Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt lis 18, 2025 19:57



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
 Czyściec 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N cze 29, 2025 14:53
Posty: 93
Post Czyściec
Świat duchowy to teren irracjonalny choć nie pozbawiony pewnej logiki.
Należy tu przede wszystkim położyć kres pewnym nieporozumieniom. 2000 lat temu przekaz słowny był inny - bo musiał być taki aby dotrzeć do ludzi ograniczonych stylem życia a więc i intelektualnie. Torturowanie w kotłach ze smołą i inne wymyślne kary fizyczne w czyśćcu i piekle były dobre na tamte czasy aby miały swoją siłę przekazu - dziś to przede wszystkim mija się z logiką. Śmierć to umieranie ciała, więc tortury fizyczne w piekle i czyśćcu są zgodnie z tą logiką … idiotyzmem. Nie ma tam takich.
Ale przejdźmy najpierw do jakiegoś przybliżenia tego terenu duchowego.
Podam dwa przykłady aby jakoś to uzmysłowić i przybliżyć stan duchowy po śmierci ciała.
Załóżmy, że ziemia to nasz świat a powietrze to umowny świat duchowy.
Gdybyśmy po śmierci wyjęli mózg człowieka i go wycisnęli a następnie odparowali to przybliża to pojęcia ducha. Para ulatnia się i staje niewidzialna ale nadal jest to substytut mózgu.
Przypomina to też komputer. Jako materialny przyrząd pracuje, działa a wszelkie jego poczynania są zapisywane w chmurze. Komputer ulega zepsuciu i wyrzuceniu ale jego ślady pracy są nadal zapisane w chmurze.
Natomiast widzenie ducha przypomina hologram. Coś co nie ma materii a jedynie informacje jak go wyświetlić. Nie ma więc fizycznych oczu ale widzi, nie ma uszu ale słyszy a przede wszystkim czuje moralnie, bo rozróżnia dobro od zła i gdzie myśl jest nośnikiem duszy do przemieszczania się.

W czyśćcu i niebie są podobne struktury hierarchii jak na ziemi. Przypominają wieżowiec.
Piekło jest w piwnicy. Tam nie dociera żadne światło a więc brak jest tam Boga.
Na parterze jest poziom Błądzenia. Pozostałe piętra to niezliczone poziomy m.in. Głodu, Lęku, Grozy, Utrapień, Ciemności, Bałochwalców, Współwinnych, Widzenia, Następstw, Samotności, Gwarnej Udręki, Pragnienia, Urojenia, Nadzieji, Właściwej pokuty, Obojętny czyli odpoczynku przed wkroczeniem na pierwszy poziom w Niebie.
Czyściec jest miejscem nie tylko oczyszczenia ale i dojrzewania dla tych, którzy za życia przez zaniedbania czy lekceważenie wewnętrznych świateł nie rozwinęli się duchowo. Czy z tego wynika, że można „olać” ten etap na ziemi ? Jeżeli ktoś woli w warunkach komfortowych do rozwoju na ziemi tego nie czynić, to tam w potwornych warunkach będzie dłużej przebywał i nadrabiał zaległości. Każdy ma wybór.
Każda dusza musi być świadoma, że tu czy tam - musi odpokutować nawet najmniejszy grzech. Jest jednak pewna furtka, która nie służy do obchodzenia Sprawiedliwości Bożej ale do jej umniejszenia, jeśli z dobrą wolą za życia przyjmiemy moralne czy fizyczne cierpienia, pokorne i ufne poddanie się woli Boga.
Cierpienie w intencji pokuty za życia przyjęte - jest dowodem naszej dobrej woli i za to samo Bóg w łaskawości swojej, żąda za ten sam grzech lżejszej i krótszej pokuty, niżby jej żądał w czyśćcu.
To po raz kolejny ukazuje potężna moc świadomie przyjętego i Bogu ofiarowanego cierpienia. Zdaje sobie sprawę, że dla wielu jest to tylko nic nie warty obłęd mistyczny czy masochizm. To ich problem gdy zdadzą sobie sprawę, że w czyśćcu dla siebie będą mogli tylko cierpieć. To będzie ich jedyna modlitwa, praca, wreszcie sposób dzięki któremu mogą zbliżyć się do celu.
Z niektórych poziomów czyścowych duszom wolno czasem za zgodą Boga śnić się lub zjawiać się ludziom. Jest to jedyny sposób w jaki mogą ludzi na ziemi prosić o pomoc. Jednak jest to język trudny do rozszyfrowania i bez tzw. uważności u człowieka, bardzo wiele tych sygnałów i próśb przechodzi niezauważona i przepada.
Z kolei pojawiające się zjawy więcej powodują lęku u ludzi niż myśli, że to prośba o modlitwę, Msze Świętą lub ofiarowanie na jej intencje cierpienie lub dobrego uczynku. Ponieważ te „prośby” są za wolą i zgodą Boga, dlatego ostrzegam aby ich nie lekceważyć.
Kto przyjmie prośbę i pomoże takiej duszy czyścowej ma gwarantowaną pomoc temu człowiekowi. Pierwszą ich czynnością na poziomie Poznania będzie przekazanie duchom w poziomie Jasności prośby o opiekę nad swoim dobroczyńcą. One przekazują następnym wyższym i tak prośba dociera do tronu Najwyższego.
Jeżeli ktoś znał zmarłego bliźniego i jego wady ziemskie może jej umniejszyć w czyśćcu cierpienia przez ofiarowane przeciwieństwa. np. za skąpca można ofiarować jałmużnę, za bezbożnika - modlitwę szczerą i gorącą, za oszczercę - milczenie itp.
Najwięcej łask uprosić mogą duszom w czyśćcu cierpiącym … dzieci, bo są najmniej skażone tym światem.
Męczeństwo z miłości do Boga - świadomie poniesione, przekreśla od razu wszystkie czyśćcowe kary.


Tu na ziemi od nikogo nie żąda Bóg więcej ponadto to co człowiek może Mu dać. Każdy jednak ma Mu dać wszystko co może. Zatem najwięcej winien dać Bogu człowiek zdolny, zdrowy i bogaty - najmniej upośledzony lub biedny. To taka wykładnia przed osądzeniem.
Człowiek żyjący tylko tym co jest dostępne jego zmysłom jest jak embrion zamknięty w ciasnej i ciemnej przestrzeni w której umrze niedorozwinięty. Dopiero po śmierci przekona się, że jedyną Prawdą był ten nieskończony świat Ducha, który dał sobie zasłonić ciasnotą i mrokiem ograniczonej przestrzeni świata zmysłowego.
W życiu człowieka jest możliwe poznanie ciemności i tragiczności życia w piwnicy wieżowca czyli piekła - w czasie „ciemnej nocy”, która w dosłowny sposób pozwala mu poczuć to co czują dusze w piekle czyli brak Boga.

Na koniec wypada wspomnieć jak tego wszystkiego uniknąć w czyśćcu.
Oto przepis:
„Pragnę aby pierwsza niedziela po Wielkanocy była świętem Miłosierdzia.
W tym dniu okazuje wielkie Miłosierdzie moje, kto przystąpi do Źródła Życia ten dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar.”


Na koniec zacytuje dosłownie opis czyśćca na poziomie parteru wieżowca: najgorszy, najstraszniejszy poziom BŁĄDZEŃ:

„Dusza krąży blisko ziemi ale nie ma już z nią żadnej styczności.
Nie pamięta tego co było, nie wie nic co z nią będzie, zna tylko jakąś upiorną, męczącą teraźniejszość. Nie widzi też wcale kresu swej obecnej męki. Niczego nie rozumie. Nie wie co się z nią dzieje i za co, i gdzie, i na jak długo. Natyka się czasami na całe gromady wrogich jej dusz z którymi nie może się porozumieć, których się boi a których nie umie wyminąć. Nie zna ulgi ani spoczynku. Bezcelowy, nieustanny ruch, ciągłe szukanie niewiadomo czego i myśl, że to co jest - a raczej czego nie ma- może już tak trwać na zawsze. Jedyne co dla niej istnieje to ta - w kompletnej pustce umęczona, wylękła, błądząca - świadomość własnej osobowości nie czująca ani czasu ani przestrzeni ani celu ani sensu. Ciągłe szukanie jakiegoś właściwego miejsca i ciągła niemożność znalezienia go.
Na tym poziomie znajdują się jeszcze niektórzy z niepotępionych oprawców Chrystusa.”


Każda dusza otrzymuje wiec przydział na konkretne piętro a uzależnione to jest od stylu i jakości jej życia. WIARA jak pisałem jest tym, że WIE jak ŻYĆ. Kto nie wierzył - nie wiedział jak żyć i dlatego popełniał nieustannie błędy czyli grzechy. Żył w ciemnościach umysłu i trafi do ciemności czyśćca lub piekła w piwnicy.

To tylko kilka fragmentów z ogromnego materiału od świętych i mistyków ale sądzę, że oddająca obraz tego co w czyśćcu naprawdę się dzieje. Jedni byli tam w „odwiedzinach” za przyzwoleniem Boga, drudzy to wiedzą bo im święci takie informacje przekazali a mistycy zostali Oświeceni. Materiałów więc nie brakuje wystarczy poszukać.

Ps.
Dziś ponownie otrzymałem prośbę od zmarłych. Proszą Was żyjących, błagają abyście nie przynosili im kwiatów, lampionów i innych rzeczy, które im do niczego nie są przydatne. To martwe rzeczy i mogą ozdabiać tylko martwe zakopane ciała.
Dusze natomiast żyją i pragną tylko jednego: modlitwy, dobrego uczynku w ich intencji lub najwyższego i najskuteczniejszego leku uśmierzającego ich cierpienia w czyśćcu - Wasze ofiarowane w tej intencji cierpienie tu na ziemi.
Tu również przydaje się nasza logika. Jeżeli nie chcemy ozdabiać martwych ciał w ziemi to znaczy, że modlitwa za dusze cierpiące nie musi być na cmentarzu ale w każdym innym miejscu.
Wiem, wiem … narażam się Kościołowi, fanatykom religijnym i biznesom cmentarnym …
Proponuje kompromis: obecność na cmentarzu ale w czasie modlitwy zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie zmarłą osobę w szpitalu z podłączoną kroplówką, przez którą płynie Wasza szczera a więc uzdrawiająca modlitwa …


Cz paź 30, 2025 17:35
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 07, 2024 6:20
Posty: 141
Post Re: Czyściec
To co piszesz zawiera Twoją osobistą interpretację nauki Kościoła o Czyśćcu, Piekle i Niebie.​W widoczny sposób syntetyzujesz w nim przekazy mistyczne i "oświecone", łącząc je z próbą unowocześnienia i uzasadnienia za pomocą analogii technologicznych (np. "chmura", "komputer", "hologram") oraz osobistej logiki.
​Tekst jest częściowo zgodny z wiarą katolicką, lecz zawiera również autorskie interpretacje i spekulacje, które wykraczają poza oficjalne dogmaty.
Widać w nim inspirację popularnymi mistykami, takimi jak św. Katarzyna z Genui czy Ojciec Pio.​Kluczowe obserwacje​Jest to bardzo subiektywny opis, który łączy uznane elementy nauki Kościoła (zadośćuczynienie, miłosierdzie) z autorskimi, ezoterycznymi lub prywatnymi objawieniami (np. struktura "wieżowca", specyficzne poziomy Czyśćca).​Wspomniani mistycy tak jak Ty twierdzili, że wielokrotnie rozmawiali ze zmarłymi, konkretnie z duszami cierpiącymi w Czyśćcu.​

W związku z Twoim twierdzeniem, że rozmawiasz ze zmarłymi, mam kilka pytań służących rozeznaniu duchowemu i krytycznej weryfikacji:
​Inicjowanie kontaktu: Czy to Ty inicjujesz te rozmowy, czy też przychodzą one bez Twojej woli (co jest kluczowe w kontekście zakazu spirytyzmu)?​
Forma kontaktu: Czy ten kontakt jest słyszalnym głosem, wizją, czy wewnętrznym, duchowym poznaniem (tzw. lokucją)?
​Weryfikacja: W jaki sposób te dusze się identyfikują i czy możesz je jakoś zweryfikować (np. podając szczegóły z ich życia, o których nikt inny nie wie)?
​Życie duchowe: Jakie jest Twoje życie modlitewne i sakramentalne? Czy masz stałego kierownika duchowego i jesteś mu posłuszny?

​Pamiętaj, że w Kościele, kiedy rozważa się autentyczność tak głębokich przeżyć mistycznych, zawsze wymaga się kompleksowego rozeznania, które obejmuje też opinię medyczną i psychologiczną.​Ma to na celu ochronę osoby i wykluczenie sytuacji, w której stan fizyczny czy psychiczny mógłby wpływać na przeżycia.​Czy miałeś już okazję skonsultować się ze specjalistą w tym celu, aby dopełnić wymogów rozeznania?


So lis 01, 2025 8:46
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 29, 2025 14:53
Posty: 93
Post Re: Czyściec
tehoodor napisał(a):

Oprócz empatii, akomodacji i „zanudzenia” ego muszę dodać kolejny warunek: kulturę. Uciekłeś, aż tutaj od odpowiedzi w temacie „Śmierci”.
Kolejne pytania, zdradzają, że mógł je zadać tylko czynny ksiądz lub na emeryturze.
Sprzeczności jakie Ci tam wytknąłem świadczą, że jesteś fałszywym na forum:
modlitwy innych nie rozumiesz więc domyślam się, że jej nie stosujesz, cierpienie Cię mierzi, wiary niezbędnej do uzdrowienia też nie masz, objawienia są dla Ciebie urojeniami, miłości do Boga też nie widzę a jednocześnie trzymasz się jak „topielec” na oceanie deski czyli KKK.”
Wielu podobnie się tu zachowuje bo albo mają takie wytyczne od administratorów forum aby prowokować do rozmowy albo - co jest bardziej prawdopodobne - wielu czynnych księży i emerytów jest tak wyjałowiona duchowo, że chwyta się każdego sposobu aby odbudować swą żywą wiarę.
Cenię, że pragną znów odczuć dotyk Boga i Jego obecność bo to cudowne uczucie a życie przez to staje się bardzo łatwe.
Nigdy jednak nie uznam, podobnie jak ojciec Pio, że dobro można czynić mniejszym złem.
Gdybym odczuł - choć wielkości ziarnka gorczycy - szczerość i prawdziwe pragnienie poznania PRAWDY to każdy by ją otrzymał.
Nie widzę i nie czuje tego … czuje natomiast wiele fałszu …

Ps.
Ojciec Pio mówił: „jeżeli nawet kłamstwo (fałsz) nie przynosi szkody innym, przynosi szkodę duszy, ponieważ jest przeciwne prawdzie a Bóg jest prawdą”


So lis 01, 2025 11:02
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 07, 2024 6:20
Posty: 141
Post Re: Czyściec
Odpowiedziałem ci w temacie "Śmierć" dlaczego nie cenię modlitw o uzdrowienie.
Księdzem nie jestem i nigdy nie byłem. Mam rodzinę i moje dzieci są w wieku szkolnym.

Poruszyłeś ciekawy temat, zwłaszcza dla osób w moim położeniu, które mają już zdecydowanie bliżej niż dalej do końca.
Jeżeli wiesz tyle na temat czyśca z rozmów z duszami, a przecież nie są to doświadczenia powszechne, a wręcz nieprawdopodobne, to nie dziw się, że dopytuję się o szczegóły.


N lis 02, 2025 0:04
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 29, 2025 14:53
Posty: 93
Post Re: Czyściec
tehoodor napisał(a):
Odpowiedziałem ci w temacie "Śmierć" dlaczego nie cenię modlitw o uzdrowienie.
Księdzem nie jestem i nigdy nie byłem. Mam rodzinę i moje dzieci są w wieku szkolnym.

Poruszyłeś ciekawy temat, zwłaszcza dla osób w moim położeniu, które mają już zdecydowanie bliżej niż dalej do końca.
Jeżeli wiesz tyle na temat czyśca z rozmów z duszami, a przecież nie są to doświadczenia powszechne, a wręcz nieprawdopodobne, to nie dziw się, że dopytuję się o szczegóły.


Po co „dopytujesz się o szczegóły” skoro „objawienia są dla Ciebie urojeniami” ?
Umarli potrzebują modlitwy ale Twój rozsądek mówi, że szkoda „ tracić czas na modlitwę”.
Potrzebują Twego cierpienia ale „cierpienie Cię mierzi”
Jesteś dla nich bezwartościowy i to w taki dzień, jedyny w roku gdy mają „wolne” w czyśćcu i mogą odpocząć.
Skończmy więc, ten jałowy, bezwartościowy i bezsensowny pingpong odbijający się od muru Twego umysłu.


N lis 02, 2025 11:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 3338
Post Re: Czyściec
Koan napisał(a):
Jesteś dla nich bezwartościowy i to w taki dzień, jedyny w roku gdy mają „wolne” w czyśćcu i mogą odpocząć.
Koan, mam pytanie, jeśli ten dzień świąteczny wypadnie w sobotę, to mają podobnie jak ludzie na ziemi, prawo do dodatkowego dnia wolnego? Jeśli tak to w jakim okresie powinni go odebrać?
Ps
Jeśli możesz, podaj podstawę prawną, z jakiego Kodeksu i § to wynika i od kiedy obowiązuje.


N lis 02, 2025 12:01
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 07, 2024 6:20
Posty: 141
Post Re: Czyściec
Koan napisał(a):
Po co „dopytujesz się o szczegóły” skoro „objawienia są dla Ciebie urojeniami” ?
Umarli potrzebują modlitwy ale Twój rozsądek mówi, że szkoda „ tracić czas na modlitwę”.
Potrzebują Twego cierpienia ale „cierpienie Cię mierzi”
Jesteś dla nich bezwartościowy i to w taki dzień, jedyny w roku gdy mają „wolne” w czyśćcu i mogą odpocząć.
Skończmy więc, ten jałowy, bezwartościowy i bezsensowny pingpong odbijający się od muru Twego umysłu.

Gdyby ktoś posiadł wiedzę, że Księżyc jest zbudowany z sera, i żeby nie tylko to, ale że również składa sie z warstw serów różnych gatunków, i oglosił to publicznie, to czy by cię to nie zaciekawiło, zwłaszcza gdybyś interesował się nie tylko produkcją serów, ale również astronomią?
A gdyby taki ktoś odrzucał możliwość dyskusji a oczekiwał no nie wiadomo czego, chyba jedynie afirmacji, podziwu i uwielbienia, to pewnie dałbyś sobie spokój, co też i ja właśnie czynię, życząc ci jeszcze wielu owocnych sesji z duszami zmarłych, skoro rozmowy z żyjącymi cię mierżą.


N lis 02, 2025 12:47
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 7 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL