To jak wytumaczysz ze 95% wirusówm jest na stronach porno ?
Dla mnie to jest ze to osoby wsółpracuje ze sobą i to bardzo inters kręci intersa czysta zasada ekonomi

luki - czy masz jakis dowod, ze na stronach porno sa wirusy? Wlasnie testowo uruchomilem monitor i wszedlem na pierwsza lepsza strone. Pierwszy ekran calkiem calkiem, cenzurowane fotki. Potem pytanie o karte kredytowa itd - moj monitor nie zasygnalizowal zadnego, ale to zadnego dodatkowego pliku czy otwartego portu.

Chyba baaaardzo przesadzasz w tej kwestii, albo bardzo duzo chodzisz po stronach porno, skoro wiesz, ze jest tam az tyle wirusow.


Crosis

nie chodze po stronach porno bo nie jestem zboczony bo dla mnie ogladnie ty stron jest nie etycznie i robieni z tych biednych dziewczn zwierząt

O etycznosci stron porno i ich kasowaniu jest juz temat. Ja natomiast ponawiam swoje pytanie:

na jakiej wiec podstawie wysuwasz twierdzenie, ze 95% wirusow znajduje sie na stronach porno i przez nie rozprzestrzenia? Do tego rozgranicz amatorskie serwisy i duze, komercyjne.


Crosis

Kiedyś czytałem w gazecie o tym ze tak jest. No było by logiczne ze wspólpracuja.

Tylko, ze stwierdzenie kiedys czytalem w gazecie oraz wlasny, niepoparty faktami wniosek ze byloby logiczne nie sa argumentami. Ponadto Twoja teoria upada w konfrontacji z systemami unixowymi. Gdyby bylo tak jak mowisz, pojawilyby sie tam wirusy pod systemy unixowe, a nastepnie komercyjne antywirusu pod te same systemy. A tak sie nie dzieje. Drugim faktem przeczacym Twoim teoriom jest to, ze jest bardzo duzo bezplatnych antywirusow.

Crosis