Nec Hercules contra plures.

Objawienie jest kwestią wyłącznie wiary. Niewykluczanie Nieznanego po prostu jedynym racjonalnym wnioskiem. Fakt, wersja religijna tego Nieznanego trochę próbuje oswoić niepokoje i zagubienie ludności, grając zarazem zręcznie ale i naiwnie na instrumentarium dydaktyki. Więc trzódce jakby jaśniej i bezpieczniej w kościelnych regulacjach. Ale myśl wybiega poza te wygodne rameczki. Czyż nie?
Ziemia już nie centrum?

Objawienie jest kwestią wyłącznie wiary. Niewykluczanie Nieznanego po prostu jedynym racjonalnym wnioskiem. Fakt, wersja religijna tego Nieznanego trochę próbuje oswoić niepokoje i zagubienie ludności, grając zarazem zręcznie ale i naiwnie na instrumentarium dydaktyki. Więc trzódce jakby jaśniej i bezpieczniej w kościelnych regulacjach. Ale myśl wybiega poza te wygodne rameczki. Czyż nie?
Ziemia już nie centrum? Kopernik zdjęty z indeksu ?Ewolucja nie wyklęta? Krok po kroku. Ziarnko do ziarnka. Kamień młyński do szyi tym, co babunie zwodzą.

Kościół naucza, że jedynego i prawdziwego Boga, naszego Stwórcę i Pana, można poznać w sposób pewny przez Jego dzieła, za pomocą naturalnego światła rozumu KKK 47

Kto twierdzi, że poznanie Boga za pomocą naturalnego światła rozumu jest niemożliwe, popełnia herezję wyklętą przez Sobór Watykański.
Dowód na istnienie Boga jest całkowicie w ludzkim pojmowaniu, a kto twierdzi inaczej, znając naukę KK, zostaje przez Kościół wyklęty. Dosłownie wyklętą, tradycyjną formułą.

Jeśli tak twierdzisz, to udowodnij. Jeśli to pojmujesz, to udowodnij istnienie Boga.

Choćby z pierwszej przyczyny

Idący, ile razy mam powtarzać, że z taką pozbawioną zdolności rozumowania kreaturą jak ty nie zamierzam dyskutować?
Atimeres, Idący, Andy72, andej to użytkownicy, ktòrym nie mam obowiązku ani potrzeby odpowiadać inaczej niż zniewagami, za zniewagę jaką uczynili mi.
Po co mam marnować czas i wysiłek na formułowanie argumentów? To byłoby rzucaniem pereł przed wieprze.


Mogę mówić oficjalnie i czystą prawdą. Idący został wyklęty przez Kościół Katolicki.
Mam chociaż tyle satysfakcji, że nawet KK popiera moje tezy przeciwko tej szumowinie.

Andy72, wątek nie dotyczy argumentu Arystotelesa. Ten zresztą nie jest dowodem - zawiera błędne założenie. Arystoteles, jak i inni filozofowie, jak św. Tomasz z Akwinu, nie znali pierwszego prawa dynamiki i przyjęta przez nich definicja ruchu jest z nim sprzeczna. Nieruchomy Poruszyciel został obalony.

To typowe dla lumpów rozumowania i zachowanie. Po prostu nie potyrafisz kulturalnie, dłużej niż przez chwilę.
Sam się wpisujesz w ten poziom.
Jak mawiała moja ciocia: Cham zostanie chamem, na wieki, wieków, amen. Wykształcenie nie pomoże pozbyć się chamstwa. To zostaje we krwi.
Można udawać człowieka kulturalnego przez jakiś czas. Ale chaństwo i tak wychodzi.
Musisz z tym żyć.

Za to, że wymienieni wypowiadają sie z kulturą i szacunkiem do rozmówców.
Właśnie to je=den z przejawów prymitywnego chamstwa, że nie potrafi zauważyć i docenić kultury u ludzi, którzy mają odmienne poglądy.
Ślepa prymitywna nienawiść. Lumpenproletariackie zachowanie.
Wyobrażam sobie, że nawet nie potrafisz oczyścić lakierków z gnoju i myślisz, że wystarczy prysnąć lakierem.

Powyższy wpis Idącego w pełni potwierdza, że jego słowa o kulturze i szacunku moich rozmówców to kłamstwo. Ślepa, prymitywna nienawiść.
Jest tak ślepy, że nie widzi chamstwa we własnym wykonaniu.

Nie sprowokujesz mnie, abym upadł tak nisko i na obelgi odpowiadał obelgami. Nie używał obelżywych określeń wobec nikogo.
A oceniać charakter wypowiedzi każdego dyskutanta mam prawo. Używanie obraźliwych określeń wobec rozmówcy jest chamstwem. I świadczy o braku poziomu do podjęcia merytorycznej rozmowy. To tchórzliwa ucieczka.
Kalartyd jest tak ślepy, że nie widzi chamstwa we własnym wykonaniu. Ale to typowe dla środowiska, jak się domyślam. I tylko to, go tłumaczy.

Nie mam nic przeciwko chamstwu ani wulgaryzmom. Mogę zwyzywać cię dowolnie długo, jeśli miałoby to sprawić, że przestaniesz produkować swój bezsensowny bełkot.
Mam prawo uznawać cię za upośledzonego intelektualnie, niezdolnego do merytorycznej dyskusji chama, którego mizerny intelekt nie pozwala pojąć, że wulgaryzmy to nie jest jedyna cecha chamskiego zachowania.

Jak najbardziej chce merytorycznej rozmowy. Ale wysoki poziom wymaga poznania argumentów autora wątku, zanim się podejmie polemikę.
Atimeres, Idący, Andy72 oraz andej tego nie uczynili. Kwestionowali moje zdanie, nie przeczytawszy wszystkich moich argumentów.
Idący jest zresztą z nich najgłupszy. Wszystkie argumenty, jakie ten kretyn napisał, przewidziałem i odparłem w otwierającym poście.
O niezdolności do merytorycznej dyskusji świadczy, że się z nimi nie zapoznał.
Po co człowiekowi religijnemu poznanie stanowiska drugiej strony? Nie musi nic rozumieć. Musi tylko siać propagandę swej przygłupiej religii.

Jeśli ktoś nie jest na tyle rozumny by mieć świadomość, że "obalanie" argumentów rozmówcy bez zapoznania się z nimi to błąd, to nie zamierzam z taką kreaturą dyskutować. To świadczy o niechęci do merytorycznej dyskusji.

IQ ok. 70? Nawet nie potrafi zrozumieć, co ktoś napisał.
Argumenty z pierwszego postu, te, które miały jakiś sens, zostały zbite.

Oczywistym jest, że im ktoś bardziej prymitywny, tym łatwiej przychodzi mu wyzywać rozmówców. Na tym polega chamstwo i brak kultury.
A brak inteligencji na tym, że nie potrafi przeczytać ze zrozumieniem czyichś postów. Obawiam sie, że na to nie ma lekarstwa.

Wyzywaj dalej, przyznaję, bo faktyczne jest to jedyne, co potrafisz. Jak do tej pory nie udało się napisać niczego sensownego. A nawet doczytać, że to, co podał Epikur, to paradoks, a nie dowód. I to paradoks wynikający z niezrozumienie kim jest Bóg. M.in. dlatego, że nie słyszał nic o Bogu.
Wyzywaj dalej, bo tylko to potrafisz.

Szkoda, że nie znam twojego imienia, nazwiska i adresu. Z chęcią osobiście przekonałbym się, jak wygląda tak aż tak upośledzony wierzący. Zbyt głupi nawet by być zdolnym odróżnić brak wiary od wiary w nieistnienie, mimo wyjaśnień.

Teza Epikura to nie paradoks, ale dowód.
Żaden z moich argumentów nie został zbity. Jeśli ktoś sądzi inaczej - poza Atimeres, Idący, Andy72 oraz andejem - z chęcią o tym podyskutuję. Ale nie z nimi, bo udowodnili swoją niezdolność do dyskusji w tym wątku.
Ich brak inteligencji sprawia, że nie potrafią przeczytać ze zrozumieniem. O ile w ogóle zechciało im się w końcu przeczytać.

Brak inteligencji sprawia, że nie potrafisz przeczytać ze zrozumieniem. Plus zacietrzewienie i nienawiść.

Zaskakujące, ja pasuje do ciebie.
Zacietrzwienie? Kto nieustannie pisze w tym wątku? Ja chcę tylko byś przestał tutaj pisać. Ty, w swym zacietrzwieniu, ciągle tu wracasz, by obrażać.
Nienawiść? Niemal wszystkie twoje wpisy w tym temacie są obraźliwe. Prześcignąłeś mnie w nienawiści tak bardzo, że jestem niezdolny aż tak się w niej pogrążyć.

Chcesz udowodnić, że nie jesteś zacietrzwionym nienawistnikiem? Przestań tutaj pisać. To tylko jeden wątek.
Każdy twój wpis tylko potwierdza, że mam rację.