Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 9:20



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 149 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna strona
 Czy w niebie bedzie seks??? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So kwi 10, 2021 15:53
Posty: 377
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
Robek napisał(a):
Nie chcę cie martwić, ale bycie gejem to jest choroba, to tak jakbyś mówił że ludzie bez nóg będą w Niebie poszkodowani, bo nie będą mogli na własnych nogach w tym Niebie chodzić, więc niestety ale kolejny raz gadasz jakieś głupoty, skąd w ogóle pomysł że w Niebie będą schorowani ludzie?


Jeżeli bycie gejem to choroba, to podaj nazwę tej choroby?
Ludzie bez nóg w niebie będą mieli ciała duchowe, przecież żaden skalpel nie jest w stanie obciąć swoją materialną strukturą czegoś co nie jest materialne. Nigdzie nie powiedziałem, że po śmierci będą schorowani w Niebie, odwrotnie, coś pokręciłeś, znów narzucasz swoją projekcję, jestes rozkojarzony, nieuważnie czytasz moje słowa.

Robek napisał(a):
Nie chcę cie martwić, ale zwierzęta również uprawiają seks :mrgreen: i tego seksu nikt nie wymyślił, istnieje sobie tak jak głóg czy pragnienie.


Nazywaj jak chcesz, to tylko terminologia, owszem głód istnieje i to jest warunkowanie naturalne, lecz istnieje seksoholizm i to już nie jest głód, ale sztuczne uwarunkowanie, będące uzależnieniem takim samym jak narkomania. Uzależnienie od głodu zapisanego w instynkcie jest ok, uzależnienie od sztucznych narzuconych potrzeb, jest niszczące zdrowie. To tak jak z papierosami, każdy wie, że to szkodliwe, ale sztuczny (narzucony z zewnątrz) głód nikotynowy jest silniejszy dla uzależnionego. W Niebie na pewno nie będzie takiego seksu.


Robek napisał(a):
Tutaj mamy kolejną porcje, niesamowitych głupot jakie teraz opowiadasz!!! czyli będzie seks duchowy? a jak kobieta była kilkukrotnie wdową, i miała 3 mężów, to w Niebie będzie z nimi na raz ten duchowy seks uprawiać? będzie miała odpowiednią liczbę duchowych narządów?


Jakie głupoty, to chyba oczywiste, że jeżeli tam będziemy mieli ciała niefizyczne, to i seks będzie poza fizyczny.

Robek napisał(a):
Jaka wymiana płynów? jakie wzajemne uczestnictwo? o czy ty tutaj mówisz? przecież chęć prokreacji wymusza istnienie seksu, 80 letnia kobieta raczej tego seksu nie będzie chciała, bo już nie ma możliwości zajścia w ciąże, a jakoś nie widzę tego żeby kobieta w tym wieku chciała uprawiać seks z potrzeby wymiany płynów.


Poznaj lepiej fizjologię człowieka, to zrozumiesz, że w trakcie kontaktu płciowego, następuje wydzielanie rożnego rodzaju płynów fizjologicznych, które stymulują wzajemnie obie strony. Wydzielanie zapachów - feromony, kinestetyka, ciało zaczyna wykonywać ruchy nietypowe dla dnia codziennego, to są sygnały wzajemne dla oka, wydawanie dźwięków itd itd. Jak będziesz miał 80 lat, to wtedy się wypowiesz czy ludzie w tym wieku chcą seksu czy nie, a teraz ile masz lat? Potrzeba wymiany płynów jest zawarta w instynkcie, w momencie zbliżenia nikt o tym nie myśli, jest zajęty doznawaniem rozkoszy, w które są zaangażowane wszystkie zmysły i cała fizjologia. To są mechanizmy!

W Niebie będzie podobnie, lecz będą zaangażowane innego rodzaju nad zmysły duchowe. Tam istnieją również mechanizmy.

Robek napisał(a):
Prostytutka udająca miłość? pierwsze słyszę o czymś takim, ty w ogóle zdajesz sobie sprawę że seks to coś innego niż miłość?


Znasz przykłady kobiet lekkiego prowadzenia, które by autentycznie kochały wszystkich swoich klientów?

Seks to tylko forma zaspakajania żądzy, dlatego seks można napełnić treścią jaka jest miłość i wtedy staje się ogromną wartością dla człowieka, lub profanować, sprowadzając do mechanicznego pocierania, albo uczynić z niego narkotyk, fetysz, popaść w nimfomanię, lub seksoholizm. Można też z seksu uczynić nadrzędzie zbrodni, poprzez gwałt.

To od nas zależy, czy z seksu uczynimy wspaniałą amforę, czy też nocnik! Przepraszam za mocne wyrażenie, może moderator się nie przyczepi, lecz nie wiedziałem jak inaczej oddać dosadnie sens tego co chciałem powiedzieć i żeby nie zabrzmiało to jako obleśna treść!


Robek napisał(a):
W tych filmach za czasów komuny, to obraz Nieba powinien przedstawiać ludzi uprawiających seks? tak to ma wyglądać? przecież te filmy przedstawiały to co ogół społeczny myślał na temat Nieba i piekła, gdzie piekło to ból i cierpienie, a Niebo jest miejscem śpiewania pieśni, kultu i uwielbienia Boga.
I jakie anty KK? przecież te filmy wyglądały praktycznie tak samo, no chyba że znasz jakiś film promujący KK, gdzie w Niebie ludzie uprawiają seks, no ale to powiem że nie słyszałem o takim filmie :mrgreen:


Mało co rozumiesz z tego co ja pisze. To co myśli ogół to jest narzucone przez mas media i to potwierdza moją tezę. Liczy się tylko to co tak naprawdę myśli każdy człowiek z osobna. A to może wiedzieć tylko Bóg.

Tak samo tylko Bóg wie i ci co już od nas odeszli wiedzą na 100% czy w Niebie jest seks, czy go nie ma! Ci co żyją tutaj na ziemi mogą jedynie przypuszczać, lub wierzyć w swoja wizję. Ktoś będzie zawsze bliższy prawdy, a ktoś dalszy.


Śr maja 12, 2021 21:56
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 10, 2021 15:53
Posty: 377
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
andej napisał(a):
I seks jest tym środkiem doskonalenia się? Oryginalne podejście do seksu.
Uprawianie seksu ma się nijak do rozwoju. Nawet dla erotomanów.
Przyznam, że jeszcze w niebie nie byłem. Ale wiem, że tym co człowiek wnosi jest rozwój tu, na ziemi. Tam jest miłość. Być może, też doskonalona w bliskości Boga.
Ale obraz snujących się i wyśpiewujących mantry to bezsensowna karykatura. To wizja nieba tworzona na podstawie własnych doświadczeń życiowych. A niebo wykracza poza ludzka wyobraźnię. To stan miłości. A miłość nie wyklucza rozwoju, aktywności, działań. Ani nie wymusza.


Oczywiście, że seks jest środkiem, dla jednych dochodzenia do rozkoszy, dla innych metodą na zarabianie, dla performersów, środkiem dla sławy, jeszcze dla innych środkiem do zarabiania, dla jeszcze innych sportem, obowiązkiem rodzicielskim.

Michalina Wisłocka pisała o Sztuce Kochania, a każda sztuka wymaga doskonalenia i mistrzostwa. Często kobiety skarżą się na swoich mężczyzn, że pstryk i już po wszystkim, a one chcą być zauważone i długo traktowane poważnie, a nie jednominutowo i to właśnie charakteryzuje mistrza, który się doskonali w tym co robi. Każda nawet najmniejsza czynność człowieka ma się do rozwoju, a tym bardziej tak ważna czynność jaką jest seks.

Oczywiście, że obraz snujących się i wyśpiewujących mantry to bezsensowna karykatura. Wcześniej od Ciebie pisałem, że Niebo wykracza poza ludzką wyobraźnię. Zgadzam się z Tobą, że miłość nie wyklucza rozwoju, aktywności, działań. Ani nie wymusza. Seks jest też rodzajem aktywności i działania, dlatego zgodnie z Twoją definicją w niebie nie można go wykluczyć. Dlaczego Bóg miałby wymuszać na mnie brak seksu w Niebie, jeżeli miłość nie wymusza.

Wykaż mi, że jestem nielogiczny, opieram się o Twoją logikę rozumowania!


Śr maja 12, 2021 22:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31
Posty: 2790
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
Dowiar napisał(a):
seks jest --- obowiązkiem rodzicielskim.

Nie jest obowiązkiem. Jest prawem. A doznawana przyjemność jest zachętą.

Dowiar napisał(a):
każda sztuka wymaga doskonalenia i mistrzostwa

Nie tyle sztuka, ca każda działalność człowieka. We wszystkim powinniśmy dążyć do doskonałości, traktując ją jako kierunek, a nie cel, który zostanie osiągnięty,

Dowiar napisał(a):
Dlaczego Bóg miałby wymuszać na mnie brak seksu w Niebie, jeżeli miłość nie wymusza.

Nie mam pojęcia, skąd taki pomysł. Brak przymusu nie oznacza nakazu. Dokładnie tak, jak jest z innymi potrzebami. Gdy są one zaspokojone, to nie sięga się po nie. Człowiek syty nie rozgląda się za jedzeniem. Jeśli nie odczuwa się potrzeby czegoś, to po co się o to starać?


Cz maja 13, 2021 8:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
andej napisał(a):
Ale obraz snujących się i wyśpiewujących mantry to bezsensowna karykatura. To wizja nieba tworzona na podstawie własnych doświadczeń życiowych. A niebo wykracza poza ludzka wyobraźnię. To stan miłości. A miłość nie wyklucza rozwoju, aktywności, działań. Ani nie wymusza.


Tylko taka wizja Nieba, pasuje do Katolicyzmu, bo ta miłość, to tylko jakieś uczucie, to nie jest coś co można przedstawić w materialny sposób.

Dowiar napisał(a):
Jeżeli bycie gejem to choroba, to podaj nazwę tej choroby?


A to ja jestem lekarzem? pewnie w jakiś sposób to zostało nazwane, nie wiem jak to tam z tym jest.


Dowiar napisał(a):
Ludzie bez nóg w niebie będą mieli ciała duchowe,


To jest twoja wersja, w Katolicyzmie jest inaczej.

Dowiar napisał(a):
Nigdzie nie powiedziałem, że po śmierci będą schorowani w Niebie, odwrotnie, coś pokręciłeś, znów narzucasz swoją projekcję, jestes rozkojarzony, nieuważnie czytasz moje słowa.


No przecież mówiłeś, że będą tam homoseksualiści.

Dowiar napisał(a):
Uzależnienie od głodu zapisanego w instynkcie jest ok, uzależnienie od sztucznych narzuconych potrzeb, jest niszczące zdrowie.


I znowu ci sie pomieszało :D to głód jest zapisany w instynkcie, a seks już nie? ty sie zastanawiasz nad tym co tutaj wypisujesz?

Dowiar napisał(a):
Jakie głupoty, to chyba oczywiste, że jeżeli tam będziemy mieli ciała niefizyczne, to i seks będzie poza fizyczny.


To jedna kobieta, będzie otoczona każdym ze swoich kilku mężów?

Dowiar napisał(a):
Poznaj lepiej fizjologię człowieka, to zrozumiesz, że w trakcie kontaktu płciowego, następuje wydzielanie rożnego rodzaju płynów fizjologicznych, które stymulują wzajemnie obie strony.


Dalej nie rozumiem o co ci chodzi? wcześniej mówiłeś że ludzie uprawiają seks żeby wydzielać płyny, teraz mówisz jeszcze coś innego.

Dowiar napisał(a):
Jak będziesz miał 80 lat, to wtedy się wypowiesz czy ludzie w tym wieku chcą seksu czy nie, a teraz ile masz lat?


Mam 37 lat, a wielu ludzi w wieku 80 lat uprawia seks, no i co z tego? o co ci chodzi bo nie rozumiem?

Dowiar napisał(a):
To od nas zależy, czy z seksu uczynimy wspaniałą amforę, czy też nocnik! Przepraszam za mocne wyrażenie, może moderator się nie przyczepi, lecz nie wiedziałem jak inaczej oddać dosadnie sens tego co chciałem powiedzieć i żeby nie zabrzmiało to jako obleśna treść!


Jak ktoś chce robić nocnik, to niech sobie robi, o co ci chodzi?

Dowiar napisał(a):

Mało co rozumiesz z tego co ja pisze. To co myśli ogół to jest narzucone przez mas media i to potwierdza moją tezę. Liczy się tylko to co tak naprawdę myśli każdy człowiek z osobna. A to może wiedzieć tylko Bóg.


W miarę rozumie co ty piszesz, pomieszałeś wszystkie religie ze wszystkim, i wyszła breja którą starasz sie tutaj w ładny sposób przedstawić.

Dowiar napisał(a):
Tak samo tylko Bóg wie i ci co już od nas odeszli wiedzą na 100% czy w Niebie jest seks, czy go nie ma! Ci co żyją tutaj na ziemi mogą jedynie przypuszczać, lub wierzyć w swoja wizję. Ktoś będzie zawsze bliższy prawdy, a ktoś dalszy.


To wszyscy zmarli są już w Niebie? nie ma po drodze żadnego sądu? nie trzeba nic czekać?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Cz maja 13, 2021 9:26
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 10, 2021 15:53
Posty: 377
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
andej napisał(a):

Jest prawem. A doznawana przyjemność jest zachętą.

Nie tyle sztuka, ca każda działalność człowieka. We wszystkim powinniśmy dążyć do doskonałości, traktując ją jako kierunek, a nie cel, który zostanie osiągnięty,




Z większością tego co mówisz zgadzam się, nie widzę konfliktu, masz rację, że istnieje prawo do czegoś, ale i obowiązek. Istnieją małżeństwa, które tak do tego podchodzą.

Przejście od zwykłego podejścia, przez rzemieślnictwo, aż do najwyższej wirtuozerii jest Sztuką, działalność człowieka może być wykonywana na różnych poziomach. Znów nie widzę sprzeczności między nami, mówimy o różnych aspektach tego samego.

andej napisał(a):
Nie mam pojęcia, skąd taki pomysł. Brak przymusu nie oznacza nakazu. Dokładnie tak, jak jest z innymi potrzebami. Gdy są one zaspokojone, to nie sięga się po nie. Człowiek syty nie rozgląda się za jedzeniem. Jeśli nie odczuwa się potrzeby czegoś, to po co się o to starać?


Znów to samo u Ciebie, nie chcesz widzieć wieloaspektowości jednej rzeczy.

Nie ma czegoś takiego w wieczności, jak ostateczne zaspokojenie, może być tylko zaspokojenie określonego poziomu, aby go zamknąć. Głód i sytość, to problem homeostazy w organizmie, czy wg Ciebie w Niebie nie ma homeostazy?

Tu na ziemi nie odczuwanie potrzeby głodu to śmierć! Anoreksja to straszna choroba! Czy uważasz, że w Niebie nie ma już homeostazy, nie ma odczuwania głodu, jest tylko ta sytość, która prowadzi do rozleniwienia? Człowiek odczuwa głód nie tylko na poziomie fizycznym, ale również i duchowym, stad wielkie osiągnięcia ludzkości.

Wg mnie Bóg miał doskonały pomysł z tym głodem, na wielu poziomach i istnieje odpowiednik homeostatu biologicznego na poziomie duchowym, który działa jak napęd.

Dlatego nie mam wątpliwości, że w Niebie będzie seks, bo seks jest tez wynikiem głodu i pod wpływem homeostatu nieustannie się odnawia, jako Boska norma.


Cz maja 13, 2021 11:50
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 10, 2021 15:53
Posty: 377
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
Robek napisał(a):
Tylko taka wizja Nieba, pasuje do Katolicyzmu, bo ta miłość, to tylko jakieś uczucie, to nie jest coś co można przedstawić w materialny sposób.


Czy Katolicyzm, jest sztywny w swoich dogmatach, czy ewoluuje? O ile wiem do 300 lat po Jezusie było całkiem coś innego, po soborach wiele się zmieniło. Do XIII wieku księża mieli żony i dzieci, potem to papież zlikwidował. Ile jeszcze czeka nas zmian?

Robek napisał(a):
Dowiar napisał(a):
Ludzie bez nóg w niebie będą mieli ciała duchowe,


To jest twoja wersja, w Katolicyzmie jest inaczej.


Jak jest w Katolicyzmie?

Robek napisał(a):
Dowiar napisał(a):
Nigdzie nie powiedziałem, że po śmierci będą schorowani w Niebie, odwrotnie, coś pokręciłeś, znów narzucasz swoją projekcję, jestes rozkojarzony, nieuważnie czytasz moje słowa.


No przecież mówiłeś, że będą tam homoseksualiści.


Coś pokręciłeś, w Niebie mogą być tylko autentycznie nawróceni byli homo!

Robek napisał(a):
Dowiar napisał(a):
Uzależnienie od głodu zapisanego w instynkcie jest ok, uzależnienie od sztucznych narzuconych potrzeb, jest niszczące zdrowie.


I znowu ci sie pomieszało :D to głód jest zapisany w instynkcie, a seks już nie? ty sie zastanawiasz nad tym co tutaj wypisujesz?


Nie słyszysz tego co ja piszę, znów nakładasz jakąś swoja projekcję na moje słowa. Głód jest w instynkcie, korzenie seksu też leża w instynkcie. Głód seksu to norma, ale może być naruszona przez narzucone sztuczne potrzeby, np kupowanie gadżetów w seks shopie.

Robek napisał(a):
Dowiar napisał(a):
Jakie głupoty, to chyba oczywiste, że jeżeli tam będziemy mieli ciała niefizyczne, to i seks będzie poza fizyczny.


To jedna kobieta, będzie otoczona każdym ze swoich kilku mężów?


Ale ja się mam z Tobą, masz tendencję dodawania do moich słów, swoich i sugerowania, że to mój pomysł. Bóg wyraźnie mówi o jednożeństwie jako normie dla człowieka, żebyś znów coś nie pokręcił, to dodam, że jeżeli mąż umiera, to kobieta ma prawo do powtórnego zamążpójścia. A w Niebie jest tylko jednożeństwo, to kwestia wyboru i wzajemnego doboru.

Robek napisał(a):
Dowiar napisał(a):
Poznaj lepiej fizjologię człowieka, to zrozumiesz, że w trakcie kontaktu płciowego, następuje wydzielanie rożnego rodzaju płynów fizjologicznych, które stymulują wzajemnie obie strony.


Dalej nie rozumiem o co ci chodzi? wcześniej mówiłeś że ludzie uprawiają seks żeby wydzielać płyny, teraz mówisz jeszcze coś innego.


Trudno, Tobie trzeba łopatą do głowy kłaść. Ludzie nie uprawiają seksu, żeby wydzielać płyny, to są mechanizmy biologiczne. Chociaż wiedza na ten temat może poprawić istotnie jakość tego seksu.

Robek napisał(a):
Dowiar napisał(a):
Jak będziesz miał 80 lat, to wtedy się wypowiesz czy ludzie w tym wieku chcą seksu czy nie, a teraz ile masz lat?


Mam 37 lat, a wielu ludzi w wieku 80 lat uprawia seks, no i co z tego? o co ci chodzi bo nie rozumiem?


Ale żeś zamieszał, a teraz nie rozumiesz, sam napisałeś:

Cytuj:
przecież chęć prokreacji wymusza istnienie seksu, 80 letnia kobieta raczej tego seksu nie będzie chciała, bo już nie ma możliwości zajścia w ciąże, a jakoś nie widzę tego żeby kobieta w tym wieku chciała uprawiać seks z potrzeby wymiany płynów.


Tak spłycasz problemy seksu, że aż ręce opadają.

Robek napisał(a):
Dowiar napisał(a):
To od nas zależy, czy z seksu uczynimy wspaniałą amforę, czy też nocnik! Przepraszam za mocne wyrażenie, może moderator się nie przyczepi, lecz nie wiedziałem jak inaczej oddać dosadnie sens tego co chciałem powiedzieć i żeby nie zabrzmiało to jako obleśna treść!


Jak ktoś chce robić nocnik, to niech sobie robi, o co ci chodzi?


Ja nie chcę, wolę amforę, bo z nocnika brzydko pachnie, a z amfory pachnie pięknie.

Robek napisał(a):
Dowiar napisał(a):

Mało co rozumiesz z tego co ja pisze. To co myśli ogół to jest narzucone przez mas media i to potwierdza moją tezę. Liczy się tylko to co tak naprawdę myśli każdy człowiek z osobna. A to może wiedzieć tylko Bóg.


W miarę rozumie co ty piszesz, pomieszałeś wszystkie religie ze wszystkim, i wyszła breja którą starasz się tutaj w ładny sposób przedstawić.


Nie ja mieszam tylko TY i na dodatek przekręcasz.

Robek napisał(a):
Dowiar napisał(a):
Tak samo tylko Bóg wie i ci co już od nas odeszli wiedzą na 100% czy w Niebie jest seks, czy go nie ma! Ci co żyją tutaj na ziemi mogą jedynie przypuszczać, lub wierzyć w swoja wizję. Ktoś będzie zawsze bliższy prawdy, a ktoś dalszy.


To wszyscy zmarli są już w Niebie? nie ma po drodze żadnego sądu? nie trzeba nic czekać?



Dusza sama się osądzi. mamy tego dowód w życiu, jest coś takiego jak wyrzuty sumienia.

Ty masz sumienie?


Cz maja 13, 2021 12:56
Zobacz profil
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
Cytuj:
Ty masz sumienie?

Każdego człowieka, bez wyjątków, Bóg obdarzył tchnieniem życia, czyli duszą nieśmiertelną i sumieniem.


Pt maja 14, 2021 6:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
Dowiar napisał(a):
Nie ma czegoś takiego w wieczności, jak ostateczne zaspokojenie, może być tylko zaspokojenie określonego poziomu, aby go zamknąć. Głód i sytość, to problem homeostazy w organizmie, czy wg Ciebie w Niebie nie ma homeostazy?


To jest właśnie największy problem, największa niedorzeczność tego Nieba, w końcu żeby jedzenie bardzo smakowało, to trzeba przedtem odczuwać przeogromny głód, a to trochę sie kłóci z wizją Nieba w której jest cały czas, nieprzerwany stan szczęścia.

Dowiar napisał(a):
Dlatego nie mam wątpliwości, że w Niebie będzie seks, bo seks jest tez wynikiem głodu i pod wpływem homeostatu nieustannie się odnawia, jako Boska norma.


Tutaj sytuacja wydaje sie podobna, bo żeby ten seks był postrzegany w maksymalnie pozytywny sposób, to też trzeba by robić tutaj duże, może nawet wieloletnie przerwy, w końcu im lepszy silniejszy głód, tym lepsza konsumpcja.
No i najważniejsza kwestia, z kim ten seks w tym Niebie będziesz uprawiał?

Dowiar napisał(a):
Czy Katolicyzm, jest sztywny w swoich dogmatach, czy ewoluuje? O ile wiem do 300 lat po Jezusie było całkiem coś innego, po soborach wiele się zmieniło. Do XIII wieku księża mieli żony i dzieci, potem to papież zlikwidował. Ile jeszcze czeka nas zmian?


Nic tutaj sie nie zmienia, kiedyś księża mogli mieć żony, dziś również za zgodą papieża ksiądz może mieć żonę, a celibat nałożony na księży, może za ileś tam lat zostać zniesiony.

Dowiar napisał(a):
Jak jest w Katolicyzmie?


W Katolicyzmie jest tak, że w Niebie nie będzie żadnych chorób, wliczając do tego brak nóg, i inne defekty.


Dowiar napisał(a):
Ale ja się mam z Tobą, masz tendencję dodawania do moich słów, swoich i sugerowania, że to mój pomysł. Bóg wyraźnie mówi o jednożeństwie jako normie dla człowieka, żebyś znów coś nie pokręcił, to dodam, że jeżeli mąż umiera, to kobieta ma prawo do powtórnego zamążpójścia. A w Niebie jest tylko jednożeństwo, to kwestia wyboru i wzajemnego doboru.


Czyli w Niebie na nowo ludzie będą zawierać małżeństwa?

Dowiar napisał(a):
Tak spłycasz problemy seksu, że aż ręce opadają.


A co ty chcesz w tym seksie znaleźć? przecież to zwykła biologiczna potrzeba, jak każda inna.

Dowiar napisał(a):
Dusza sama się osądzi. mamy tego dowód w życiu, jest coś takiego jak wyrzuty sumienia.


Sama sie osądzi? chyba w twoich fantazjach, gdzie sam siebie nagrodzisz, i wyślesz prosto do Nieba.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pt maja 14, 2021 7:34
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 10, 2021 15:53
Posty: 377
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
Alus napisał(a):
Cytuj:
Ty masz sumienie?

Każdego człowieka, bez wyjątków, Bóg obdarzył tchnieniem życia, czyli duszą nieśmiertelną i sumieniem.


To prawda. Ponieważ człowiek posiada wolna wolę, może niszczyć porywy serca, wyrzuty sumienia. Jeżeli przejawi taką intencję, tylko pomyśli o tym, to Zło od razu podpowie jak to robić, im większe zniszczenie, tym bardziej Zło się cieszy z tego powodu, bo ma ofiarę jak na widelcu.

Żeby zostać ojcem chrzestnym w mafii, trzeba własnoręcznie na początek zabić około tysiąca ludzi, taka cena! Potem, żeby się utrzymywać na tym stanowisku, zabijać tysiące rękoma innych. On am sumienie?

Hitler miał sumienie, Stalin miał sumienie? Po jakim podłym czynie człowiek przestaje być człowiekiem, staje się bestią w ludzkiej skórze i traci na zawsze sumienie, lub je zagłusza, że nie słyszy go wcale?


Pt maja 14, 2021 12:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
Dowiar napisał(a):
To prawda. Ponieważ człowiek posiada wolna wolę, może niszczyć porywy serca, wyrzuty sumienia. Jeżeli przejawi taką intencję, tylko pomyśli o tym, to Zło od razu podpowie jak to robić, im większe zniszczenie, tym bardziej Zło się cieszy z tego powodu, bo ma ofiarę jak na widelcu.


Zło to odczucie czysto subiektywne, więc nikt nie wie jak obiektywnie opisać zło, tak samo pruba personifikacji zła jest czymś kompletnie nietrafionym.

Dowiar napisał(a):
Żeby zostać ojcem chrzestnym w mafii, trzeba własnoręcznie na początek zabić około tysiąca ludzi, taka cena! Potem, żeby się utrzymywać na tym stanowisku, zabijać tysiące rękoma innych. On am sumienie?


Skoro trzeba, to trzeba.

Dowiar napisał(a):
Hitler miał sumienie, Stalin miał sumienie? Po jakim podłym czynie człowiek przestaje być człowiekiem, staje się bestią w ludzkiej skórze i traci na zawsze sumienie, lub je zagłusza, że nie słyszy go wcale?


Każdy ma sumienie, tak samo jeśli trafili do Nieba(uznając zasadę powszechnego zbawienia) to tak jak mówiłeś uprawiają tak teraz seks, bo przecież mogą?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pt maja 14, 2021 19:16
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 10, 2021 15:53
Posty: 377
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
Robek napisał(a):
Zło to odczucie czysto subiektywne, więc nikt nie wie jak obiektywnie opisać zło, tak samo pruba personifikacji zła jest czymś kompletnie nietrafionym.


Jeżeli zrobiłeś takie założenie, lub w to wierzysz, to zło dla ciebie nie istnieje i sam to wykazałeś. Nie zajmujesz się tym czego nie ma, a złu właśnie na tym zależy, żebyś tak myślał. Dajesz mu biernie pełna zgodę na działanie.

Pedofile, bandyci przypalający żelazkiem, koszmary wyprawiane przez SS, NKWD itd. To nie jest Zło!? Po co opisywać zło, je można odczuć, widać jeszcze nie odczułeś na sobie jego oddechu, ani konkretnych działań. Polityka strusia, powoduje, że się chowa głowę w piasek i udaje, że zło nie istnieje.

Jezus w takim razie wymyślił sobie walkę z szatanem i jej nie wygrał. Bo wg ciebie zła nie ma.

Robek napisał(a):
Każdy ma sumienie, tak samo jeśli trafili do Nieba(uznając zasadę powszechnego zbawienia) to tak jak mówiłeś uprawiają tak teraz seks, bo przecież mogą?


Nie ma zarówno powszechnej odpowiedzialności, jak i powszechnego zbawienia, tak robiono za Hitlera i Stalina, była grupowa odpowiedzialność. Chcesz wprowadzić faszyzm i stalinizm w naukę Jezusa? Brawo to coś nowego, jestem pod wrażeniem!

Nie przekręcaj moich słów czytaj uważnie! Tutaj na ziemi i tam to kwestia wyboru z kim się łączymy w dwujednię.


Pt maja 14, 2021 20:33
Zobacz profil
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
Dowiar napisał(a):
Tutaj na ziemi i tam to kwestia wyboru z kim się łączymy w dwujednię.

Miałeś jakieś objawienie co do łączenia się "tam", czy tylko tak sobie kombinujesz?
Może jakieś źródełko zapodasz?


Pt maja 14, 2021 22:36

Dołączył(a): So kwi 10, 2021 15:53
Posty: 377
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
nolda napisał(a):
Miałeś jakieś objawienie co do łączenia się "tam", czy tylko tak sobie kombinujesz?
Może jakieś źródełko zapodasz?


Do czego ci to potrzebne?


Pt maja 14, 2021 23:38
Zobacz profil
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
Dowiar napisał(a):
nolda napisał(a):
Miałeś jakieś objawienie co do łączenia się "tam", czy tylko tak sobie kombinujesz?
Może jakieś źródełko zapodasz?


Do czego ci to potrzebne?
Między innymi, celem zweryfikowania, czy jaj sobie nie robisz z Robka. Proszę, uczyń ten wysiłek i zapodaj źródełko, lub puść oczko dając tym samym znak, że to taki żarcik był z twojej strony, albo takie Twoje "widzi mi się".


So maja 15, 2021 6:07
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31
Posty: 2790
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
Troszkę wątek wymknął się spod kontroli. Już inne tematy i przepychanka zamiast dyskusji. Jeśli źle robią wracając do tematu, to zignorujcie niniejszy post.

---------
Dowiar napisał(a):
ale i obowiązek. Istnieją małżeństwa, które tak do tego podchodzą.

I to jest smutne. O ile lat temu ileś ważne było posiadania sukcesora, to teraz nie. Seks z obowiązku prowadzi tylko do rozpadu małżeństwa. To chore. Nie jest argumentem to, że istnieją osoby, które to odwalają z obowiązku.

Dowiar napisał(a):
Nie ma czegoś takiego w wieczności, jak ostateczne zaspokojenie, może być tylko zaspokojenie określonego poziomu, aby go zamknąć.
Dlatego nie mam wątpliwości, że w Niebie będzie seks, bo seks jest tez wynikiem głodu i pod wpływem homeostatu nieustannie się odnawia, jako Boska norma.

A jednak jest. Bo niebo to stan zaspokojenia miłością. Niebo, to doskonałość, tak jak Bóg doskonały jest. Jeśli w niebie jest jakieś pragnienie, to tylko zaspokojone pragnienie bliskości Boga.
Zmartwychwstałe ciało nie jest obarczone przypadłościami obecnych ciał.


So maja 15, 2021 7:22
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 149 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL