Re: Spowiedź - proszę o pomoc
Zuzannah napisał(a):
Chodzi mi o to że mogłam jeszcze na końcu wspomnieć
Wyspowiadałaś się, miałaś dobrą wolę wyznania swoich grzechów i sprawa jest załatwiona.
Nie ma co gdybać np.: co mogłabym jeszcze powiedzieć lub zastanawiać się czy to było w porządku, czy mówiłam głośno lub cicho itd.
Spowiedź to nie wizyta w biurze rachunkowości czy urzędzie podatkowym więc nie traktuj Pana Boga jak urzędasa, który jest podejrzliwy i tylko czyha na Twoje potknięcie.
Zuzannah napisał(a):
Czy przesadzam ?
Tak, przesadzasz.
I na marginesie, nie zapominaj o interpunkcji. Zdanie kończymy kropką.