Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N lis 09, 2025 17:25



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 
 Problem z obrazem Miłosierdzia 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19
Posty: 5389
Post Problem z obrazem Miłosierdzia
Wilno: Problem z obrazem Miłosierdzia - info.wiara.pl

Co myślicie o konflikcie w Wilnie spowodowanym przeniesieniem obrazu. Czy przeniesienie obrazu w taki sposób było słuszne, czy ludność nie powinna podporządkowoć się zarządzeniu kurii. Oraz z drugiej strony, czy biskup nie powinien bardziej patrzeć na odczucia wiernych?

_________________
Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...

Użytkownik rzadko obecny na forum.


Cz wrz 29, 2005 10:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Odpowiem na pytania od końca - biskup powinien wziąć pod uwagę odczucia wiernych i być może wziął, ale po przemyśleniu sprawy doszedł do wniosku, że i tak lepiej będzie obraz przenieść. Może ta nowa świątynia jest lepszym miejscem dla obrazu? Ja sam nie wiem, bo nie znam żadnej z dwóch świątyń, ale jeśli Jan Paweł II zgodził się na przeniesienie obrazu, to myślę, że racja była po stronie przenoszących. Ludzie powinni się podporządkować kurii, widzimy znów bunt wiernych podobny do tego towarzyszącego sprawie prałata Jankowskiego - to pokazuje nam tylko jak gliniane nogi ma religijność Polaków. Nie uważam, aby sposób w jaki wyniesiono obraz był godny pochwały, ale to było konieczne.

Najbardziej chcę zwrócić uwagę na jedną rzecz - to, do czego doprowadził kult obrazu. Tak się mówi oficjalnie, że w katolicyzmie nie czci się obrazów ani figur, ale nawet my katolicy wiemy jak to często wygląda. Przykład z obrazem Miłosierdzia Bożego pokazuje jak ludzie przywiązują się do przedmiotu zamiast do Boga. Z jednej strony obrazy pomagają ludziom wyobrazić sobie pewne sprawy, ale z drugiej stwarzają niebezpieczeństwo zajścia zjawisk takich jakie teraz widzimy - fetyszyzmu. Muzułmanie nie tworzą sobie wizerunków Boga, a jednak ich wiara jest silna - myślę, że katolicy powinni zaczerpnąć trochę z tej duchowości, a nie zdawać się na figury i obrazy, które przywiązują serca ludzi do tego co ziemskie, a nie tego co w boskie.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Cz wrz 29, 2005 10:54
Zobacz profil
Post 
Incognito napisał(a):
Tak się mówi oficjalnie, że w katolicyzmie nie czci się obrazów ani figur,

Kto tak "oficjalnie" mówi?? Bo mi się wydawało zawsze, że KK obowiązują postanowienia VII Soboru Powszechnego, który mówi iż kult obrazów jest obowiązkowy, a kto by nie czcił obrazów niech będzie anatemowany.


Cz wrz 29, 2005 11:02

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Chodzi mi o to, że we wszystkich dyskusjach jakie widziałem odnośnie kultu obrazów, katolicy odpowiadali na zarzuty protestantów, że nie czci się obrazu jako przedmiotu, tylko osobę którą ten obraz przedstawia, podobnie nie przypisuje się mocy obrazowi, tylko osobie.
Zefciu, jeśli możesz wyślij mi na PW coś odnośnie tego soborowego postanowienia - mam rozumieć, że jeśli nie będę się modlił do jakiegoś tam przedmiotu (czy to obraz, czy figura, czy jeszcze co innego) to będę wyklęty?

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Cz wrz 29, 2005 12:04
Zobacz profil
Post 
Nie, nie tak masz rozumieć. Aby pojąć postanowienia VII Soboru Ekumenicznego wypada znać nieco historyczne okoliczności tego zgromadzenia. Tradycyjny kult obrazów był zagrożony i zwalczany przez Cesarstwo. Ponadto ikonoklazm wyraźnie nie rozumiał nauki o Wcieleniu (zresztą do teraz protestanci, którzy odrzucili ikonodulię i mariodulię mają pokrzywioną chrystolatrię).
II Sobór Nicejski nie zachęcał do idolatrii i oddawania czci obrazom w oderwaniu od przedstawianych na nich postaci. Dokumenty zarówno prawosławnych Soborów Powszechnych, jak i póżniejszych soborów na zachodzie masz tutaj:
http://www.piar.hu/councils/


Cz wrz 29, 2005 13:25
Post 
A mi się zrobiło przykro :( Byłam w Wilnie przed tym obrazem i myślę, że tam było jego miejsce. Tego nie da się wyjaśnić. Po prostu w kościele św. Ducha czuć było atmosferę modlitwy. Czy to się zmieni ?
Można powiedzieć, że nie powinno- bo ważniejszy jest obraz miłosierdzia wymalowany w naszych sercach - jednak Jezus sam zwracał uwagę, że pragnie także czci tego obrazu w jego materialnej formie.

Zauważmy, że wokół obrazu Jezusa Miłosiernego w Wilnie gromadzili się głównie Polacy. Kościół św. Ducha jest kościołem polskim. Dla mnie to miejsce jest porównywalne z Częstochową i myślę, że gdyby ktoś zabrał obraz MB Częstochowskiej do innej świątyni, też byłyby głosy oburzenia.

Przeniesiono obraz , by stworzyć Sanktuarium Bożego Miłosierdzia ... stworzyć nowe, zniszczyć już istniejące ... :(

Uważam, że w nowej świątyni mogła zawisnąć kopia. Miejscowy ordynariusz powinien bardziej zwracać uwagę również na uczucia ludzi i zamiast tworzyć nowe sanktuarium , nadać rangę sanktuarium kościołowi, w którym był obraz i żywy kult.
Bo kult jest fundamentem sanktuarium ...


Cz wrz 29, 2005 18:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Może na to się inaczej patrzy, jak się było...

Ale przyznam, że nie rozumiem przywiązania do miejsca, w którym wisi obraz. Za to martwi mnie konflikt z kurią. Ten obraz jest w jakiś sposób "własnością" świata, a to trochę wygląda dla mnie tak: "nie oddamy, bo nasz".

Bunt i nieposłuszeństwo nie jest dobre... Zwłaszcza że to nie jest w imię dobrej sprawy...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz wrz 29, 2005 19:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Cytuj:
Kard. Baczkis chcąc, aby kult Miłosierdzia Bożego miał charakter bardziej uniwersalny, a nie ograniczał się tylko do środowiska polskiego, przeznaczył na ten cel zrujnowany wówczas kościół Trójcy Świętej znajdujący się nieopodal kościoła Ducha Świętego, w którym przez wiele lat obraz ten się znajdował. Świątynia ta pełni funkcję głównego ośrodka duszpasterskiego Polaków


Polacy nie protestują.
To z dzisiejszego komentarza na wiara.pl

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt wrz 30, 2005 12:31
Zobacz profil
Post 
Obraz Jezusa Miłosiernego znaduje się w kościele pw. Ducha Świętego od czerwca 1991r. Przed wojną był zawieszony w kościele pw. św. Mikołaja a po wojnie, od 1956r w kościele w Nowej Rudzie. W 1970r władze sowieckie zamknęły kościół wraz ze znajdującym się wewnatrz obrazem.
Trudno przypisywać któremuś z tych kościołów prawa wyłączności do obrazu - on jest darem dla wszystkich narodów.


Pt wrz 30, 2005 15:03
Post 
Cytuj:
"Kard. Baczkis chcąc, aby kult Miłosierdzia Bożego miał charakter bardziej uniwersalny, a nie ograniczał się tylko do środowiska polskiego, przeznaczył na ten cel zrujnowany wówczas kościół Trójcy Świętej znajdujący się nieopodal kościoła Ducha Świętego, w którym przez wiele lat obraz ten się znajdował. Świątynia ta pełni funkcję głównego ośrodka duszpasterskiego Polaków na Litwie. Kardynał zdecydował o przeniesieniu obrazu gdyż w kościele Ducha Świętego wszystkie liturgie odprawiane były i są w języku polskim" - powiedział litewski hierarcha.


W tym fragmencie jest sprzeczność ... Nie chcąc, żeby kult ograniczał się do środowiska Polaków, biskup przenosi obraz do kościoła będącego ... głównym ośrodkiem duszpasterskim Polaków na Litwie :?

W krakowskich Łagiewnikach także kwitnie kult Miłosierdzia Bożego - i trudno mówić, żeby ograniczał się do Polski ... patrząc na liczbę obcojęzycznych pielgrzymów, koronkę odmawianą w kilkunastu językach czy tłumaczenia licznych wydawnictw.

Nadal uważam, że powinno się zadbać o zorganizowanie kultu w miejscu, w którym zaczął się on rozwijać . Nie przesadza się starych drzew :(


Pt wrz 30, 2005 18:45
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Ośrodkiem duszpasterskim Polaków jest - jak zrozumiałam - Kościół Św Ducha. Ten, z którego zabrano obraz.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt wrz 30, 2005 20:00
Zobacz profil
Post 
Baranku - obraz w okresie 1935-1948r(do zamknięcia przez sowietów) przebywał w kościele św. Michała. Podczas wojny został otoczony niezwykłą czcią - pielgrzymowali do niego ludzie różnych nacji, wyznań i niewierzący. Ten okres zapoczątkował kult obrazu Jezusa Miłosiernego.
W Nowej Rudzie nawet po zamknięciu kościoła, ludzie narażając swoje życie, potajemnie, nocami, gromadzili się przy zamkniętym kościele, aby modlić się i oddawać kult.
Kapłani znając ogromne przywiązanie ludności i obawiając się reakcji, dokonali w nocy jesienią 1986r, podmiany obrazu na specjalnie sporządzoną w tym celu kopię.


So paź 01, 2005 9:18

Dołączył(a): N wrz 11, 2005 9:15
Posty: 13
Post 
Byłem w kościele pw. św. Ducha 2 tygodnie temu.
Kilka starszych pań i jedna młoda z gitarą odśpiewywały oazowo-pielgrzymkowy Różanieć z przerobionym "Pozdrowieniem anielskim".


Pt paź 21, 2005 22:33
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 13 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL