Pielgrzymie o jakim regulaminie mowisz kiedy jasno wcześniej było że można poprawiac swoje posty a w skrypcie admin zablokował taka mozliwość....
co do mnie to cóż napisałem ostro i zareagowałem emocjonalnie... czy za ostro pewnie tak ale cóż taki już mam styl... czy uważam że nieslusznie wycięto mi posta?? nadal uważam że tak.... co innego gdyby pojawił się wpis panowie spokojnie.... ale mnie tylko ciachnięto

co do moderacji to za krótko jestem aby wyrazać opinię taka jak ddv czy pielgrzym... ale mam wrażenie że zależy wam na 4um przeslodzonym i totalnie bezpłciowym gdzie nikt nie może powiedzieć czegoś ostrzej bo się ktoś może rozpłakać... cóż wasz wybór

jak na razie pozostaje obseratorem waszych poczynań
czasami mnie kusi żeby cos odpowiedzieć ale daję sobie spokój bo przecież znowu może będe za ostro wypowiadał się a to nie wypada w takim super towarzystwie...

takie wyrobilem sobie zdanie na temat tego 4um.

No cóż - każdy z nas przedstawił w zgodzie z własnym sumieniem swoje stanowisko...

kolejna praktyka moderacji jak temat nie na rączke to sie go zamyka

zapomnialem o limku
http://www.forum.wiara.pl/viewtopic.php ... c&start=15

do Jockeya



....................................

"Przyjacielu, po coś przyszedł..."
Zawsze jest tak, że jeśli ktoś podejmuje jakieś większe dzieło, to dobiera sobie takich współpracowników, do których ma zaufanie. Dzięki temu może być pewnien, że to dzieło będzie realizowane według jego zamysłu. Jeśli natomiast straci do kogoś owo zaufanie, to najnormalniej w świecie dziękuje mu za dotychczasową współpracę.
Każdy dział portalu WIARA ma kogoś, kto jest za niego odpowiedzialny, czyli administratora. Natomiast każdy administrator ma swoich współpracowników. Dla przykładu takimi współpracownikami administratora forum są moderatorzy. I to, że właśnie oni nimi zostali i że nadal nimi są oznacza, że administrator ma do nich zaufanie i chce, by tak właśnie ono wyglądało.
Jeśli więc to się komuś niepodoba, ma trzy wyjścia:
1. zaakceptować to
2. napisać skargę do administratora
3. wynieść się stąd.
Bo jeśli na innych forach jest inaczej, to wcale nie znaczy, że tak musi być na naszym !!
Jest oczywiście jeszcze czwarte wyjście - może próbować dalej mieszać i przeszkadzać, ale ryzykuje się tym, że zostanie się pozbawionym dostępu do forum. Ale czy warto...

Jest chyba jeszcze co najmniej jedno rozwiązanie (nawiązując do wypowiedzi "Serafina") - podjąć jakieś konstruktywne działania w taki sposób, aby i "wilk" był syty i "owca" cała.
Niestety, wydaje się, że działania przynajmniej niektórych moderatorów koncentrowały się wokół rozwiązań "siłowych". Nie twierdzę, że od wycinania postów (bądź ich części) należy całkowicie odstąpić. Niemniej jednak powinno to się odbywać w skrajnych przypadkach, a nie "dla zasady".

Punktem wyjściowym powinno być stworzenie regulaminu, w którym jasno zostanie przedstawione co i kiedy może bądź powinien uczynić moderator (pozostali użytkownicy również); kiedy jakiś gość może zostać zabanowany i co winien uczynić, aby "klątwa" została z niego zdjęta; jakich słów bądź zwrotów nie powinien używać forumowicz... i tak dalej... I w tym kierunku należałoby chyba pójść. Dopóki ów regulamin nie zostanie napisany i nie zacznie obowiązywać - praktycznie chyba każde działanie moderatora może przebiegać według jego własnego "widzi mi się" bez obawy, że jakiś tam forumowicz mu "podskoczy".
Pewne kroki podjął już ddv163 w sąsiednim temacie i uważam, że bardzo słuszne. Ów regulamin powinien być owocem współpracy potencjalnie wszystkich użytkowników forum, aby był w miarę sprawiedliwy, uczciwy i nienarzucany odgórnie. Nie ma się jednak co śpieszyć, aby nie zawierał on znacznych błędów.

Uważam, że tak, jak można zabanować użytkownika, tak też powinna być możliwość przynajmniej odsunięcia moderatora. Ponadto powinna mieć miejsce rotacja moderatorów połączona z wymianą niektórych z nich - na przykład raz na rok. Dlaczego? Zasiedziały moderator łatwo może wpaść w rutynę i całkowicie lub niemal całkowicie uodpornić się na napominania bądź uwagi kierowane pod jego adresem ze strony użytkowników, nawet gdyby były one słuszne. Nawet chyba na tym forum miały miejsce takie przypadki, w których moderator zdawał się być "sterem, żeglarzem i okrętem", a coś takiego powinno być niedopuszczalne. W skrajnym przypadku mogłoby to doprowadzić do powstania atmosfery mafijnej, gdzie kilkuosobowa ekipa prowadzi dogłębną inwigilację i decyduje o banowaniu.
Ponadto uważam, że zabanowanie byłoby dopuszczalne dopiero po określonej ilości napisanych postów (na przykład nie mniejszej niż 100 postów). Do tego czasu - bądźmy wyrozumiali.
W związku z możliwością bezpośredniej korekty własnych postów, to również uważam, że powinna być taka możliwość ogólnie dostępna (na przykład gdy ktoś napisze 200 postów). Wyjątek stanowić mogłyby osoby nieuczciwe, bądź takie, których uczciwość stoi pod znakiem zapytania. Kilkakrotnie było mi dane zwracać się do moderatorów z prośbą o dokonanie kosmetycznej poprawki, a czasem może być z tym więcej zachodu niż jest to warte.
Coś takiego, jak przypadki blokowania tematów również powinny być określone w owym regulaminie.

Ponadto za właściwe uważam stworzenie listy: 1 - forumowiczów zagrożonych zabanowaniem oraz zabanowanych, 2 - moderatorów, którzy w mniemaniu forumowiczów powinni opuścić "stołek" (taka "czerwona lista - ostrzeżenie"). Ta druga lista miałaby znaczenie praktyczne - po upływie roku administrator w miejsce kilku (na przykład trzech) moderatorów najczęściej wymienianych na liście (najbardziej "wyklętych") zaproponowałby moderowanie innym osobom.
Przy okazji można gdzieś zaznaczyć użytkowników aktywnych - to znaczy takich, którzy przynajmniej raz w ciągu minionych 30 dni wypowiedzieli się na forum.

Błędnym jest chyba mniemanie, że to właściwa moderacja ma wpływ na ogólny poziom prezentowany na forum. To zależy od użytkowników oraz łaski Bożej (o którą należy prosić na modlitwie). Działania moderatorów zapewne również mogą się do tego przyczynić, ale dopiero w dalszej kolejności.

Pielgrzymie !

Ja ze swej strony mam do Ciebie propozycję, abyś spojrzał na inne "fora dyskusyjne" i po ich przeanalizowanu pokusił się o stworzenie włanego Regulaminu...
I poddał ten Regulamin pod dyskusję...
A może również jeszcze kto inny zrobi coś takiego ?
Byle były to w miarę rozsądne i przemyślane propozycje ..
Wypowiadasz dużo krytycznych słów - więc widocznie potrafisz to dobrze ując...

Pielgrzymie !
Odnośnie Twojej wypowiedzi z postu Wysłany: Czw Mar 04, 2004 22:20 Temat postu: Czy dla Radia Maryja istnieje jakaś alternatywa?
Nie dałeś żadnej konkretnej odpowiedzi na moje pytania.
I usiłujesz wykpić się z odpowiedzi na nie oskarżając mnie o bzdurne, nie mające pokrycia w rzeczywistości sprawy.
Nie atakuj mnie i nie próbuj zwalać na mnie winy za cokolwiek !!
Swoje wypowiedzi uargumetowałem konkretnymi cytatami Twoich wypowiedzi.

Za to z Twojej strony otrzymałem tylko kilka demagogicznych stwierdzeń, i zaatakowałeś mnie oskarżeniami bez pokrycia w rzeczywistości

Widocznie masz pretensje do mnie, za to, że zebrałem i pokazałem co Ty nawypisywałeś na tym Forum...

Ustosunkuj się zatem do tego, co robisz, a nie próbuj wykpić się z sytuacji
I nie mieszaj do tego dyskusji między nami w innych tematach.

Próbujesz przy tym złapać mnie "za słówka"
""ojciec Rydzyk - przełożony Toruńskich Redemptorystów" jest świetnym tego przykładem)."
W tym miejscu masz rację... NIe jest przełożonym Zakonu, lecz rektorem WSKSiM.
NIestety, dość długo nie potrafiłem się doszukać biografii O. Rydzyka.
I stąd wkradła sie w mój tekst nieśćisłość, za którą przepraszam

Więcej o Ojcu Rydzyku:

http://www.radiomaryja.pl.eu.org/slownik.html#rydzyk

O WSKSiM
http://www.radiomaryja.pl.eu.org/slownik.html#wsksim


A teraz, Pielgrzymie - życzyłbym sobie, byś Ty, bez żadnej demagogii ustosunkował się do tego, co wypisujesz na tym Forum...
Rzeczowo i rzetelnie - najlepiej w podobny sposób, jak ja to zrobiłem...

Myślę, że to potrafisz ??

Nie wiem, bracie, o jakie konkrety Ci chodzi - na pomówienia nie ma większego sensu odpowiadać, a usprawiedliwiają się winni. W moim odczuciu po prostu zacząłeś histeryzować i to nie wiadomo z jakiego powodu. Na wzmiankę o pielgrzymce napisałeś z pół tuzina postów i nie twierdzę, że jeszcze drugiej połowy nie dopiszesz. Takie działania wyglądają na dosyć nieeleganckie (może to być na przykład prowokacja, próba zdyskredytowania, bliżej nieuzasadniony atak czy po prostu awanturnictwo). Jeśli chcesz w ten sposób prowadzić "wymianę zdań", to - znając tutejszych moderatorów - miej się na baczności!
Jeśliby nawiązać tu szerzej do analfabetyzmu, to jeszcze mógłbyś poczuć się obrażony, więc na razie proponuję, abyś zajrzał do działu "Kultura" i przeczytał (lub przypomniał sobie) ostatni post jaki było mi dane tam zamieścić, zatytułowany: "Nadinterpretacja."...
Jeśli chodzi o "pielgrzymkę, to sporo już wyjaśniła "_dzika_", ponadto w temacie dotyczącym Radia Maryja zwróć uwagę na wypowiedź "jo_tki" (zamieszczoną na stronie 11.).
Ażeby do czegoś się ustosunkować, przydałoby się najpierw wiedzieć do czego. A zatem - o co Ci konkretnie chodzi, bracie?...

Wiesz, Piegrzymie - zaczynam odnosić wrażenie, że sam nie wiesz o czym piszesz.
Na szczęście - Twoje teksty są nadal na Forum i możliwość ich zmiany mają tylko Moderatorzy. A cytowałem je już kilkakrotnie.
Zatem - prośba do Moderacji oto, by nie zmieniać podd żadnym pozorem żadnego z tekstów - tak Twoich , jak i moich.
A trudno na mnie znaleźć jakiegoś "haka"
A to dlatego, że jestem uczciwy i rzetelnie podchodzę do tego, co piszę

A czy naprawdę tak trudno napisać Ci o tym, dlaczego chciałeś omawiać sprawy organizacyjne serwisu "Wiara" podczas zaproponowanej przez siebie pielgrzymki - za plecami Admina "Forum. Wiara"
Tak trudno Ci napisać o tym, dlaczego chciałeś organizować swoją własną pielgrzymkę w sposób, który sugerowałby, iż jest to pielgrzymka "Forumowa"

Może naprawdę nie wiesz co piszesz...
Ale gdyby tak rzeczywiście było - to już nie należy do mojej oceny.

Tylko proszę - nie powołuj się na ostrość Moderatorów tego Forum... Bo już i tak dośc mocno właśnie Ty nadszarpnąłeś ich cierpliwości swoimi "niefortunnymi" wypowiedziami żądającymi "odpowiedzialnoiści od - przynajmniej 2 wspaniałych Moderatorek (Jotka, Elka) oraz sugerując możliwość złej pracy 2 następnych Modreatorów (Belizariusz, Saxon).
Tylko nie wymiguj mi się znów od rzetelnej odpowiedzi.
Bo naprawde zbiorę wszystkie.

Nie mam żadnego interesu w atakowaniu Ciebie.
Jeszcze raz powtarzam - wspomagałem Cię, jak tylko mogłem w zaproponowanej przez Ciebie pielgrzymce.
Do czasu, gdy napisałeś owych niefortunnych tekstów, o których żądam wyjaśnień.
Jasnych i jednoznacznych
A co wtedy pozostanie

Obawiam sie, że masz problemy z właściwym przyswojeniem treści. I nie uważaj tego za obrazę, tylko dobrze przemyśl.
W swoim mniemaniu może jesteś uczciwy, ale jak to jest w świetle obiektywnej prawdy?
Nie mam zamiaru odpowiadać na pytania które są zmanipulowane. Jeśli jednak bardzo Ci na tym zależy, to proponuję, abyś założył nowy temat (bo to, co tu ostatnio zamieściłeś raczej nie pasuje do niniejszego), albo rozwiązał to "w cztery oczy". W każdym bądź razie nie ma potrzeby histeryzować - jeśli nawet moderatorzy nie robią wokół tego szumu, to jaki cel mają te Twoje działania?
Że jeszcze "saxona" tu "wyciągnąłeś"... Oj, bracie, bracie...
Ostatnio zamieszczony z mojej strony post w dziale "Sonda" niech będzie kończącym nieporozumienie...

Obawiam się Pielgrzymie, że nie mam najmniejszych problemów z przyswajaniem treści.
I sądzę, że aż za nadto dobrze zrozumiałem, co chciałeś zrobić...
?
Jednak moim celem nie jest kłotnia i waśnie...
I dlatego sądzę, że to moje "nagłośnienie" całej tej sprawy jest już wystarczającym środkiem...
I - pomimo tego, że nie doczekałem się jednoznacznej odpowiedzi na moje pytanie - "odpuszczam" Ci dalsze odpowiedzi.
Gdyż zobaczyłem słowo "przepraszam".
Byleby tylko w Twoich następnych wypowiedziach nie było podobnych sformułowań, (określanych w poradnikach - delikatnie mówiąc - jako "niezręczność" ...
Na to właśnie liczę, Pielgrzymie...

DDV - ja nie odważyłabym się oceniać intencji Pielgrzyma.

Ale rzeczywiście - skończmy już ten temat.
Pozdrawiam

Jotko !
Swoją całkowitą ocenę tej sytuacji pozostawiłem tak naprawdę dla siebie.
Gdyż bardzo łatwo jest "zbłądzić" i naprawde skrzywdzić kogoś niesprawiedliwą oceną...
Po ostatniej wypowiedzi Pielgrzyma - uważam tą dyskusję ze swej strony za zamkniętą.

Pozdrawiam serdecznie !