Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 20, 2024 4:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 349 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 24  Następna strona
 buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 1458
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
Swołocz napisał(a):
w chrześcijaństwie razi mnie zapowiadanie bliskiego końca świata przez Jezusa, które miało nastąpić jeszcze za życia Jego uczniów. "Nie przeminie to pokolenie, aż to się wszystko stanie". "Niektórzy z tych co tu stoją nie zaznają śmierci, aż ujrzą królestwo Boże przychodzące z mocą".
To skłania mnie do wniosku, że chrześcijaństwo nie jest prawdziwe.
Jak dopuścisz myśl, że Królestwo jest w nas, słowa nabierają innego znaczenia. Znika, kończy się świat zewnętrzny, postrzegany umysłem, wkraczasz do Królestwa. Nastąpiło to u wielu jeszcze za życia uczniów i następuje do dnia dzisiejszego. Mówią o tym wszyscy nauczyciele duchowi. Jezus urodził się jako Żyd, żył jako Żyd i umarł jako Żyd. Nigdy nie był chrześcijaninem w Życiu nie słyszał słowa „chrześcijanin”, albo „Chrystus”. Idee które głosił nie były żydowskie, przyniósł coś obcego, przyniósł idee wschodu, ktoś cię uderzy masz nastawić drugi policzek, odrzucił oko za oko.


Pt sie 21, 2020 8:08
Zobacz profil
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
george45 napisał(a):
Nigdy nie był chrześcijaninem w Życiu nie słyszał słowa „chrześcijanin”, albo „Chrystus”.
Oczywiście że usłyszał. Idee mesjańskie były silne – Apostołowie dlatego za Nim poszli, że uważali Go za Chrystusa.
Cytuj:
Idee które głosił nie były żydowskie
Oczywiście że były. Chrystus powołuje się wielokrotnie na Torę. Uważa ją za autorytet. Spiera się z faryzeuszami o sens Tory, o interpretację, o jej ducha. Nigdy jednak jej nie neguje.


Pt sie 21, 2020 8:55
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
george45 napisał(a):
Jezus urodził się jako Żyd, żył jako Żyd i umarł jako Żyd. Nigdy nie był chrześcijaninem w Życiu nie słyszał słowa „chrześcijanin”, albo „Chrystus”.

Tu gzaze (vel zefciu) oczywiście ma rację. Jezus nie dość, że słyszał słowo "Chrystus", to nawet w pewien sposób prowokował uczniów, żeby nie było żadnych wątpliwości za kogo sam się uważa:

"Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego? A oni odpowiedzieli: Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków. Jezus zapytał ich: A wy za kogo Mnie uważacie? Odpowiedział Szymon Piotr: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego. Na to Jezus mu rzekł: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie." (Łk 9)


Pt sie 21, 2020 10:48
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1440
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
george45 napisał(a):
Jak dopuścisz myśl, że Królestwo jest w nas, słowa nabierają innego znaczenia. Znika, kończy się świat zewnętrzny, postrzegany umysłem, wkraczasz do Królestwa.
W jakim sensie kończy się świat zewnętrzny? Nic nie widzę? Jestem jak niewidomy?

Czy też kończy się świat zewnętrzny postrzegany umysłem, i odtąd już nie postrzegam umysłem, tylko czymś innym? W takim razie czym?


Pt sie 21, 2020 11:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 1458
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
Swołocz napisał(a):
george45 napisał(a):
Jak dopuścisz myśl, że Królestwo jest w nas, słowa nabierają innego znaczenia. Znika, kończy się świat zewnętrzny, postrzegany umysłem, wkraczasz do Królestwa.
W jakim sensie kończy się świat zewnętrzny? Nic nie widzę? Jestem jak niewidomy?

Czy też kończy się świat zewnętrzny postrzegany umysłem, i odtąd już nie postrzegam umysłem, tylko czymś innym? W takim razie czym?

Umysłem widzisz świat wirtualny, myśląc jesteś albo jutro lub wczoraj, a przecież to nie istnieje, to tylko wytwór umysłu. To wtedy jesteś jak niewidomy. Niewidomy nie dostrzeże Boga, może sobie tylko go wyobrażać, ale to będą jego wyobrażenia, powstałe na podstawie wcześniejszych wyobrażeń innych ludzi stworzona przez umysł.
Pytasz czym postrzegasz, Jezus mówił Ja jestem, mówił też, Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was. Jeśli to Ja odrzuci (wyłączy) umysł, co dostrzeże? Będąc świadomym, dostrzegasz, że umysł jest twoim sługą, narzędziem, które po wykonaniu zleconej pracy odkładasz na półkę, lub dajesz mu wolne. Brak świadomości powoduje, ze umysł ze sługi staje się panem.
To takie moje przemyślenia, nieinteligentnego człowieka.
PS
Chyba nie poskarżysz się na mnie moderacji, że wciągam Cię do jakiejś sekty :)


Pt sie 21, 2020 12:50
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1440
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
@george45
Czyli wystarczy nie myśleć o przeszłości i przyszłości, i wchodzi się do Królestwa?

Co to znaczy być świadomym? Czy nie jest tak, że każdy człowiek który nie jest nieprzytomny oraz nie jest pod wpływem środków psychoaktywnych, jest świadomy?


So sie 22, 2020 13:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 1458
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
Zauważ (jeśli potrafisz), że gdy nie myślisz o przyszłości i przeszłości to nie myślisz w ogóle. Kiedy opróżniasz całą treść – myśli, pragnienia, wspomnienia, projekcje, nadzieje, kiedy to wszystko zniknie, porozpierawszy znajdziesz się, ponieważ jesteś niczym innym jak czystą przestrzenią, tą dziewiczą przestrzenią w tobie. Nieobciążony niczym, ta pozbawiona treści świadomość to to czym jestem. Widząc to człowiek jest wolny. Myślimy tylko w tedy, gdy nie możemy widzieć, kiedy widzimy nie mamy po co myśleć.
Co to jest świadomość, może poniższa przypowieść będzie wskazówką.
”Pewnego dnia, bardzo bogaty mężczyzna wziął swojego syna na wieś, aby pokazać mu, jak żyją biedni ludzie. Spędzili kilka dni i nocy na gospodarstwie, gdzie chłopiec mógł zobaczyć życie zupełnie inne od swojego.
Kiedy wracali ze swojej podróży, ojciec zapytał syna:
-„Jak ci się podobała nasza wycieczka?”
-„Było fantastycznie, tato!”
-„I już teraz wiesz, jak żyją biedni ludzie?” – dopytywał ojciec.
-„Tak, już wiem”
-„No to opowiedz mi, czego nauczyłeś się podczas naszej podróży”
Syn odpowiedział:
„Zobaczyłem, że my mamy jednego psa, a oni aż cztery. My mamy basen, który sięga do środka naszego ogrodu, a oni mają strumyk bez końca. My mamy lampiony, a im noc rozświetlają gwiazdy. My mamy patio, a oni mają cały horyzont. My mamy mały kawałek ziemi, a oni duże pola, których nie jesteśmy w stanie objąć wzrokiem. My mamy służących, którzy nam służą, a oni służą innym. My kupujemy jedzenie, oni je sami produkują. My mamy wysokie mury, które nas bronią, a ich chronią przyjaciele”.
Ojciec chłopca zamilkł. Nie mógł wydusić z siebie ani jednego słowa. Wtedy chłopiec dodał:
„Dziękuję ci tato, że pokazałeś mi, jak bardzo biedni jesteśmy”.

PS
Może będzie to zakrawało na jakąś niedorzeczność, ale bardziej świadomym może być człowiek pod wpływem środków niż ten trzeźwo stąpający po ziemi.


Pn sie 24, 2020 7:36
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1440
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
Interesuje mnie buddyzm zen jako metoda na polepszenie jakości życia - zmniejszenie ilości cierpienia w życiu. Zacząłem medytować.

Jednocześnie w chwilach naprawdę trudnych - gdy nachodzą mnie myśli samobójcze - nadzieję znajduję w objawieniach z Lourdes i innych.

Jednak objawienia to nie chrześcijaństwo - chrześcijaństwo to Jezus. I teraz patrzę na Ewangelie, jestem skłonny uwierzyć, że Jezus uzdrawiał i dokonywał cudów, a jednocześnie przeszkodą dla mnie do uwierzenia jest to o czym już wspomniałem: zapowiadanie przez Jezusa bliskiego Królestwa Bożego.

Bo czym była Ewangelia, którą głosił on i jego apostołowie: dobrą nowiną o bliskim nadejściu królestwa Bożego. Dlatego nie mogę zupełnie pojąć, jak to możliwe, że z jednej strony Jezus błędnie zapowiadał bliskie królestwo Boże, a z drugiej strony miał zdolność do czynienia cudów i do tego zmartwychwstał. To jest coś nie do pogodzenia i nie do rozwiązania.

To znaczy są dwa rozwiązania, ale mało satysfakcjonujące:

Pierwsze: Ewangelie zostały skomponowane - jak mówi Whispernight - z zasłyszanych i przekazywanych z ucha do ucha historyjek, które są konfabulacją i niewiele mają wspólnego z faktami. Słowem: Jezus żadnych cudów i uzdrowień nie dokonywał, a może nawet nie zmartwychwstał.

Drugie: wieść o królestwie Bożym w Ewangeliach jest późniejszym wtrąceniem zwolenników Jezusa, a sam Jezus takiej idei nie głosił.


Pt wrz 25, 2020 10:38
Zobacz profil
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
Swołocz napisał(a):
Interesuje mnie buddyzm zen jako metoda na polepszenie jakości życia - zmniejszenie ilości cierpienia w życiu. Zacząłem medytować.
A czemu nie podejmujesz praktyk chrześcijańskich? Przecież chrześcijaństwu ich nie brakuje. Jaki masz cel w uzupełnianiu chrześcijaństwa elementami filozofii, która jest z nim nie do końca kompatybilna.
Cytuj:
Dlatego nie mogę zupełnie pojąć, jak to możliwe, że z jednej strony Jezus błędnie zapowiadał bliskie królestwo Boże, a z drugiej strony miał zdolność do czynienia cudów i do tego zmartwychwstał. To jest coś nie do pogodzenia i nie do rozwiązania.
No przecież dostałeś odpowiedź – Królestwo Boże już nadeszło. To jest rozwiązanie bardzo satysfakcjonujące.


Pt wrz 25, 2020 16:24

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1440
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
zefciu napisał(a):
A czemu nie podejmujesz praktyk chrześcijańskich? Przecież chrześcijaństwu ich nie brakuje. Jaki masz cel w uzupełnianiu chrześcijaństwa elementami filozofii, która jest z nim nie do końca kompatybilna.
Bo praktyki chrześcijańskie wiążą się ze spowiedzią, a to generuje ciągły niepokój umysłu skupionego na wyimaginowanych grzechach.
Cytuj:
No przecież dostałeś odpowiedź – Królestwo Boże już nadeszło. To jest rozwiązanie bardzo satysfakcjonujące.
Gdzie nadeszło? Ja nie zauważyłem.


Pt wrz 25, 2020 18:41
Zobacz profil
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
Swołocz napisał(a):
Pierwsze: Ewangelie zostały skomponowane - jak mówi Whispernight - z zasłyszanych i przekazywanych z ucha do ucha historyjek, które są konfabulacją i niewiele mają wspólnego z faktami. Słowem: Jezus żadnych cudów i uzdrowień nie dokonywał, a może nawet nie zmartwychwstał.

Drugie: wieść o królestwie Bożym w Ewangeliach jest późniejszym wtrąceniem zwolenników Jezusa, a sam Jezus takiej idei nie głosił.

Nie uwzględniasz racjonalnej diagnozy Gamaliela - Jeżeli od ludzi pochodzi ta myśl, czy sprawa, rozpadnie się, a jeśli rzeczywiście od Boga pochodzi, nie potraficie ich zniszczyć, a i może się z czasem okazać, że walczycie z Bogiem.


So wrz 26, 2020 8:01
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
Swołocz napisał(a):
Bo praktyki chrześcijańskie wiążą się ze spowiedzią, a to generuje ciągły niepokój umysłu skupionego na wyimaginowanych grzechach.
No to zacznij się spowiadać z realnych grzechów, a nie z wyimaginowanych. Najlepiej u stałego spowiednika.
Cytuj:
Gdzie nadeszło? Ja nie zauważyłem.
Kościół to nie szpilka.


So wrz 26, 2020 8:34

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1440
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
zefciu napisał(a):
No to zacznij się spowiadać z realnych grzechów, a nie z wyimaginowanych. Najlepiej u stałego spowiednika.
Pomyślę o tym.
Cytuj:
Kościół to nie szpilka.
I to miała być ta wielka Dobra Nowina Jezusa?


So wrz 26, 2020 8:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1531
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
Swołocz napisał(a):
Bo czym była Ewangelia, którą głosił on i jego apostołowie: dobrą nowiną o bliskim nadejściu królestwa Bożego. Dlatego nie mogę zupełnie pojąć, jak to możliwe, że z jednej strony Jezus błędnie zapowiadał bliskie królestwo Boże, a z drugiej strony miał zdolność do czynienia cudów i do tego zmartwychwstał. To jest coś nie do pogodzenia i nie do rozwiązania.

I stało się to o czym mówił, bramy raju zostały otwarte, a ich strażnicy usunięci. Możesz wejść i zerwać owoc życia wiecznego :)

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


Pn wrz 28, 2020 8:45
Zobacz profil
Post Re: buddyzm czy chrześcijaństwo - co wybrać?
Swołocz napisał(a):
I to miała być ta wielka Dobra Nowina Jezusa?
Co? Pisząc, „Kościół to nie szpilka” miałem na myśli to, że możesz Królestwo Boże odrzucić, ale nie możesz twierdzić, że go nie zauważasz.


Pn wrz 28, 2020 9:31
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 349 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 24  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL