Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt kwi 16, 2024 17:56



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 149 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
 Czy w niebie bedzie seks??? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So kwi 10, 2021 15:53
Posty: 377
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
nolda napisał(a):
Między innymi, celem zweryfikowania, czy jaj sobie nie robisz z Robka. Proszę, uczyń ten wysiłek i zapodaj źródełko, lub puść oczko dając tym samym znak, że to taki żarcik był z twojej strony, albo takie Twoje "widzi mi się".


Proszę bardzo!

Sensowne pytanie, sensowna odpowiedź. Zaczynasz się uczyć czegoś, powoli, i opornie, ale jednak.

Źródło:

Cytuj:
TABLICA SZMARAGDOWA

(na podstawie tłumaczeń Fulcanelliego i Sir Isaaca Newtona)

To jest prawdą, całą prawdą, na pewno i bez kłamstwa:
To co jest na dole jest takie jak to co jest na górze; a to co jest na górze jest takie jak to co jest na dole. Poprzez to dokonują się wszelkie cuda.
I tak jak wszystkie rzeczy istnieją w Jednym i pochodzą od Jednego, które jest najwyższą Przyczyną, poprzez mediację Jednego, tak wszystkie rzeczy są zrodzone z Jednej Rzeczy przez adaptację.


Per analogiam - zarówno mrówki jak i człowiek moją możliwości zajmowania się seksem. Tyle, że jakie jest wyobrażenie mrówki o seksie człowieka, człowiek wie o wiele więcej o seksie mrówki. Tak samo jest i z nami tutaj na ziemi i naszym wyobrażeniem o seksie w Niebie. Nikt nie neguje tego, że i mrówka i człowiek mogą kopulować. Nie mam pojęcia jak to się odbywa w szczegółach w Niebie, jak tam się znajdę to się dowiem. Nie mam wątpliwości co do tego, że seks ma miejsce w Niebie. Może inaczej się tam nazywa, tego też nie wiem, ale zasada istnieje.

Jestem zgodny z zasadą co na górze to i na dole, co na dole to i na górze. Ja w to wierzę i jestem przekonany, że tak jest, każdy może mieć swoje zdanie na ten temat. Dla mnie to nie są żarty, ani moje widzimisię i wyrażam się jak najbardziej poważnie na ten temat.

Już wcześniej napisałem, że ktoś z nas jest bliższy prawdy, a ktoś dalszy. rzeczywistość to zweryfikuje prędzej czy później, dlatego jestem spokojny, w odróżnieniu od tych, którzy się denerwują z tego powodu.


So maja 15, 2021 13:32
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 10, 2021 15:53
Posty: 377
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
andej napisał(a):
A jednak jest. Bo niebo to stan zaspokojenia miłością. Niebo, to doskonałość, tak jak Bóg doskonały jest. Jeśli w niebie jest jakieś pragnienie, to tylko zaspokojone pragnienie bliskości Boga.
Zmartwychwstałe ciało nie jest obarczone przypadłościami obecnych ciał.


Jest jednak pewien problem wynikający z tego, że po zrzuceniu ciała fizycznego, mamy wielość ciał niematerialnych, które nie są jeszcze tym ostatecznym idealnym i też mają swoje przypadłości. To jest problem karmy, na ile jesteśmy w stanie od niej się uwolnić i już za życia zrzucić z siebie uwarunkowanie tych wielorakich ciał, przechodzących od ciężkiej, siermiężnej wibracji do najbardziej subtelnych wibracji duchowych, a to że jesteście wibracjami, to chyba nikt nie ma wątpliwości?

Dlatego nawet w chrześcijaństwie mówi się o rożnych poziomach w niebie, mówi się o siedmiu, gdzie panują rożne wibracje, w zależności od tego do jakiej wibracji dochodzimy w naszym życiu ziemskim, na taki poziom wskoczymy po śmierci. Piekło to też bardzo ciężkie i toporne energie, można i tam wylądować poprzez adekwatność. Czyściec to oczyszczanie i nastrajanie na wyższe wibracje, jak w instrumencie muzycznym , który się z czasem rozstraja i zamiast pięknych dźwięków wydaje kalafonię.

Wraz z wchodzeniem na bardziej subtelne wibracje, zmieniają się i pragnienia, a co jest celem ostatecznym to wie tylko Bóg.


So maja 15, 2021 13:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
Dowiar napisał(a):
Jeżeli zrobiłeś takie założenie, lub w to wierzysz, to zło dla ciebie nie istnieje i sam to wykazałeś. Nie zajmujesz się tym czego nie ma, a złu właśnie na tym zależy, żebyś tak myślał. Dajesz mu biernie pełna zgodę na działanie.


Zło nie jest jakimś człowiekiem, któremu daję sie zgodę na działanie.

Dowiar napisał(a):
Pedofile, bandyci przypalający żelazkiem, koszmary wyprawiane przez SS, NKWD itd. To nie jest Zło!?


Dla jednego jest złem, dla innego już złem nie będzie, kwestia subiektywna.

Dowiar napisał(a):
Po co opisywać zło, je można odczuć, widać jeszcze nie odczułeś na sobie jego oddechu, ani konkretnych działań. Polityka strusia, powoduje, że się chowa głowę w piasek i udaje, że zło nie istnieje.


I znowu, jak zwykle, poplątałeś sie w tym co gadasz :mrgreen: bo teraz mówisz że zło można jedynie odczuwać, więc nie można go opisać, nie można obiektywnie ustalić czy zło istnieje, czy też nie istnieje.

Dowiar napisał(a):
Jezus w takim razie wymyślił sobie walkę z szatanem i jej nie wygrał. Bo wg ciebie zła nie ma.


W jaki sposób wszechpotężny, wszechmocny, wszechwiedzący Bóg, którym jest Jezus, może z kimkolwiek walczyć? przecież zanim by sie zaczęła konfrontacja to Bóg już by to wygrał, więc nie wiem o jakiej walce tutaj opowiadasz?

Dowiar napisał(a):
Nie ma zarówno powszechnej odpowiedzialności, jak i powszechnego zbawienia, tak robiono za Hitlera i Stalina, była grupowa odpowiedzialność. Chcesz wprowadzić faszyzm i stalinizm w naukę Jezusa? Brawo to coś nowego, jestem pod wrażeniem!


A skąd wiesz że nie ma powszechnego zbawienia? rozmawiałeś o tym z Bogiem?

andej napisał(a):
Niebo, to doskonałość, tak jak Bóg doskonały jest.


Ludzie z natury są ułomni, niedoskonali, zabieranie im tego spowoduje że już nie będą ludźmi.

Dowiar napisał(a):
Jestem zgodny z zasadą co na górze to i na dole, co na dole to i na górze. Ja w to wierzę i jestem przekonany, że tak jest, każdy może mieć swoje zdanie na ten temat. Dla mnie to nie są żarty, ani moje widzimisię i wyrażam się jak najbardziej poważnie na ten temat.


Nie odpowiedziałeś mi na pytanie, z kim i jak często ten seks będziesz w tym Niebie uprawiał?

Dowiar napisał(a):
Jestem zgodny z zasadą co na górze to i na dole, co na dole to i na górze


Według twojej teorii, to życie w Niebie, będzie dokładną kopią życia na Ziemi, więc w tym Niebie ludzie również będą umierać.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


So maja 15, 2021 18:26
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 10, 2021 15:53
Posty: 377
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
Robek napisał(a):
Zło nie jest jakimś człowiekiem, któremu daję sie zgodę na działanie.


Zło jest w człowieku, za jego zgodą, lub dobro, też za jego zgodą i to jest odwieczna walka Dobra ze Złem w człowieku.

Robek napisał(a):
Dla jednego jest złem, dla innego już złem nie będzie, kwestia subiektywna.


Uprawiasz relatywizm, który doprowadza do widzenia świata tylko i wyłącznie w kategoriach względnych.

Adwokacina bez sumienia, który bierze się za każdą sprawę, nawet zwyrodnialca i broni go jako technik prawa, ale bez klauzuli sumienia, tak samo lekarz z podejściem technicznym do pacjenta, którzy za pieniądze, wykonuje bez mrugnięcia okiem zabójstwo płodu, usprawiedliwiając się tym, że zło nie istnieje, tak, tak, dla nich to sprawa subiektywna. Sumienia brak temu kto twierdzi, że zło to rzecz subiektywna, a zło w takich chwilach zaciera ręce i szyderczo się śmieje z tego, który tak myśli.

Jest taka świetlista postać byłego śp. premiera Jana Olszewskiego, który w czasach komuny bronił za darmo represjonowanych robotników jako adwokat i nigdy nie skalał się obroną bandziorów.

Robek napisał(a):
I znowu, jak zwykle, poplątałeś sie w tym co gadasz :mrgreen: bo teraz mówisz że zło można jedynie odczuwać, więc nie można go opisać, nie można obiektywnie ustalić czy zło istnieje, czy też nie istnieje.


Dla ciebie wszystko jest subiektywne, co oznacza relatywne i względne, po co z tobą rozmawiać, wszystko co powiesz jest względne i subiektywne, nie ma żadnego znaczenia, ani sensu jest nieistotne dla sprawy, dla oceny, czysty kalejdoskop, nie ma się o co oprzeć, jedna wielka czarna dziura. Ja nic nie plączę, to ty musisz wszystko plątać przez chwaloną przez ciebie subiektywnością.

Takimi skutkami musi kończyć się ta zabawa braku wartości obiektywnych i trwałych, względność to ciągłe przemijanie wszystkiego ulotność i marność nad marnościami. Jeżeli sam się ustawiasz na takim poziomie to twój wybór i nie możesz mieć nic ważnego, ani istotnego do powiedzenia w oparciu o to, nic co by pozostawiało jakiś trwały ślad w ludzkiej pamięci. Wszystko co powiesz jest jak zeszłoroczny śnieg. To po co się tym zajmować? Gadać o zeszłorocznym śniegu?

Żeby coś opisać, to najpierw trzeba to najpierw doznać w doświadczeniu osobistym - odczuć, w każdym innym przypadku jest to opis, z opisu kogoś innego, jesteś tylko czyjąś tubą przekaźnikową. Zacznij używać logiki, ale bym zapomniał, twoja logika też przecież jest tylko subiektywna.


Robek napisał(a):
W jaki sposób wszechpotężny, wszechmocny, wszechwiedzący Bóg, którym jest Jezus, może z kimkolwiek walczyć? przecież zanim by sie zaczęła konfrontacja to Bóg już by to wygrał, więc nie wiem o jakiej walce tutaj opowiadasz?


Uzurpujesz sobie prawo do myślenia i wydawania sądów za Boga, to zakrawa na pychę. Ale tak właśnie działa twoja subiektywna ocena, która nie ma żadnego znaczenia, bo jest względna. Zalecam obiektywizowanie się, to może ciebie uratować, przed dalszym brnięciem w złudzenia.

Robek napisał(a):
A skąd wiesz że nie ma powszechnego zbawienia? rozmawiałeś o tym z Bogiem?


Ty rozmawiałeś? Bóg to czysty obiektywizm, nie dałbyś rady odrzuciłoby ciebie na miliony kilometrów z twoim subiektywizmem.

Robek napisał(a):
Nie odpowiedziałeś mi na pytanie, z kim i jak często ten seks będziesz w tym Niebie uprawiał


Co ciebie to obchodzi, z kim i kiedy? Nie twoja Brocha!! Nie bądź wścibski, jak żeś ciekawy to wsadź sobie nos do kawy! :D

Robek napisał(a):
Według twojej teorii, to życie w Niebie, będzie dokładną kopią życia na Ziemi, więc w tym Niebie ludzie również będą umierać.


Ile ty masz lat? Zadajesz infantylne pytania, popraw pytanie to może odpowiem, znudził mnie już ten twój brak poziomu.


So maja 15, 2021 19:37
Zobacz profil
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
Dowiar napisał(a):
Źródło: TABLICA SZMARAGDOWA

Pochodzenie źródła:
Tablica Szmaragdowa (łac. Tabula Smaragdina) – tekst hermetyczny, za którego autorstwo tekst przypisuje Hermesowi Trismegistosowi.
Hermes Trismegistos:
W wersji zlatynizowanej Hermes Trismegistus (stgr. Ἑρμῆς ὁ Τρισμέγιστος, Hermes Po Trzykroć Wielki lub Trzykroć Największy, także łac. Mercurius ter Maximus) – synkretyczne bóstwo hellenistyczne powstałe z połączenia cech greckiego boga Hermesa i egipskiego Thota, inspirowane również mistycznymi prądami judaizmu i magią żydowską oraz być może wierzeniami perskimi, często identyfikowane również z biblijnympatriarchą Henochem oraz Serapisem i Hermanubisem.
Hermes Trismegistos reprezentuje triadę religii, nauki i sztuki, które tworzą w nim pełnię, stanowiąc jednocześnie symbol tajemnej wiedzy starożytności. Zgodnie z legendami przypisuje mu się autorstwo 36529 ksiąg, zawierających całą wiedzę i mądrość starożytnego świata, przede wszystkim zaś Tabula Smaragdina oraz traktatów Corpus Hermeticum, stanowiących inspirację dla alchemii, mających wpływ na filozofię różokrzyżowców oraz innych tradycji ezoterycznych, gnostyckich i kabalistycznych.
Zarówno Thot, jak i Hermes byli bogami pisma i mądrości tajemnej; obaj pełnili funkcję psychopomposa, czyli tego, który odprowadza duszę w zaświaty. Thot był bogiem mądrości, patronem astrologii i alchemii. Należy jednak zaznaczyć, że Hermes Trismegistos nie jest tożsamy z Hermesem; zarówno większość Greków, jak i Rzymian nie zastąpiła jednego boga przez drugiego.
Hermes Trismegistos w Tarocie jest utożsamiany z kartą Maga i oznacza aktywność, intelekt, poznawanie świata, panowanie nad sobą i nad światem, silną wolę. Jest symbolem absolutnej jedności mistyki, nauki i sztuki.
Oto treść:
1. Prawdziwe, bez kłamstwa, pewne i najprawdziwsze.
2. To, co jest niżej, jest jak to, co jest wyżej, a to, co jest wyżej, jest jak to, co jest niżej, dla przeniknięcia cudów jedynej rzeczy.
3. I tak jak wszystkie rzeczy powstały z jednego, z myśli jednego, tak wszystkie rzeczy zostały zrodzone z tej jednej rzeczy, przez przystosowanie.
4. Ojcem jego jest Słońce, matką Księżyc; wiatr wynosił go w swym łonie; karmicielką jego jest ziemia.
5. Ojciec wszelkiego stworzenia całego świata jest tutaj.
6. Siła jego jest zupełna, jeżeli zamieni się w ziemię.
7. Oddzielisz ziemię od ognia, subtelne (lotne) od gęstego, z wolna, z wielką zręcznością.
8. Wznosi się z ziemi ku niebu i powtórnie zstępuje na ziemię i otrzymuje siłę wyższych i niższych. Tak posiądziesz chwałę całego świata. Dlatego odstąpi od ciebie wszelka ciemność.
9. Ta jest wszelkiej mocy potężna siła: ponieważ zwycięży wszelką rzecz subtelną i przeniknie każde ciało stałe.
10. Tak został stworzony świat.
11. Takie będą cudowne przystosowania, których sposób jest tu zawarty.
12. Dlatego jestem nazwany Hermesem Potrójnie-Wielkim (Hermes Trismegistos), posiadającym trzy części filozofii całego świata.
13. To jest zupełne, co powiedziałem o działaniu Słońca


Do treści Tablicy odwoływali się średniowieczni alchemicy oraz różokrzyżowcy, a także adepci nauk okultystycznych i ezoterycznych. Alchemicy wierzyli, iż przekaz zawiera tajemnicę kamienia filozoficznego.
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Tablica_szmaragdowa

Dowiar napisał(a):
Ja w to wierzę i jestem przekonany, że tak jest, każdy może mieć swoje zdanie na ten temat. Dla mnie to nie są żarty, ani moje widzimisię i wyrażam się jak najbardziej poważnie na ten temat.

No cóż mogę powiedzieć, jest to Twoja wiara, nie neguję żadnej wiary. Będąc moim rodzicem, opiekunem zrobił byś ze mnie współwyznawcę.
Twoje wyznanie wiary, umocniło mnie w przekonaniu, że każda wiara, powstaje po przyswojeniu wiedzy. Czyjaś wiedza została za imputowana przez kogoś dla mnie. W bez mała 100% robią to rodzice, opiekunowie, potem „umacnia” otoczenie szkoła, kościół.
Ktoś kiedyś w jakiś sposób czegoś doświadczył, fizycznie, psychicznie, lub też miał jakieś zwidy, widzenia, spowodowane poprzez różne czynniki, w tym zaburzenia umysłowe. To było jego, doświadczył tego. Ktoś wysłuchał, ktoś powtórzył, potem jeszcze ktoś to zrobił, ktoś zobaczył, że można dzięki temu przejąć władzę nad człowiekiem, powtórzył kłamstwo tysiąc razy, co spowodowało, jak zauważył Joseph Goebbels, że staje się ono prawdą, a im większe kłamstwo tym bardziej ludzie w nie uwierzą.

Wracając do seksu w Niebie, tak sobie pomyślałem: Tam, gdzie jest orgazm, seks staje się niepotrzebny.


N maja 16, 2021 11:09

Dołączył(a): So kwi 10, 2021 15:53
Posty: 377
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
[ciach... ostrzegałam, że wzajemne uwagi są w innym miejscu i kolejny wpis w temacie będzie skutkował ostrzeżeniem, M]

nolda napisał(a):
Wracając do seksu w Niebie, tak sobie pomyślałem: Tam, gdzie jest orgazm, seks staje się niepotrzebny.


Orgazm można osiągać bez seksu i to jest nieszczęście dla ludzkości, grozi depopulacją. W literaturze opisano - wspomnienia Briana Epsteina - menedżera Bitelsów, jak badano w USA tzw "orgazm estradowy" - na koncertach Bitelsów na siedzeniach w hali widowiskowej wykładano specjalne wykładziny i zbierano resztki wydzielin, które pozostawiały rozhisteryzowane dziewczyny. Tak, tak zdzierały z siebie majtki i obcierały się o siedzenia pod wpływem występu, traciły świadomość tego co wyprawiają.

Prof Lew Starowicz pisze, że pod wpływem udanego kontaktu z mężczyzną kobieta może tracić kontrole nad sobą, świadomość tego co się z nią dzieje w trakcie doznawania orgazmu, u mężczyzn nie zauważono takiego zjawiska.

Następstwa po koncertach tego były takie, że młode kobiety były mniej zainteresowane spotkaniami z mężczyznami, przez długi okres czasu. Dostarczanie im nowych możliwości koncertów tego typu, wyłączało zdecydowanie chęć spotykania się z mężczyznami, co z kolei powodowało zdecydowanie większe zyski z koncertów. Większa proporcja udziału kobiet w koncertach rockowych lezy zdecydowanie po stronie kobiet. Ktoś dobrze pokombinował z kobiecą histerią, aby na niej zarabiać krocie! Z mężczyznami tak się nie da, inne motywy zapędzają ich na rock koncerty - pobudzają męską agresję, a nie histerię jak w przypadku kobiet.

Wszystkie te anomalie powodowane są brakiem stałych wartości w człowieku, brak stabilnej psychiki, labilność emocjonalna. Za tym podążają narkotyki i wszelkie uzależnienia psychodeliczne - muzyka psychodeliczna. To jest dopiero zagrożenie imputowaniem antywzorców życia tylko i wyłącznie zabawą.

Dziecko rodzi się kart blansz, ono ma jedynie miejsce na zdrowy rozsądek, bo go nie ma zaraz po urodzeniu, rodzice i nauczyciele niosą odpowiedzialność za wpisanie stałych zasad mądrości w dziecko i to nie jest tylko ich prawo, ale również obowiązek. To jest proces zasiewania ziarna w dziecku i rodzice nie mają prawa narzucać mu stania się takimi jak oni, maja obowiązek pomóc mu odkryć jego samego! Możliwe jest to jedynie przy pomocy przekazania i zaszczepienia dziecku odwiecznych zasad mądrości, bez tego dziecko stoczy się pod wpływem promocji głupoty, która niestety jest mocno eksponowana w reklamach, celem jest uczynienie człowieka już od dziecka więźniem rynku i to jest prawdziwe zagrożenie imputowaniem i indoktrynacją bzdurnej wiedzy!

Stopniowa, wyważona i mądra nauka seksu jest konieczna, ale tylko w środowisku harmonijnej rodziny, każde zewnętrzne wtrącanie się z zewnątrz jest podejrzane i groźne.

Seks jest pomysłem Boga, a nie wymysłem człowieka, będzie na pewno w Niebie, a jak to będzie się tam odbywało to się dowiemy, jak tam się znajdziemy. I mądrzy rodzice powinni do tego przygotować swoje dzieci, zarówno tutaj na ziemi jak i tam po odejściu


N maja 16, 2021 12:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
Bzdura jedna za druga a trzecia pogania.
Dziecko rodzi sie "carte blanche"?
Seks w niebie, rzeczywiscie?
Edukacja seksualna jest podejrzana i grozna?


N maja 16, 2021 15:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
Dowiar napisał(a):
Zło jest w człowieku, za jego zgodą, lub dobro, też za jego zgodą i to jest odwieczna walka Dobra ze Złem w człowieku.


W żadnych ludziach nie ma zła, nie ma piękna, nie ma dobra, to są jedynie abstrakcje.
Oczywiście ludzie mogą robić dobre i złe rzeczy, no ale jak ktoś zrobi coś dobrego, to nie można nazwać tego człowieka dobrem :D bo to jakiś bezsens jest.

Dowiar napisał(a):
Uprawiasz relatywizm, który doprowadza do widzenia świata tylko i wyłącznie w kategoriach względnych.


Bo taki właśnie jest świat.

Dowiar napisał(a):
Adwokacina bez sumienia, który bierze się za każdą sprawę, nawet zwyrodnialca i broni go jako technik prawa, ale bez klauzuli sumienia, tak samo lekarz z podejściem technicznym do pacjenta, którzy za pieniądze, wykonuje bez mrugnięcia okiem zabójstwo płodu, usprawiedliwiając się tym, że zło nie istnieje, tak, tak, dla nich to sprawa subiektywna. Sumienia brak temu kto twierdzi, że zło to rzecz subiektywna, a zło w takich chwilach zaciera ręce i szyderczo się śmieje z tego, który tak myśli.


Każdy ma prawo do obrony, każdy ma prawo trafić do Nieba(i według twojego zamysłu) uprawiać tam seks, no chyba że ty "Dowiar" jako nieomylna wszechwiedząca osoba, zadecydujesz w tej kwestii inaczej.

Dowiar napisał(a):
Jest taka świetlista postać byłego śp. premiera Jana Olszewskiego, który w czasach komuny bronił za darmo represjonowanych robotników jako adwokat i nigdy nie skalał się obroną bandziorów.


Bo Jan Olszewski miał nadprzyrodzone zdolności, i nawet jak przyszedł do niego jaki bandzior, to odrazu wiedział że to bandzior i z tej przyczyny nie bedzie go bronił.

Dowiar napisał(a):
Dla ciebie wszystko jest subiektywne, co oznacza relatywne i względne, po co z tobą rozmawiać, wszystko co powiesz jest względne i subiektywne, nie ma żadnego znaczenia, ani sensu jest nieistotne dla sprawy, dla oceny, czysty kalejdoskop, nie ma się o co oprzeć, jedna wielka czarna dziura. Ja nic nie plączę, to ty musisz wszystko plątać przez chwaloną przez ciebie subiektywnością.


Samo pojęcie dobra i zła, według mojej oceny jest subiektywne, natomiast jak ktoś uprawia w tym Niebie seks, to już wtedy mamy coś obiektywnego, bo to sie dzieje to ma miejsce, natomiast sama ocena tego, czy to jest coś dobrego czy złego, to już jest subiektywna ocena, i każdy sobie ocenia według własnego pomysłu.

Dowiar napisał(a):
Takimi skutkami musi kończyć się ta zabawa braku wartości obiektywnych i trwałych, względność to ciągłe przemijanie wszystkiego ulotność i marność nad marnościami. Jeżeli sam się ustawiasz na takim poziomie to twój wybór i nie możesz mieć nic ważnego, ani istotnego do powiedzenia w oparciu o to, nic co by pozostawiało jakiś trwały ślad w ludzkiej pamięci. Wszystko co powiesz jest jak zeszłoroczny śnieg. To po co się tym zajmować? Gadać o zeszłorocznym śniegu?


A jak ty chcesz inaczej? to ty znasz nieomylną absolutną prawdę, na temat tego, czym jest dobro i czym jest zło?

Dowiar napisał(a):
Uzurpujesz sobie prawo do myślenia i wydawania sądów za Boga, to zakrawa na pychę. Ale tak właśnie działa twoja subiektywna ocena, która nie ma żadnego znaczenia, bo jest względna. Zalecam obiektywizowanie się, to może ciebie uratować, przed dalszym brnięciem w złudzenia.


Z czym ty do mnie tutaj wyskakujesz? :mrgreen: przecież wyraźnie mówię, że Bóg może walczyć jedynie z jakimś innym wszechmocnym Bogiem, wtedy są równe szanse, natomiast przy tak dużej dysproporcji Boga względem szatana, to tutaj nie można mówić o żadnej walce.

Dowiar napisał(a):
Ty rozmawiałeś? Bóg to czysty obiektywizm, nie dałbyś rady odrzuciłoby ciebie na miliony kilometrów z twoim subiektywizmem.


A czy ja mówię, że jest powszechne zbawienie? samemu wyskoczyłeś z tym, że nie ma powszechnego zbawienia, więc powinieneś dać na to jakieś dowody?

Dowiar napisał(a):

Co ciebie to obchodzi, z kim i kiedy? Nie twoja Brocha!! Nie bądź wścibski, jak żeś ciekawy to wsadź sobie nos do kawy! :D


Jeśli nawymyślałeś tak duże niedorzeczności, to powinieneś wymyślać, dalej do samego końca.

Dowiar napisał(a):
Ile ty masz lat? Zadajesz infantylne pytania, popraw pytanie to może odpowiem, znudził mnie już ten twój brak poziomu.


Chyba nie zrozumiałeś o co pytam :mrgreen: więc spróbuje jeszcze raz, i wkleję tutaj to co napisałeś na kolorowo:

Cytuj:
To co jest na dole jest takie jak to co jest na górze; a to co jest na górze jest takie jak to co jest na dole.


Więc to co jest na dole (życie doczesne) jest takie samo jak to na górze (Niebo) i w tej sytuacji życie doczesne wygląda jak życie w Niebie, więc jeśli za życia doczesnego ludzie umierają, to w Niebie również będą umierać?

Dowiar napisał(a):
Orgazm można osiągać bez seksu i to jest nieszczęście dla ludzkości, grozi depopulacją.


To jest dość podstawowa wiedza, ale widzę że masz z nią problemy, bo miłość to nie jest jedynie seks, seks to nie jest jedynie orgazm, a u ciebie widać jakbyś tego w żaden sposób nie rozróżniał.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


N maja 16, 2021 17:09
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 05, 2015 19:48
Posty: 418
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
Seks w niebie, ale po co? IMHO Nie mam jeszcze planów na niebo, ale jestem święcie przekonany, że będę się tam czuł na tyle spełniony, że nie będę miał ochoty na seks. Spełnię wszystkie moje marzenia, których nie uda mi się spełnić tu na ziemi. Mam nadzieję, że żadna z płci przeciwnej mi w tym nie przeszkodzi.


N maja 16, 2021 17:14
Zobacz profil
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
Dowiar napisał(a):
Seks jest pomysłem Boga, a nie wymysłem człowieka, będzie na pewno w Niebie, a jak to będzie się tam odbywało to się dowiemy, jak tam się znajdziemy. I mądrzy rodzice powinni do tego przygotować swoje dzieci, zarówno tutaj na ziemi jak i tam po odejściu


Tam, gdzie jest orgazm, seks staje się niepotrzebny.

O takich radościach, przyjemnościach, jakie są przygotowane w Niebie, ponoś nie jest człowiek sobie wyobrazić. Tym samym zakładam, że ziemskie przyjemności (między innymi orgazm) w porównaniu z tymi niebiańskimi nie są nawet namiastką tego, co czeka tych szczęśliwców, którzy się tam zakwalifikują, ba, te wszystkie gry wstępne mające doprowadzić do orgazmu, będą mogły w Niebie być poczytane jako pewnego rodzaju rodzaj kary.

Seks pomysłem Boga powiadasz, zakładając, że tak jest, to zapewne Bóg nie stworzył seksu tylko i wyłącznie by człowiek go powiedzmy uprawiał, w celu przeżycia orgazmu (to takie chwilowe Niebo na ziemi), ale jak uczy KK seks ma przede wszystkim służyć prokreacji.
Zachodzi pytanie, czy ci co załapali się do Nieba, będą uprawiać seks dla przyjemności, się będą się rozmnażać rodzić dzieci, które niczym nie zasłużywszy będą spijały zasługi rodziców korzystając z radości jakie oferowane są w Niebie.

PS
Zagadką pozostaje dla mnie, w jaki sposób rodzice (oczywiście ci mądrzy) powinni przygotowywać dzieci do seksu w Niebie. Możesz dać jakieś wskazówki, dla tych mniej mądrych rodziców, wychowawców?


Pn maja 17, 2021 8:06
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
ga1robe napisał(a):
Seks w niebie, ale po co?


A po co jedzenie? spanie? papierosy? alkohol?

nolda napisał(a):
O takich radościach, przyjemnościach, jakie są przygotowane w Niebie, ponoś nie jest człowiek sobie wyobrazić. Tym samym zakładam, że ziemskie przyjemności (między innymi orgazm) w porównaniu z tymi niebiańskimi nie są nawet namiastką tego, co czeka tych szczęśliwców, którzy się tam zakwalifikują, ba, te wszystkie gry wstępne mające doprowadzić do orgazmu, będą mogły w Niebie być poczytane jako pewnego rodzaju rodzaj kary.


Z informacji które pozyskałem z tego forum, oraz wszelakich internetów, wychodzi że Niebo będzie przypominać życie zakonne, w tym przypadku bycie zakonnikiem będzie bardzo bliskie temu, jak będzie wyglądało przebywanie w Niebie.
W tej sytuacji nie bardzo wiem, gdzie ty tutaj widzisz te mega przyjemności o których tutaj wspominasz.

nolda napisał(a):
Seks pomysłem Boga powiadasz,


To człowiek wymyślił seks? :mrgreen: a może ktoś inny?

nolda napisał(a):
Zachodzi pytanie, czy ci co załapali się do Nieba, będą uprawiać seks dla przyjemności, się będą się rozmnażać rodzić dzieci, które niczym nie zasłużywszy będą spijały zasługi rodziców korzystając z radości jakie oferowane są w Niebie.


To jest naprawdę dobre :biggrin: samemu w życiu bym na to nie wpadł, w końcu wielu ludzi zmarło w wieku choćby 20 lat, i nie zdołało założyć rodziny, mieć dzieci, czy w Niebie to też będzie im zabrane? zabronione?
I gdzie by to było sprawiedliwe, żeby te niebiańskie, dzieci miały mega cudowne życie, i to w nieskończoność?


nolda napisał(a):
Zagadką pozostaje dla mnie, w jaki sposób rodzice (oczywiście ci mądrzy) powinni przygotowywać dzieci do seksu w Niebie. Możesz dać jakieś wskazówki, dla tych mniej mądrych rodziców, wychowawców?


Seks to taka sama czynność biologiczna, jak jedzenie czy spanie, tyle tylko że w tym seksie mogą być problemy, bo ktoś zje coś ciężko strawnego, rozboli go brzuch, no ale po jakimś czasie ten bul przejdzie i wszystko wróci do normy, z seksem jest inaczej, bo z seksu zrobi sie ciąża, a tutaj już nie ma czegoś takiego że później wszystko wróci do normy.

No i patrząc tak obiektywnie, to tutaj nie sposób dać równości pomiędzy seksem a jedzeniem czy też alkoholem, bo przecież jak Bóg chce to każdemu by wyczarował, dobre jedzenie czy też butelkę wódki, i tutaj nie ma problemu, no ale jak tu wyczarować seks? przecież to jest nie do zrobienia.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pn maja 17, 2021 16:01
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 10, 2021 15:53
Posty: 377
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
Jeden Mędrzec powiedział (dał odpowiedź na pytanie) o tym się nie mówi to się robi! Zastanawia mnie czy do Nieba trafiają teoretycy, czy tylko praktycy? I chyba odpowiedź na to pytanie da odpowiedź na pytanie w temacie.


Pn maja 31, 2021 0:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31
Posty: 2790
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
Dobre. Jak kabarety puszczane w telewizjach. Podobny poziom. Mnie ignorancja nie śmieszy. Raczej zastanawia, dlaczego nikt nie stara się sięgnąć do źródeł. Czyż to zbyt wielki wysiłek?


Pn maja 31, 2021 9:17
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 10, 2021 15:53
Posty: 377
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
nolda napisał(a):
Zagadką pozostaje dla mnie, w jaki sposób rodzice (oczywiście ci mądrzy) powinni przygotowywać dzieci do seksu w Niebie. Możesz dać jakieś wskazówki, dla tych mniej mądrych rodziców, wychowawców?


Dobrze wychowanie dzieci, to kapitał na przyszłość, poradzą sobie w każdych warunkach, na Ziemi i w Niebie. Nolda Ty masz dzieci, że tak się o to martwisz? Pytałeś o radę dla siebie?


Pn maja 31, 2021 16:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Czy w niebie bedzie seks???
andej napisał(a):
Dobre. Jak kabarety puszczane w telewizjach. Podobny poziom. Mnie ignorancja nie śmieszy. Raczej zastanawia, dlaczego nikt nie stara się sięgnąć do źródeł. Czyż to zbyt wielki wysiłek?


Jakich źródeł?

nolda napisał(a):
O takich radościach, przyjemnościach, jakie są przygotowane w Niebie, ponoś nie jest człowiek sobie wyobrazić. Tym samym zakładam, że ziemskie przyjemności (między innymi orgazm) w porównaniu z tymi niebiańskimi nie są nawet namiastką tego, co czeka tych szczęśliwców, którzy się tam zakwalifikują, ba, te wszystkie gry wstępne mające doprowadzić do orgazmu, będą mogły w Niebie być poczytane jako pewnego rodzaju rodzaj kary.


Jak dla mnie, to jest coś bardzo dziwacznego, to ludziom będą zakazywane rozrywki życia doczesnego, i z przymusu będzie wmuszany skrajne doskonały rodzaj szczęścia? Niebo to uszczęśliwianie ludzi na siłę?
Bo chcąc pozostać w Niebie, trzeba sie podporządkować zasadom jakie tam obowiązują, w takim razie nie dziwie sie że nie ma w Biblii opisu tego jak wygląda Niebo, bo gdyby było to wielu ludzi by zrezygnowało z takiego Nieba.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pn maja 31, 2021 16:18
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 149 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL