Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
Autor |
Wiadomość |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2588
|
 Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
W Kościele od początku zajmowano się świadczeniem dobra i miłosierdziem dla tzw. ubogich. Tak jest i dziś, gdy Kościół prowadzi niekiedy szeroko rozbudowane akcje i instytuty miłosierdzia. Diecezjalni i zakonni duchowni bywają także regularnie zaangażowanie w działanie społecznych czy nawet państwowych instytucji służby i ochrony zdrowia oraz troski o bezdomnych, uzależnionych, bezrobotnych i ubogich.
Skąd wypływa to zaangażowanie? - Z tekstów Objawienia Bożego we tradycji Starego i Nowego Testamentu, zwłaszcza przykładu samego Jezusa. Zauważmy, Jezus sam był ubogi. Jego najbliżsi z uczniów wyrzekli się swoich dóbr; więc Ci wszyscy wymagali darowizn ofiarnych bogatszych kobiet, które "usługiwały im ze swojego mienia", jak zapisał św. Łukasz. Ale w innej dziedzinie, gdzie Jezus nie potrzebował dóbr materialnych, Jezus na co dzień zajmował się zdrowiem chorych, nie tylko w tym skrajnym stanie. I ten wzorzec przekazał i nakazał swoim uczniom; także Kościołowi.
Troska o zdrowie cudze, ale i własne jest nakazem dekalogu: "Nie zabijaj". Sami lekarze mawiają: Zdrowie człowieka, to tak wielka sprawą, że nie wolno jej przekazywać samemu lekarzowi.
Spotykamy na co dzień takie zjawisko, bliźni przy każdej, nawet najbardziej uroczystej okazji życzą nam zdrowia i wielu nadto modli się zo zdrowie dla nas, a tymczasem bywa, że w życia prywatnym niejeden przechwala się lekceważeniem zdrowia, ryzykanctwem fizycznym, a nawet uprawianiem sportów ekstremalnych; takich sportowców wielu kocha oklaskiwać. Czy to po chrześcijańsku?
Liczę na dobrą i kulturalną dyskusję.
|
Pt paź 10, 2025 11:50 |
|
|
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1628
|
 Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
Jednak jak widać wg KK sprawa tak jednoznaczna nie jest. Cierpieć pragnę » Któż jak Bóg https://share.google/cXmBZTvadrLJp3Dc0
|
Pt paź 10, 2025 15:20 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2588
|
 Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
Dopuszczalna jest ofiara własnego cierpienia, byle nie utrata zdrowia lub życia.
|
Pt paź 10, 2025 18:41 |
|
|
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1628
|
 Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
Pochwalasz biczowników? W tamtych czasach brudu i braku higieny - zakażenie krwi i do ziemi.
|
So paź 11, 2025 10:10 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2588
|
 Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
Witold33 napisał(a): Pochwalasz biczowników? W tamtych czasach brudu i braku higieny - zakażenie krwi i do ziemi. Nie baw się w krętacza; nie przekręcaj moich słów i myśli. Nie pochwalam tu nikogo.
|
So paź 11, 2025 10:32 |
|
|
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1628
|
 Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
To jak rozumieć twój wpis "ofiara cierpienia " ? Co to w ogóle oznacza ofiarować cierpienie? Znaczy podarować? A komu może się przydać moje cierpienie? I po co? Jaką klokolwiek , łacznie z Bogiem może mieć korzyść z mojego cierpienia? Czy cierpienie jest jakby walutą wymienną do uzyskiwania łask? Czy może być bardziej odklejony absurd? Cierpienie to zły los, a nie jakaś zasługa do kupczenia. Czy naprawdę jesteś księdzem? Zawsze sądziłem , że w seminariach uczą jak argumentować z niedowiarkami. Nie widać tego u ciebie. Miałkie lawirowanie poza tematami. A może sam jesteś niedowiarkiem i stąd ta pustka i brak treści? Nie wylakierujesz całego KK. Co szkodzi w XXI wieku przyznać, że biczownictwo i inne umartwienia to kretyńskie skrupulanctwo? Czegoś się lękasz?
|
N paź 12, 2025 0:18 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2588
|
 Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
Ofiara cierpienia, np. jako pokuta za grzechy, jest to ofiara osobista. Podobnie życia pustelnicze jest wyborem osobistym i ofiarą osobistą, nawet niekoniecznie z pobudek religijnych. W mojej okolicy żyją dwaj blisko siebie pustelnicy. Jeden to były zakonnik, niezdolny jednak do życia wspólnotowego. Wybrał pustelnictwo. Drugi to raczej ofiara bezdomności. Uporządkował się i żyje jakby pustelnik, ale chyba bez religijnych intencji. Wolno im? Wolno!
|
N paź 12, 2025 4:37 |
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2383
|
 Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
Atimeres napisał(a): Podobnie życia pustelnicze jest wyborem osobistym i ofiarą osobistą, nawet niekoniecznie z pobudek religijnych. Równie dobrze ofiara jak też ucieczka. Może też być dobrowolną pokutą albo przygotowaniem do kolejnego etapu życia. Atimeres napisał(a): W mojej okolicy żyją dwaj blisko siebie pustelnicy. W jaki sposób się utrzymują? Jak egzystują, gdy mrozy? Z czego żyją? Czy ktoś się nimi opiekuje? Co jest konstruktywnego" Czy zakonnik ma pozwolenie?
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
N paź 12, 2025 7:31 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2588
|
 Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
Idący napisał(a): Atimeres napisał(a): Podobnie życia pustelnicze jest wyborem osobistym i ofiarą osobistą, nawet niekoniecznie z pobudek religijnych. Równie dobrze ofiara jak też ucieczka. Może też być dobrowolną pokutą albo przygotowaniem do kolejnego etapu życia. Atimeres napisał(a): W mojej okolicy żyją dwaj blisko siebie pustelnicy. W jaki sposób się utrzymują? Jak egzystują, gdy mrozy? Z czego żyją? Czy ktoś się nimi opiekuje? Co jest konstruktywnego" Czy zakonnik ma pozwolenie? Pustelnicy z definicji prowadzą samodzielnie indywidualny tryb życia. Nikt nie musi się nimi opiekować. To jest ich osobista decyzja. Zbudowali sobie dwie odrębne chałupinki w lesie gminnym. Ex zakonnik utrzymuje kontakt z dość odległym klasztorem i odwiedza go ponoć przynajmniej dwa razy w tygodniu; a ten drugi, który był tam o wiele wcześniejszy, nie jest pustelnikiem w sensie kościelnym, żyje swoim sposobem; wiem, że w czasie stanu wojennego - na podstawie obserwacji ważnej pobliskiej drogi, pełnił jakieś służby donosicielskie i chyba już zmarł).
|
N paź 12, 2025 8:04 |
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1628
|
 Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
Piszesz "ofiara" = to znaczy prezent dla kogo? Co komu po takim prezencie? Jak ma się obdarowany za ten prezent odwdzięczyć? Jak ma się wypłacić? Dalej brniesz w absurdy? Odwagi, rusz głową.
|
N paź 12, 2025 8:28 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2588
|
 Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
Witold33 napisał(a): Piszesz "ofiara" = to znaczy prezent dla kogo? Co komu po takim prezencie? Jak ma się obdarowany za ten prezent odwdzięczyć? Jak ma się wypłacić? Dalej brniesz w absurdy? Odwagi, rusz głową. Nie znam się na pogańskich obrzędach. Żydzi część ofiary spalali dla Jahwe, a część kapłani spożywali w trakcie uczty ofiarnej.
|
N paź 12, 2025 8:35 |
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1628
|
 Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
No cóż , nie znasz odpowiedzi. Same wykręty. Jaki tam z ciebie ksiądz?
|
N paź 12, 2025 8:41 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2588
|
 Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
Witold33 napisał(a): .? ? ? Cytuj: Zapytaj więc kapłanów Mojżeszowych.
|
N paź 12, 2025 10:06 |
|
 |
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 3193
|
 Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
Witold33 napisał(a): To jak rozumieć twój wpis "ofiara cierpienia " ? Co to w ogóle oznacza ofiarować cierpienie? Znaczy podarować? A komu może się przydać moje cierpienie? I po co?[…] Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. Podstawą wszelkiego cierpienia jest przywiązanie. Przywiązanie do zdrowia, żony, męża, dzieci, domu, pracy, jak i tego co przez lata imputowano w seminarium. Gdy ktoś puka ci żonę - cierpisz, umiera dziecko – cierpisz, niszczy dom- cierpisz, ktoś wskazuje ci bezsens tego co ci wpajano w domu (seminarium) cierpisz. „Cierpienie pojawia się, gdy ścierasz się z rzeczywistością. Gdy twoje złudzenia ścierają się z rzeczywistością, gdy twoje fałsze ścierają się z prawdą, wtedy cierpisz. W przeciwnym wypadku cierpienia nie ma.”
Anthony de Mello
Takie swoje „cierpienie”, wynikające z przywiązania, ofiarować można tylko ktoś fałszywy lub nieświadomy. Po co? Fałszywy by zyskać uznanie dając temat na kazanie, a nieświadomy by się dowartościować. Gdy obdarowanym jest ktoś fałszywy, umacnia się w swoim fałszu, nieświadomy nie dostanie szansy stania się świadomym. Witold33 napisał(a): No cóż , nie znasz odpowiedzi. Same wykręty. Jaki tam z ciebie ksiądz? Ksiądz emeryt, któremu gdy był na ambonie, nikt pytań niewygodnych nie zadawał, prowadził monolog. Wszedł na forum i dostał obuchem. Co prawda, medycyna zna takie przypadki, że zamroczenie ustępuje, ale to tylko przypadki.
|
N paź 12, 2025 13:03 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2588
|
 Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
george45 napisał(a): Witold33 napisał(a): ? ? ?
|
N paź 12, 2025 14:58 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|