Witam, to mój pierwszy wpis na forum więc na początek chciałam się przywitać - jestem Natalia i miło mi was poznać. Temat zakładam ponieważ chciałabym się poradzić innych osób, dla których wiara jest ważną częścią życia.

Jestem z moim mężem w związku od czterech lat, niedawno się pobraliśmy i zamieszkaliśmy razem. Nasze mieszkanie jest w moich rodzinnych stronach więc teraz razem chodzimy do kościoła, do którego chodziłam całe życie. Problem w tym, że mój mąż okazuje się być krytycznny wobec odbywających się tam mszy. Uważa, że Duchowny "nadinterpretuje" Pismo Święte i za bardzo sprowadza Jego słowa do poziomu przyziemnego. Ja jestem do tego przyzwyczajona ale według tego co on opowiada, w jego poprzedniej parafii Słowo traktowane było bardziej dosłownie. Nie wiem, czy dobrze to opisuję?

Zastanawiamy się teraz nad rozwiązaniem - na przykład czy nie zacząć chodzić na przemian na msze do mojej i jego poprzedniej parafii. Tylko że do niego byłaby to godzina jazdy samochodem za każdym razem w każdą stronę. Czy ktoś miał podobne sytuacje lub czy macie dla mnie jakieś przemyślenia/?

Ksiądz Pawlukiewicz nie za bardzo przepadał za zjawiskiem "churchizmu"

Dziękuję za podpowiedź - poszukam jakichś wypowiedzi Księdza Pawlukiewicza żeby spróbować odciągnąć męża od pomysłu "szukania" innej parafii zamiast wyznawania wiary w swojej nowej parafii zamieszkania. Czy masz może jakieś konkretne sugestie materiałów gdzie wypowiada się On w tym temacie?

Trudno znaleźc jakiś film a ma ich bardzo dużo. Mówił o młodej parze studenckiej, która jak byli młodzi to chodzili na duszpasterstwo akademickie do św. Anny. A jak się pobrali to chodzą do swojej parafii, i nie mogą sie nachwalić księdza proboszcza.
Jeszcze Dawid Mysior pisał o jednym księdzu który prowadził rekolekcje adwentowe, zachwalał churching i inne nowoczesne rzeczy, z czym się nie zgadzał Dawid Mysior - ale Dawid nie jest takim autorytetem jak ksiądz Pawlukiewicz, więc warto poszukać wśród katechez Pawlukiewicza, choć nie mogę podać namiaru.
nie wiem czy akurat o tym mówiłem, ale tu też może trochę być:
https://www.youtube.com/watch?v=uur2AVx6Q1U
Ks. Piotr Pawlukiewicz - Kiedy msza święta nas nudzi...

Dziękuję bardzo.

I jeszcze Lewis broni uczęszczania do swej parafii - Listy starego diabła do młodego, - warto w ogóle przeczytać tę książkę.
są też zalety churchingu ale chyba nie przeważają wad (bo zalety raczej psychologiczne, a zalety stałości swej parafii - duchowe)
https://pl.aleteia.org/2017/01/07/4-pow ... churching/