mi na pisaną po grzybkach :) Dowiaduję się z artykułu, że po spożyciu manny (o której przypuszcza się, że miała zawierać nawiane strzępki grzyba halucynogennego) Izraelici widzieli glorię Pana we wschodzącym słońcu... Gloria Pana, owszem, ukazała się im w obłoku, ale w trakcie przemówienia Aaraona, a ta obiecana rano manifestacja Chwały Pana, tyczyła się raczej realizacji Bożej obietnicy w postaci pojawienia się manny. Ja przynajmniej nic w tekście o żadnych widzeniach Chwały Pana po spożyciu manny nie widzę. Dla poparcia przytacza się historię o zrabowanych przez Nabuchodonozora naczyniach z Przybytku, w których przechowywano mannę "od czasów wędrówki przez pustynię", oraz o tym, że gdy potem rozlano do nich wina to "wystąpiły halucynacje"... Ludzie kochane, ale gdzie Nabuchodonozor, Baltazar, a jakie jest datowanie wędrówki przez pustynię? Co to można nawymyślać, jak się ktoś zafiksuje na jakimś punkcie...
Z drugiej strony Izraelici karmili się manną przez cały okres wędrówki przez pustynię, to by z całą pewnością wyjaśniło dlaczego łazili po niej całe 40 lat :D

_________________
Tylko Bogu chwała


Cz lip 16, 2020 6:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
bramin napisał(a):
Proszę nie nazywać buddyzmu głupotą, to ze, w ramach danej religii pojawiają się pewne trendy i nadużycia to inna sprawa. Możesz mieć swoje zdanie ale obowiązuje Cię szacunek do innych religii.


Przecież dałem po wyrazie głupota, znak zapytania, więc nie wiem o co chodzi? no i niby gdzie jest napisane, że mam mieć szacunek do innych religii?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Cz lip 16, 2020 21:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4586
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
Robek napisał(a):
Przecież dałem po wyrazie głupota, znak zapytania, więc nie wiem o co chodzi?

Ale stwierdziłeś , ze to jest głupota a to jest obraźliwe stwierdzenie.
Robek napisał(a):
no i niby gdzie jest napisane, że mam mieć szacunek do innych religii?

Wynika to z regulaminu forum. Jeśli jest to miejsce spotkania różnych ludzi to trzeba tych ludzi szanować.
&1 p.1.: Forum portalu WIARA.PL jest miejscem spotkania ludzi pragnących pogłębić swoją wiarę, poszukujących Boga, zainteresowanych problemami religii, a chrześcijaństwa w szczególności. Forum stanowi zatem miejsce rozmowy katolików i niekatolików, chrześcijan i niechrześcijan, wierzących i niewierzących.

_________________
ksiądz


Pt lip 17, 2020 8:10
Zobacz profil
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
Swołocz napisał(a):
W każdym razie jeśli chodzi o tzw. cudowne dowody - cuda w każdej z tych religii - to jest ich dużo zarówno tu, jak i tam


W takim wypadku, albo obie są równie prawdziwe. Albo obie są równie fałszywe. A teraz podaj przykłady tych buddyjskich cudów


So lip 18, 2020 16:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2730
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
Quinque napisał(a):
A teraz podaj przykłady tych buddyjskich cudów

Np.
https://www.youtube.com/watch?v=2MG64rk6qkg


So lip 18, 2020 18:27
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1427
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
Quinque napisał(a):
A teraz podaj przykłady tych buddyjskich cudów

Proszę bardzo.
Z książki lamy Olegi Nydahla "Buddowie dachu świata":
- pobłogosławione srebrne bransolety z Tybetu wyleczyły żółtaczkę,
- modlitwy i mantry podczas uroczystości inicjacji Karmapy spowodowały, że nie padał deszcz podczas uroczystości,
- podczas błogosławieństwa lamy autor książki i jego żona czuli przepływającą energię przez ich ciała i widzieli światło,
- lama Tseczu Rinpocze podczas medytacji w czasie spotkania z autorem i jego żoną stał się przezroczysty - tak, że widać było przez jego rozpuszczone ciało ścianę i tapetę za jego plecami.


So lip 18, 2020 21:26
Zobacz profil
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
robaczek2 napisał(a):
Quinque napisał(a):
A teraz podaj przykłady tych buddyjskich cudów

Np.
https://www.youtube.com/watch?v=2MG64rk6qkg


Ta widziałem to. Serio uważasz że cudem jest iż ktoś wolał do posągu mleko? No ale załóżmy że tak. To jak to godzisz ze swoją wiarą? Bóg nie objawił się Buddzie, więc na jakiej podstawie sądzisz że w buddyzmie występują cuda?
Swołocz napisał(a):
pobłogosławione srebrne bransolety z Tybetu wyleczyły żółtaczkę

Może jakieś konkrety?
Cytuj:
lama Tseczu Rinpocze podczas medytacji w czasie spotkania z autorem i jego żoną stał się przezroczysty - tak, że widać było przez jego rozpuszczone ciało ścianę i tapetę za jego plecami

Masz jakieś nagranie z tego zajścia?


So lip 18, 2020 21:58

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1427
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
Quinque napisał(a):
Może jakieś konkrety?

Autor i jego żona otrzymali w Nepalu pobłogosławione bransolety. Zabrali je do domu, do Danii. Tam przyszedł do nich chory na żółtaczkę przyjaciel, który był ledwo żywy i słaniał się na nogach, oczy miał żółte. Autor założył na jego rękę bransoletę. Przyjaciel niedługo wyzdrowiał bez opieki lekarza. Podobnie stało się z jedną ich przyjaciółką.
Cytuj:
Masz jakieś nagranie z tego zajścia?

Nie mam. A Ty masz jakieś nagranie z cudów Jezusa?

Chciałbym też wyjaśnić, że (podany przez Robaczka) filmik o piciu mleka przez posąg w Indiach dotyczy religii hinduskiej, a nie buddyzmu.


N lip 19, 2020 10:03
Zobacz profil
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
Swołocz napisał(a):
Autor i jego żona otrzymali w Nepalu pobłogosławione bransolety. Zabrali je do domu, do Danii


Na słowo to wiesz co sobie można
Cytuj:
Nie mam. A Ty masz jakieś nagranie z cudów Jezusa?

A twierdziłem że mam?

Zresztą, ten wasz cały buddyzm wyklucza transcendencje. Więc ciekawe co miałoby dokonywać tych cudów?


N lip 19, 2020 11:27
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
Quinque napisał(a):
Bóg nie objawił się Buddzie, więc na jakiej podstawie sądzisz że w buddyzmie występują cuda?


Na takiej samej podstawie jak w katolicyzmie.
W końcu nikt nie ma obowiązku wierzyć w te cuda, a i tak wielka rzesza katolików w to wierzy.

Quinque napisał(a):
Masz jakieś nagranie z tego zajścia?


A po co ci nagrania? :mrgreen: przecież z cudu w Fatimie nie ma żadnego nagrania, a i tak wielu głęboko wierzących katolików, dostało zafiksowania w tej kwestii, i nawet nie są wstanie przyjąć do wiadomość, że tam mogło nie być żadnego cudu.
Więc skoro w katolicyzmie, cuda są na wiarę, to dlaczego w pozostałych religiach ma być ianczej?

Quinque napisał(a):
Na słowo to wiesz co sobie można


Akurat wszystkie religie są "na słowo" i niby jak ma być inaczej? jakoś nie przypominam sobie żeby któraż z religii, udowodniła że jest prawdziwa, tutaj wszystko jest na słowo, choćby u nas mamy słowo Boże.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


N lip 19, 2020 17:58
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 349 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 24  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL