Pytanie do zwolenników New Age
Autor |
Wiadomość |
Triplex
Dołączył(a): Śr paź 24, 2007 22:33 Posty: 470
|
_________________ "I nie masz w żadnym innym zbawienia; albowiem nie masz żadnego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które byśmy mogli być zbawieni." (Dzieje Apostolskie 4, 12)
Pomóż naszej Elizce! - http://www.baptist.gniezno.pl/aktual/Elizy2
|
Wt maja 12, 2009 22:12 |
|
|
|
|
Maro15
Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 17:18 Posty: 156
|
Zdjęcia które przedstawiłeś się są w więszości jego autorstwa. Meier przeżył wiele zamachów (których sprawcami byli w większości fanatycy religijni, i wiele jego zdjęć było kontrolowanych. DObrym przykładem są te poniżej, oraz zdjęcie Asket i Nery (znajdziesz na google). Meier jako jedyny ma zdjęcia, próbki metali ze statków, a wsyzstkie przepowiednie plejaran się sprawdziły. Sam Meier pisał w swoich książkach o rzeczach któe zostały odkryte dopiero lata później.
|
Pt maja 15, 2009 17:45 |
|
|
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
chetnie bym pogadal z takim kosmita...
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
So maja 16, 2009 18:18 |
|
|
|
|
Bodhisattva
Dołączył(a): Śr kwi 08, 2009 10:35 Posty: 50
|
Re: Pytanie do zwolenników New Age
Maro15 napisał(a): Witam
Mam takie pytanie. Wiem że na tym forum są prawdziwi 'new age'owcy' więc do nich kieruję te pytanie. Czy wierzycie w istnienie takich cywilizacji jak Plejadanie czy Kasjopeanie? Jeśli tak to czy wierzycie w ich przekazy i czy czerpiecie z nich? Czy New Age jako ideologia wspomina o tych cywilizacjach?
Jest wiele światów, ten swiat w którym zyjemy obecnie to jeden z nich. Czy Plejadianie istnieją? Wszystko zalezy od punktu widzenia, i tak i nie. Kim sa plejadianie? Jeden powie ze są cywilizacją z innej części wszechswiata, ktos powie ze to ufo, a jeszcze inni ze to aniolowie pokazujacy sie w taki czy inny sposob ludziom. Kazdy w cos wierzy! Bog kocha wszystkie swoje dzieci i te ktore wierza w niego i te ktore wierza w siebie, bezwarunkowo i do kazdego bedzie sie zwracal na swoj sposob. Tak wiec wierzacym moze sie pokazac jako Aniol, dla ateistow moze pokazac sie jako ufo... jestesmy aniolami i mamy duze rodziny anielskie ktore sa blisko nas i ktore nas wsspieraja w naszym zyciu tutaj. Ot cala prawda, proste
rezczy mozna komplikowac, albo je upraszczac, pamietajcie, to co widzicie na pierwszy rzut oka to tylko teatr! Rzeczy nei sa takimi na jakie wygladają, a jak sie jeszcze dopusci rozum i umysl, to ten teatr komplikuje sie jeszcze bardziej. Rada moja jest taka: upraszczac i jeszcze raz upraszczac!
_________________ (...) Bez wątpienia jesteś moim wybrańcem; i błogosławione są oczy, na które spojrzysz z radością. Lecz ciebie ja skryję pod maską smutku: ci, którzy ujrzą ciebie, lękać się będą żeś upadł: lecz ja ciebie wzniosę. [KP2,53]
|
N maja 17, 2009 13:26 |
|
|
a.R.E.k.
Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57 Posty: 937
|
W jakieś przekazy uwierzyłbym tylko, gdyby więcej mediów miała podobne, natomiast nie jeśli pochodzi tylko od jednego medium. Channelingować każdy może (jak się nauczy), więc może samemu spróbować nawiązać taki kontakt? Dla mnie New Age to jedno, wielkie mydlenie oczu nowym, lepszym światem
|
N maja 17, 2009 18:07 |
|
|
|
|
Absvrd
Dołączył(a): Pt maja 14, 2010 13:44 Posty: 4
|
Re:
Sareneth napisał(a): Zaraz wyskoczy jakiś kato -fanatyk (jak wcześnej) istwierdzi że to bzzdury... Wyskoczył kto inny, ale Ci napiszę, że cały ten ruch NewAge to jedna wielka bzdura dla naiwnych i przewrażliwionych dzieci, które ledwo co opuściły zasmolone skrzydełka KK w celu łudzenia się bzdurami w stylu pobierania mądrości przez channeling od podejrzanych istot i przesyłania swej energii w równie niegodziwe cholerstwa ;* Johnyrm napisał(a): Dla mnie chrześcijanina - katolika Biblia to objawienie się kochającego Boga człowiekowi a nie źródło jakiejść tajemnej wiedzy, kodów, szyfrów itp. Oczywiście jedno drugie zaprzecza. A Żydzi się mylą, jak zwykle. Albowiem napisał(a): Racja. Ciekawe skąd Jaki jest ich macierzysty układ planetarny Uciekli z Syriusza, po tym, jak opuścili w pośpiechu tonącą Atlandydę. Zaiste, powiadam wam, tak było.
|
Pt maja 14, 2010 15:53 |
|
|
białogłowa
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57 Posty: 1134
|
Re:
Johnyrm napisał(a): Objawienia Emmerich nie są uznane przez Kościół. A co do poziomu do Boga najłatwiej jest dojść z pozycji głupka, czy prostaka jak święci Juan Diego, Bernadetta, Faustyna czy błogosławione dzieci z Fatimy albo z poziomu giganta intelektualnego jak św. Augustyn czy Tomasz, Tolkien czy Jan Paweł II. Mnie bliżej do poziomu prostaka i głupka. Jeden z najzabawniejszych wpisów, jakie tu ostatnio wykopałam (dosłownie, "stare" forum jest kopalnią oryginalnych wypowiedzi). Pewnie już nie raz o tym było, ale chyba nie ostatnio, więc przytoczę słowa bpa Rysia, rozróżniające tych prostaków od prostaczków, a w ogóle tych prostaczków to chyba też już można by sobie darować. Dotyczy słów z Ew. Łukasza: "Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom." "[...]W oryginalnym tekście greckim pada jednak słowo nepiois (w celowniku liczby mnogiej). Nepios (mianownik liczby pojedynczej) znaczy przede wszystkim „dziecko”.
Doprawdy nie widać powodu, dla którego nie można by naszego logionu tłumaczyć najprościej: „zakryłeś przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś dzieciom”. Dziecko jest przecież najważniejszą figurą człowieka wierzącego: „Jeżeli nie staniecie się jak dzieci…”. Św. Paweł postawę dziecka przeciwstawia postawie niewolnika – pisze: „A zatem nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem!” (Ga 4, 7).
Wiara rozgrywa się w relacji Bóg–człowiek, która jest relacją Ojciec–dziecko. Poznanie Boga dokonuje się nie poprzez studiowanie abstrakcyjnych teorii, lecz w wydarzeniu – w spotkaniu – w doświadczeniu pokrewieństwa i życiowej więzi (rodzinnej). Nie bez powodu w jednym wersecie pada tu aż dwukrotnie słowo „Ojciec” (a w całym trzywersowym akapicie przywołane jest ono aż pięć razy). Oddaje ono przede wszystkim tę wizję Boga, jaką ma sam Jezus: „Wszystko przekazał Mi Ojciec mój; nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec; ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić” (Łk 10, 22). Widać stąd, jak wyjątkowa i intymna jest (i może być) owa relacja Boga/Ojca z Jego Dzieckiem.
Bycie prostaczkiem/maluczkim nie ma tu nic do rzeczy. Postawę dziecka względem Boga może mieć i zachować w sobie człowiek tak ubogi, jak i bogaty (np. Abraham); tak niepiśmienny (Katarzyna ze Sieny), jak i wybitnie wykształcony (św. Augustyn); tak poddany, jak i władca. Jest ona bowiem wewnętrzną dyspozycją, a nie zewnętrznymi okolicznościami."https://www.tygodnikpowszechny.pl/ani-m ... owie-24461
_________________ Tylko Bogu chwała
|
Pn lip 15, 2024 9:30 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|