Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N paź 12, 2025 17:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 2588
Post Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
W Kościele od początku zajmowano się świadczeniem dobra i miłosierdziem dla tzw. ubogich.
Tak jest i dziś, gdy Kościół prowadzi niekiedy szeroko rozbudowane akcje i instytuty miłosierdzia.
Diecezjalni i zakonni duchowni bywają także regularnie zaangażowanie w działanie społecznych czy nawet państwowych instytucji służby i ochrony zdrowia oraz troski o bezdomnych, uzależnionych, bezrobotnych i ubogich.

Skąd wypływa to zaangażowanie?
- Z tekstów Objawienia Bożego we tradycji Starego i Nowego Testamentu, zwłaszcza przykładu samego Jezusa.
Zauważmy, Jezus sam był ubogi. Jego najbliżsi z uczniów wyrzekli się swoich dóbr; więc Ci wszyscy wymagali darowizn ofiarnych bogatszych kobiet, które "usługiwały im ze swojego mienia", jak zapisał św. Łukasz.
Ale w innej dziedzinie, gdzie Jezus nie potrzebował dóbr materialnych, Jezus na co dzień zajmował się zdrowiem chorych, nie tylko w tym skrajnym stanie. I ten wzorzec przekazał i nakazał swoim uczniom; także Kościołowi.

Troska o zdrowie cudze, ale i własne jest nakazem dekalogu: "Nie zabijaj".
Sami lekarze mawiają: Zdrowie człowieka, to tak wielka sprawą, że nie wolno jej przekazywać samemu lekarzowi.

Spotykamy na co dzień takie zjawisko, bliźni przy każdej, nawet najbardziej uroczystej okazji życzą nam zdrowia i wielu nadto modli się zo zdrowie dla nas, a tymczasem bywa, że w życia prywatnym niejeden przechwala się lekceważeniem zdrowia, ryzykanctwem fizycznym, a nawet uprawianiem sportów ekstremalnych; takich sportowców wielu kocha oklaskiwać.
Czy to po chrześcijańsku?

Liczę na dobrą i kulturalną dyskusję.


Pt paź 10, 2025 11:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07
Posty: 1628
Post Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
Jednak jak widać wg KK sprawa tak jednoznaczna nie jest.
Cierpieć pragnę » Któż jak Bóg https://share.google/cXmBZTvadrLJp3Dc0


Pt paź 10, 2025 15:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 2588
Post Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
Witold33 napisał(a):
Jednak jak widać wg KK sprawa tak jednoznaczna nie jest.
Cierpieć pragnę » Któż jak Bóg https://share.google/cXmBZTvadrLJp3Dc0

Dopuszczalna jest ofiara własnego cierpienia, byle nie utrata zdrowia lub życia.


Pt paź 10, 2025 18:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07
Posty: 1628
Post Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
Pochwalasz biczowników? W tamtych czasach brudu i braku higieny - zakażenie krwi i do ziemi.


So paź 11, 2025 10:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 2588
Post Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
Witold33 napisał(a):
Pochwalasz biczowników? W tamtych czasach brudu i braku higieny - zakażenie krwi i do ziemi.

Nie baw się w krętacza; nie przekręcaj moich słów i myśli. Nie pochwalam tu nikogo.


So paź 11, 2025 10:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07
Posty: 1628
Post Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
To jak rozumieć twój wpis "ofiara cierpienia " ?
Co to w ogóle oznacza ofiarować cierpienie? Znaczy podarować? A komu może się przydać moje cierpienie? I po co? Jaką klokolwiek , łacznie z Bogiem może mieć korzyść z mojego cierpienia? Czy cierpienie jest jakby walutą wymienną do uzyskiwania łask? Czy może być bardziej odklejony absurd? Cierpienie to zły los, a nie jakaś zasługa do kupczenia.
Czy naprawdę jesteś księdzem? Zawsze sądziłem , że w seminariach uczą jak argumentować z niedowiarkami. Nie widać tego u ciebie. Miałkie lawirowanie poza tematami. A może sam jesteś niedowiarkiem i stąd ta pustka i brak treści?
Nie wylakierujesz całego KK. Co szkodzi w XXI wieku przyznać, że biczownictwo i inne umartwienia to kretyńskie skrupulanctwo? Czegoś się lękasz?


N paź 12, 2025 0:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 2588
Post Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
Witold33 napisał(a):
Jednak jak widać wg KK sprawa tak jednoznaczna nie jest.
Cierpieć pragnę » Któż jak Bóg https://share.google/cXmBZTvadrLJp3Dc0

Ofiara cierpienia, np. jako pokuta za grzechy, jest to ofiara osobista.
Podobnie życia pustelnicze jest wyborem osobistym i ofiarą osobistą, nawet niekoniecznie z pobudek religijnych. W mojej okolicy żyją dwaj blisko siebie pustelnicy. Jeden to były zakonnik, niezdolny jednak do życia wspólnotowego. Wybrał pustelnictwo.
Drugi to raczej ofiara bezdomności. Uporządkował się i żyje jakby pustelnik, ale chyba bez religijnych intencji.
Wolno im? Wolno!


N paź 12, 2025 4:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 2383
Post Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
Atimeres napisał(a):
Podobnie życia pustelnicze jest wyborem osobistym i ofiarą osobistą, nawet niekoniecznie z pobudek religijnych.
Równie dobrze ofiara jak też ucieczka. Może też być dobrowolną pokutą albo przygotowaniem do kolejnego etapu życia.

Atimeres napisał(a):
W mojej okolicy żyją dwaj blisko siebie pustelnicy.
W jaki sposób się utrzymują? Jak egzystują, gdy mrozy? Z czego żyją? Czy ktoś się nimi opiekuje? Co jest konstruktywnego" Czy zakonnik ma pozwolenie?

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


N paź 12, 2025 7:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 2588
Post Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
Idący napisał(a):
Atimeres napisał(a):
Podobnie życia pustelnicze jest wyborem osobistym i ofiarą osobistą, nawet niekoniecznie z pobudek religijnych.
Równie dobrze ofiara jak też ucieczka. Może też być dobrowolną pokutą albo przygotowaniem do kolejnego etapu życia.

Atimeres napisał(a):
W mojej okolicy żyją dwaj blisko siebie pustelnicy.
W jaki sposób się utrzymują? Jak egzystują, gdy mrozy? Z czego żyją? Czy ktoś się nimi opiekuje? Co jest konstruktywnego" Czy zakonnik ma pozwolenie?

Pustelnicy z definicji prowadzą samodzielnie indywidualny tryb życia. Nikt nie musi się nimi opiekować. To jest ich osobista decyzja. Zbudowali sobie dwie odrębne chałupinki w lesie gminnym. Ex zakonnik utrzymuje kontakt z dość odległym klasztorem i odwiedza go ponoć przynajmniej dwa razy w tygodniu; a ten drugi, który był tam o wiele wcześniejszy, nie jest pustelnikiem w sensie kościelnym, żyje swoim sposobem; wiem, że w czasie stanu wojennego - na podstawie obserwacji ważnej pobliskiej drogi, pełnił jakieś służby donosicielskie i chyba już zmarł).


N paź 12, 2025 8:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07
Posty: 1628
Post Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
Piszesz "ofiara" = to znaczy prezent dla kogo? Co komu po takim prezencie? Jak ma się obdarowany za ten prezent odwdzięczyć? Jak ma się wypłacić? Dalej brniesz w absurdy? Odwagi, rusz głową.


N paź 12, 2025 8:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 2588
Post Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
Witold33 napisał(a):
Piszesz "ofiara" = to znaczy prezent dla kogo? Co komu po takim prezencie? Jak ma się obdarowany za ten prezent odwdzięczyć? Jak ma się wypłacić? Dalej brniesz w absurdy? Odwagi, rusz głową.

Nie znam się na pogańskich obrzędach.
Żydzi część ofiary spalali dla Jahwe, a część kapłani spożywali w trakcie uczty ofiarnej.


N paź 12, 2025 8:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07
Posty: 1628
Post Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
No cóż , nie znasz odpowiedzi. Same wykręty. Jaki tam z ciebie ksiądz?


N paź 12, 2025 8:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 2588
Post Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
Witold33 napisał(a):
.? ? ?
Cytuj:
Zapytaj więc kapłanów Mojżeszowych.


N paź 12, 2025 10:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 3193
Post Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
Witold33 napisał(a):
To jak rozumieć twój wpis "ofiara cierpienia " ?
Co to w ogóle oznacza ofiarować cierpienie? Znaczy podarować? A komu może się przydać moje cierpienie? I po co?[…]

Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. Podstawą wszelkiego cierpienia jest przywiązanie. Przywiązanie do zdrowia, żony, męża, dzieci, domu, pracy, jak i tego co przez lata imputowano w seminarium. Gdy ktoś puka ci żonę - cierpisz, umiera dziecko – cierpisz, niszczy dom- cierpisz, ktoś wskazuje ci bezsens tego co ci wpajano w domu (seminarium) cierpisz.

„Cierpienie pojawia się, gdy ścierasz się z rzeczywistością. Gdy twoje złudzenia ścierają się z rzeczywistością, gdy twoje fałsze ścierają się z prawdą, wtedy cierpisz. W przeciwnym wypadku cierpienia nie ma.”

Anthony de Mello

Takie swoje „cierpienie”, wynikające z przywiązania, ofiarować można tylko ktoś fałszywy lub nieświadomy.
Po co? Fałszywy by zyskać uznanie dając temat na kazanie, a nieświadomy by się dowartościować. Gdy obdarowanym jest ktoś fałszywy, umacnia się w swoim fałszu, nieświadomy nie dostanie szansy stania się świadomym.

Witold33 napisał(a):
No cóż , nie znasz odpowiedzi. Same wykręty. Jaki tam z ciebie ksiądz?
Ksiądz emeryt, któremu gdy był na ambonie, nikt pytań niewygodnych nie zadawał, prowadził monolog. Wszedł na forum i dostał obuchem. Co prawda, medycyna zna takie przypadki, że zamroczenie ustępuje, ale to tylko przypadki.


N paź 12, 2025 13:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 2588
Post Re: Chrystus i chrześcijaństwo a tematyka zdowia
george45 napisał(a):
Witold33 napisał(a):
? ? ?


N paź 12, 2025 14:58
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL